SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Gianna ja oglądałam te filmiki na yt i dalej nic nie wiem, bo on tam pokazuje jak nosić noworodka i niemowlę, tylko że to niemowlę samo główkę trzyma, a moja nie, więc mi te filmiki nie pomogły (chyba, że nie trafiłam na właściwy).
Z noworodkiem było łatwo bo malutki i lekki, a teraz moja córka waży 6 kg i jest długa, a główkę nadal trzeba podtrzymywać i niektóre czynności sprawiają mi problem.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys, mój niecierpi tej pozycji fasolki, najczesciej nosze go przodem wlasnie i pod dupka go trzymam, mój juz trzyma główke sam jak go nosze
na brzuchu nie lubi, nie zmuszam go, jak go klade śpiacego to głowa do podłogi i kimono, na cwiczenia nie lubi tej pozycji
Wczoraj spotkałam sie z kuzynka któa ma starszego o miesiac synka i to samo, brzucha nie cierpi a główke trzyma jak mój maluch, do tej pory wmawiałam sobie że moze trochu opóżniony ale po wczorajszym sie uspokoiłam, poprostu nie wszystkie dzieci lubia bawić sie na brzuchu, z tego co zauwazylam ma lepszy chwyt zabawek, mój dotyka ale jeszcze nie łapie a tamten juz łapał i chwileczke udawało sie mu przytrzymać
Gdzies spotkałam sie z opinią ze swietne do cwiczenia lapania są te metkowce, kostki sensorki, ja mu chyba zamówie czarno czerwoną i zobaczymymałaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Migotka, ale jak kładziesz małego na brzuchu to podnosi i trzyma główkę?
W tym artykule, który przedtem zamieściłam jest napisane, że układanie na brzuszku jest istotne nie tylko jeśli chodzi o trzymanie główki, ale cały rozwój prowadzący do postawy dwunożnej.
Na brzuszku niemowlak ćwiczy mięśnie grzbietu, uczy się podpierać najpierw na obu rączkach, potem na jednej, potem prostować łokcie i podpierać się na wyprostowanych rękach, następnie pełzać, podciągać nóżki pod brzuszek, raczkować, siadać - wszystko z pozycji na brzuszku.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hejka mam pewien dziwny dylemat...a mianowicie kilka dni temu ogolilam sie tam na dole po raz pierwszy od cesarki(zwykla jednorazowka). Wczoraj znowu mialam sie ogolic i zauwazylam ze nie bardzo mam co golic...nie mam polowy wlosow lonowych, nie odrosly zupelnie. Mam tylko kilka kepek dlugosci 0,5cm i łyse placki. Czy ktos tak mial? To od hormonow? Bede tam łysa...
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
dziewczyny czy któraś z Was używa nosidla Tula? Ja kupiłam razem z wkładką dla niemowląt poniżej 7 kg ,jeszcze nie przyszło, ale zaczęłam się zastanawiać czy będę umiała sama dziecko tam zapakowac i pozapinac, czy potrzeba drugiej osoby?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:dziewczyny czy któraś z Was używa nosidla Tula? Ja kupiłam razem z wkładką dla niemowląt poniżej 7 kg ,jeszcze nie przyszło, ale zaczęłam się zastanawiać czy będę umiała sama dziecko tam zapakowac i pozapinac, czy potrzeba drugiej osoby?
Ja mam nosidlo lorelli dla dzieci 0m+, ale niestety wlozenie dziecka jest dosc skomplikowane, albo ja mialam mylne wyobrazenie na ten tematmałaMyszka lubi tę wiadomość
-
lys wrote:Nadal nie przybiera, że się tak wypijana iloscią pokarmu przejmujesz??
Moja raz je więcej raz mniej i wiele dzieci tak ma. Popatrz gdybyś karmiła tylko piersią bez butelek to nigdy byś nie wiedziała ile Julka wypija.
Lys przybiera na wadze, moze nie sa to jakies masakrycznie duze przyrosty 150-200g tygodniowo, ale jednak sa.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Neyla wrote:Juz znalazlam...to od jodyny mi nie odrosly te wlosy (po cc)
Ja też tak mam, rosną pojedyncze włosy, jestem po sn. Podejrzewam, że jest to związane ze zmniejszoną ilością hormonów. Moja gin, powiedziała mi że okres podczas karmienia piersią niejako można porównać do menopauzy.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Lys przybiera na wadze, moze nie sa to jakies masakrycznie duze przyrosty 150-200g tygodniowo, ale jednak sa.
no to wszystko gra, nie martw się na zapasile teraz waży Julka?
artykuł o przyroście wagi niemowlaka napisany przez położną
http://porodowka.blog.onet.pl/2012/02/27/przyrosty-wagowe-niemowlaka/Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2015, 19:28
niecierpliwa, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość