SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka, wcsesniej nie dalam rady napisac
My juz po szczepieniu. Moj maly bohater zniosl ja dzielnie, dzisiaj troszke pomarudzil po szczepionce, chyba go nozka bolala. Ostatnio przespal mi pol dnia po, a tym razem poszedl w ruch czopek z paracetamolem. Chusta jest niezastapiona, marudzil i nie mogl zasnac, zamotalam nas w chuste i po 2 minutach spokoj, po 10-ciu juz spal. No i tez u nas kolejna dawka 30 grudnia
Waga z dzis 6190g. Bylam przekonana, ze pokaze cos ok 7 kg, tym bardziej, ze na "oko" pielegniarki mowily, ze przybiera jak dziki i powinnam go przyglodzic. Panio dr mierzy tylko obwod glowy i klatki ale dzisian sama go zmierzylam - mierzy sobie 64 cm. Moj maly wielki czlowiek:)
Weridiana, zabka11, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Laura wrote:Dominiś śpi z nami a z nim śpi tylko Prosiaczek i Miś Szumiś
Uwielbiam z nim spać, tak mi trudno odłożyć go do łóżeczka.
Za to w dzień sobie leży w łóżeczku i gada ze słoneczkiem.
Poważnie pierwsze jego gaworzenie było do słoneczka, nie do mamy nie do taty tylko do słoneczka
Ja na początku małą łóżeczkowałam, ale potem coraz częściej brałam do nas po drugim karmieniu i w efekcie teraz już pełną gębą śpi z nami. Pamiętam jak jednej nocy sobie obiecałam, że dzisiaj ją odłożę...siedziałam z nią na ręku (już po drugim karmieniu) i biłam się z myślami - wylądowała u nas i od tamtej pory już się nie rozstajemyW ciągu dnia śpi w łóżeczku, a jak ja na przewijak położę to zaczepia gadką i uśmiechami sowy wiszące na szafie - też nam skradły pierwsze uśmiechy i pogaduchy.
apaczka, Weridiana, Laura, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:A co to takiego ta luska. Skąd kupiłaś?
Tez tak z cycka i mam, ale wydaje mi się ze to się laktacja unormowala. Mleko czuje jak napływa do obu piersi jak mały zaczyna ssać.
Juz doczytałam.
Potwierdzam...to unormowana laktacja - mam identyko. -
Ofka jestes przezajebista
Twoja bezposredniosc mnie powala, w sumie w zyciu tego ludziom brakuje. Lofciam Cie za to
Iys czesto o Tobie mysle i czasami mam ochote pojechac do Ciebie i polulac te Twoja wymagajaca coreczke, co bys mogla sie choc troche przespac i odprezyc. Nawet nie mysle jaka musisz byc bardzo spieta. A jak Ci idzie wydluzanie przerw w karmieniu malej? Cos sie udalo? Czy na te chwile skupiasz sie na eliminacji mm?
Niecierpliwa, a moze udalabys sie do tego szpitala, w ktorym prwcuje mama Agaty. Ona choc ma jakies konkrete pomysly na diagnostyke. Moze warto wybrac szpital w odleglym miescie, ale przynajmniej ktos skupilby sie na postawieniu diagnozy.Weridiana, lys, jesslin87, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Neyla wrote:Ja na początku małą łóżeczkowałam, ale potem coraz częściej brałam do nas po drugim karmieniu i w efekcie teraz już pełną gębą śpi z nami. Pamiętam jak jednej nocy sobie obiecałam, że dzisiaj ją odłożę...siedziałam z nią na ręku (już po drugim karmieniu) i biłam się z myślami - wylądowała u nas i od tamtej pory już się nie rozstajemy
W ciągu dnia śpi w łóżeczku, a jak ja na przewijak położę to zaczepia gadką i uśmiechami sowy wiszące na szafie - też nam skradły pierwsze uśmiechy i pogaduchy.
też zawsze ją brałam ok 3-4 po drugim karmieniu. Teraz ląduje na pierwsze i już śpi z nami do rana
pomijając ogromną wygodę karmienia w nocy to jest to dla mnie mega przyjemność kiedy budzę się rano a obok słodko śpi córeczka
co prawda przebudzam się częściej i czasem jest mi trochę niewygodnie jak się panna rozwali na środku łóżka ale co tam
Pulpecja, Weridiana, Laura, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Heeej:)
Ale naskrobałyście
U nas dziś pogoda dupna, nie bylismy na spacerze, nie wiem jak bedzie jutro, i chociaz zawsze upoce się jak mysz przed wyjściem na spacer to bardzo je lubie i brakuje mi tego jak nie wychodzimy..
