SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A wiecie i jeszcze co do Świątecznych przygotowań, to zapomniałam, że jeszcze pazury zrobiłam
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c0be816997d7.jpgLady Savage, Laura, lys, niecierpliwa, Pulpecja, mamasia, jesslin87, Migotkaa, zabka11, witaminkab, Maniuś, Martucha86 lubią tę wiadomość
-
Bry!
A nasz synek potrafi ładnie siedzieć na kolanach i główke pięknie trzyma no i zaczął smoczka już sam wyciągać i wkładać do buźkito już jakiś postęp.
I mówi ma maaaa, nieee i wiele innych wyrazów niezrozumiałych
Aaaa i też pięknie w głos się śmieje szczególnie wtedy kiedy mama mu śpiewa żabke rere kumkum benc heheheAska87, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Laura wrote:Bry!
A nasz synek potrafi ładnie siedzieć na kolanach i główke pięknie trzyma no i zaczął smoczka już sam wyciągać i wkładać do buźkito już jakiś postęp.
I mówi ma maaaa, nieee i wiele innych wyrazów niezrozumiałych
Aaaa i też pięknie w głos się śmieje szczególnie wtedy kiedy mama mu śpiewa żabke rere kumkum benc hehehe
haha dokładnie wszystko jakbym o swoim synku czytałano i u nas zabka to tez najwiekszy hit ostatnio
edit> chociaz wkladanie smoka nie zawsze wychodzi i wtedy rykWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2015, 13:18
Laura, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Agata - ale moj Tomek nie jest gruby
ostatnio je nawet po 7-10 minut:-) Mamasia, Griszanka, potwierdzcie, ze Tomek nie jest pontonem;)
przystojniak jak się patrzy,żaden ponton!
jesslin87, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:przeczytalam dwa najnowsze grudniowe wpisy Miru i doszlam do wniosku ze Zoska to chyba ciut opozniona jest
ona umie tylko na jeden bok sie przekrecic jak ksiezna ma ochote , nawet gugac przestala a obecie tylko spiewo-piszczy , nawet "Ba " czy samo" Ma" nie mowi.
Do siadania droga daaaaleka , jak ja poloze na brzuchu to machnie raz jedna reka raz druga i nogami macha ale jest jak wieloryb ktory brzuchem zakotwiczyl sie w piasku bo nie da rady sie ruszyc , a gdzie tam wstawanie , dawanie buziakow , czy wolanie "mama" .choć uparcie ciągnie do siadania
a jak usiądzie to oparta o kanapę wytrzyma trochę. Ale to tylko dwa razu próbowałam i tyle bo nie chce jej kręgosłupa zrypac
-
Wiedziałam że wczoraj było za miło i za spokojnie..... P. Cała noc nie spał bo miał tornado w brzuchu... Od rana sra... Teraz juz wodą... Dostał węgiel ode mnie to przy trzecim się tak zaniósł ze podłoge mi orzygal... Dolecial do łazienki to dalej wymiotowal niż Widział... Twierdzi ze zatrul się pasztetem to go wysłałam do szpitala.... Czy czasem nie salmonella. Wszystko do prania osobne ręczniki i z dala od dzieci... I co? W szpitalu powiedzieli ze mu nie zrobią badań na salmonelle tylko ogólne krwi... Uzupełnia kroplowkami mikroelementy i tyle... To olal i wrócił do domu.... Rodzice mieli przyjechać do nas na obiad a wcześniej zabrać Paule na Rynek na jarmark świąteczny... I co? I dupa... Przyjechali i zabrali Paule na rynek a potem do siebie. Żeby jeśli to zakaźne żeby się nie zaraziła i żeby mi łatwiej było tylko z jednym dzieckiem. Patrząc na to wszystko to mój zajebisty ból gardła który pojawił się w nocy to pikuś... I to ze Dziś Laura Budziła się jak noworodek... O 23, 2, 5, i 7.... Masakra
-
lys wrote:Moja niunia tez prawie umie dać buziaka :p jak ja ją całuje to otwiera usta i się przysuwa - no prawie jak buziak
mama też mówi, zwłaszcza jak rozedrze mordkę bo jest bardzo głodna, a ja ją np muszę ubrać, to ewidentnie słychać mamma mamma. Szkoda tylko, ze powtórzyć na moją prośbę nie potrafi, co świadczy o tym, że jednak to nieświadomy zbitek głosek, chociaż moja starsza córka twierdzi, ze młoda już mówi
No ale nic, może chociaż pisać zacznie wcześniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2015, 14:10
0na88, lys, aaaaga, jesslin87, Weridiana lubią tę wiadomość
-
miałam wyslac meza do tesciow z Zoska - ale jakos im nie ufam , i boje się ze Zoska znow będzie się drzec na ich widok w niebogosy i pojechałam z nimi , chyba nadaje się już do leczenia? Jakos z moja mama nie ma problemu zebym ja zostawila ale jeżeli chodzi o tesciow to kiepsko , mimo ze maz bylby z nimi..cos ze mna nie halo chyba
dorwałam ten słoiczek z marchewska , wiec od jutro zaczynamrozumiem ze mam jej dac tylko jedna cala lyzeczke ? czyli po troszku na czubek i np. na 5 razy ?
Amberla - oby to nie była jakas wirusowka , trzymam kciuki zebyscie nie zlapaly dziadostwa.
-
magda sz wrote:Urodzona 2 maja
To z 5 pazdziernika
http://photos.nasza-klasa.pl/7347176/2101/other/std/1efbf9a188.jpeg
To zdjęcie z początku grudnia
http://photos.nasza-klasa.pl/7347176/2179/other/std/8e96115671.jpeg
Można? można, z tego co widzę to zaczęła siadać też wieku 5 mc i od razu stawać
Wiesz Magda, moze to dziecko i ma tutaj 5 miesięcy, ale wyglada na nieco więcej. jeżeli ta kanapa czy wersalka jest przeciętna, to popatrz na wysokość tego dziecka. Jakbym moją postawiła przy kanapie, to ledwo głowę miałaby ponad siedzisko, ale może tak mi się wydaje.Lady Savage lubi tę wiadomość
-
Paula, nie twierdzę, że Tomek jest gruby - nie widziałam go nigdy
Ale 74 to duży rozmiar dodatkowo napisałaś o tych drożdżach i mi się skojarzyło z tą moją sąsiadką
Ale to takie luźne skojarzenie.
Co do czynszu to faktycznie płacicie baaardzo mało, 4,20 za metr to ja nigdy nie słyszałam o takiej stawce - ale to super, bo to duża oszczędność. My płacimy 830 zł czynszu. Firmę zarządzającą mamy bardzo tanią - 1300 zł miesięcznie i nie dało się znaleźć nic sensownego tańszego, sama konserwacja windy to spory koszt miesięcznie, prąd za posesję to 1300 za miesiąc, wiec na każde mieszkanie przypada prawie 100 złMiejsce garażowe to u nas też chyba 80 zł kosztu miesięcznego. No ale prawda jest taka, że i windę i garaż i całe oświetlenie wewnętrzne i zewnętrzne bloku musimy utrzymać z 16 mieszkań i te koszty się słabo rozkładają. Ale mieliśmy tego świadomość kupując tutaj mieszkanie a nie gdzie indziej.
My już po "śniadaniu" z sąsiadami - Hubert był baaardzo grzeczny, podobało mu się, teraz jemy obiad i jedziemy na trochę do teściów.jesslin87, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Paula no Tomus ma cos z pontona - piekne duze napompowane usta. Zakochalam sie, poza tym nic. Nie jest gruby - potwierdzam
Karolek w koncu troche zasnal. Boze jak to dziecko sie meczy. Ona on mial juz kaszelek od splywajacych glutow i bylo to jakby inne. Poza tym kataru prawie juz nie ma, a ten kaszel jest okropny. Dusi sie doslownie, a wysilek taki jakby mial pluca wypluc. Jutro wstaje razem z mezem i bede pierwsza w przychodni z malym.
Ja to sie smieje, ze moje dziecko jest mega asertywne wciaz slysze "nieeeeee" albo "o nieeeee". Jak jest rozzalony to wychodzi mu piekne "mmmaaaa mmmmaaaa". Tez daje buziaki z jezyczkiem, wyciaga smoka, czasami probuje go dac mijesslin87, Paula_071, zabka11 lubią tę wiadomość
-
M wrócił z ze spaceru a ja oczywiście zasnęłam na 20 minut i tyle było mojego odsypiania nocki.. młody jeszcze śpi, jak się obudzi to jedziemy do teściów, musze sobie z nimi poważnie pogadać choć dziś nie mam za bardzo siły i weny..
Mieszkamy w tym samym mieście a oni rzadko do nas przyjeżdżają, tzn raz w tyg raczej byli ale ostatnio nie widzieli wnuka już 2 tyg i tak się podpytuję m czy się wybierają do nas na week, czy jak.. w końcu m pojechał wczoraj wieczorem pomóc ubrać im choinkę a teściu z tekstem żeby nie było tak że mały ich nie będzie znał bo wogóle ich nie odwiedzamy.. szczena mi opadła bo chyba im łatwiej im wsiąść w auto i podjechać niż nam z całym majdanem, w tyg m pracuje od rana do nocy i chyba logiczne że razem nie przyjedziemy ale ja na samym początku powiedziałam że jak mają ochotę to mają przyjeżdżać i nie będę ich specjalnie zapraszać a oni widocznie czekają na jakieś oficjalne zaprosiny..
-
To ja też się mogę pochwalić, że w wielkim rozżaleniu moja córa powiedziała mama mama. A mąż się śmieje, że przypisuję sobie za dużo, bo on ciągle ją uczy mówić tata;) Na te świadome mama myślę, że jeszcze sobie poczekam.
aaaaga, lys, jesslin87 lubią tę wiadomość