X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 24 lipca 2015, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gianna88 wrote:
    Amberla serdeczne gratulacje! dużo zdrówka dla Was dziewczyny :)

    Myszka, co za historia z księdzem... nawet chrzest w tym kraju "po znajomosci" załatwiac trzeba - porażka :/

    lys gratuluję spakowania torby! wyprzedziłaś mnie, moje rzeczy nadal leżą na kupkach, ale dziś belly pokazuje "spakuj torbę do szpitala" więc posłucham się w końcu :D

    Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny z szpitalach, wyczekujące, rodzące :)
    Kochana... Jeszcze nie koniec, bo nie wiem ile mnie policzy teraz... Nie dość, że nie ta niedziela co trzeba, to ilość parafian mu się na mszy nie zgadza, a do tego załatwianie sprawy 1,5 przed...

    Na koniec zapytał czy chodzi o To dziecko i pokazał na brzuch. Jak potwierdziłam to skomentował: O jeny, co za matka...

    I teraz bądź mądra, co za matka - bo jeszcze się nie urodził a już dba o chrzest, czy co za matka - jeszcze nie urodziła i jej odwala...

    Zetka, Weridiana, zabka11 lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 24 lipca 2015, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ofka wrote:
    jezeli nie macie zamiaru sie rozpakowac przed 4 to ja;)
    Ofka Kochana, wspieram Ci cały czas w myślach i wirtualnie. Chetnie bym wyszła na spacer z Twoja bestią i chociaż herbatę bym Ci zrobiła. Ale cholernie daleko mieszkasz...

    Trzeba być dobrej myśli. Wszystko jak się popieprzyło to teraz szybko się naprawi...

    Nic się nie bój. A kaszel nie zaszkodzi małemu. Dbaj o siebie.

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • 5ylwia Autorytet
    Postów: 870 3745

    Wysłany: 24 lipca 2015, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka niech mąż się nie martwi bo dla małego będziecie całym światem :)
    Ja jeszcze muszę trochę podtuczyć mojego okruszka więc niech grzecznie siedzi jak najdłużej ;-) ale każdy mi mówi, że brzuch mi się opuścił więc nigdy nic nie wiadomo :) w nocy czułam nacisk i bardzo bolesne kłucie w szyjce.. Także coś się dzieje:)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ekropka wrote:
    wczoraj dostałam list od synka:) i powiem Wam, ze w takich chwilach zapomina się o wszystkim:) dla takich chwil warte jest każde poświęcenie:)

    15h0fvs.jpg

    Ps. Wybaczcie błędy, ale Piotrek nie chodzi jeszcze do szkoły. Pierwsza klasa czeka go od września:)

    Piękne :) to mamy chyba synkowi w jednym wieku. Mój jest z listopada 2009 teraz tez do pierwszej klasy. Takie listy są cudowne :)

    Amberla gratulacje kochana! Szybko dochodź do siebie i niech Laura pięknie rośnie. Dobrze ze pojechałas wcześniej.

    małaMyszka, ekropka, magda sz lubią tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • Zetka Autorytet
    Postów: 3307 3692

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kwiauszek wrote:
    Gratuluję Amberla córeczki,dobrze że już po wszystkim.

    Czy wy też czujecie słabiej malucha, bo ja od wczoraj może tylko dwa delikatne kopniaczki, i ciągle brzuch mi się stawia. W nocy myślałam,że mi pęknie. Jadę na 12 do położnej. Mam nadzieje, ze synek poprostu spi

    Mój też ostatnie dni słabiej się rusza. Teraz zjadła to tylko chwilę się rozwijał i czasami lekko porusza.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    82doh371efo4yjxe.png
    82doh371ee36m5no.png
  • maaadzik1207 Autorytet
    Postów: 1101 1997

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam z rana zła jak osa ze bez kija nie podchodzić.

    Ambrela gratuluje córeczki. Niech się zdrowo chowa.

    Dziewczyny nie pchamy się w kolejkę:) ja tez chce urodzić i to najlepiej dziś bo zwariuje!!!!

    małaMyszka, lys lubią tę wiadomość

    Rośnij kinderku ❤❤❤
    16udgywlq3r6pkjj.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ammerla- ale Ci sie udalo z jedynka, teraz gdy jest bum porodowy to trzeba miec szczescie. Ja tez w glebi serca na nie licze. Oszczedzaj brzuch, zeby szwy sie nie porozchodzily. Dzielna jestes :-)

    Ofka - kurcze, nie masz nikogo do pomocy? Nawet do wiekszosci kont w banku jest ubezpieczenie, ze pielęgniarka przychodzi jesli nie zalatwialas z NFZ jak pisala ktoras z dziewczyn.

    Lys - spalowalam 5 podkladow, ale tak mysle ze to malo (w domu mam generalnie 30). Bo i dla mnie i do przewijania malego. Tylko to zajmuje tyle miejsca... w sensie naszykowalam 3 zestawy, by maz kazdego dnia donosil te podkłady, wielgachne podpaski, wkladki laktacyjne, pampersy etc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 09:14

    małaMyszka, zabka11, lys lubią tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • małaMyszka Autorytet
    Postów: 8937 17375

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwia wrote:
    Myszka niech mąż się nie martwi bo dla małego będziecie całym światem :)
    Ja jeszcze muszę trochę podtuczyć mojego okruszka więc niech grzecznie siedzi jak najdłużej ;-) ale każdy mi mówi, że brzuch mi się opuścił więc nigdy nic nie wiadomo :) w nocy czułam nacisk i bardzo bolesne kłucie w szyjce.. Także coś się dzieje:)
    Wczoraj moja gin badała mnie na samolocie i w pewnym momencie zrobiła oczy i tylko usłyszałam: Oooooo a co to?

    Pytam: Co???? Rozwieramy się???

    A ona: Nie, ale czuć główkę!

    Wyszłam z takim bananem, że sama się później śmiałam...bo ludzie pewnie pomyśleli że nawiedzona jestem...

    4 sierpnia wizyta. Może ostatnia, a może już na nią nie pójdę :-) :-) ;-)

    gosia.b, Maniuś, Y, 5ylwia, Neyla, zabka11, lys, Laura lubią tę wiadomość

    Alexander
    6 czerwca 2017, 3320, 55 cm, 10 pkt
    47d8cd3eb4.png
    Sebastian
    11 sierpnia 2015, 3370, 55 cm, 10 pkt
    967b64d0e6.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje Wam za wsparcie...rodzina pomaga jak moze ale pisiora np juz ja musze myc. Tesciowej czy mojej mamie przeciez nie dam. Gdybyscie widzialy co odwalaly w szpitalu. Wyrywaly sobie mokry recznik, jedna mu przecierala twarz druga klate a ten lezal jak kloda. A potem moja mamunia bezceremonialnie odslonila kordle zeby sobie pomgly poogladac rane na nodze, wsadzily tam łby i na moje protesty zeby moze uwazaja bo maz lezy bez majtek stwierdzila ze nie szkodzi bo kiedys sie tak zdarzyo ze przez przypadek widziala wiec luz....

    ainer85, Weridiana, małaMyszka, Hermiona, Neyla, zabka11, lys, Zetka, Laura lubią tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • gianna88 Autorytet
    Postów: 608 1938

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małaMyszka wrote:
    Kochana... Jeszcze nie koniec, bo nie wiem ile mnie policzy teraz... Nie dość, że nie ta niedziela co trzeba, to ilość parafian mu się na mszy nie zgadza, a do tego załatwianie sprawy 1,5 przed...

    Na koniec zapytał czy chodzi o To dziecko i pokazał na brzuch. Jak potwierdziłam to skomentował: O jeny, co za matka...

    I teraz bądź mądra, co za matka - bo jeszcze się nie urodził a już dba o chrzest, czy co za matka - jeszcze nie urodziła i jej odwala...

    "O jeny, co za ksiądz"... Boże widzisz a nie grzmisz! Takie sytuacje, tematy, księża działają na mnie jak płachta na byka... jeszcze wymyśli sobie cenę "co łaska, nie mniej niż...", a do tego rzuci na kazaniu jakimś dziwnym tekstem :/
    ehh, w każdym bądź razie trzymam kciuki za pomyślne załatwienie sprawy i żeby Cie już nie denerwował! :)
    A propos to trzeba chrzcic w swojej parafii?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    atdcpx9izbdly3tt.png
  • ainer85 Autorytet
    Postów: 615 1901

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ofka to pierwsze lody maja przełamane, możesz już im dać pisiora do mycia ;)

    ale tak na serio współczuje, bo sama powinnaś się uwalić i wykurować, a tu musisz latać i się chłopem zajmować i do tego niewyspanie..... Niech moc będzie z Tobą!!

    małaMyszka, zabka11, lys lubią tę wiadomość


    v40cu9h.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13074

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amberla wielkie gratulacje ekspersowa mamusko :*

    Kochane wychodze! Ublagalam lekarza zeby przejsc na antybiotyki doustne bo crp mi spadlo. Wlasnie jestem po badaniu i usg, wszystko spoko i wczorajsze ktg tez ok :)
    Mam sie codziennie zglaszac na ktg do przychodni do rozwiana...ale lepsze to niz mieszkanie w szpitalu. Rozwarcie na 2 cm, ale lekarz ktory mnie badal wygladal jak goliat, mial graby jak niedzwiedz wiec nie wiem czy 2 czy wiecej. W kazdym razie powiedzial ze moge skakac w domu i czesto schodzic po schodach i moze zobaczymy sie na porodowce. Maja jest mega wiercipieta bo pepowina jest poskrecana jak sempertyna ale powiedzial ze to nie szkodzi, pytal sie czy czuje te piruety. Waga 3kg tak jak w poniedzialek, dokladnie mi nie zmierzy bo glowa nisko i nie wykonalne to.

