SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
niecierpliwa wrote:Od 8.30 praktycznie non stop wisimy na cycku, mam juz dosc, a teraz jeszcze zaczela sie prezyc i boli ja brzuch i tylko na cycku jest spokoj.
Chyba o zrobieniu obiadu to ja moge dzis pomarzyc
moja mała też sie pręży wygina a głową rusza tak szybko iz czasami mysle ze zaraz ja sobie urwie0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej u nas noc w miarę spal od 22.30 do 1.30 potem do 5 cyc z przerwami i spal do 8 od 8 do 10 cyc z przerwami
Ciumka 5 -10 min i zasypia i tak w kółko teraz zasnal przy cycu po 5 min też tak macie ? Śniadanie zjadlam o 11 30 hehe
Też odciagacie po karmieniu ? Mi położna mówiła żeby trochę sięgać na dokarmianie
Po karmieniu odciagam ok 30 ml nie wiem czy duzo
Maly w 3 dni przybral niecale 100 grZetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Aga ja też tak mam z tym zasypianiem. Przy cycu potrafi odpłynąć po kilku minutach, mogę go nosić i śpi a tylko kładę w łóżeczku koniec spania. Ma tak od 3 dni.. dziś poszła w ruch suszarka. . Zasnął i narazie śpi. .aaaaga wrote:Hej u nas noc w miarę spal od 22.30 do 1.30 potem do 5 cyc z przerwami i spal do 8 od 8 do 10 cyc z przerwami
Ciumka 5 -10 min i zasypia i tak w kółko teraz zasnal przy cycu po 5 min też tak macie ? Śniadanie zjadlam o 11 30 hehe
Też odciagacie po karmieniu ? Mi położna mówiła żeby trochę sięgać na dokarmianie
Po karmieniu odciagam ok 30 ml nie wiem czy duzo
Maly w 3 dni przybral niecale 100 grmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
aaaaga wrote:Hej u nas noc w miarę spal od 22.30 do 1.30 potem do 5 cyc z przerwami i spal do 8 od 8 do 10 cyc z przerwami
Ciumka 5 -10 min i zasypia i tak w kółko teraz zasnal przy cycu po 5 min też tak macie ? Śniadanie zjadlam o 11 30 hehe
Też odciagacie po karmieniu ? Mi położna mówiła żeby trochę sięgać na dokarmianie
Po karmieniu odciagam ok 30 ml nie wiem czy duzo
Maly w 3 dni przybral niecale 100 gr
dużoja ledwo 10 ml
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
aaaaga wrote:Hej u nas noc w miarę spal od 22.30 do 1.30 potem do 5 cyc z przerwami i spal do 8 od 8 do 10 cyc z przerwami
Ciumka 5 -10 min i zasypia i tak w kółko teraz zasnal przy cycu po 5 min też tak macie ? Śniadanie zjadlam o 11 30 hehe
Też odciagacie po karmieniu ? Mi położna mówiła żeby trochę sięgać na dokarmianie
Po karmieniu odciagam ok 30 ml nie wiem czy duzo
Maly w 3 dni przybral niecale 100 gr
Moja od kilku dni ssie po 2-3 minuty i przestaje. Jak ssie 5 minut to ja się cieszę, a jak possie 8 minut to jestem wniebowzięta. Nie wiem czemu teraz taka zmiana, normalnie ssała po 10-15 minut. Wczoraj aż mnie cycki bolały to ściągnęłam 70 ml pokarmu i o 6 rano dostała butle, zjedzenie tego zajęło jej 6 minut. Fakt, że ostatnio przestała bardzo ulewać, bo na początku tak bardzo ulewała, że aż nie umiałam tego ogarnąć i teraz nawet ładnie jej się odbija, co przedtem też było niewykonalne, ale martwię się, czy moje dziecko się najada. Dobrze, że w poniedziałek mamy wizytę u pediatry bo ześwirować można.małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Lady - dziecko w ciągu pierwszego tygodnia ma prawo tracić na wadze. Ale nie w momencie kiedy nie masz pokarmu.
