SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Takie coś znalazłam odnośnie ssania piąstek:\
"Częsta kwestia spędzająca sen z powiek babciom. Niestety również nie prawdziwa. Wkładanie rączek do buzi to jeden z kroków milowych w rozwoju niemowlaka, dzięki temu wiemy, że maluch pięknie osiągnął symetrię, kształtuje sobie schemat rączek, najpierw wkładając całą piąstkę, następnie poszczególne paluszki poznając je po kolei. Jest to również bardzo ważny etap dla rozwoju motoryki oralnej (jamy ustnej) przesuwa się granica odruchu wymiotnego dzięki czemu maluszek z czasem będzie mógł przyjmować wszystkie konsystencje pokarmu."
0na88, lys, niecierpliwa, apaczka, KasiaeN., zabka11, mamasia, aaaaga, Paula_071, Maniuś, małaMyszka, Pati Belgia, kasiuleek lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Jutro kupie, ale czytalam ze teraz jest jakies bebiko pepti dha i powoduje bole brzucha i zaparcia
ja własnie to miałam bebilon pepti dha , po tym lily zaczęła przesypiać po 3-4 h w nocy, a wcześniej max 2h, było lepiej niż po zwykłym mm, ale każde dziecko reaguje inaczejWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 21:33
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
dzieki Agaata uspokoilas mnie , tesciowa zaczela mi radzic abym wpychala jej na sile smoczka ( ktorego nie cierpi) zeby "dloni sobie nie znieksztalcila od ciaglego cyckania" - wiem ze brzmi to niedorzecznie , ale jak codziennie to slysze to az sama zaczelam w to wierzyc i sie nad tym zastanawiac.
Agaata, niecierpliwa, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Agata ja mialam cos takiego chyba juz trzykrotnie. Z tym ze ja od porodu nie rozstaje sie z podpaskami. Zrobila mi sie torbiel na szyjce i chyba wciaz sie oproznia, bo wychodzi ze mnie roznobarwny sluz. Jak do polowy grudnia nie zejdzie, to bede miala zabieg.
Niecierpliwa za duzo myslisz. Cos mi sie zdaje, ze ty stracisz pokarm przez swoje nastawienie. Bardzo stresujesz sie tym i wciaz nakrecasz. Moje cyce sa flaki, a mlody sie najada. Tez czasami cuduje przy cycku. Laktator nigdy nie bedzie wyznacznikiem czy masz pokarm czy nie. Ja na poczatku jak probowalam rozkrecic laktacje, to mialam tak, ze elektrycznym ciagnelo 30 min, a w butelce ani kropelki, a jak nacisnelam cyca, to sie lalo. Innym razem szlo bez problemu. Wyslij swoje myslenie o karmieniu na wakacje, a wszystko sie unormuje.
Ona to slinianki zaczynaja pracowac i na tym etapie to nie jest wyznacznik zblizajacego sie zabkowania, tylko taki etap w rozwoju. Ostatnio pytalam o to pediatre, bo moj to sie pieni jakby mydlo polknal i czesto sie nia dlawi i krztusi.
Agaata, 0na88, apaczka, zabka11, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Taa, teściowe i ich wspaniałe rady i błyskotliwe spostrzeżenia.
Ma jeść rękę póki co i tyle, a na stałe pokarmy to wg mnie za wcześnie, trzeba dać dziecku dojrzeć, chociaż z miesiąc jeszcze.0na88, apaczka, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Agata super informacje. Ja mlodemu namietnie podmieniam piastki na smoka, wczesniej pozwalalam mu na to, ale jak dwa razy tak gleboko sobie wepchal raczki, ze az sie pozygal, to zaczelam bronic, choc nie zawsze sie da. Po tym jak prawie mi sie udusil stalam sie bardzo przewrazliwiona. Nie pozostaje nic tylko pozwalac i stosowac wzmozony nadzor
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
W szkole rodzenia u nas mówiła położna, że dziecko wręcz może się porzygać, bo ono sobie testuje ten odruch wymiotny i żeby pozwalać, bo ono w ten sposób poznaje świat i własne ciało.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 21:50
niecierpliwa, Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Griszanka skoro przez 3 miesiace, sciagalam srednio po 120ml i piersi byly pelne, po karmieniu pustoszaly, a teraz z dnia na dzien cos sie zmienilo, to trudno nie dodac 2 do 2. No ale mniejsza o to, masz racje wysle siebie i moje mysli na wakacje, na pewno to rozwiaze moj problem.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:W szkole rodzenia u nas mówiła położna, że dziecko wręcz może się porzygać, bo ono sobie testuje ten odruch wymiotny i żeby pozwalać, bo ono w ten sposób poznaje świat i własne ciało.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Witamy wieczorową porą
Niecierpliwa moja siostra podaje córce bebilon pepti, jak zaczynała to nie chciała jesc az do 17 tak pluła ale w koncu zgłodniała i zjadła, teraz już bez problemu
Dzisiaj wybralismy sie na spacer o 13.10, Jezu jak sie młody rozdarł, wiąże to z tym że wychodzimy na spacer tak 12.40 i wtedy on już spi, chyba ma juz zaprogramowany rytm i jezeli próbuje mu to zmienic to pojawia sie krzyk, tak jak kiedys nie spał w dzien 2.5 h tylko 40 min to wieczorem to wykrzyczał
lys, jakie postepy ! super:)lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:Agaata ja mialam , ale trwalo to tylko jeden dzien - myslalam ze to okres mi sie zaczyna ( nie karmie juz) ale minal tydzien i cisza , jakis jednorazowy epizod.
