SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
AgaSad mam dosłownie to samo.Mieszkają 10min autem od nas i ciągle pretensje że nie przyjeżdżamy ,że rzadko widuje wnuka itp.Noz kurwa specjalnie zapraszać nie będę.Mogłabym milIon sytuacji wam takich opisać.A i jeszcze teksty typu że babcia chciałby się do czegoś przydac(moja mama jest u nas codziennIe i to Ja boli)- to rusz dupe i przyjedź do wnuka.Wczoraj po jednej z takich akcji zadzwoniłam do teściowej i powiedziałam że jest mi przykro bo nie ranią mnie ani Leona bo jest za mały tylko mojego męża bo on widzi że moi rodzice stają na rzesach żeby być z Leonem każdego dnia choć wpadna na 5min cokolwiek.I niech oni żałują że nie widzą wnuka jak rośnie.A i Nie widzieli go 3tygodnie...
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Teściową mam od 3 godzin a już zdążyła mi poprzestawiać wszystko w szafie ;/, zrobić wykład prasowania, bo źle to robię, oraz wykład, że dziecko nie może leżeć na poduszce klinowej bo będzie mieć garba, ... i opierdzielić mnie, że źle karmię Rafała bo przytył jak świnia ;/
-
ja wrocilam od tesciow - akcja ryk na maxa po raz n-ty , chyba sie szybko do nich nie przekona. Styrana jestem jak nie wiem bo musialam Zoske caly czas miec na rekach , bo dziadkowie nie podejda bo ta sie drze a maz krzatal sie po garazu , cos tam robiac . W ogole dziecko w naszym domu jest zupelnie inne niz tam, w domu cos tam piszczy , gada , zajmie sie sama soba chocby bawiac sie raczkami czy nawet lezac na kanapie i oglada sufit a tam jakby w nia piorun strzelil.
Wole juz dni jak jestem sama z mala caly dzien w naszym domu niz tam na pare godzin.
Lady - skoro Rafal przytyl to tak zle go nie karmisz .
-
a w moje dziecko dzisiaj od południa chyba szatan wstapil
wrzask pisk płacz ...i tylko co jakis czas 5 min drzemki na odzyskanie sil i od nowa ehhh czekam kiedy sasiedzi wezwa pomoc spoleczna czy cos ehh
po raz kolejny sprawdza sie u mnie teoria im lepsza noc tym gorszy dzien
kiedy w koncu bedzie ze i dzien fajny i noc spokojna... odliczam tylko minuty kiedy maz z roboty wroci a sie zapowiedzial ze dzis pozniej bedzie -
Eeeeee Lady jak to "poprzestawiac w szafie"? Moja to uslyszalaby, ze nie grzebie sie w cudzych szafach. Moze tez ja odwiedzisz i zrobisz swoja wersje porzadku. Wspolczuje
Karolek troszke mniej kaszle, byl aktywny ok 2,5 godziny, gdyby nie to, ze czasami kaslal, to nikt by nie pomyslal, ze dziecko chore - pogodny, usmiechniety. Teraz zas spi, ale niestety zaczyna kaszlec.
Swiat u mnie nie widac, choinka nie kupiona, nie posprzatane, okna brudne, dziecko chore i swiatecznej atmosfery brak. Jakiegos dola zalapuje. -
Moi tesciowie tez preferuja odwiedziny u nich mieszkaja 4 km od nas ale na szczescie przeszlo im juz nachalne zostaniemy z nim sami idźcie sobie gdzies bo mlody placze u kogos na rekach robi postepy ale dlugs droga przed nim
-
No bo my szafę dopiero co złożyliśmy i jeszcze Rafał nie wstawił drzwi przesuwnych, a szafa ma prawie 3 metry wysokości i długości. I ona to nie tu, bo to powinno być tu ;/ i przestawia. Nic tylko wyszłam z pokoju, ;/ zrobię po swojemu jak pojedzie
-
Ja bym jej powiedziala "Nie zagalopowala sie troche Pani? Na drzwiach nie zmienil sie adres na..." Musisz dziewczyno popracowac nad asertywnoscia, bo kazdy Ci na glowe wlezie. Nastepnyn razem powiedz, ze robisz jak uwazasz, umiesz zajmowac sie dziecmi, a Rafcio sie nie skarzy.
0na88, magda sz, jesslin87, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Lady, nie rozumiem szczerze, co to znaczy, że ktokolwiek przestawia mi w szafie moje rzeczy. Nie wyobrażam sobie tego.