Jeśli chodzi o brzuch po CC - ja smaruję dalej Palmersem na przemian z Bioolem, bo to mi zostało z czasów ciąży. Zależy mi, żeby mieć ładny brzuch. Nie wiem ile trzeba czekać z ćwiczeniami, ja na razie praktykuję spacery, nie zabieram się za gimnastykę, bo nie chcę by rozeszła mi się blizna. Tak samo wstrzymuję się ze współżyciem. Chciałabym za kilkanaście miesięcy zajść w drugą ciążę, a przypadek Amberli mocno mnie przekonał, żeby wstrzymać się ze wszystkimi aktywnościami:)
Jakie mam grzeczne dziecko od 36 godzin! Obstawiam, że to herbata z kopru włoskiego zdziałała takie cuda:) Żadnych dolegliwości brzuszkowych, mama się w końcu wyspała a dziecko nie płakało:)
Do południa byliśmy na spacerze, bo teraz to żar się leje z nieba.mamasia, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Wczoraj rano zarejestrowaliśmy Lily w usc, a potem spędziliśmy 7 godzin spacerując po rynku, mała spała jak suseł, w międzyczasie obudziła się na karmienie 2 razy, a my zjedliśmy sobie obiad w restauracji i w ogóle miło było, taka namiastka "luzu". O 18 wróciłam do domu, drzemka, a potem się zaczęło, Lily tak strasznie płakała, że serio zastanawiałam się czy sąsiedzi policji nie wezwą. Nie umiałam jej uspokoić, ani cycka nie chciała, ani żadne suszarki, jedynie co to troszkę pomagało, to noszenie jej na rękach, chodzenie po całym mieszkaniu i bujanie/kołysanie na wszystkie strony. Mała się prężyła i widać było, że nie może kupy zrobić. Po godzinie obie już płakałyśmy, ona z wiadomych przyczyn, ja z nerwów i z bólu pleców. W końcu udało jej się zrobić kupę i zasnęła wykończona.
Dziś też już był płacz z tych samych przyczyn, znów noszenie i bujanie. Teraz śpi a ja jem śniadanie...Ellena, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Hermiona wrote:Jutro ostatni z moich terminów. Dziwnie się czuję z tym, że to już. Dziś idę popołudniu na gimnastykę, potem jestem umówiona z koleżanką w knajpie. Umawiamy się od kilku dni i mam ciągle dziwne wrażenie, że to całe wybieranie miejsca może być na nic, bo mogę urodzić zanim nastanie godzina spotkania. Ale na razie nic się nie dzieje, więc mam jeszcze szansę wyjść wieczorem i wrócić.
Może w weekend by się mała chciała urodzić? W weekendy chyba jest większy spokój na oddziałach, mniej personelu i w ogóle.
Z drugiej strony cały czas pamiętam, że ja i moje rodzeństwo urodziliśmy się wszyscy poważnie po terminie, w stylu 2 tygodnie. Jeśli to rodzinne, to nie ma co się nastawiać na najbliższy weekend.
Moja mama z kolei rodziła nas przed terminami (ja 10dni, siostra 7), a u mnie cisza
Też staram się kusić los wychodząc to tu, to tam, ale jeszcze chyba poczekam...jesslin87, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Jak często kładziecie maluchy na brzuszku? Mój ma 8 dni jeszcze na kikuta i tak się właśnie zastanawiam bo od godziny śpi na moich cyckach w pozycji zabka na brzuchu i jest zadowolony ❤
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
aaaaga wrote:Jak często kładziecie maluchy na brzuszku? Mój ma 8 dni jeszcze na kikuta i tak się właśnie zastanawiam bo od godziny śpi na moich cyckach w pozycji zabka na brzuchu i jest zadowolony ❤
Julka bardzo nie lubi lezec na brzuchu, jak w ciagu dnia 15 minut to max bo od razu jest najpierw nerwica, a potem rykmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Wczoraj rano zarejestrowaliśmy Lily w usc, a potem spędziliśmy 7 godzin spacerując po rynku, mała spała jak suseł, w międzyczasie obudziła się na karmienie 2 razy, a my zjedliśmy sobie obiad w restauracji i w ogóle miło było, taka namiastka "luzu". O 18 wróciłam do domu, drzemka, a potem się zaczęło, Lily tak strasznie płakała, że serio zastanawiałam się czy sąsiedzi policji nie wezwą. Nie umiałam jej uspokoić, ani cycka nie chciała, ani żadne suszarki, jedynie co to troszkę pomagało, to noszenie jej na rękach, chodzenie po całym mieszkaniu i bujanie/kołysanie na wszystkie strony. Mała się prężyła i widać było, że nie może kupy zrobić. Po godzinie obie już płakałyśmy, ona z wiadomych przyczyn, ja z nerwów i z bólu pleców. W końcu udało jej się zrobić kupę i zasnęła wykończona.