AgaSAd my byliśmy drugi raz na usg bo wyszło odchylenie od normy, za 2 miesiace mamy sie pokazac na kontrol w poradni chirurgicznej ale już tylko na badanie ręczne, a np moja siostra juz ma nie kontrolowac bo wyszło za pierwszym razem ok, właściwie to na dzis mieliśmy umówiona wizyte na której bylibyśmy pierwszy raz, bo to na nfz a my bylismy 2 miesiace temu prywatnie i przez ten czas juz zdązyło sie poprawić
Ja fotelika nie zabieram do góry, zostaje w aucie, kto by to nosił(napewno nie ja), czasem jak zabieramy małego gdzies w fotelu to nosi mąż zawsze ale juz ledwo ledwo, w sumie to żadna wygoda bo trzeba uwazac zeby bardzo nie bujac a tak na sztywno to kiespko sie idzie z takim ciezarem
Oczytałam sie i znów zapomniałam co miałam napisac ...
Niecierpliwa, w końcu jakies wiatełko w tunelu, trzymam mocno kciuki!
Laura świetne to słoneczko, nie dziwie sie ze Dominiś je uwielbia:)
Mój Szymek znowu uwielbia jak mam kucyka albo koka i ruszam głowa, no taki ma ubaw jak ruszam głowa przed nim ze masakra haha:D
co do ciuchów to zalezy jaka rozmiarówka, nosimy raczej 68, ale kaftaniki niektore jeszcze 62, za to kombinezon 3-6 maławy, tak samo jak pajace, takie rzeczy ktore sa całe
chciałam zamówic spodnie czerwone na swieta małemu to kurde 68 beda na styk, znowu 74 duze i dupa chlupWeridiana, Laura, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Ja po wcześniejszych doświadczeniach od razu wiedziałam, ze chcę spać z małą. Z uwagi na mój kręgosłup jest to trochę uciążliwe dla mnie, ale to uwielbiam, Poszłam na kompromis i wieczorem kłądę ją do łóżeczka i śpie normalnie do około 2.30 a potem już nie odkładam i razem sobie śpimy do rana. Rano ja wstaję po karmieniu o 6, a mała śpi dalej jak księżniczka sama w naszym łóżku
aa, moja na kp nie ma śluzu w kupie, za to robi raz na parę dni
Mój mąż chrapie jak stary niedźwiedź, zaraz mu krzywdę zrobię.Weridiana, apaczka, Laura, zabka11, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Magda tez mysle ze coreczka sie zranila stad ta krew, moze nawet podrapala paznokciami
Niecierpliwa moja tez zasypia prawie przy kazdym karmieniu , nigdy nie liczylam jak dlugo je , jednak jak już to intensywne ssanie sie skonczy to pociaga co jakis czas i spi
nie chce wam psuc teorii z tymi kupkami ale ja jestem na kp i nie ma sluzu , jem wszystko.
Mysle ze to tez moze kwestia urody? Byc moze to nie oznacza nic zlego tylko rozwijajacy sie uklad pokarmowy.
Emma spi z nami , tak jak wczesniej Laura. Nie lubi lozeczka niestety.
Co do fotelika to moze dziewczyny warto by bylo uzyc chusty i wlozyc dziecko już w aucie. Nie wiem jak by to wygladalo logistycznie ale pewnie to kwestia wprawyLaura, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Fotelik to też moja zmora, ale zwykle nosi go mąż. Prawdziwą masakrą jest dla mnie wnoszenie i znoszenie wózka z dzieckiem na 2 piętro po skośnych schodach. Na 2 razy zawsze.
