SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_071 wrote:Z tego co wiem, to chusta kółkowa jest biodrowa - nie można jej nosić za długo. I tym, których dzieci mają asymetrię radzę skonsultować noszenie takiej chusty z ortopedą lub rehabilitantem. A info właśnie od tych specjalistów + doradców chustowych - nie ma czegoś takiego jak nosidełko dla dziecka, które nie siedzi. Wtedy to jest wisiadło, które zniekształca biodra. Nosidełko jest tylko dla dzieci, które siedzą.
Pytanie do mam kp - czy Wasze dzieci dalej robią kupę przy każdym karmieniu? Mój to dalej z 8 dziennie robi. W ciągu ostatniego tygodnia przytył 480g. Mój pulpecik:)
Moj ma miesiac i robi tyle kup dziennie a czasem i wiecej ma dni ze co zje z cyca to potem sie pojawia kupa.Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:
Pytanie do mam kp - czy Wasze dzieci dalej robią kupę przy każdym karmieniu? Mój to dalej z 8 dziennie robi. W ciągu ostatniego tygodnia przytył 480g. Mój pulpecik:)
U nas jedna kupka dziennie, czasem dwie ale wtedy z reguly jeden dzień przerwy
Karmie tylko piersiamałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ,
ja tylko na chwile bo urwanie glowy mam - postaram sie was nadrobic jak mala uspie , bo obecnie pod opieka mam niemowle , psa i meza ktory zostal zmasakrowany na twarzy ... pobili go na rynku w Krakowie ( byl na wieczorze kawalerskim) do tego stopnia ze jak na niego patrze to wyc sie chce- masakra ! a za dwa tygodnie ma byc swiadkiem na slubie brata - watpie ze mu to zejdzie.. oczu nie moze otworzyc , wyglada jak sliwka... szwy kolo wargi , dwa guzy na glowie, pekniety oczodol , przez przeswity oczu to zamiast bialek widze tylko krew ... wlasne dziecko sie go wystraszylo , zreszta nie dziwie sie dziecku - sama sie go boje jak na niego patrze..
P.S mam nadzieje ze u was ok ! u nas zimnica , i wieje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 18:29
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
witaminkab wrote:A co to za nosidełko, ze juz mozna uzywac i gdzie kupiłaś?
http://www.empik.com/caboo-ekologiczne-nosidelko-z-bawelny-organicznej-baltic-blue-close,p1068621990,dziecko-p?gclid=COKEgMiwvcgCFar4cgodPnYIpQ&gclsrc=aw.ds
zamawiałam właśnie przez internet do odbioru w empiku... nie widziałam wcześniej na żywo ale mąż sobie chwali (ja na razie tylko raz przymierzałam ) chociaż mamy je dopiero od 3 dniWiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 18:52
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ona współczuję.. Mój mąż też kiedyś dostał od pseudokibiców! Szliśmy ze znajomymi na imprezę, dziewczyny zabrały się samochodem a faceci szli na pieszo i niestety nie doszli
miał tylko podbite oko i opuchniętą wargę za każdym razem jak na niego spoglądałam to mi serce pekało i byłam wściekła, że tak się stało.. Dlatego wyobrażam sobie jak Ty musisz się czuć widząc takie obrażenia
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!
My walczymy o cyce.
Mało mam pokarmu no i ten prawy nadal opuchnięty a ja na antybiotyku jestem.
Karmię małego mm i ze zdrowego cyca dojada sobie.
Widzę że brakuje mu cyców.
Powalczymy jeszcze, może uda się!
Trzymajcie kciuki! Proszę!
PS. Tabletki na zatrzymanie laktacji w szafie stoją i czekają, nie mogę i nie chcę się odważyć zatrzymać laktacji.
Przykro mi i często z tego powodu płaczęmamasia, Weridiana, Maniuś, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Laura wrote:Hej dziewczyny!
My walczymy o cyce.
Mało mam pokarmu no i ten prawy nadal opuchnięty a ja na antybiotyku jestem.
Karmię małego mm i ze zdrowego cyca dojada sobie.
Widzę że brakuje mu cyców.
Powalczymy jeszcze, może uda się!
Trzymajcie kciuki! Proszę!
PS. Tabletki na zatrzymanie laktacji w szafie stoją i czekają, nie mogę i nie chcę się odważyć zatrzymać laktacji.
Przykro mi i często z tego powodu płaczęna pewno nie ma szansy na uratowanie laktacji?
Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:Hej dziewczyny ,
ja tylko na chwile bo urwanie glowy mam - postaram sie was nadrobic jak mala uspie , bo obecnie pod opieka mam niemowle , psa i meza ktory zostal zmasakrowany na twarzy ... pobili go na rynku w Krakowie ( byl na wieczorze kawalerskim) do tego stopnia ze jak na niego patrze to wyc sie chce- masakra ! a za dwa tygodnie ma byc swiadkiem na slubie brata - watpie ze mu to zejdzie.. oczu nie moze otworzyc , wyglada jak sliwka... szwy kolo wargi , dwa guzy na glowie, pekniety oczodol , przez przeswity oczu to zamiast bialek widze tylko krew ... wlasne dziecko sie go wystraszylo , zreszta nie dziwie sie dziecku - sama sie go boje jak na niego patrze..
P.S mam nadzieje ze u was ok ! u nas zimnica , i wieje.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Laura wrote:Hej dziewczyny!
My walczymy o cyce.
Mało mam pokarmu no i ten prawy nadal opuchnięty a ja na antybiotyku jestem.
Karmię małego mm i ze zdrowego cyca dojada sobie.
Widzę że brakuje mu cyców.
Powalczymy jeszcze, może uda się!
Trzymajcie kciuki! Proszę!
PS. Tabletki na zatrzymanie laktacji w szafie stoją i czekają, nie mogę i nie chcę się odważyć zatrzymać laktacji.
Przykro mi i często z tego powodu płaczę! Żeby się udało, żeby się udało
!
Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ona, trzymam kciuki aby Maź doszedł do siebie.
Chusta kółkowa nie jest tylko biodrowa.mozna w niej nosić także z przodu tyle z e jak dziecko jest starsze to nic nie widzi i moze mu się nie podobać.no i fakt obciąża tylko jedna stronę noszącego dlatego trzeba zmieniać strony.na dłuższe spacery moze się nie nadaje ale na spacer z psem i dzieckiem, czy na wyskoczenie z dzieckiem do warzywniaka czy przetransportowanie dziecka z samochodu gdy już nie ma fotelika mobilnego jest idealna bo nie trzeba motać.Paula_071, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej Hej! Witam się i melduję.
Ona - wielkie wyrazy współczucia. Przerąbane jest nieraz w naszym pięknym mieście w Krakowie. Ja od dawna nie byłam na imprezie na rynku i pewnie nie prędko pójdę przy dwójce dzieci.
Wracając do ślubu. Powiem wam, że fantastycznie nam się udała pogoda. Tydzień wcześniej - 26 września lało cały dzień a tydzień później 10 października było zimno. A właśnie 3 było super. Piękna pogoda, słonecznie ciepło, normalnie bajka. Śmieję się, że pogodę zamówiłam
Dzień aktywny od rana. o 6 pobudka, karmienie małej, potem odciąganie żeby opiekunka miała co podawać. Miałam z małą jechać do fryzjera ale tak pięknie spała, że ją zostawiłam z tatąo 7 30. odebrałam kwiaty do fryzury. Potem 8 fryzjer. w domu na 9 50. Makijaż. Ubieranie i pojechaliśmy na sesję z fotografem i kamerzystką do Dworku Białoprądnickiego - bo jest tu obok nas - 5 minut autem. Potem powrót koło 12. Blogosławieństwo i jazda na rynek do kościoła. W tym czasie moi rodzice i opiekunka zajmowali się dziećmi;) Spakowali wszystko i zabrali. My na rynku od 12 30 sesja do 13 45. Koło Kościoła Św. Krzyża, teatru Słowackiego, i wzięliśmy dorożkę i się przejechaliśmy i też zdjęcia w niej i z konikami. Nic od rana nie jadłam i P co mi kupił do jedzenia? Obważanka z.... makiem!!! Oczywiście potem się dowiedziałam że mak mi został.... ale fotograf to usunie
Potem podpisywanie papierów i o 14 przy Marszu Wagnera Tata poprowadził mnie do ołtarza
Moja córka oczywiście zrobiła rozróbę na cały kościół jak nas zobaczyła. Zaczęła się drzeć - mama, tata
po jakimś czasie wyszła z opiekunką na zewnątrz bo przekrzyczałaby całą mszę. Myślałam, że się nie wzruszę a tu... P pięknie złożył przysięgę a mi głos zadrżał...prawie się popłakałam i przy uczciwość tak mi zadrgało, że potem niektórzy mi mówili że wydawało im się że zaraz się roześmieję a mi normalnie z wrażenia wzruszenia zadrżało i się zacięłam... Po wszystkim wyszliśmy, zdjecie zbiorowe i do auta zabrałam małą i nakarmiłam w drodze do hotelu. Auto mieliśmy super - Mercedes CLA AMG. Załatwiał mój kuzyn - jeden z najlepszych sprzedawców Mercedesa w Polsce