Dziś też już był płacz z tych samych przyczyn, znów noszenie i bujanie. Teraz śpi a ja jem śniadanie...
Iys mała była spokojna/spala ale te zewnętrzne bodźce do niej docierały, jakieś hałasy, światła, muzyka itd, być moze "odreagowala" to wlasnie wieczorem. Pamiętam jak moi znajomi byli na zakupach w Ikei z 3 tyg wtedy synem, zachwyceni że mały przespal kilka godzin a oni urządzili w tym czasie pokój i kuchnie.. po powrocie do domu, mały darł sie tak ze po 6h pojechali do szpitala,lekarz zapytał jak dziecko spędziło dzień... dostali mega ochrzan, jakoś mi ta historia utkwila, jednak te maluchy niestety musza odreagować nadmiar wrażeń.
A na zatwardzenia kup czopki glicerynowe u mnie wystarczy ze tylko go zaaplikuje, nawet ten czapek sie nie rozpuszcza a juz jest kupa.
apaczka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ,
Zoska od 6 rano do 11 wisiala na cycku - co zjadla to jej sie troche ulalo wiec znow zaczynala cyckac, ledwo co zasnela to maz stwierdzil ze pojedziemy do galerii kupic mi cos na tylek bo nie bede teraz w leginsach na takie upaly chodzic - w sklepie mala grzeczna , jedno karmienie z butli + bujanie na rekach bo jak tylko sie orientowala ze w wozku jedzie to krzyk , nie wzielam wkladek laktacyjnych bo pokarmu mam znikome ilosci a tu jak na zlosc dwie wielkie plamy mi sie zrobily i to w sklepie.
Po powrocie znow cyckala znow jej sie poulewalo...i teraz spi a ja gotuje ziemniaki na najwiekszym ogniu bo z glodu czekolade podjadam zeby nie pasc .
Lys - moja od 3 dni placze ( drze sie ) przed kazda kupa... nic w diecie nie zmienialam - nie wiem w czym problemmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Magd a te czopki można podawać takim małym dzieciom?
Co do nadmiaru wrażeń i płaczu to nie jestem pewna czy to była przyczyna bo to nie pierwszy raz płakała jak miała gazy i nie mogła kupy zrobić. Jedyne co to wczoraj darla się bardziej więc może i jedno i drugie .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 15:19
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
0na88 wrote:Hej dziewczyny ,
Zoska od 6 rano do 11 wisiala na cycku - co zjadla to jej sie troche ulalo wiec znow zaczynala cyckac, ledwo co zasnela to maz stwierdzil ze pojedziemy do galerii kupic mi cos na tylek bo nie bede teraz w leginsach na takie upaly chodzic - w sklepie mala grzeczna , jedno karmienie z butli + bujanie na rekach bo jak tylko sie orientowala ze w wozku jedzie to krzyk , nie wzielam wkladek laktacyjnych bo pokarmu mam znikome ilosci a tu jak na zlosc dwie wielkie plamy mi sie zrobily i to w sklepie.
Po powrocie znow cyckala znow jej sie poulewalo...i teraz spi a ja gotuje ziemniaki na najwiekszym ogniu bo z glodu czekolade podjadam zeby nie pasc .
Lys - moja od 3 dni placze ( drze sie ) przed kazda kupa... nic w diecie nie zmienialam - nie wiem w czym problem
To pewnie wina niedojrzałego układu pok bo ja nie zauważyłam jakiejś prawidłowości związanej z moja dieta. Raz caly dzien nic nie jadłam totalnie nic tylko wodę piłam i to samo było.0na88, małaMyszka lubią tę wiadomość