SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Amberla przyjemnie sie czytalo twojego posta
już tam bylam z Wami myslami i moje wspominki powrocily
Co do wagi , to powiem tobie ze w uk mialam sprawdzana w 8 tygodniu i koniec. Oczywiście w kazdej chwili moge podejsc i zwazyc jesli cos mnie zaniepokoi.. twoja coreczka moze ma już taka urode , dolne granice ale wciaz granice.
nie wiem teraz ile moja wazy, widze ze rośnie, apetyt dopisuje wiec resztą sie nie martwie.
nie ma co doszukiwac sie problemow.
Jestem pewna ze bedzie dobrze
Kolezanki córka jest w tym samym wieku co moja tylko o glowe nizsza i o polowe chudszataka uroda
Amberla, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dzięki Weridiania:) oj będę często wracać jeszcze pamięcią
Co do wagi nie martwilabym się ale w pierwszy miesiąc przybrała ponad kilo wiec ładnie szlo. I to jeszcze podobno nie czas by tak gwałtownie wyhamowala. Wole dopilnować niż potem sobie płuc w brodęWeridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Wiecie jakie jaja..moja babcia wczoraj kadziła Pole świeconym wianuszkiem (bo zrobila sie mega niedobra i babcia powiedziala ze okadzi bo pewnie sie czegos wystraszyla) i Pola dzisiaj spowrotem jest mega grzecznym dzieckiem ! Boze jak wypoczęłam
! Chyba zaczne wierzyc w takie rzeczy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 22:09
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Weridiana wrote:a my po szczepieniu - druga dawka, Emma byla dzielna, plakala bidulka ale krotko
Niecierpliwa moja tez "dziobie" materac jak lezy na brzuszku haha podniesie glowke ale na krotko i sie wkurza, nie lubi ogolnie lezec na brzuchu.
jak juz wspominalam lubi "plywac" na brzuszku
natomiast zawsze usiluje stac jak ja podnosze, zaprze sie nozkami i stoi, nogi wtedy ma wyprostowane szok
Zabka a jak twoja starsza corcia? wszystko ok?
Magda mysle ze jak malenstwo nie ma goraczki to mozesz wyjsc na spacer, takie swieze powietrze na pewno jej pomoze przy oddychaniu
u nas sloneczko , podobno ma byc mrozna zima , oby nie bo ja nie lubie zimy (no chyba ze w gorach na nartach
co do pilki noznej moj tez kibicowal ale oglada tylko wazniejsze mecze ,
moja corka uwielbia grac w pilke , jest w druzynie szkolnej
ja natomiast uwazam ze jest to sport w ktorym zbyt duza role maja pieniadze, pilkarzy wznosi sie na piedestal , owszem powinni zarabiac ale nie wiecej od naukowcow , lekarzy itd. coz oni wnosza dla swiata oprocz rozrywki? nie zrozumcie mnie zle ale ja nie wierze w ducha sportu przy pilce noznej mysle ze sa to uklady, sprzedawanie kupowanie zawodnikow co to jest?
ale sie rozpisalam uffok koncze wywody
Dziekuje, ze pytasz....coz....w piatek bylysmy na usg....gin nie znalazla zadnych zmian w jajnikach, ale tez nie widziala macicy....potem badasla jeszcze corciue palpacyjnie przez odbyt....bidulka byla przerazona i olakala....lekarka nadal nie wyczula macicydostalysmy skierowanie na hormowy i rezonans.
Niesdtety terminy na rezonans chore,bo na maj...dostralam adnotacje , ze to pilne i ostrateczxnie mamy termin na styczen...
Bardzo sie denerwuje i martwie, iniby ginuspokaja zeby sie nie zamartwiuac, bo u 10-latki macica jest wielkosci polowy malego palca, aleniepokojace jest to ze jej nie wyczxula podczas badania...Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Oj Zabka kobiety jednak maja ciezej ehhh
biedna corcia ile już musiala przejsc, tlumacz ze to tylko nieprzyjemne badanie, wiem ze przezywasz ale badz dobrej mysli. Swoja droga nie wiem czy gin powinna już tak badac dziecko , od razu skierowanie powinna dac. Niecierpliwa ma racje ze terminy to jakis zart. Pilne w styczniu..sprobuj moze w innych miastach.
