SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja używam disnemaru odkąd skończyła 2 tyg i katarek złapała i jest ok, mała nawet go lubi
Miru masz taki termofor w pluszaku? ja chyba też taki zakupię, bo ewidentnie chodzi o moją bliskość, jak tylko się odsuwam oczy jak 5zł, no gestapo z niej czasem
Dziś spała od 22 do 3 i od 3:45 do 6:10 i pozniej takimi drzemkami leciała a teraz od 1,5h śpizjadłam śniadanie, mąż poszedł do kościoła... nie odzywam się do niego nadal, on twierdzi że skoro tak musze to ok - On da mi czas żebym przebolała
buhaha ale on jest dziwny, aaa i oczywiście na złość mi spał w sypialni, co z tego jak tylko ja wstaję w nocy. O 7:40 zbudziłam go żeby ponosił ją chwilę bo nie mam już siły no to ponosił.
Miru ja Cię podziwiam że tyle co sama jesteś i tak dajesz radę, ja miałam taki jeden tydzień i ledwo psychicznie daje radę. On dokłada mi do pieca a nie ma powodu no bo nie ma tak że ja nie robię nic, obiad miał zawsze zrobiony, no raz musiał frytki do piekarnika włożyć bo mała chciała cyca, w domu ogarniam ale i tak w 40m widać bałagan jak stoi i wózek i fotelik i bujak i mata edukacyjna, chodzi się jak w labiryncie ale na to wpływu nie mam.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ofka wszystkie kupy mojego dziecka są rzadkie, męczy się czasem pół dnia żeby takową zrobić. Taka rzadka musztarda z kawałkami niestrawionego mleka. Pediatra mówiła że tak ma być i będzie jeszcze przez miesiąc, pozniej kupy będą bardziej zwarte
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Madzia taki w sweterku
dokładnie to o ciepło ciała chodzi. My czasami po 10 razy go odkladamy
no ale dział. Dopiero wstał odkąd poszedł wczoraj spać. Budzi się tylko zjeść i dalej śpi. Wyciszylo goni chyba poczuł się bezpiecznie nawet teraz a aucie go mamy.
Madzia jakbym karmiła piersią mój tryb by ssię zmienił bo bylabym na zadanie. Teraz mm to nie sztuka podać i zaplanować dzień. Ja od 17 roku życia mieszkam sama i sobie radzę. Teraz wróciłam do pracy na pół etatu i robie sesje u siebie w domu z małym u boku. U mnie to znowu im więcej zajęć i obowiązków tym bardziej ogarnięta jestem. W ciąży jak miałam się oszczędzać to ciągle bałagan i brak obiaduteraz musze nadrobić ; p a góruje 3 obiady dziennie :p bo Łukaszowi do pracy po pracy i sobie coś innego bo on tylko mięso i 2 kg ziemniaków
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Artur lubi spac na brzuchu jak tylko widzę że się kręci chyc na brzuch i dosypia nawet godzinę na nim wlasnie spi od 12 od wyjscia na spacer budzil się ok 14 więc go przekrecilam i dalej kima czyżby to był patent na moje dziecko mam go na oku wiec niech sobie drzemie
No a przy tym jak pierdzi prawie jak jego ojciec przynajmniej brzuch rozgazowujeWiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2015, 14:33
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hejka...mala śpi przy cycu...a ja pije zbożówkę i staram się ogarnąć dom i siebie. Zauwazylam, ze jak śpię na prawym boku to mnie cos w mostku boli...ktos tak miał? Na lewym jest ok. A na prawym to jakbym połamana była.
Raz dziennie mala ma kolkę...potem na zmianę śpi i wisi na cycu.
Moja waga dzisiaj-po 10 dniach od porodu- to 55kg (+2.5kg) szybko spada. A ja non stop glodna...maly ssak ciągnie ze mnie równo.
Staram się pdczytywac ale czasami graniczy to z cudem...zreszta same wiecie.
Magda sz...szkód slow na tego Twojego męża...trzymaj się.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochane, dość mało czasu na cokolwiek jak i u każdej z Was
mam pytanie w kwestii karmienia..