Kwiaty na masce - trzy bukietu ułożone po skosie - przepiękne i nie do wiary że tak mało za nie zapłaciliśmy
Kieliszki rzucaliśmy i P rzucił a ja nie i ja musiałam raz jeszcze. Był mały poślizg z obiadem. Ale chyba dlatego, że czekali z podaniem na Pańśtwa Młodych a ja musiałam jeszcze małą nakarmić.... Ale przynajmniej goście zapoznali się ze stołem wiejskim który był podobno szał ( ja nic nie zjadłam) i wszyscy się nim zachwycali a mówiąc skromnie mój tata większość przyrządził na niego
. Pierwszy taniec..... do regge.... Mesajah "Każdego dnia". Utwór wybrał Pan młody. Nawet nam się udało zatańczyć
Tort wszystki smakował - był nietypowy Pistacjowo czekoladowy - ale niebo w gębie
Uwiebiam pistacje. Jedzenia dużo. Pyszne. DJ się spisał. Ludzie się bawili. Impreza skończyła się o 6 rano jak pisałam. Ja poszłam spać o 4. Usnęłam o 5 a o 6 tata przyprowadził P. Mieliśmy wielki apartament. P spał w sypialni a ja z mamą zajęłam się dziećmi w salonie. Tata spał w pokoju który wynajął dla mamy i siebie. P był kompletnie nie kontaktowy. od 6 do 9 nie dało się żadnego logicznego kontaktu z nim nawiązać
Tak go goście na końcu podlali. Dobrze, że tata czuwał
Bo zgubiłby kluczyk do sejfu. Zresztą go wkręciłam, że tak zrobił i na początku myślałam sama że tak się stało ale oddał mojemu tacie tak jak go prosiłam gdy widziałam że może być cos nie tak jak szłam spać o 4
I najlepsze na koniec. Mieliśmy nadzieję, że zagra nam Enej na weselu. Bo mama wysłałą zgłoszenie do RMF bo był konkurs Przebojowe Wesele. Znaleźliśmy się w finałowej trójce. Niestety chyba woleli zagrać na większym weselu. U nas było raptem 70 osób ( z dziećmi) a Para na której weselu zagrali miała wielkie wesele - na bank było tam ze 150-200 osób. Cóż życie. Ale zadzwonili we wtorek po weselu, że byliśmy w finałowej trójce i wyślą nam prezenty w tym voucher na 500 zł do hotelu ( kilka hoteli do wyboru). WIęc Super prezent. Stwierdziliśmy że sobie dokupimy jeszcze ze 4-5 nocy i pojedziemy na jakiś tydzieńJa to mam szczęście do konkursów. Co i rusz coś.Jak kupiliśmy obrączki w Aparcie też wysłałam zgłoszenie i wygrałam bon na 500 zł do Aparta za który kupiłam biżuterię na ślub
Ogólnie rzecz biorąc było wspaniale. Jestem szczęśliwa. Jedyne co to nie mogę się do nazwiska przyzwyczaićA od dziś już oficjalnie mam inne bo przyszedł akt małżeństwa
A i córeczki się super spisały na weselu. Choć starsza nie spała cały dzień i wcześnie poszła spać. Już się nie mogę zdjeć i filmu doczekać
Aska87, 5ylwia, KasiaeN., Paula_071, apaczka, Weridiana, mamasia, 0na88, zabka11, jesslin87, Griszanka, małaMyszka, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Z mniej wesołych rzeczy. Byliśmy dziś z Laurą u pediatry. Przez miesiąc przybrała 500 gram. Bardzo mało. Najniższe normy. Szukamy przyczyny. Robimy USG brzuszka. I badanie kału na posiew bakteriologiczne. Staramy się dokarmiać Bebilonem Pepti.... noi szukamy przyczyny
Martwię się trochę ale nic nie poradzę, trzeba sprawdzić. Co do głowy moja też dosyć długo trzyma
Kilka minut. Pięknie. O miesiąc wcześniej niż starsza, Starsza dopiero na początku grudnia zaczęła trzymać a urodziła się 21 sierpnia.
Weridiana, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Laura walcz! Ja już straciłam nadzieję i miałam zrezygnować z piersi ale okazało się, że mały ma bakterie e.coli i będzie wymagał leczenia
postanowiłam, że zrobię wszystko żeby jak najwięcej mojego mleka dostał.. Mimo wiecznych problemów z zastojami i bolesnymi guzami nie poddaję się! W dzień regularnie dostawiam małego, a w nocy co 3 godziny jadę z laktatorem.. Męczące to jest ale dzięki temu dzisiaj dostał butelkę tylko dwa razy
jestem z siebie dumna
piję właśnie karmi niech mleko się produkuje na potęgę! Za Ciebie trzymam kciuki! Dasz radę
Paula_071, Weridiana, Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za wsparcie
Sylwia podziwiam Cię bardzo. Ja mam mega zgrubienie w prawej piersi, dzisiaj spróbowałam przystawić małego i się udało z tym że nie mam dużo pokarmu ale może rozkręcimy jakoś np. herbatki, niech tylko opuchlizna zejdzie.małaMyszka lubi tę wiadomość