Ja wlasnie wczoraj dostalam list ze szpitala ze u mnie wszystko ok (biopsja)
U was rowniez bedzie
Wez pod uwage ze twoja coreczka tanczy i to tez moze byc powod ze np rozwija sie trochę inaczej, ma silniejsze miesnie itpzabka11, niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ona jeju współczuję, jak słyszę o takich akcjach to krew mnie zalewa, sama zostałam napadnięta dwukrotnie, w tym raz dotkliwie pobita... teraz za cholerę nie wyjdę sama jak jest ciemno. Niech mąż też uważa, debili na świecie nie brakuje
Amberla jeszcze raz gratulacje, super że wszystko z planem i dzieci grzeczne były
Żabka mi się udało z terminem na rezonans- miesiąc czekałam, jak zadzwoniłam się zapisać to do przede mną ktoś odwołał wizytę. Także może podjedz z ptasim mleczkiem czy pasjonatą do placówki i zagadaj z recepcjonistką że jakby coś się zwolniło czy coś..to niech zadzwoni do Ciebie,że bardzo Ci zależy bo się martwisz. Myślę że wszystko będzie dobrze ale wiadomo z wynikiem na papierze śpi się spokojnie.
U nas z katarem tfu tfu lepiej, dziś po katarkuplus był atak płaczu...chyba przesadziłam z odsysaniem30 min płakała histerycznie, nie mogłam jej uspokoić, po 30 min spokój..nie wiem może to jakaś kolka? Bo to nie było przy odsysaniu tylko jakieś 5 min po. Jutro i tak przejadę się do lekarza żeby osłuchała, strach mi tylko wchodzić do przychodni to pełno wirusów bo poczekalnie pełne.. może lepiej podjechać po godzinach na pogotowie i tam od ręki przyjmą.
Ja dużo czytałam i słuchałam na temat nosideł i chust i wszędzie było że nosidła dla małych dzieci są bee, że tylko chusta nie wymusza pozycji, nie krzywi, pozycja jest naturalna. Nosidło będzie ok jak już dziecko samo siedzi, zaczyna raczkować. Właśnie szukam chusty bo ręce mi odpadają od noszenia 6kg non stop
Szukam też tortu na chrzciny, sama bym zrobiła ale czasu brak a to jednak czasochłonne, nie wiem na ile osób bo jak się okazuje :] z dużych chrzcin zrobią się chyba małe bo rodzina męża ma nas w dupie i jak mąż dzwonił zaprosić to sporo odmów było...a teściowa tak się bała co rodzina powie..a co my teraz mamy myśleć? Z rodziną to najlepiej na zdjęciu, niech mi tylko wyskoczy jeszcze raz że mąż zrobił się przeze mnie antyrodzinny to jej powiem kilka słów. Ode mnie babcie 80 letnie przyjadą taki kawał drogi a u niego problem to kilka ulic dalej..wstyd po prostu. Ahh szkoda że nie zobaczę miny teściowej jak mąż jej to powie- mamo jednak nasza rodzina ma nas gdzieś tak jak myśleliśmy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 23:43
zabka11, apaczka, Paula_071, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Laura dasz radę
Odkąd moja je tylko cyca to dwie kupy dziennie i uwaga -bez krzyku! w końcu! nie pręży się nie napina. Pij dużo herbatek na laktację, karmi, bądz felmatiker, masuj piersi ciepłą dłonią, przed każdym karmieniem rozmasuj guzki ręką albo polej ciepłą wodą, przykładaj jak najczęściej do piersi żeby stymulować laktację i odciągaj po max 5-6godz przerwy. Jak dokarmiałam codziennie ok 200ml tak teraz nic, baa nawet zapasy zrobiłam, udało się rozhulać cycki
. Ps. najlepiej ściągać w nocy.. ja zwykle albo koło 1 a ostatnio córcia chodzi spać pózniej więc odsysam po nakarmieniu jej po 3, przed każdym odciąganiem pomaga masaż ciepłą dłonią piersi, więcej wtedy leci.
