SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia u mnie ze dwa razy z krwią a tak to takie żółte albo różowe jasne. Ale nie takie duże kawałki jak u Ciebie, zwykle to są takie 4cm grube.
Ofka teraz będzie tylko lepiej, każdy miałby na Twoim miejscu momenty krytyczne.
Wiatrak nie daje już rady... idę pod zimny prysznic i nie wiem może jakiś park... w domu jest nie do wytrzymania. Wiatrak wieje ciepłym powietrzem, zwykle dawał radę ale mury się nagrzały, powietrze afrykańskie. Dodam że to nie taki mały wiatrak tylko całkiem spory o średnicy 60cm. Na przyszłe lato instalujemy klimę z prawdziwego zdarzenia, nie ma bata. Niunia będzie miała rok także będzie można spokojnie używać.
Ojj skurczybyki wróciły i kłucie w pochwie- w sumie to się cieszę bo od rana nic nie było.
Lady Savage, sylwucha89, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Sylwia u mnie ze dwa razy z krwią a tak to takie żółte albo różowe jasne. Ale nie takie duże kawałki jak u Ciebie, zwykle to są takie 4cm grube.
Ofka teraz będzie tylko lepiej, każdy miałby na Twoim miejscu momenty krytyczne.
Wiatrak nie daje już rady... idę pod zimny prysznic i nie wiem może jakiś park... w domu jest nie do wytrzymania. Wiatrak wieje ciepłym powietrzem, zwykle dawał radę ale mury się nagrzały, powietrze afrykańskie. Dodam że to nie taki mały wiatrak tylko całkiem spory o średnicy 60cm. Na przyszłe lato instalujemy klimę z prawdziwego zdarzenia, nie ma bata. Niunia będzie miała rok także będzie można spokojnie używać.
Ojj skurczybyki wróciły i kłucie w pochwie- w sumie to się cieszę bo od rana nic nie było.
Mój mąż też chce zamontować klime, ale tylko w sypialni bo w salonie mamy za dużą otwartą przestrzeń wiec by nie zdało egzaminu..
Przynajmniej bedziemy dobrze spać bo teraz to tragedia..w tamtym roku juz zdecydowalismy ze zalozymy klime w tym roku ale bylo ciagle chłodno, a teraz nie bedziemy zakładać bo po co jak Pola sie urodzi to i tak nie bedziemy mogli jej włączac..
wiec za rokmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
heh a moje dziecko sobie chyba drogi wyjścia pomyliło
zaraz mi wykopie chyba dziurę w brzuchu i sobie tędy wyjdzie
Lady Savage, witaminkab, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
opowiesc z mojej sali tetapeutycznej, zeby nie bylo ze w bejbi blusia nie spotykaja mnie przypaly;
Leze na stole operacyjnym, rece przypietE, stoi nade mna ten stary ramol anestezjolog. Pielegniarka rozsmarowala mi.cos na brzuchu i wachluje mi reka zeby szybciej wyschlo a ten pizdopierdek pyta: co muchy pani odgania?Paula_071, Aga89, psioszka11, zabka11, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
http://www.pudelek.tv/video/Tak-rodzi-sie-w-Polsce-Masakra-25-letnie-kafelki-wody-nie-da-sie-zakrecic-9548/
Miru, co za przystojniaczek:D
Ofka ja na ostatnim cc uslyszalam od lekarza(caly czas z nimi nadawalam):ooooo, tyle tluszczu ze by mozna frytki smazyc!a w odpowiedzi moj syn go kopnal:D rozcieli mi tylo skore brzucha i partie miesni, a moj syn wzial mnie jeszcze w brzuchu w obrone;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2015, 14:31
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Można używać klimy jak jest dziecko, nawiew puszcza się np. na sufit żeby nie wiało po łóżeczku, wtedy jest chłodniej w pokoju, a dziecko przecież męczy się tak samo jak my w upał. Albo można schłodzić pokój, wyłączyć klimę i wtedy położyć tam dziecko. Ja byłam przeciwnikiem zakładania klimy w domu, ale teraz całuję męża z wielką miłością, by dzięki niej się nie gotuję. Klimę czyścimy co pół roku. Plus jest taki, że jak jest chłodno w mieszkaniu (jesień) to można nią też grzać, gdy kaloryfery jeszcze nie działają.
Karolina - moi teściowie moją salon 34m2 + kuchnia 14m2 oddzielona tylko małą ścianką, a obok jest hol z przejściem bez drzwi i klima daje radę. Zależy jak dużą jednostkę zewnętrzną się zamontuje.małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
U nas nie zda, salon mamy połączony z kuchnią która oddzielona jest tylko barem, w sumie kuchnia z salonem to jakos ponad 60m2+ do tego jeszcze idą schody na dół i dolny korytarz, także słabo by bylo, a jezeli jednak to byśmy musieli zapewne grubo zapłacić za tą klime, dlatego zamontujemy tylko w sypialni, bedziemy cześciej tam siedziec
Aska87, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:U nas nie zda, salon mamy połączony z kuchnią która oddzielona jest tylko barem, w sumie kuchnia z salonem to jakos ponad 60m2+ do tego jeszcze idą schody na dół i dolny korytarz, także słabo by bylo, a jezeli jednak to byśmy musieli zapewne grubo zapłacić za tą klime, dlatego zamontujemy tylko w sypialni, bedziemy cześciej tam siedziec
Tylko najdroższa jest jednostka zewnętrzna, więc wiele więcej nie zapłacicie za klimę w dwóch pokojach koło siebie zamiast w jednym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2015, 14:52
małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Kkarolinaaaa wrote:U nas nie zda, salon mamy połączony z kuchnią która oddzielona jest tylko barem, w sumie kuchnia z salonem to jakos ponad 60m2+ do tego jeszcze idą schody na dół i dolny korytarz, także słabo by bylo, a jezeli jednak to byśmy musieli zapewne grubo zapłacić za tą klime, dlatego zamontujemy tylko w sypialni, bedziemy cześciej tam siedziec
hehe to i Pola szybko się rodzeństwa doczekaPaula_071, Weridiana, Amberla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Bo to nie dziecko decyduje, tylko organizm matki, która ma np. skurcze powodujące poród. Dziecko to pewnie by najchętniej w ogóle nie wychodziło z brzucha;)
No, nie do końca, bo organizmowi matki dziecko wysyła sygnał, że jest gotowe i wtedy zaczynają się skurcze i inne rzeczy. Oczywiście, że nie chodzi o świadomą decyzję dziecka "Mam już dość i wychodzę", tylko to na poziomie biochemicznym. Podobno chodzi o jakieś białko, które wydziela się, kiedy płuca płodu są już w pełni rozwinięte.Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Tylko najdroższa jest jednostka zewnętrzna, więc wiele więcej nie zapłacicie za klimę w dwóch pokojach koło siebie zamiast w jednym.
O to ja nawet o tym nie wiedziałam... trzeba bedzie sie rozejrzeć
Aska87 wrote:hehe to i Pola szybko się rodzeństwa doczeka
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czy w te afRykanskie upaly dziecko musi miec czapeczke na glowce?? Wczoraj jak Julka stala w wozku w ogrodzie miala czapeczke, ale potem mIala cala glowke mokra i mamuska powiedziala, ze nie powinnam jej zakladac, wiec dzis juz jej nie miala, a teraz wyczytalam ze do 3 m-ca zycia na dworze musi miec czapke. Jak uwazacie???
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLady Savage wrote:Czy któraś z mam bierze Gynalgin, bo mnie ginekolog przepisała ostatnio na wizycie, dopiero dzisiaj kupiłam i zgubiłam ;/ kartkę gdzie było napisanie jak dawkować
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Nam położna nie kazała wkładać czapki na spacer nawet w te upały. Cały dzień Leon śmiga tylko w pieluszce. Wiatraki puszczone i o dziwo śpi w dzień.
A mi niestety po tym zapaleniu piersi znikł pokarm...tzn coś tam leci ale nie tak jak do tej pory.Wspomaga się zbozowka i innymi dobrociami ale nic lepiej.Odciagam już znowu przez pół godziny A tam ledwie 70ml gdzie kilka dni temu miałam 110ml w 10min...małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
niecierpliwa wrote:Dziewczyny czy w te afRykanskie upaly dziecko musi miec czapeczke na glowce?? Wczoraj jak Julka stala w wozku w ogrodzie miala czapeczke, ale potem mIala cala glowke mokra i mamuska powiedziala, ze nie powinnam jej zakladac, wiec dzis juz jej nie miala, a teraz wyczytalam ze do 3 m-ca zycia na dworze musi miec czapke. Jak uwazacie???
W szkole rodzenia mówili, że jak dziecko rodzi się teraz to przeze pierwszych kilka godzin potrzebuje czapeczki, a potem już nie, ale że na pewno spotkamy się z opinią starszych ludzi, że ma mieć czapeczkę cały czas, nawet w domu, nawet w upał. Do mnie bardziej przemawia 'obowiązująca' wiedza, tj. żeby nie zakładać jak jest gorąco, bo to wydaje się mieć więcej sensu.małaMyszka lubi tę wiadomość