SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
AgaSad wrote:Lys a te rączki ona sam tak układa czy wy tak ustawiacie? mój wogóle nie czai że ma się podnieść na łokciach, za to jak unoszę mu klatkę to głowę zadziera w chmury więc nie wiem jak go naprowadzić.. chyba sam musi do tego dojść..
raz jej się udało samej tak rączki ułożyć, a tak to my je układamy, ale jest progres bo na początku układaliśmy rączki a rączki się rozjeżdżały na boki, a teraz po ułożeniu już je tak trzyma. Jak nie ma siły trzymać rączek to podkładamy mały wałeczek pod klatkę piersiową (tak jakby pod paszki).
Dokładnie ten wałeczek, który dostałam w gratisie z poduszką ciążową:
http://supermami.pl/allegro/gratis1.jpgmagda sz, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Aha..no właśnie ja się zastanawiam czy mogę mu coś podłożyć pod klatkę, widziałam takie specjalne maty z tymi wałeczkami do ćwiczeń.. narazie czekam na moją matę z fisher price i już jestem mega wkurzona bo zamawiałam 1.5 tyg temu a dziś mi facet dzwoni że nie dostali jej jeszcze z Niemiec.. super, powiedziałam że ma czas do końca tyg a jak nie to rezygnuję.. wkurzają mnie te sklepy internetowe, najpierw kuszą niższą ceną niż konkurencja a później takie szopki..
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Lys, pięknie mała wygląda
troszkę pomocy i takie postępy, super.
Dziewczyny, patrzcie, już mijają te pierwsze podobno najtrudniejsze trzy miesiące, jeszcze raz tyle i już będzie pół rokua nie wiem jak wy, ale ja nawet nie wiem kiedy te trzy zleciały.
Moja gwiazda właśnie się obudziła, zjadla i wyje, bo chce być noszona, a ja jej tłumaczę, ze musi a ojca poczekać, bo mnie kręgosłup boli. Chyba zrozumiała, uspokoiła się w huśtawcelys, Weridiana, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Lys super ! Teraz tylko patrzec jak zacznie raczkowac
fajny pomysl z tym waleczkiem, przetestuj bo raz moja trzyba lepetynke innym razem ryk i glowa w kanape.
Kasia trzymam kciuki z calej sily zebys sie zalapala i szybko wyzdrowiala :*
Boże dzis malooptymistyczny dzien bo nic nie spi dzieć, maz dopiero wrocil bo u dentysty byl a mi plakac sie chce z bolu plecow.lys, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Kasia - dostalas odszkodowanie? Mam nadzieje ze poszlas z tym do sadu.
Lys - wow! Zobaczysz, jeszcze Lily bedzie pierwsza raczkowac
Raz na dwa tygodnie przychodzi do mnie pani na masaz, powiem Wam ze duzo to daje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2015, 19:06
lys, małaMyszka lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
apaczka wrote:Super
ale z niej kluseczka, w ogóle nie widać, że ma takie problemy z brzuszkiem.
hehehe waży 6620g
bmy mamy odwrotny problem niż Wy, ona chce jeść cały czas, nie jest w stanie zjeść dużo, kilka razy udało jej się 120 ml, a tak to max 90 ml - ale co chwilę by chciała. Nie może zrobić kupy, więc je żeby ją zrobić, a to ma odwrotny skutek. Teraz zgodnie z zaleceniem gastrologa przetrzymuję ją, żeby od końca jednego posiłku do początku drugiego było minimum 2h przerwy, więc po 1-1,5h jest ryk.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Kasia - dostalas odszkodowanie? Mam nadzieje ze poszlas z tym do sadu.
Lys - wow! Zobaczysz, jeszcze Lily bedzie pierwsza raczkowac
Zawsze zwracajcie uwagę na to czy laborantka wyjmuje przy Was czyste igły, czy ma rękawiczki. Teraz moim znajomym,którzy maja jakies zabiegi każe robić badania przed i po bo nigdy nie wiadomo a HCV to niestety cichy zabójca.nie ma żadnych objawów do czasu...
Dzięki dziewczyny!:*małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Tak rozmawiacie o problemach z dzieciaczkami... Ja w sumie mam tylko jeden problem... Mała jest nadal na piersi i z kupkami zawsze było ok ale od dwóch tygodni niestety sie to zmieniło i jesli nie dam jej czopka glicerynowego to sie nie załatwi. Boje sie, ze jelitka przyzwyczaja sie do tych czopków i bedzie problem na dłużej. W następnym tygodniu idziemy do pediatry wiec skonsultuje problem.
Ja tez oglądam 600 gram szczęścia i tez dziękuje Bogu, ze mam zdrowe dzieci...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
AgaSad wrote:Aha..no właśnie ja się zastanawiam czy mogę mu coś podłożyć pod klatkę, widziałam takie specjalne maty z tymi wałeczkami do ćwiczeń.. narazie czekam na moją matę z fisher price i już jestem mega wkurzona bo zamawiałam 1.5 tyg temu a dziś mi facet dzwoni że nie dostali jej jeszcze z Niemiec.. super, powiedziałam że ma czas do końca tyg a jak nie to rezygnuję.. wkurzają mnie te sklepy internetowe, najpierw kuszą niższą ceną niż konkurencja a później takie szopki..
Z tym wałeczkiem to nie mój pomysł, u nas fizjoterapeutka tak robi i mówiła, że jak widzę, że nie idzie bez, to podłożyć żeby troszkę pomóc maluchowi.
Do ćwiczeń kupiłam puzzle piankowe, dziecko się nie ślizga, jest miękko i nic się nie podwija. Najlepiej wybrać takie, które są jednolite i nie mają wyjmowanych środków, co by nasza pociecha w przyszłości się tym nie udławiła.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Uff nadrobilam
jestem na bierzaco
Witamy sie z Nowego Targudotarlismy w sobote o 1.30 w nocy i moj Skarbus przespal cala droge
8 godz bez jedzenia
Dziadkowie sa wniebowzieciciocie i wujki rowniez
Niestety Alexiu sie nam troszke rozchorowal-katar kaszel i marudzeniebylam z nim u lekarza i mamy sie inchalowac...kupilam tez katarek-super sprawa
Pozdrawiamylys, apaczka, Paula_071, Martucha86, Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny długo nic nie pisałam ale czytam was codzienie
u mnei troche się dzieje
w wielkim skrócie
totalnie nie dogaduje się z mężem nic a nic mi nie pomaga z małym wraca z pracy ma pretensje dlaczego jestem zmęczona przeciesz cale dnie siedze w domu, pomijam fakt że sprzatam gotuje robie zakupy piorę itp dla niego to nic.. wyprowadziłam się na tydzień to rodziców bo tak mnei zorał miąłm 40 stopni goąrczki ból piersi a on nawet nie wazył do małego wstać byłam tak słaba ze padałam rodzice jak mnie zobaczyli to stwierdzili że wyglądam jak ci uhądzcy no i stan zapalny oraz nerwy stresy spowodowały że straciłam pokaram i zaczełąm karmić butlom najpier bebiko mój synek przez pierwszy tydzień super na nim się czuł zjadałm 6 butelek po 120-150 po tygodniu zaczeły się prężenia zielone kupy okazałoa się uczulenie i teraz jesteśy na bebilon 1 AH i jest już super ale mam straszny problem z tym mlekiem by je kupić ponieważ spaliła się fabryka... wykupiliśmy caly zapas jaki jest w mieście ze wszystkich sklepów i mamy 15 puszek w domu.
mały waży już 5215 czyli ładnie przybiera skończył 28.10 3 mc i pediatra kazała wprowadzać produkt także mój synek je już bana potrafi połowe naraz zjeść tak samo i jabła ziemniaka z rosołokiem to tak średnio niestety marchewak wogule mu nie podchodiz pluje i ksztusi się. jeszcze co uwielbia to jest herbata koperkowa pażona z lyżeczkom cukru.
tyle miałam wam pisać i wszystko mi wyleciało
a powiem wam ze po tym tygodniu mąż troche się zmienił ale dalej jest cieżko dziś przyszedł do mnie znajomy ksiądz troche pogadaliśmy mam nadzieje ze to coś pomoże nie chce aby mój syn wychowywał się bez ojca
postaram sie do was częściej zaglądaćlys, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Manius 8h w foteliku??? U nas podroz do rodzicow 50km to jest polowa drogi zabawiania, a druga polowa placz, bo Julka probuje sie wydostac, a tak lubila jezdzic autem, jak tylko odpalal sie silnik to zasypiala, a teraz...
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Manius 8h w foteliku??? U nas podroz do rodzicow 50km to jest polowa drogi zabawiania, a druga polowa placz, bo Julka probuje sie wydostac, a tak lubila jezdzic autem, jak tylko odpalal sie silnik to zasypiala, a teraz...
u nas tak samo, straszny awers ma do fotelika, teraz wyjęłam tą grubszą poduszkę więc może będzie lepiejmałaMyszka lubi tę wiadomość