Pomógł mi kryzys 6 tyg, cycki flaki, byłam załamana ale przykładałam do tych flaków córcię co chwila, zmieniałam tylko cycki i wyciągnęła to co trzeba, wtedy nie wolno dokarmiać mm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 23:52
Laura, zabka11, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a jak Wasze piersi przed karmieniem? Są ciagle takie pełne, nabrzmiale czy miękkie? Moje zawsze byly pełne ale gdzieś od tygodnia w dzien flaczki, a karmie przeważnie co 3h. W nocy tylko robia sie nabrzmiale jak nie karmie 6h. Zaczynam sie martwic ze pokarm mi zanika
z drugiej strony Julek wydaje sie najedzony i mleko z buzki mu sie wylewa...ale ciekawe ile z takich flaczkow wyciaga
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Julek leży właśnie ze mna w lozku bo sie juz wyspal niestety i wpatruje sie w lampe na suficie. Zawsze jak ja zobaczy to piszczy z zachwytu, gada, uśmiecha sie do niej, a to zwykla srebrna, prosta lampa. I po co my mu kupiliśmy karuzele, zawieszki jakies itp - trzeba bylo mu lampe powiesić nad lozeczkiem
musze go wziac kiedys na dzial oswietleniowy do marketu haha to bylby szal haha
Wasze dzieci tez takie szalone sa za wszelkimi lampami?zabka11, małaMyszka, aaaaga, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Ja na chodzie od 4:30 - mala karmiona o 5:00, krecila sie jeszcze przez godzine az w koncu zasnela.wtedy musialam budzic Jule, bo dzis jada na wycieczke i zbiorka o 7. Maz ja wlasnie zawiozl, a ja wskoczylam pod kolderke i licze ze jeszcze pospie troszeczke, poki mala spi...
Zatem udaje sie do krainy snówwwww.....małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
gianna88 wrote:Julek leży właśnie ze mna w lozku bo sie juz wyspal niestety i wpatruje sie w lampe na suficie. Zawsze jak ja zobaczy to piszczy z zachwytu, gada, uśmiecha sie do niej, a to zwykla srebrna, prosta lampa. I po co my mu kupiliśmy karuzele, zawieszki jakies itp - trzeba bylo mu lampe powiesić nad lozeczkiem
musze go wziac kiedys na dzial oswietleniowy do marketu haha to bylby szal haha
Wasze dzieci tez takie szalone sa za wszelkimi lampami?
Moja uwielbia futryny...małaMyszka, magda sz, Laura lubią tę wiadomość
-
Hej, mam czas na kawkę. Dzieci poszły do szkoły, najmłodsza najadła się i śpi. Kocham poranki.
Gianna, piersi mogą być już na tym etapie miękkie; twarde się robią jak dziecko nie je dłużej niż zwykle. Ale normalnie to wytwarzają tyle ile dziecko potrzebuje więc jeśli nie płacze po jedzeniu (z głodu), przybiera na wadze to na pewno pokarm ci nie zanika. Tylko przystawiaj. Bo często jest tak, że matka sobie wkręci, ze ma mało pokarmu i od razu podaje mm, a wtedy faktycznie łatwiej stracić pokarm.małaMyszka, gianna88, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Ja tez mam wrazenie ze to juz nie to co bylo z pokarmem,ale narazie hest wystarczajaco. Moze tak ma byc?..
Pola tez uwielbia zyrandole! Smialam sie ze zamiast karuzelki to zawiesze jej kule dyskotekowamałaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Ja tez walczę z dokarmianiem. Udało mi się juz ograniczyć mm o połowę. Ciągle przystawiam i odciagam. Tylko ja mam jeszcze problem z ta piersią, która mała nie zawsze chce jeść. Chociaż i tu konsekwencja przynosi rezultaty. Coraz częściej się łapie tylko bardzo rzadko dojechać bo już się denerwuje. A po kilku kryzysach, gdzie już myślałam o przejściu na mm nie mam zamiaru z nią walczyć tylko odciagam resztę.
Karmienie w czasie ciąży wydawało mi się czymś super łatwym, a teraz gdyby nie laktator to już bym pewnie nie karmiła.
Ona bardzo Wam współczuję, ostatnio to strach gdzieś wyjść. Życzę mężowi dużo zdrowia.
Żabka masakra z tymi terminami, może jeszcze się uda coś wcześniej załatwić i upewnić się ze wszystko jest w porządku.małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Mi piersi w dalszym ciągu robią się pełne, twarde szczególnie w nocy i po nocy (przerwy między karmieniami 3-4h). Wczoraj gdy mała spała w najlepsze wstałam żeby sobie ulżyć i odciągnełam w parę minut 50 ml z jednej piersi a ulga niewielka...trochę mnie to denerwuje, boję się zastoju bo już raz miałam no ale chyba taka moja uroda...
małaMyszka, magda sz lubią tę wiadomość