My wróciliśmy od teściów, Młody wykąpany już. Hubert dzisiaj przeszedł samego siebie, był tak spokojny i wesoły, że jestem w szoku. Najpierw na śniadaniu z sąsiadami - złote dziecko, później spacer też super, u dziadków wesoły i zadowolony. W samochodzie sobie siedział i patrzył w szybę. O co chodzi? ;-P Tfu, tfu - żeby nie zapeszyć przed nocąWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2015, 19:33
apaczka, niecierpliwa, Paula_071, Ewa123, aaaaga, jesslin87, sylwucha89, Laura, zabka11, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Te kawaly o tesciowych to na prawde sa sluszne
moj dialog z tesciowa :
" Zosienko , ty juz chyba 4 kg wazysz"
- " nie mamo , Zosia wazy troche ponad 6 kg"
-" 6kg ? no nic dziwnego , jak dziecko kweknie to od razu dajecie jej jesc.
potem ze jak to chce jej dawac sloiczki i dziecko tylko chemia sie zywi - w sensie ze karmie MM i teraz chce gotowce podawac.
aaaa i to ze Zoska placze na nich to znaczy ze ja nastawiam przeciwko nim .
Mi to jednym uchem wpada drugim wypada , tyle co sie nasluchalam od nich to glowa malaPulpecja, jesslin87, zabka11, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Lady to ten Twój Rafał za przeproszeniem dupa wołowa. Bo on powinien mamusi zwrócić uwagę, a jak ostatnio pisałaś to po rozmowie z nią miał do Ciebie pretensje, że on nic w domu robić nie musi. Dziewczyno odetnij mu pępowinę. bo kiedyś we dwójkę Cię wykończą.
Moja piękna teściowa... ehh jak ja zamieszkałam z Darkiem wpadała i przestawiała wszystko, nawet raz wchodzę do domu a ona mi pranie robi bo rzeczy jej synka max 5 do bębna by się nie pofilcowały... zdarzało się, że coś wyrzuciła. Więc wojna
Raz mi mówi, że jak gotuję i otworzę okno trzeba zakręcić na te pół h ogrzewanie a potem znowu odkręcić. To następnym razem jak przyjechała to 2 swetry na siebie i koc rzuciłam a ogrzewania od rana nie włączyłam a nawet okno otworzyłam. Wpada i mówi jak tu zimno włącz kaloryfer - ale przecież teściowa sama mówiła, że trzeba oszczędzać proszę ja w samej koszulce siedzę, gorąco jest.
Sytuacja kolejna. Kupiła mężowi dżinsy a ten w nich w robocie chodził i zniszczył. Mówi do mnie dlaczego? Każ mu się w domu przebierać w ciuchy po domu. Odpowiedziałam no wie teściowa mnie mama nauczyła przebierać się, nosić papucie a co ja będę starego chłopa zmuszać. Jak mama nie nauczy to nikt nie nauczy.
Next please. Czemu nie prasujesz Darkowi ubrań? Bo później jak w półce szuka ulubionej koszulki to wszystko na ziemię i byle jak wkłada z powrotem. Wiesz no ja mu prasowałam i miał wszystkie spodnie, koszulki i swetry powieszone na wieszakach w szafie i tylko sobie podchodził i przesuwał wieszaki i wybierał. Moja odp. A to moje rzeczy gdzie? Na śmietnik?
I w końcu powiedziałam, że jak nie zrobi porządku z matką to odchodzę. Bo albo żyję z facetem albo z jego matką. No a z tą Diaboliną nie zamierzam życ.
A tak mnie wkurzyła dzisiaj ale to zaraz bo dziecko idę karmić.0na88, magda sz, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Griszanka wrote:Ja bym jej powiedziala "Nie zagalopowala sie troche Pani? Na drzwiach nie zmienil sie adres na..." Musisz dziewczyno popracowac nad asertywnoscia, bo kazdy Ci na glowe wlezie. Nastepnyn razem powiedz, ze robisz jak uwazasz, umiesz zajmowac sie dziecmi, a Rafcio sie nie skarzy.
Nie, bo ostatnim razem jak jej tak powiedziałam, podobnie, to była obraza boska przez rok ;/ nie odzywała się, nie złożyła życzeń na święta, imieniny i urodziny ;/ i potem Rafał się na mnie wkurzał ;/, więc wolę już milczeniem to skwitować, jak pojedzie to poprzestawiam po swojemu.
Jeszcze na jakby było nudno ;/ Zuzia dostała jakiegoś ataku histerii ;/ nienawidzę, gdy ona tak nagle się rozpłacze do purpurowości i za żadne skarby nie da się jej uspokoić, dopiero mocne chuśtanie pomaga, a ja się boję że ją wypuszczę z rąk któregoś dnia, albo dostanie jakieś padaczki od takiego chuśtania. -
Ja miałam ostatnio urodziny.Pisze do teścia SMS treści:zapraszam jutro na 17 na torta.Cały dzień zero odzewu.Więc pytam męża czy przyjdą.Na to on że jego mama jest URAZONA że nie dostała zaproszenia.Nóż kurwa specjalnie do czarownicy zaproszenie trzeba wystosować.
0na88, Lady Savage, magda sz, niecierpliwa, jesslin87, Migotkaa, zabka11, Maniuś, 5ylwia, małaMyszka lubią tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Eh, dziewczyno... Ja to bym się cieszyła jakby mi teście nie przyjeżdżali. Niestety im się aż za bardzo Nudzi i wpadają czasem nawet codziennie bo mieszkają ze 2 km od nas. A że pomagali budować dom, a w zasadzie budowali bo P tylko pieniądze wysyłał na niego to im się wydaje ze ich i ze mogą bez zapowiedzi wpadać. A mnie h** strzela. Ostatnio teść był chory to ich 2 tyg nie widziałam chyba. Od jaki cudowny blogi spokój był
jesslin87, 5ylwia lubią tę wiadomość
-
mi tesciowa to nic nie powie ... boi sie do mnie odezwac
za to slysze jak marcinowi nadaje
u nas byla taka sytacja ze jakos dwa dni przed slubem ona włazi mi rano do pokoju bez pukania a ja sie akurat przebierałam to tak sie na nia wydarłam, ze chyba pół osiedla słyszało ... ta obrażona polazła sie mojej mamie poskarzyc a mama oczywiscie tez ja zjechała ze u nas w domu to sie do pokoi dzieci nie wchodzi a jak juz sie chce wejsc to kultura tego wymaga ze sie pukana weselu malpa wszystkim sie skarzyla jaka ma złą synową i opowiadała ze jej syna jedynego zabralismy, moja mama za to wszystkim sie chwalila ze zyskala syna
a ostatnio ze nie rozmawiamy za bardzo z tesciowa to kłótnia była o małegooczywiscie to my do nich pojechalismy raz jeden zeby Patryka poznali...no i tak tylko by go nosiła jeszcze nie zdazyłam go do konca przewinac i ubrac a ona mi go wyrywa to oczywiscie dostałą zjebke ze nie wolno tak dziecka nosic, ze ja pozniej sama cale dnie z nim jestem i sobie rady nie dam ja sie tak przyzwyczai itp itd to do konca naszego pobytu sie do mnie nie odezwała
i Patryka brała na rece tylko jak mnie nie bylo w poblizu
no i tak jest obrazona na cala moja rodzine i mamy z nia spokojtylko do synusia swojego dzwoni po 30 razy dziennie i nadaje
jesslin87 lubi tę wiadomość
-
Współczuję teściów. Moi są ok, nie mogę narzekać. Przede wszystkim rozumieją, że my żyjemy inaczej niż oni i nie wtrącają się w nasze sprawy. To prości ludzie z lubelskiej wsi ale bardzo kulturalni, uprzejmi i uczynni. Teściowa mądra, życiowa kobieta. Mam do niej szacunek, że w trudnych warunkach wychowała 5 dzieci i wyrosli na fajnych ludzi, którzy skończyli studia i dobrze sobie radzą. Owszem pewnie mogłabym się czepić, że dopiero w tą sobotę byli u nas i poznali wnuczkę ale wiem jak ciężko im jest się wyrwać i tu przyjechać. Ale jedno mnie przeraża bo chyba 90% z nas ma kiepskie relacje z treściami a to oznacza, że 90% z nas też będzie mieć podobne że swoimi zięciami i synowymi. Trochę to straszne...
jesslin87, zabka11, Laura lubią tę wiadomość
-
Lady, Pulpecja po co mialabym wstawiac zdjecia jakby ta dziewczynka ze zdjec byla starsza? Jak chcecie to moge wstawoc prtscreena ze zdjeciem podpisanym z jej data urodzenia, kolezanka wrzuca na nasza klase miesiecznie ok 100 zdjec malej dlatego jestem na biezaco. Sa dzieci ktore staja w 5 miesiacu no i tyle, mozecie wierzyc lub nie
to nie jest znajoma znajomej itd tylko ktos kogo znam osobiscie.
Wymeczylismy dziecko i spi, ostatnie pol h rechotala na glos, 5 min pozniej patrze a ta spi na mezu. Bylismy na spacerze, na zakupach, u znajomych po graty po ich synku (lozeczko turystyczne, mebelki do zabawy, chustawka, niania elek.) Takze fajnie przyda sie do moich rodzicow do domu jak przyjezdzamy. Jak wracalismy i bylo ciemno to oczywiscie ryk ale te nagrania baby sensory dla niemowlakow z yt sa super hipnoza. Nagram sciezke na 4 godz jazdy na swieta to moze jakos dojedziemy do rodzicow bez ryku.
Moja duzo gada, niee, mee, haja, gułu hała je, gii, barambamm, bam bam, albo jakby trabanta odpala. No ale czesciej gada dupka niz buzia hahahjesslin87, zabka11 lubią tę wiadomość