SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
mamasia wrote:My po wizycie, mały waży ok. 3500 gram, bardzo naciska głową, ale rozwarcia nie ma. Ilość wód plodowych w porządku, ale przez ta główkę (po której lekarka, go posmyrala jak to powiedziala) sytuacja może się zmienić w każdej chwili. Jak się nic nie będzie działo to wizyta za tydzień
Ta moja koleżanka, która urodziła dziś nad ranem, pisała mi, ze do wczoraj do 18.00 zupełnie nic nie wskazywało na to, ze zacznie rodzić. Nagle odszedł jej czop, polała się krew, odeszły wody i akcja rozwinęła się w 30 minut.Także nie znamy dnia ani godzinymaaadzik1207, 0na88, futuremama, mamasia, Weridiana, Y, małaMyszka, Paula_071, aaaaga, 5ylwia, sylwucha89, Lady Savage, kasiuleek, zabka11, lys, Zetka, Laura lubią tę wiadomość
-
Dziś byłam na KTG rano i opowiedziałam historię koleżanki mojej gin. Gosia tak długo parła bo mała była wysoko w kanale rodnym. Moja gin mnie pocieszyła, ze moja Marta raczej szybko wyskoczy bo jest bardzo, bardzo nisko, więc nie powinno być problemu. Oby...
0na88, niecierpliwa, Pati Belgia, Katarka, gianna88, Y, małaMyszka, Paula_071, Maniuś, Lady Savage, zabka11, Zetka, Laura lubią tę wiadomość
-
Amberla gratuluję! Nie będę orginalna, dobrze zrobiłaś, że pojechałas o najważniejsze że wszystko w porządku i juz niedługo będziesz tulila Laure.
Ofka od tego tu jesteśmy żebyś mogła się też wyzalic w gorszych momentach a nie tylko dzielić się dobrymi. Proś o pomoc rodzinę, bo musisz też pamiętać o sobie. Ściskam Cię mocno!
Magda super, że wychodzisz do domku! Teraz relaks i oczekiwanie spokojne na Maje.
Psioszka nie mam doświadczenia, ale z tego co mówią forumowe i nie tylko mamuśki to jak się poznacie z Leone to faktycznie będzie lepiej. Mam nadzieje, że ta rada nie doprowadza Cię jeszcze do furii, chcemy dobrze
Ja właśnie się dopiero biorę za śniadanko, bo zapomniałam o lekach jak się obudziłam. Planów dziś żadnych oprócz obiadku wiec mi blogo. Miłego dzionkamałaMyszka lubi tę wiadomość
-
dziewczyny, moze macie pomysl albo jakas fajna stronke z przepisami na impreze ?
do mnie przychodza jutro goscie , a ja jestem bardzo kiepska w takich jedzeniowo-gosciowych sprawach... myslalam ze zrobie to ciasto 3bit ( bo bez pieczenia) na cieple dania tortille z miesem mielonym ( bo szybko i prosto)
ale jakies przystawki by mi sie przydaly ...albo salatka , cos latwegohelp!
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
0na88 wrote:to przekrecanie jest najlepsze ! albo wstawanie w nocy do lazienki - czuje sie jak wieloryb wyrzucony na brzeg
Jak ja wstaję w nocy na siku to moje ruchy przypominają ruchy wielkiej, ociężałej foki, a jak już się wygramolę z łóżka to idę potem jak godzilla0na88, KasiaeN., małaMyszka, Cassie_DE, sylwucha89, mamasia, Aga89, zabka11, lys, Laura lubią tę wiadomość
-
Hejka dziewczyny:) widzę,że wszystkie z terminem na koniec lipca już się rozpakowały, ja jestem na lipcówkach bo mam tp na 30.07,ale póki co u mnie totalna cisza:) zero objawów:) u nas większość już rozpakowana:)
Czytałam u Was z historii,że można nagle dostać akcji porodowej,jest więc jakaś nadzieja:)
Pozdrawiam Was cieplutko i lekkich porodów życzęKasiaeN., Agaata, 0na88, ainer85, Y, małaMyszka, Cassie_DE, 5ylwia, Amberla, sylwucha89, Neyla, Lady Savage, zabka11, Laura, Zetka lubią tę wiadomość
-
Katarka wrote:A dziecko wchodzi w kanał rodny jakiś czas przed, czy może to być dopiero tuż przed samym porodem?
U mnie np mała już była bardzo nisko w kanale 1 lipca, jak trafiłam drugi raz do szpitala. Ale nie wiem jaka jest reguła.
Też odczuwam to przy chodzeniu, czasem takie uczucie jakby mała miała zaraz wypaść, okrutny nacisk na pęcherz- w sekundzie chce mi się sikać i czasem myślę, ze się posikam-i za sekundę ból puszcza. No i to przekręcanie się w nocy. Muszę to robić na dwa razy, ból jest przy tym niesamowity.małaMyszka, Katarka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Katarka wrote:A dziecko wchodzi w kanał rodny jakiś czas przed, czy może to być dopiero tuż przed samym porodem?
Katarka wczoraj czytałam, że u pierworódek dziecko wchodzi w kanał rodny około 2-4 tygodnie przed porodem zazwyczaj, ale podobno tak do końca nie ma na to reguły. U kobiet rodzących po raz kolejny dziecko najczęściej wstawia się w kanał rodny chwilę przed porodem.Nie wiem jak to się ma w praktyce, ale taką teorię wyczytałam w mądrej książce.
małaMyszka, Katarka lubią tę wiadomość
-
kate851 wrote:Hejka dziewczyny:) widzę,że wszystkie z terminem na koniec lipca już się rozpakowały, ja jestem na lipcówkach bo mam tp na 30.07,ale póki co u mnie totalna cisza:) zero objawów:) u nas większość już rozpakowana:)
Czytałam u Was z historii,że można nagle dostać akcji porodowej,jest więc jakaś nadzieja:)
Pozdrawiam Was cieplutko i lekkich porodów życzę
no teoretycznie ja też zostałam, bo mam niby na 30.07. i też cisza. Boli bo boli, łazić się nie da, skurcze łapią a tak to cisza. Ale specjalnie wszystkiego nie przyspieszam, bo ovulacje miałam tydzień później, więc niech siedzi i nabiera odporności. Jak się nic nie rozwinie to 03.08 mam się stawić do szpitala i będą mnie męczyć ;/małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Witam sie
Wczoraj mialam ciezki dzień... Przez ten upal ciagle chodzilam pod prysznic i siedziałam przed wiatrakiem stekajac przy najmniejszej zmianie pozycji.
Zasnelam po polnocy, pobudka o 2,3 i 5.wstalam przed 7 umeczona.... Zjadlam sniadanue, zrobilam dwie pralki prania, cos tak ogarnelam w domu i przyjechal kurier z poduszka klin i podszewką na poduche rogal. Zatem nastawilam kolejne pranie tych poszewek plus pościeli do łóżeczka.
Obiad mam z wczoraj, zrobilam tez plan porodu i maz mi dziś go wydrukuje. Musze go wyslac na zakupy, bo zamierza jechać na ryby dziś do niedzieli i zabiera mi auto.
Mala jest tak nisko, ze nue moge chodzic, ciagam nogę za nogą z ledwościa i czuję się jak kaleka...
Siadam na lezak dopoki cień na balkonie i poczytam co u was.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 11:17
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
gianna88 wrote:"O jeny, co za ksiądz"... Boże widzisz a nie grzmisz! Takie sytuacje, tematy, księża działają na mnie jak płachta na byka... jeszcze wymyśli sobie cenę "co łaska, nie mniej niż...", a do tego rzuci na kazaniu jakimś dziwnym tekstem
ehh, w każdym bądź razie trzymam kciuki za pomyślne załatwienie sprawy i żeby Cie już nie denerwował!
A propos to trzeba chrzcic w swojej parafii?
A z co łaska to prawda i wszędzie tak jest niestety... nie mniej niż 200 zł, bo 50 zł ksiądz, 50 zł organista, 100 zł kuria...
Jestem psychicznie przygotowana, że mszę 13 września my zasponsorujemyjeszcze do tego, obojętnie jaka uroczystość zawsze wychodzą na żebry z koszykami - to wqurwia mnie najbadziej! nie dość, że dostaną trochę kasy, to i tak zbierają na tacę...
gianna88, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Amberla- gratulacje kochana! Ale migiem Ci to poszło:)
Całe szczęście, że się tak dobrze Wami zajęli i tak się to skończyło:)
Teraz dużo zdrówka i siły. I dla Ciebie też
psioszka.
Ofka- kurcze strasznie Ci współczuje. I do tego to choróbsko. Jest ciężko, ale będzie lepiej. W końcu antybiotyk zacznie działać. Szybkiego powrotu do zdrowia i regeneracji sił!
Griszanka- teraz chyba już nic nie zdziałacie. Trzeba było od razu wezwać policję a teraz to chyba marne szanse, że go odnajdą.
Kwiauszek- ja czuje ruchy wciąż bardzoo mocno, ale od wczoraj zauważyłam dłuższe przerwy. Po raz pierwszy chyba nie czułam go 2 godziny. Panika jak nigdy. Zawsze chociaż delikatne muśnięcie a wczoraj nic. Potem jak gdyby nigdy nic zaczął się wiercić i prostować chyba po drzemce:)
Magda- super wiadomości. W domu bedzie Wam zdecydowanie lepiej:D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 12:11
Agaata, małaMyszka, niecierpliwa, Zetka lubią tę wiadomość