Maja chodzi w r. 68, mam też jakieś pajace na 6m. i też przymałe. Dzieci dosłownie rosną w oczach
A ze spaniem to usypiam Maję w naszym łóżku o 21, ok 23 przenoszę ją do łóżeczka i o 4-5 potworek się budzi na karmienie i wtedy zostaje już do 9-10 wtedy już wstajemy. Uwielbiam jak budzi się w humorze, otwiera oczka ja do niej mówię dzień dobry moja pszczółko a ona takie uśmiechy strzelagorzej jak jest płacz choć nawet oczu nie otworzy.
Kurde byłam na anty do tych nowoczesnych zabawek a teraz zastanawiam się z tą żyrafą sofie, ma tyle zabawek ale rąsie są najlepsze i tak. Teraz jak ma tą ranę na podniebieniu to chyba kupię jej, może jest szansa że spodoba się żyrafa i przestanie pchać te ręce. Ta ranka to chyba krwiak od ssania.
Niecierpliwa, jak czytam ile Twoja Julka je to bez kitu fotosynteza. Ale wagę ma spoko, wygląda też dobrze ze szok, jak to możliwe przy takich ilościach. Mega dziwna sprawa. Ja bym się położyła do jakiegoś szpitala na oddział żeby wyjaśnić sprawę, tylko poszukałabym dobrego szpitala. W Wawie w Centrum zdrowia dziecka podobno nie przyjmują z mamą dziecka...ale są szpitale gdzie nie robią problemów. Wykończysz się latając po tych lekarzach. Bez odpowiednich badań żaden lekarz nie zdiagnozuje.Weridiana, Laura, niecierpliwa, zabka11, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Jakimś cudem nadgonilam. Mąż miał dwa tyg urlopu o zostałam mocno z tyłu.
My już jesteśmy po chrzcie, Łucja była super grzeczna i w kościele i w knajpie. Ale potem odreagowala.z tym kopanie i kilkoma innymi rzeczami byliśmy u lekarza i pani dr powiedziała ze wygląda na zdrową ale to co zgłaszamy wymaga jeszcze sprawdzenia przez neurologa.tak wiec jutro idziemy, oczywiście prywatnie bo inaczej w tym roku nie ma szans.
A dziś byłam u chirurga wyciąć wracający paznokieć u nogi bo babralo mi się juz prawie 2 miesiące a za tydzień wesele a ja coraz gorzej chodziłam a o szpilkach to mogłam pomarzyć. I dobrze bo sporo mi wrą stało i robila mi się martwica tkanek kolo tego. Tez prywatnie bo wiadomo jak to traktują takie pierdolki na NFZ. I bałam się ze będą mi chcieli robić bez znieczulenia. I zauważyłam , ale po porodzie mam większy prog bólu ale też większy strach przed nim.
Niecierpliwa, Lys nie potrafię sobie wyobrazić co przeżywacie, ale że wszystkich sił trzymam kciuki, żeby zaczęło się układać i żeby Wasze dzieciaczki czuły się coraz lepiej.
Ofka tez wykupiła dietę. Zjadasz to wszystko? Ja nie daje rady, ale jestem taka gruba, ze mam diete milion kalorii. Ale może przez to schudnę trochę.
Miałam jeszcze napisać mnóstwo rzeczy ale się w tym wszystkim pogubilamlys, Weridiana, Laura, niecierpliwa, Pulpecja, Paula_071, zabka11, Maniuś, jesslin87, chcebycmama, mamasia lubią tę wiadomość
-
Griszanka wrote:
Iys czesto o Tobie mysle i czasami mam ochote pojechac do Ciebie i polulac te Twoja wymagajaca coreczke, co bys mogla sie choc troche przespac i odprezyc. Nawet nie mysle jaka musisz byc bardzo spieta. A jak Ci idzie wydluzanie przerw w karmieniu malej? Cos sie udalo? Czy na te chwile skupiasz sie na eliminacji mm?
dziękujęMam gorsze momenty, ale się trzymam twardo. Jak karmiłam butelką z mm i piersią to pilnowałam odstępów 2h między karmieniami zgodnie z zaleceniem gastrologa. Teraz odchodzę od mm no i mała wisi więcej na cycu (no dobra nie będę ściemniać wisi cały czas
) ale na chwilę obecną mi to nie przeszkadza, bo raz może w końcu unormuje się mi laktacja, a dwa jakoś musi odrobić te ilości które dostawała w butli. Myślę, że jak już całkiem się przestawimy na cyca to z czasem odstępy będą dłuższe. Ja ostatnio mam duże parcie, żeby jadła tylko moje mleko - nie wiem czemu ale ubzdurałam sobie, że to jej pomoże.