    Jezus ale sie ciesze wole w domu czekac na porod zdecydowanie!!! To co sie dzieje tu na patologii i na sali przedporodowej nie jest fajne

    ekropka, ainer85, gianna88, Katarka, Weridiana, 0na88, Paula_071, Agaata, KasiaeN., mamasia, futuremama, witaminkab, Maniuś, Pati Belgia, Y, małaMyszka, kasiuleek, aaaaga, sylwucha89, zabka11, lys, Zetka, Laura lubią tę wiadomość

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • staraczka24 Autorytet
    Postów: 2435 939

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej.

    amberla gratuluje !!!!!!!!!

    ofka wspolczuje chorobska :( co do pielegniarek no masakra.... pocisnelabym z nimi ale z drugiej strony one nie powinny na to zwracac uwagi.. wiadomo ze pisiorka tesciowa czy ktos inny nie bedzie myc bo to malo komfortowe dla meza... i dla nich.

    Naj­piękniej­szych chwil w życiu nie zap­la­nujesz. One przyjdą same.
  • psioszka11 Autorytet
    Postów: 1370 4811

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwsza noc za nami...tra ge dia!!! Oczywiście wszystko jest winą braku pokarmu-Leon się nie najada mlekiem,ulewa,ma czkawką no i drze się w nieboglosy.Obudził nam się o północy i cyrk do 1:40. Nie miałam Już sił go nosić robić cokolwiek. Kryzys.Mąż na prawdę mi pomaga,ale bezradność jest straszna.Płaczesz Ty płacze dziecko nie wiesz co robić. O 11 przyjdzie położna ze SR to może pomoże.
    Amberla gratulacje i dużo sił!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 09:34

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    bl9ci09kql96ri27.png

    Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
  • staraczka24 Autorytet
    Postów: 2435 939

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    psioszka11 wrote:
    Pierwsza noc za nami...tra ge dia!!! Oczywiście wszystko jest winą braku pokarmu-Leon się nie najada mlekiem,ulewa,ma czkawką no i drze się w nieboglosy.Obudził nam się o północy i cyrk do 1:40. Nie miałam Już sił go nosić robić cokolwiek. Kryzys.Mąż na prawdę mi pomaga,ale bezradność jest straszna.Płaczesz Ty płacze dziecko nie wiesz co robić. O 11 przyjdzie położna ze SR to może pomoże.
    Amberla gratulacje i dużo sił!
    kurcze to nieciekawie... pijesz cos na laktacje ? masz laktator ? moze warto odciagac pokarm zeby pobudzic produkcje ?

    Naj­piękniej­szych chwil w życiu nie zap­la­nujesz. One przyjdą same.
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Psioszka to Leon nie jest na mm??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2015, 09:50

    małaMyszka lubi tę wiadomość

  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    psioszka11 wrote:
    Pierwsza noc za nami...tra ge dia!!! Oczywiście wszystko jest winą braku pokarmu-Leon się nie najada mlekiem,ulewa,ma czkawką no i drze się w nieboglosy.Obudził nam się o północy i cyrk do 1:40. Nie miałam Już sił go nosić robić cokolwiek. Kryzys.Mąż na prawdę mi pomaga,ale bezradność jest straszna.Płaczesz Ty płacze dziecko nie wiesz co robić. O 11 przyjdzie położna ze SR to może pomoże.
    Amberla gratulacje i dużo sił!
    To moze dac mu mm?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Katarka Autorytet
    Postów: 899 2154

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amberla - gratulacje :)

    Dzisiaj kolejna nieciekawa noc :( Ten ból... Krzyża? Nie wiem czego... Gdybym chociaż wiedziała co mnie boli i dlaczego, a nie wiem nic. Tylko tyle, że boli cholernie, wydaje mi się, że mam przy tym twardy brzuch. Ostatnio pomagało przewrócenie się na plecy, ale dzisiaj już mniej działało.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    lb17w98.png
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje plamienie sie rozkrecilo i pojecia nie mam co robic :/

    małaMyszka lubi tę wiadomość

  • 0na88 Autorytet
    Postów: 2806 6791

    Wysłany: 24 lipca 2015, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niecierpliwa tyrknij do swojej gin co robic

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    hchys65gxjilzsx1.png

    3i49e6ydzrgzswlb.png
‹‹ 1680 1681 1682 1683 1684 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