czy od początku Wasze Maleństwa potrafiły dobrze zassać cyca? moja Mała zachowuje się jakby po prostu nie umiała, chwilę potrzyma, za chwilę jej wypada, ona sie wkurza, wielka panika i zamiast sie najadać to się denerwuje. Drugą sprawą jest kwestia karmienia sztucznym mlekiem, niestety ale dokarmiam ją bo mam wrażenie, że nie najada się cyckiem. Też dokarmiałyście/dokarmiacie? Już nie wiem co robić, karmienie cyckiem dla niej widać, że jest męczarnią a dla mnie zaczyna byćmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Moja na początku tez sie denerwowała z cyckiem, walczyła z nią
ale teraz pięknie łapie
Jeżeli chodzi o karmienie to naprawde jestem bardzo zadowolona, bo ssie intensywnie i po jakimś czasie puszcza i juz nie chce. Przez pierwsze 5 dni dokarmialam bo mialam malutko pokarmu, ale teraz jestesmy na samym cycku
Spokojnie, mała sie nauczy, się nie poddawaj, wiem ze jest ciezko bo u mnie też bylo na początku nieciekawie, ale udalo się
zuzka.mom, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
U mnie tez ciężko z cycem nadal nie jest tak jak powinno być ale się uczymy spokojnie dajcie sobie czas też dokarmialam glowa do góry spróbuj dac ma poczatek na pierwszy glod troche butli doslownie 20 ml i potem przystaw do piersi mala mie bedzie sie denerwowala
zuzka.mom, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
zuzka.mom wrote:Kochane, dość mało czasu na cokolwiek jak i u każdej z Was
mam pytanie w kwestii karmienia..
czy od początku Wasze Maleństwa potrafiły dobrze zassać cyca? moja Mała zachowuje się jakby po prostu nie umiała, chwilę potrzyma, za chwilę jej wypada, ona sie wkurza, wielka panika i zamiast sie najadać to się denerwuje. Drugą sprawą jest kwestia karmienia sztucznym mlekiem, niestety ale dokarmiam ją bo mam wrażenie, że nie najada się cyckiem. Też dokarmiałyście/dokarmiacie? Już nie wiem co robić, karmienie cyckiem dla niej widać, że jest męczarnią a dla mnie zaczyna być
moja ładnie ciagnie z piersi od poczatku, ale tez moje mleko jej nie wystarcza, jak juz mocno placze i cyc ani rece nie pomaga to wkraczam z butelkamałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy zdażyło się u Was ze dziecko mega ulało/wymiotowalo pół godz/godzinę po karmieniu? Moj właśnie ulał ale chyba wszystko zwrócił bo na trzy razy chyba szklanka poszła
juz nie wiem co robic. Do tej pory zdażyło mu się kilka razy troszkę. Nie wiem może przyjedzony był. Teraz płakał bo znów chciał jeść (2godziny po tym ulaniu) no to dałam mu i zasnął. Boje się teraz go z oczu spuścić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2015, 17:27
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zetka wrote:Dziewczyny, czy zdażyło się u Was ze dziecko mega ulało/wymiotowalo pół godz/godzinę po karmieniu? Moj właśnie ulał ale chyba wszystko zwrócił bo na trzy razy chyba szklanka poszła
juz nie wiem co robic. Do tej pory zdażyło mu się kilka razy troszkę. Nie wiem może przyjedzony był. Teraz płakał bo znów chciał jeść (2godziny po tym ulaniu) no to dałam mu i zasnął. Boje się teraz go z oczu spuścić.
W nocy go nie biorę do odbijania i nie ulawa, odpukać...
Bo jak w nocy braliśmy go do odbijania to nie spał bo co przy cycu zasnął to przy odbijaniu się budził i był w kółko cyc i odbijanie.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zuźka też ulewa godzinę albo dwie po zjedzeniu. Ogólnie ją pionizujemy ale z odbijaniem jest ciężko. Czasami też wygląda to już jak wymioty. Pediatra twierdzi, że póki przybiera na wadze to wszystko w porządku, a przybiera ładnie bo w miesiąc ponad 1 kg przytyła. Na ulewanie dostaliśmy derbetin, ale jeszcze za krótko stosuję by powiedzieć czy skuteczny.
Zetka, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:Dziewczyny, czy zdażyło się u Was ze dziecko mega ulało/wymiotowalo pół godz/godzinę po karmieniu? Moj właśnie ulał ale chyba wszystko zwrócił bo na trzy razy chyba szklanka poszła
juz nie wiem co robic. Do tej pory zdażyło mu się kilka razy troszkę. Nie wiem może przyjedzony był. Teraz płakał bo znów chciał jeść (2godziny po tym ulaniu) no to dałam mu i zasnął. Boje się teraz go z oczu spuścić.
U mnie tak sie zdarzylo z 2,3 razymaaadzik1207, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dziękuję dziewczyny. Tego było tak dużo, że się przeraziłam.
Ja mam karuzele V tech ale dla mnie bez szału. Miałam podobna Fisher PricewaterhouseCoopers dla starszego i byłam bardziej zadowolona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2015, 18:44
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość