SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas zawsze pobudka po 6. Idziemy do salonu z aneksem - mała na matę, a ja kawkę robię. Tak poleży z 10 min. i potem płacze - trzeba nosić w pionie. Około 8 cyc i drzemka (zazwyczaj 30 min.) - jak się uda to w łóżeczku, a jak nie to na kolanach mamy
Potem znowu płacz i trzeba nosić do kolejnego karmienia i spania około 11. Czasami po 12 spacer za blok (10 min.) - zakończony przeraźliwym płaczem i biegiem do domu. Potem znowu cyc i drzemka - na szczęście już dłuższa, bo dzieć zmęczony po barwnym poranku. Spi do 15, je cycka i znowu drzemie, albo płacze. Po 18 kąpiel i cycuś. Około 20 idzie spać i śpi do 6 ( w nocy ją karmię i przewijam na śpiocha).
Obiad robi mąż jak wraca z pracy do domu - ja nawet nie jestem w stanie wyjść po chleb do sklepu. Teraz też śpi mi na kolanach - jak odłożę to po 10 min się budzi i płacze. Po domu noszę ją w pionie, albo jak już mnie niemoc chwyta w chustę ją wrzucam - czego też ostatnio nie lubi - bo nic przecież nie widzi. Znowu próbuję do wózka przyzwyczaić...i dzisiaj już w nim leżała bez płaczu - gondole ustawiłam pod kątem (w bugaboo tak się na szczęście da) i jeździłam z nią po domu - 10 min. wytrzymała. Kolejny etap to ubranie w kombinezon i wrzucenie do wózka. Matko ja to się mam... Na osiedlu cala masa koleżanek z dzieciaczkami, a ja nawet na spacer wyjść nie mogęmałaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Co ja przeżyłam!Byłam z Leonkiem i Fado na spacerze.Wracaliśmy już do domu i podbiegl Pies i zaczął gryźć mojego.Wzięłam Fado na ręce A ten pies na mnie.Mam ugryziona dłoń w sumie nic wielkiego ale krew leci.Na szczęście Leon spał A Fado jest cały i zdrowy.Bronił wózka i mnie.Cała się trzese z nerwów...
małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Ja najchetniej w ogole bym nie wracala do pracy i sidziala z mala do podstawowki. Przedszkole to bedzie dla mnie trauma. Juz plakac mi się chce jak o tym myślę mimo że moje dziecko ma w tym momencie fazę chce jeść ale nie będę jeść i ryczy...ale zaraz ją ululam i niech śpi.
Spała dziś od 21:30 do 10 i na śpiocha karmienia o 3, 6:40, 9:00 także dała mi wypocząć ale obudziła się z płaczem
Właśnie przyszedł Album mojego dzieckajest prześliczny! Polecam
http://allegro.pl/show_item.php?item=5733400562&utm_source=google&utm_medium=cpc&ev_campaign=PLASmA_PWNWeridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa ja sobie myślę jak jest ciężko, że to minie - te humorki, krzyki o nic itp i w końcu nasze dzieci nauczą komunikować się inaczej. Najważniejsze, że są zdrowe i dobrze się rozwijają. Mi ogromną radość daje kiedy widzę, że np jeszcze wczoraj Natalka nie sięgała po zabawki a dzisiaj już tak itd. Damy radę, musimy
Przed chwilą miałam niezapowiedzianą wizytę pielęgniarki środowiskowej...w domu trochę sajgon, okruchy na stole itp kot wredny non stop pakował się na stół (co za wstyd) hehe ale Natalka wystrojona w ładne ciuszki, dało radę, chyba kuratora nam nie naśle chociaż może byłoby łatwiej ze żłobkiemmagda sz, niecierpliwa, lys, zabka11, małaMyszka, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Pati Belgia wrote:Hej dziewczyny
Faktyczne to juz listopad. Rok temu zaszliśmy w ciąże
Miłego dnia kochane
No faktycznie rok temu już byłam w ciąży- biorąc pod uwagę początek cyklu bo 1.11 dostałam okresu
Psioszka o rany! a wiesz czyj to pies? zrób awanturę, ja mam pierdolca na tym punkcie bo jeden morderca amstaf zagryzł mojego psa i sąsiadów 4 lata temu. W wakacje jak byliśmy na spacerze z mężem i córciami to jakiś pseudo wilczur rzucił się na moją sunię, mąż go kopnął że poleciał z 2 metry przestraszył się i uciekł a już myślałam że znów stanie się tragedia.małaMyszka, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
Psioszka- moze lepiej jedz na pogotowie..lepiej dmuchać na zimne !
Pola jak robi kupe to najpierw bardzło głośno stęka a potem slychać jak poszło
Pierdolnę w łeb kiedys tą moją durną teściową ! Ta baba mnie wykończy nerwowo, jest tak jebnieta ze brakuje mi słów !!!
Pierwszy raz wkurwiła mnie w szpitalu po porodzie, brałam Polę na ręce a ta mało sie nie zesrałą ze niby nieostroznie ją biore, ta..tyle ze polożne widzialy jak podnosze małą i nigdy słowem nie pisneły, zresztą sama uważam ze dobrze ją brałam. W szpitalu tez jak powiedziałąm ze jak wrócimy do domu to bede musiaął obciac jej paznokietki bo ma długie a denerwuje sie jak ma niedrapki to ta pizneła "nie !! NIe obcinaj! U takich dzieci sie obgryza!" No zamarłam..oczywiscie obciełam te paznokietki (moja mama pękała ze smiechu).
Potem w domu jak u nas byla i mała plakała u niej na rękach, podeszłam dać smoka a ta szybko sie odwróciła "nie dawaj jej smoka" zacisnełam zeby.
W niedziele był u nas obiad, bylo pełno ludzi, ta jebnieta od razu wyrywa mi dzieciaka z rak i piszczy, "Polunia,Polusia" takim wkurwiajacym głosem ze rzygać sie chce, mówie ze ją wezme a ta podobnie jak wtedy ze smokiem, szybko sie odwróciłą "nie, ja ją wezme"..potem znowu mówie ze daj mi ją bo widze ze sie denerwuje a ta piepszy "gdzie ona tam sie denerwuje,wcale sie nie denerwuje" -nie wcale i tak jej jązabrałam.
Wczoraj przylazła bo byla jej siostra u nas, siostra tesciowej jest mega super ! Pola bujała sie w huśtawce i ta piepszy ciagle zeby wyłączyc hustawke, oczywiscie nie wyłączylismy.
A teraz mistrz..
Małą zaczęła stękać do kupy, poszła kupa, bare bąków a ta powiedziała..
"POLUZUJCIE JEJ PIELUCHE BO STĘKA I KUPA MOCNO POSZLA"
No wkurwe..Powiedziałam jej "wiem jak ma byc pieluszka zapięta,to chyba dobrze ze robi kupke i nie ma zaparc" i odwróciłam się od niej bo bym chyba w ten pusty łeb zawaliła.
Przepraszam za tyle przeklenstw ale mnie nosi!
Powiedzialam o tym dla meza ze juz nei mam nerwow do jej mądrosci, to powiedział zeby ją olać bo ona juz sie nie zmieni i zwróci jej uwage, ale wez olej..;/małaMyszka lubi tę wiadomość
-
A ja z racji tego że miałam wolne 45 min zmobilizowalam się i dziś znowu Chodakowska
Starsza poszła z babcią na spacer, młodsza spala ja miałam wszystko w domu zrobione- odkurzone, zmyje, wyprasowane, obiad zrobiony, nawet w najgorszych kątach posprzatane wiec nie miałam wymówki
powiem ze od razu się człowiek lepiej czuje
teraz Laure karmie a Paula bebesi ubrania
jak je położę to pozcieram wszystkie kurze. Powystawiam za małe ubranka na allegro, reklamuje meble Pauli. Zostanie dla męża na kiedyś umycie okien przed zimą, Przegląd auta w Czwartek i odkudlenie i wypranie wszystkich szalikow... No i oddać płaszcze do czyszczenia i mam wszystko zrobione
małaMyszka, AgaSad, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Ale wiesz, że jeśli zdecydowałas się na rok możesz to jeszcze zmienić? Jeśli masz być mocno nieszczęsliwa w domu, to wracaj do pracy...
Gdybym nie musiala sluchac od meza i reszty rodziny i miala z kim zostawic mala to z pewnoscia bym to przemyslala.
Apaczka mi tez nie przeszkadzaja jej placzki, marudzenia czy histerie, ale to, ze nie chce jesc, zjada max 70ml z butelki, ma tydzien, ze na butelke nie spojrzy i non stop wisi na cycku, a za nastepne pare dni cycka nie chwyci, a z butelki 60-70 ml co 3h. Dobija mnie to po prostu, maz nie widzi problemu, bo w nocy je ladnie. A ja boje sie kazdego nastepnego dnia. Raz laktacje mam tak rozkrecona, ze nie potrafie z nia sobie poradzic i zamrazalka tonie w mleku, a tak jak teraz nie mam nic w zapasie, a po 3h nieuzywania piersi sciagnelam 15ml.
Psioszka tesciowa na wsi pare lat temu ugryzl pies i tez po lekarzach musiala jezdzic, bo nie wiadomo czy byl szczepiony.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zastanawiam sie takze, czy Julka nie zaczyna zabkowac, bo jak wczesniej wkladala piesci do buzi tak teraz w wielkiej nerwicy probuje je zjesc, jezdzi nerwowo nimi po dziaslach, tak jakby ja swedzialo, slini sie strasznie mocno i nawet gryzac moj policzek chce sie jakby po nich podrapac. Smoczkiem i butelka jezdzi po dziaslach, da sie to jakos sprawdzic??
małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Jaka jesien jest piekna
moglabym caly dzien spacerowac po parku
maluch pieknie spi, a ja wlaczylam endomondo by zobaczyc ile kilometrow dziennie robie.
Pozazdroscic bezproblemowego dziecka, ktore samo w swoim pokoju spedza cala noc, je niczym z obrazka, przybiera pieknie na wadze i na dodatek kilkugodzinne spacery to czysta przyjemnosc. U nas tylko z noca nie ma problemow, albo az.
Paula_071, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Pozazdroscic bezproblemowego dziecka, ktore samo w swoim pokoju spedza cala noc, je niczym z obrazka, przybiera pieknie na wadze i na dodatek kilkugodzinne spacery to czysta przyjemnosc. U nas tylko z noca nie ma problemow, albo az.
Nie chce zapeszyc, ale to prawda. Zastanawialam sie czy to inni rodzice przesadzaja czasami czy ja mam zlote dziecko. Ponoc pierwsze dziecko jest grzeczne, a drugie to diabelek, bo gdyby bylo odwrotnie nikt by sie na drugie nie zdecydowal;) My koniecznie chcemy miec drugie, by z Tomka nie wyrósł egoista i zeby miał kogos gdy nas zabraknie. Oczywiście marzy mi sie cora, by byla parkateraz tylko pytanie kiedy - po pierwsze mialam cc, po drugie co z praca i doktoratem. I czy nie polecimy do Stanow.
małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Dzien dobry dziewczynki,
Dziec z babcia na spacerze. Zamiast sie zdrzemnac, bo padam na pysk, to chate ogarniam, obiad itp, a teraz na forum wlazlam hehehe.
U jas weekend minal ekspresowo i bardzo milo. W sobote zerwalismy sie bladym switem i z moim bobo pojechalismy na cmentarz grabiszynski. Przed 9 obeszlismy wszystkie groby. Na niedziele zostal maly cmentarz, na ktorym lezy tesc, tam tez bylismy na mszy, a pozniej reszte dnia z rodzina u tesciowej. Moj niunius wylulany i wytulony, wczoraj nie mial ochoty na noszenie, ale chyba przezywal, bo troche mi marudzil. Disiaj zlote dziecko
KasiaN zdrowka zycze. Kochana, a co Tobie jest, ze na leczenie musiszczekac? Chyba cos mi umknelo.
Psioszka co za okropna sytuacja. Od razu przypomnialo mi sie, jak te kobiete tak okropnie pogryzly psy. Wlos na glowie sie jezy. Tak jak dziewczyny pisaly, koniecznie zglos sie do szpitala, bo jezeli mialby wscieklizne, to nie ma zartow.
To mialo miejsce we Wroclawiu? Trzeba bylo zadzwonic na straz miejska, przyslali by hycla, bo moze zagrazac tez innym.
Kaolina wiem, ze ciezko olac, to moze zaczni z niej otwarcie kpic. Np w takiej sytuacji wziac Pole, poluzowac jej pieluche i podac babci, z tekstem, to teraz kochanie osraj sie po uszy, babcia wtedy tez bedzie miala co prac
A tak odnosnie wychowywania pierwszego, drugiego i trzeciego dziecka, to pomimo, ze moj Karol jest pierwszym i do tego dlugo wyczekiwanym dzieckiem, to robie tak jak przy drugim hehe. W sumie sama sie sobie dziwie, ze nie trzese sie nad nim jak jakas kwokamałaMyszka lubi tę wiadomość