Ja dziewczyny przy okazji nastepnego szczepienia musze zapytac o rozszerzenie diety u dziecka, powinna jesc teraz 6 razy na dobe okolo 120 ml.. a my jemy na pewno czesciej i min 140 ml. Co chwile piastka w buzi i okropne slinienie -az sie dlawi wlasna slina. Nie wiem czy to zabki ( choc chyba za wczesnie) czy znak ze mozna rozpoczac rozszerzanie diety, zobacze jak przybiera i co lekarz powie.
Ja od wczoraj podaje mojemu 180 bo 150 było mało i był krzyk jak sie mleko w butli kończyło, tylko że my jemy 5x na dobę, my mamy zalecone rozszerzanie diety od 5 miesiąca od Pani doktor ze szpitala, ale zapytam pediatry do którego chodze na szczepieniamałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Niecierpliwa, ja też mam czasami wrażenie, ze tego mleka nie ma. Piersi flaki, mała np. urządza cyrk wieczorem przy piersi i ja od razu pierwsza myśl, to że może nie ma pokarmu. Ale potem się ogarniam. Czasami nacisnę brodawki i nic nie poleci, ale pościskam pierś i widzę, że coś jednak leci. Chociaż laktatorem więcej jak 30 ml nie udało mi się jeszcze ściągnąć. Malą przybiera, pożyczyłam sobie wagę, żeby kontrolować raz na kilka dni wagę i jest ok. Ale też nie zapisuję i nie skupiam się na tej wadze, przyjmuję, że jak jest do przodu to ok i już. W poniedziałek mamy szczepienie to zobacze co lekarka powie. W każdym razie skoro po jedzeniu śpi mi normalnie 2-3 godziny to przyjmuję, że jest w porządku.
A z takich innych rewelacji to wczoraj dostałam okresa myślałam, że dłużej pocieszę się wolnością od tego cholerstwa.
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
O raju, ależ tu aktywnie ( Lubie to bardzo ) aż nie mogę nadrobić
bo mój dziec tez aktywny
dziś byliśmy u chirurga,bo małemu jaderko nie zstapilo i lekarz powiedział, że jest kandydatem na operację
za 3 miesiące kontrola i usg i jak nie zejdzie (o ile jest w ogóle,choć podobno zalążek byl) to jak synek skonczy roczek to będzie operacja. Kurcze nie do końca to wszystko ogarniam, bo mąż rozmawiał z lekarzem, gdy ubierałam małego, ale na następnej wizycie dopytam, a mężowi przekażę syna do ubrania, bo później nic mi nie umie przekazać dokładniej, ech...
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Witam i ja wieczorowa pora. Jutro 1 szczepienie troche sie boje ale nie moge pokazywac strachu bo dziecko wyczuje. A niecala godzine temu Maks sobie pochlipal przy cycu i drzemal a ja lezalam obok i rozmawialam z siostra a tu nagle ulalo mu sie z nosa ale nie mleko tylko przezroczysta ciecz i nie wiem czy sie krztusil czy nie ale rzucilam telefonem dziecko na rece i zawolalam meza. Zawsze jak dziecko ulewalo to dawalo glowke na bok a teraz nie wiem czy by dalo jakbym nie wziela na rece. Maz go ode mnie przejal. Ale juz byla cisza. Teraz spi a ja sie boje isc spac. W takich chwilach chcialabym by byl juz starszy.
I wogole czym on ulalkataru nie ma czy to mogl puscic ten zapchany kanalik?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 23:28
małaMyszka lubi tę wiadomość