SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ofka wrote:Kochane chce odciagnac mleko i podac malemy z butelki. Ile tego naszukowac? Bo nie wiem ile on zjada...musze sie przespac niech maz go nakarmi, bo zdechne, od 1 w nocy piec min na cycku, pietnascie spi...moze przez to picie z butli nie oduczy sie ssac cycka.
Moja z butli wypija 80-90 mlmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
zabka11 wrote:Kochane
Jestem drugi dzien w domku. Pomalu sie jeszzzce organizuje i nie mam jakmwas nadrobic.
Zagladanm na pierwsza strone i sprawdzam ktora sie rozpakowala
Mamy karmiacd peirsia czy pijecie krowie mleko??? Jecie nabial i jajka??wczoraj mialam wizyte poloznej i zrobila mi taka wode z mozgu,ze juz nie wiem co moge jesc.
W szpitalu dietetyk mowila ze mozna kawe z melkeiem albo herbate rooibos, inke.
Polozna wczoraj -kategorycznie nie.mleka wogole, jajko raz w tyg.zupa tylko na kurczaku plus mrchewka ziemniak i kasza. Owoce tylko pieczone albo gotowane.
Z warzyw tez w zasadzie wszyttsko gotowane. Zero surowych jablek i bananow.
Nie wiem co jesc, pomozcie.
Nie ma u nas w rodzinie alergii pokarmowych wiec nie wiem czemu mam miec tak restrykcyjna diete.
Doradca laktacyjny jeszcze w szpitalu mówiła nam, żeby nie słuchać głupot i nie stosować żadnych diet. Trzeba się po prostu zdrowo odżywiać i tyle.niecierpliwa, Weridiana, małaMyszka, polkosia lubią tę wiadomość
-
Ofka wrote:Nie odmawia potem piersi? Jak czesto dajecie butle z odciaganym?
Cyca nie odmawia, a butle dajemy minimum raz dziennie jak wychodzimy. Wczoraj na przyklad zdarzylo sie tak, ze butle dostala 3 razy.
Tylko my karmimy sie przez nakladki wiec to tez tak jakby smoczekWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2015, 15:30
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zabka - może i ja jestem starej daty, ale nie jem nic surowego, smażonego, żadnych wzdymających warzyw, żadnych gotowych produktów (np. czekolad). Na śniadanie jem kanapkę np. z pieczonego schabu mojej mamy, na obiad krupnik, rosół etc. pulpety, pieczone w rękawie udko z kurczaka, kluski leniwe etc. na deser kaszka manna z pieczonym jabłkiem albo domowej roboty bułki maślane, na kolacje kanapka z domowym pasztetem albo makaron z serem. Całą ciążę odrzucało mnie od ryb, ale jutro mam zamiar spróbować zjeść pieczonego pstrąga:) Minął tydzień od porodu, a dzięki takiej diecie widzę bardzo dużą redukcję cellulitu:) Mały jest spokojny, żadnych kolek czy wzdęć więc bardzo się cieszę. Po weekendzie zacznę wprowadzać pojedyncze nowe produkty i będę patrzeć jak reaguje dziecko.
Byliśmy na godzinnym spacerze, miałam nadzieję że uda nam się wrócić do domu zanim mały zgłodnieje, ale nie udało się. Musiałam karmić małego na parkingu za Biedronkązabka11, KasiaeN., małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Hey
Ja diete stosowalam lekkostrawnaAle to ze wzgledu na moje samopoczucie-nadwrazliwosc jelita ;(
Aaa i o 10.50 na swiat przyszedl nasz Syn-3450/55
Podziwiam kobiety ktore swiadomie decyduja sie na CCSerio.
Mam porownanie z porodem SN i jednak gdyby wszystko bylo ok to wolalabym SNniecierpliwa, Laura, Aska87, zabka11, Pati Belgia, Ewa123, maaadzik1207, Katarka, Paula_071, KasiaeN., lys, witaminkab, mamasia, 0na88, Neyla, ainer85, małaMyszka, Maniuś, bosa, Hermiona, gosia.b, Zetka, polkosia lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Zabka - może i ja jestem starej daty, ale nie jem nic surowego, smażonego, żadnych wzdymających warzyw, żadnych gotowych produktów (np. czekolad). Na śniadanie jem kanapkę np. z pieczonego schabu mojej mamy, na obiad krupnik, rosół etc. pulpety, pieczone w rękawie udko z kurczaka, kluski leniwe etc. na deser kaszka manna z pieczonym jabłkiem albo domowej roboty bułki maślane, na kolacje kanapka z domowym pasztetem albo makaron z serem. Całą ciążę odrzucało mnie od ryb, ale jutro mam zamiar spróbować zjeść pieczonego pstrąga:) Minął tydzień od porodu, a dzięki takiej diecie widzę bardzo dużą redukcję cellulitu:) Mały jest spokojny, żadnych kolek czy wzdęć więc bardzo się cieszę. Po weekendzie zacznę wprowadzać pojedyncze nowe produkty i będę patrzeć jak reaguje dziecko.
Byliśmy na godzinnym spacerze, miałam nadzieję że uda nam się wrócić do domu zanim mały zgłodnieje, ale nie udało się. Musiałam karmić małego na parkingu za Biedronkąi czekolad również nie jeść bo może powodować zaparcia u dzieci.
Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ellena wrote:Hey
Ja diete stosowalam lekkostrawnaAle to ze wzgledu na moje samopoczucie-nadwrazliwosc jelita ;(
Aaa i o 10.50 na swiat przyszedl nasz Syn-3450/55
Podziwiam kobiety ktore swiadomie decyduja sie na CCSerio.
Mam porownanie z porodem SN i jednak gdyby wszystko bylo ok to wolalabym SNmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Doradca laktacyjny jeszcze w szpitalu mówiła nam, żeby nie słuchać głupot i nie stosować żadnych diet. Trzeba się po prostu zdrowo odżywiać i tyle.
Jasne ze dieta lekkostrawna, ale zebym rosolu normalnego nie mogla zjesc, albo mleka normalnego do kawy sobie nalac??
Podobno ogorka i po idora swiezego tez nie wolno. Wolno salate- gdzie wg mnie salata jest milion razy pryskana....małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny juz mija 5 tydzien od kiedy urodzilam, karmilam malą piersia ale teraz widze ze mleka jest malo i dokarmiam mm. Mysliscie ze moge jeszcze rozkrecic laktacje? Od wczpraj po kazdym karmieniu dodatkowo odciagam odciagaczem po 10 min albo dluzej z kazdej piersi ale tego mleka prawie tam nie ma.. Martwie sie bo chcialam jeszcze karmic a niewiem czy po takim czasie da siemcos zrobic.
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Mi Natalka strasznie zgryzła sutki
pokarmu jeszcze póki co malutko, karmić mam przez nakładki bo inaczej nie wyrabiam z bólu. A ze pokarmu mało to nie leci przez nakładki -błędne koło... No i niestety Mała dostaje MM dopóki mi się sutki nie podgoja
A ja mam odciągnąć laktatorem 775533. Ogólnie trochę załamka, teoria teorią życie życiem. Dziewczyny ile miałyscie siary w 2 dobie po porodzie? U mnie laktator wydoił dosłownie symboliczne krople. Od dzisiaj pije Femaltiker, mam nadzieję, że będzie lepiej choć nie ukrywam, że jest bardzo ciężko. Córeczka jest wspaniała choć wymagająca. Mam nadzieję, że jutro wyjdziemy do domu to może mój BB nie przybierze katastrofalnych rozmiarów. Jak będę w domu opiszę swój poród bo chyba był z gatunku tych dobrych i naprawdę miło go wspominam
aktualne problemy z karmieniem są dla mnie dużo gorsze.
małaMyszka, Zetka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Apaczka moj bb tak jak piszesz kolosalnych rozmiarow nabral glownie przez karmienie. Poczatkowo bo nie mialam pokarmu, nawal pojawil sie w 2 dobie, ale mala bez nakladek nie umiala ssac. Potem "madra" polozna powiedziala mi, ze dziecko na piersi nie dojada. Taki osad wydala wazac mala przed i po jedzeniu, co nie jest w zadnym razie wyznacznikiem, a czego dowiedzialam sie pozniej, jak na skraju zalamania trafilam do poradni laktacyjnej, poniewaz dobijalo mnie to, ze praktycznie caly czas wisialam na laktatorze, a i tak pokarmu nie sciagalam na tyle, aby Julce wystarczylo wiec dokarmialismy ja mm przez pierwszy tydzien. Po wizycie w poradni wszystko sie zmienilo, pokazano mi, ze Julka potrafi efektywnie ssac piers nawet bez nakladek. Niestety nie mialam tyle sily i determinacji by ja nauczyc jesc bez nakladek. Karmimy sie w taki sposob i obie jestesmy szczesliwe, mam nadzieje, ze Jula tez
W rozkreceniu laktacji pomogla mi tez ksiazka, ktorej najwazniejsze przeslania o karmieniu pare dni temu tu wkleilam. Na poczatku tez po kazdym karmieniu piersia na 10 minut uruchamialam laktator.
Jesli masz mozliwosc skorzystac z porady specjalisty w dziedzinie laktacji to ja polecam!małaMyszka, Weridiana, Zetka lubią tę wiadomość
-
Malagosia wrote:Dziewczyny juz mija 5 tydzien od kiedy urodzilam, karmilam malą piersia ale teraz widze ze mleka jest malo i dokarmiam mm. Mysliscie ze moge jeszcze rozkrecic laktacje? Od wczpraj po kazdym karmieniu dodatkowo odciagam odciagaczem po 10 min albo dluzej z kazdej piersi ale tego mleka prawie tam nie ma.. Martwie sie bo chcialam jeszcze karmic a niewiem czy po takim czasie da siemcos zrobic.
To, ze laktator po karmieniu niewiele sciaga tym sie nie przejmuj. Dostawiaj jak najczesciej, a mysle, ze uda sie jeszcze rozkrecic. Ja uslyszalam, ze jesli chce karmic piersia mam calkowicie mm odstawic, karmic Julke na zadanie chocby to mialo byc co godzine, zawsze po jednej piersi zjedzonej zapropowac druga. Po 4 dniach na samej piersi mialam kontrole by sprawdzic przyrost wagimałaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
U nad problemem są moje pogryzione sutki bo mała płytko chwyta brodawki a do tego czekam na nawał wtedy w ruch pójdą nakładki i mam nadzieje ze jakoś to pójdzie. Gdyby nie karmienie byłoby super a tak trochę mnie to przybija...
małaMyszka, Zetka lubią tę wiadomość