SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Po pięknym wczorajszym dniu mały spał z przerwami do 4, od 4 do 7 pielęgnacja noska, zmiana pieluchy,gadanie i na koniec cycus i od 7 do 9 z przerwami spanie.Niech ten cholerny katar juz odejdzie. Mąż juz się nie kładł o 7,a za to zaserwowal pyszne śniadanko
choć takie ukojenie
zaraz sie zbieramy do kościoła i do tesciow na obiad. Miłej niedzielki:-*
jesslin87 lubi tę wiadomość
-
Hmmm ja karty kredytowej nie posiadam, taka zacofana jestem
Chyba nie bede specjalnie zakladac. To pewnie tak jak z allegro - nigdy nie wiesz na co trafisz. Z drugiej strony widzialam u dzieciakow takie zabawki i wygladaly na dobra jakosc.
Ubranka dla chloocow tez maja boskie
Ofka w nocy zapomnialam dopisac, ze powinni Cie przepisywac na recepte jako antydepresantjesslin87, Katarka, Zetka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Nie wiem moze ja jestem dziwna ale uwielbiam snieg
to prawdziwy cud natury, do tego ksztalty sniezynek no boskie po prostu
juz nie moge sie doczekac w przyszlosci budowania balwana i jazdy na sankach
macierzynstwo to super sprawa, daje mnostwo radosci
apaczka, Maniuś, Neyla lubią tę wiadomość
-
Pulpecja wrote:Martucha, ale naprawdę każde dziecko rozwija się w swoim tempie.
Moja akurat nauczyła się przewracać, co mnie bardzo cieszy, ale np. nie chwyta świadomie zabawek, a inne dzieci tak. No i oczywiście też już się zastanawiam czy to jest ok, ale zdrowy rozsądek podpowiada, ze tak. Po prostu każde dziecko ma swoje tempo rozwoju. Moja starsza córka urodziła się w terminie, a chodziła w wieku 14 miesięcy. Syn ponad trzy tygodnie przed terminem, a chodził jak miał 12 miesięcy, chociaż jak miał 3 to głowa mu wisiała na plecach przy podciąganiu i musieliśmy to sprawdzić u neurologa I co najlepsze nie była to żadna anomalia, po prostu troszkę taki leniuszek z niego był.
Moj sie przewraca z brzucha na plecy, i w prawo i w lewo. Jak lezy na plecach to potrafi sie tylko na bok przekrecic i jest ryk, bo tylek za ciezki i nie moze nim zarzucic. Do chwytania zabawek daleka droga, w ogole nie interesuje go by cos swiadomie zlapac. Owszem, jak mu wsadze do lapki to trzyma, bierze do buzi. Ale raczka i tak jest najsmaczniejsza
Wiem, ze juz kilka razy pisalyscie, ale mozecie mi przypomniec jak nazywa sie ten zel na dziasla? Wczoraj podczas czyszczenia jamy ustnej wyczulam zgrubienia na dziasle u góry, moze zabek mu sie powoli wykluwa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2015, 10:58
Pulpecja lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Dzień dobry, sprawdzam czy mogę jeszcze napisać po dniu nieobecności nos i
nie czytałam, ale z tego co piszecie to niezle łaski.
My wczoraj wyprawialismy urodzinki starszego dla rodziny i znajomych z Gd. Wyszło super ale padnieci byliśmy.
Jadłam wszystko, czyli ja też pożegnałam się z dietą, zobaczymy.
Kupa wczoraj po dwóch h dniach taka ze wyszła bokami. Potem druga mniejsza i śluzu trochę. Mam nadzieję że nie będzie gorzej. Jadłam min focaccie-mam nadzieje ze ciasta drożdżowego nie odchoruje.
Starszy na urodzinach koleżanki. Tym razem nie jedyny samiecza tydzień kolejne. Normalnie zbankrutujemy na prezenty, bo w ciągu trzech tyg to czwarte urodzinki plus mojego dwie imprezki.
Griszanka fajna stronka, aż pooglądam.
Agata, będziesz zamawiala ta kule b toys? Ja chyba tak. Jak zdrówko?
Co do wcześniaków, to mojego tez wyciągnęli 2,5 tyg wcześniej ale w książeczce wpisali 39tc. A wg om to był 37+5. I tym sposobem place za szczepienia na pneumo.
Aaaaga, na allegro widziałam ta łuske kakaowca za jakieś 6-7zl.
Pada śnieg ale taki gówniany bo od razu się topi.
mamasia, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Heloł. Jestem i ja
Z imprezki wróciliśmy przed 24...tęskniłam do malutkiej. W trakcie raz musiałam przyjechać do domu ją nakarmić, bo niestety nie chciała zjeść z butli...znowu 110ml mleczka w kanał
Na urodzinkach siostry było fajnie...potańczyłam sobie, co było nie lada wyczynem po roku niechodzenia w 9cm szpilkach. Nasłuchałam się komplementów od kolegów...aż mi głupio się robiło, bo ich żony to ekstra laski. Niektórzy nie mogli uwierzyć, że 2,5m-ca dopiero minęło od porodu. Doszłam do wniosku, że ja i mąż to już inny świat - co chwila oglądaliśmy zdjęcia naszej niuni na komórce
Co do tortu to udało mi się go bezpiecznie przetransportować na miejsce imprezy (wiozłam go w górze na rękach całą drogę do lokalu).
Wyglądał tak:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0106d934c5d2.jpg
Smakował dobrze (tak mówili goście), ale jak na mój gust był zbyt słodki. Robiłam nową masę na bazie bezy i wiem, że to był pierwszy i ostatni raz. Smak miał bananowo-wiśniowy.
Zaraz jedziemy na urodziny 14-letnirgo szwagra i znowu tort...tym razem kupny.
A co do aliexpress to ja kiedyś zamawiałam tam szpilki czarne i nude...do dzisiaj w nich śmigam. I nie trzeba mieć kredytówki, wystarczy zwykła karta płatnicza z numerem CVV2 na rewesie. Ja przed zakupami na ali poszłam do banku żeby mi wymienili, bo nie miałam na wcześniejszej tego numeru.
Miłego dzionka.Weridiana, Paula_071, mamasia, lys, zabka11, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
+
Bry, uspalam wlasnie mala. U nas znow wrocily problemy z brakiem kupy..od szczepien 12.11.. dwa razy od tego czasu pomoglam jej termometrem bo wychodzilysmy na dluzszy spacer i jakby mi soe zesrala po pachy to nie mialabym gdzie przewinac i by lezala w kupie i zmarzla. Dzis chyba ja brzuch boli bo malo je. Dalam jej espisan i polozylam spac, jak wstanie znow jej dam zeby troche jelitka rozruszac. Ajj te kupy.
Impreza taka sobie, rok temu bylo fajnien teraz polowe mniej osob i dretwo. Polowa z tej polowy nie pila jakies smuty gadali. Jakbym nie karmila to bym wypila cala tequile i sie rozerwala. Caly wieczor przegadalam z kolezanka w 30 tctaki sliczny brzusio ma a w nim maly Oskarek.
Wrocilismy dosyc pozno, tesciowa miala spac ale pojechala. Maja zasnela jej kolo 23, wczesniej spala i obudzila sie z placzem bo brzusio bolalkutwa mac mam za swojego marcepanka w czekoladzie.
Pogadalismy powaznie z mezem o rodzenstwie dla Mai, o tej terapi dlaczego ja uwazam ze powonnismy isc. Wytlumaczylam sporo kwestii i odnioslam wrazenie ze mnie sluchal, czasem jak narzekalam to on walil teksty o jaka ty biedna jestes itp... No i wyjasnilam ze chocby z tego powodu na ta terapie bo ja sie przed nim otwieram mowie co mnie boli a on z takimo tekstami, ze obca osoba obiektywnie podejdzie do tematu i wytlumaczy niektore rzeczy i jemu i mi imoze to do nas dotrze bo tak to przez pryzmat zla nie sluchamy siebie. Smiac mi sie chcialo jak mowie mu ze rania mnie jego chamskie komentarze a on ze - nie zawdze jestem chamski... No ale jest i to czesto i ze ja taka dla niego nie jestem wiec to jest u niego do poprawki. Nie powiem od miesiacs jest miedzy nami duzo lepiej ale czasem musze go chamowac bo zaczyna sie robic zlosliwy a chcialabym zeby to on sam wiedzial gdzie jest granica. No i stwierdzil ze mozemy sie gdzies zapisac na pare sesji i zobaczyc czy to cos da. Byl troche podpity, cisnienie z niego zeszlo i dobrze sie nam rozmawialo hehe.Agaata, Paula_071, aaaaga, Zetka, zabka11, Weridiana, małaMyszka, jesslin87, Amberla lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:+
Bry, uspalam wlasnie mala. U nas znow wrocily problemy z brakiem kupy..od szczepien 12.11.. dwa razy od tego czasu pomoglam jej termometrem bo wychodzilysmy na dluzszy spacer i jakby mi soe zesrala po pachy to nie mialabym gdzie przewinac i by lezala w kupie i zmarzla. Dzis chyba ja brzuch boli bo malo je. Dalam jej espisan i polozylam spac, jak wstanie znow jej dam zeby troche jelitka rozruszac. Ajj te kupy.
Jezzu Magda, u mnie to samo i też mam wrażenie, że początek tego był po szczepieniu... Jak ostatnio napisałam, że u nas lepiej, to już niestety tak nie jest. Wczoraj cisnął kupę, wieczorem zrobił kupę z krwią. Dzisiaj od rana cisnął i nie mógł zrobić i strasznie płakał, później trochę zasnął, później bawił się chwilę, ulał i wpadł w histerię. Darł się niemiłosiernie, myślałam, że mi serce pęknie... W końcu po dłuższym czasie uspokajania podałam mu Pedicetamol, bo już był cały czerwony, spocony i łzy mu płynęły. Uspokoił się, zjadł dosłownie troszeczkę i śpi. Kurcze, już od bardzo dawna nie było aż takiego płaczu. Myślę,że to problem ze zrobieniem kupy i kolka.A było już naprawdę super...
-
Agata ja nie wiem czy to szczepienia czy co, 5w1 i rota. Po rota to nawet biegunka powinna byc a tu w druga strone, w tym tyg chyba za duzo smazonego zjadlam, moze to przyczyna. U mnie tez histerie i placz na kupe, baki smierdzace i na tym sie konczy.
Chyba tez wracam na diete, zero smazonego i czekolady. Pospala mi 20 min i sie obudzila z placzem bo brzuch bolima taka smutna minke ze serce peka. Maz ja nosi i masuje brzuszek. Zaraz jeszcze suszarka jej nagrzeje.
Agata moze cos zjadlas uczulajcego i stad ta krew?Agaata lubi tę wiadomość