SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
DZIEWCZYNY POMÓŻCIE !!
Nakarmiłam Polę, nie odbeknęło się jej, położyłam ją na sobie, na klatce piersiowej (byłam w pozycji pół leżącej) i nagle patrze a ona ma odruch taki jak do rzygania wiec ją bardziej na boczek wziełam i wypłynęło jej z buźki jakby mleko ze śluzem, nie bylo tego dużo. To bylo ok 10-15min po jedzeniu. Ona ulała czy zwymiotowała ?? Pierwszy raz cos takiego nas spotkało i teraz się boje..małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:DZIEWCZYNY POMÓŻCIE !!
Nakarmiłam Polę, nie odbeknęło się jej, położyłam ją na sobie, na klatce piersiowej (byłam w pozycji pół leżącej) i nagle patrze a ona ma odruch taki jak do rzygania wiec ją bardziej na boczek wziełam i wypłynęło jej z buźki jakby mleko ze śluzem, nie bylo tego dużo. To bylo ok 10-15min po jedzeniu. Ona ulała czy zwymiotowała ?? Pierwszy raz cos takiego nas spotkało i teraz się boje..
Spokojnie to normalne, ze po jedzeniu w takiej pozycji dziecko ulalo, bo to bylo ulanie. Jakby zwymiotowala to by fontanna poszla. Nam nawet jedna znajoma radzila, ze niemieccy lekarze aby uniknac kolek wlasnie zaraz po jedzeniu kaza klasc dziecko na brzuch, zeby wlasnie ten nadmiar ulac. Mielismy tego probowac, ale nasza nie cierpi lezec na brzuchumałaMyszka, Izuu lubią tę wiadomość
-
Kkarolinaaaa wrote:Uff ze mnie to matka histeryczka ... :o
Pierwsze co to szybko włączyłam laptopa i włączyłam forum zeby was zapytać!
Wcale nie histeryczka, dobrze że kontrolujesz, moja w pierwszej dobie miała odruchy wymiotne ale nic nie leciało, i w pewnym momencie zaczeła mi sinieć i przestała oddychać. Reanimowali ją. Zadusiłaby się własnymi wodami płodowymi które zalegały jej w płucach. Ja też non stop patrze na nią czy wszystko ok. W nocy to samo, żebym sie wysypiała, rafał kupił monitor oddechu, bo przez te 2 tyg nieprzespanych nocy, ciągłego kontrolowania, wyżywam się na małej ze zmęczenia.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Katarka wrote:Niecierpliwa, ekspertko od odciągania pokarmu, mam pytanie
Jeśli wyciągnę z lodówki pokarm odciągnięty 2 dni temu i podgrzeję go to jak długo może jeszcze być zdatny do picia jak będzie w temperaturze pokojowej (po tym podgrzaniu)?
Kochana do 8 godzin w temp do 25 stopniWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 17:49
Katarka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Neyla wrote:Walcze o laktacje...nie jest latwo. Jakies rady?
Mala ma zoltaczke i lezy pod 'solarium'. Marze o tym by sie porzadnie wyspac...
2 razy dziennie femaltiker, mnie pomógł i już na następny dzień z obu cyców ciekłoNeyla, apaczka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Neyla odciagaj laktatorem regularnie systemem. 775533 czyli jedna piers 7 min poyem druga 7 potem 5 min kazda i na koniec po 3 min pij duzo wody i femaltiker 2x dziennie
Neyla, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Czesc kochane, mamy dzis senny dzien, prawie caly przespalysmy. Katar Mai mnie wykonczyl, ja chyba tez ze taka zmeczona. Kolki daja sie tez we znaki ale tfu tfu polozenie na brzuszku, suszarka, espimisan pomagaja.
Jak rozkrecalyscie laktacje to jak o 3 odciagalyscie to karmilyscie tym mlekiem czy oprocz tego do cyca tez? Ja w nocy odciagalam bo mala wydoila jeden cyc a drugi kamien musialam odessac to mialam ok 60 ml w nim karmilam o 20 to tyle sie nazbieralo do 4 w nocy..czyli 8 h wydaje mi sie ze to malo.
Nie ma dnia zebym nie musiala dac 1 butelki z 90ml bebilonu bo glodna.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
aaaaga wrote:Neyla odciagaj laktatorem regularnie systemem. 775533 czyli jedna piers 7 min poyem druga 7 potem 5 min kazda i na koniec po 3 min pij duzo wody i femaltiker 2x dziennie
Juz wlasnie zaliczylam taka rundke i piers jest mokraDamy rade!
aaaaga, apaczka, Paula_071, Hermiona, Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny,
meldujemy się rozpakowane z Michalinką.
Jest z nami od czwartku od 12:16, waga 3200g, 51cm i 10/10
Poród nie należał do najłatwiejszych, 12h ale faktem jest o czym każda pisze - jak tylko zobaczy się małe cudo to reszta się nie liczy.
Czytam o Waszej laktacji, u mnie wszystko wskazuje na to , że też łatwo nie będzie choć dopiero 2 dni po porodzie. Próbuje póki co męczyć brodawki i sutki, pije herbatki.
Tak mi było żal Małej , że głodowałaapaczka, aaaaga, Zetka, Lady Savage, Paula_071, lys, Agaata, mamasia, niecierpliwa, AgaSad, magda sz, Hermiona, Laura, Katarka, Maniuś, Weridiana, gosia.b, Amberla, ainer85, jasmine89, jesslin87, małaMyszka, zabka11, witaminkab, Martucha86 lubią tę wiadomość