No i robimy postępy: przedwczoraj 200 ml mm, wczoraj 190 ml mm, dziś 135 ml mm.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 23:31
Weridiana, Laura, niecierpliwa, Paula_071, zabka11, jesslin87, Maniuś, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Ja za to mowie rano czesc moj kroliczku wyspales sie ? I ten usmiech ktory on strzela, taka buzia szeroka rozesmiana to jest najpiekniejsze co moze byc z rana!
Dla mnie znoszenie wozka tez jest masakra ale juz nawet nie chodze na dwa razy tylko znosze w calosci wozek a potem wracam po Szymona, jeden walec bo SZymon z gondola wazy pewnie tyle co stelaz z gondola, a przynajmniej schodzimy razem jak ludzie a nie matka przekrzywiona w pol
Dziewczyny ktore stosuja ten zel na dziasla, ile razy w ciagu dnia go stosujecie ?Weridiana, Laura, zabka11, jesslin87, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Lys w dobrym kierunku idziesz u mnie tak samo było 200 ml mm dziennie pozniej zeszłam do 150,90,60,30 i nic
no i jak moja jadła i cyca i mm to przekraczała 97 centyl a jak tylko na cycu to się unormowało także obyś szybko rozhulała cyce
Siedzę i szukam gryzaków żeby te rączki zostawiła w spokoju. Dziś jej w rajstopy wsadzałam ale cwaniara szybko wyciągała
Weridiana, zabka11, jesslin87, Zetka, Maniuś lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Lys w dobrym kierunku idziesz u mnie tak samo było 200 ml mm dziennie pozniej zeszłam do 150,90,60,30 i nic
no i jak moja jadła i cyca i mm to przekraczała 97 centyl a jak tylko na cycu to się unormowało także obyś szybko rozhulała cyce
Siedzę i szukam gryzaków żeby te rączki zostawiła w spokoju. Dziś jej w rajstopy wsadzałam ale cwaniara szybko wyciągała
Kochana jeszcze tydzień temu było 490 ml mmAle tak jak mówisz, tez myślę że jak będzie samo kp to zejdzie z 97 centyla.
Ja mam zamiar kupic tą żyrafkę sophie, wysłałam linka męzowi i też mu sie podoba.Weridiana, magda sz, niecierpliwa, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Ja uzywam zelu na rządanie
jak widze ze nerwowo wciska paluszki do buzi to smaruje , kilka razy dziennie, z reguly wieczorem wiecej.
Mamy takie pajacyki gdzie rekawki sa z zakladkami i je sie naciaga na raczki. Nie zawsze to zdaje egzamin.
ktos wspominal o jakis koralach gryzakach ze dobre ? -
Weridiana przerabiałam te rękawki zakładane w pajacach.. takie bawełniane to dla niej nie przeszkoda - dziś wkładała od grubego kombinezonu bo też takie ma....
rozwaliła mnie tym. Musiałam jej w sklepie wyjąć bo by mokro było.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 23:55
Weridiana, zabka11, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Weridiana, Paula wspominała chyba o tych:
http://store.chewbeads.com/Default.asp
jest tez
http://www.mummabubbajewellery.com.au/pages/necklaces
http://www.smartmomjewelry.com/
http://www.chewablejewels.com/
http://gumigem.co.uk/shop.html
Weridiana, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Migotka ja smaruje dentinoxem 3 razy dziennie, bo pisze 2,3 razy, wtedy jak ma najwieksza nerwice.
Magda moze moja Julka jest jak Stachurky i zywi sie energia slonecznaTak jak mowilam budzik na 1 i wzielam ja na karmienie. Zobaczymy za tydzien, jak idzie misja podtuczenia.
Martucha86, 0na88, zabka11, Weridiana, jesslin87 lubią tę wiadomość