SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula oby przeszło Ci jak najszybciej.. mi raz zrobił się mały zastój i to był taki ból że myślałam że zwariuję a co dopiero tak jak Ty masz.. współczuję..
My dziś leniwy dzionek, właśnie wróciliśmy ze spacerku, śnieżek pruszy i zimowa aura u nas.. nocka oczywiście z pobudkami co 2 godz:(
mąż dalej chory, no tak go wzięło w Wigilie i dziś ma nawrót kataru, chyrla jak gruźlik, mama wygrzebała jakiś antybiotyk bo do poniedziałku to chyba zapalenie płuc będzie.. oby tylko małego nie zaraził, no i mnie bo "mamy nie biorą zwolnienia"
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Interesujace. Moj Karolek z tych samych powodow jest nazywany Dziamdziaczkiem i tez jak czas na cyca smieje sie dziam dziam, dac mi mniam mniam hehehemałaMyszka wrote:Chłopaki jeszcze śpią, a ja? Robię śniadanie miszczów... Jajeczko z majonezem, paróweczki z keczupem, herbatka i TV. A w TV noc w muzeum-tajemnica grobowca uwielbiam noc w muzeum!!!!
Tam jest mój ulubieniec - Dziam Dziam Hehehe zawsze mówi dziam dziam, daj mi mniam mniam! I stąd mówię do Sebastiana dziamdziaku, idziemy dziamdziać hehe
jesslin87, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
Synek Karolek
-
Niecierpliwa w jaki sposob zapowietrzony kaloryfer mialby negatywnie zadzialac na Julke? Zappwietrzony = czesciowo zimny, zmarzla ibja zatkalo? Bardziej gorace kaloryfery wysuszaja powietrze i sluzowke w nosie i moze przytkac. Hmmm
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
Synek Karolek
-
Ja ostatnio zaznajamiam sie z poradnikiem rozszerzania diety z bobovity, dostalam tuz po swietach. Tam fajnie opisali, ze zanim stwierdzimy, ze cos naszemu dziecku definitywnie nie smakuje, podac dziecku min 7 razy.
Jesslin - ja nie uwazam, ze brokol jest gorzki. Dla mnie jest pycha, uwielbiam z nim salatki i jako dodatek do obiadau. Mniam
małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość
Synek Karolek
-
My sie bawilismy do 4-tej. Mlody obudzil sie kilka minut po polnocy, pousmievhal sie i spal dalej. Dxien na calego zaczelismy po 8-mej. Zrobilam obiadek dla gosci i upirklam ciasto, bo brakowalo mi slodyczy
Za oknami bialo, snieg sypie od rana. Jest pieknie
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
Synek Karolek
-
Dziewczyny! Wszystkiego dobrego w nowym roku, żebyście się czuły dobrze jako mamy, żeby dzieciaki rosły zdrowe i mądre, żeby Wam się układało z partnerami i żeby rodziny dawały Wam wsparcie, a nie denerwowały. I o czym marzycie, żeby się spełniło.
U nas fajny, kameralny sylwester. 7 osób i nasza Miłka, która poszła spać zanim wszyscy goście przyszli i spała do rana, co jej się nie zdarza, bo zazwyczaj się budzi na żarcie po ok. 6h. O północy poszliśmy do niej złożyć jej życzenia, za oknem fajerwerki, a ona spała. Nasze śmiechy i muzyka też jej widać nie przeszkadzały, no kochane dziecko. Choć przez większość dnia była marudna, jakby jej coś było. Ale widocznie się zmęczyła. Dziś spacer po mrozie zaliczony, zjadanie resztek z imprezy też. Teraz idę do wyra poczytać. Dziecko śpiewa pod choinką, M gra w jakąś grę, ale jej pilnuje.
Jeszcze raz szczęśliwego Nowego!
Martucha86, magda sz, Paula_071, Pulpecja, jesslin87, witaminkab, Laura, apaczka, Weridiana, małaMyszka, sylwucha89, Maniuś, Amberla lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Rowny rok temu w Nowy Rok zaliczylam pierwszy pocalunek z sedesem i tak do maja
Dokladnie tak samo. O 3 nad ranem po sylwestrze pierwszy raz wymiotowalam i tak do 21 tygodnia ciazy.
Wrocilam ze szpitala, sami dyletanci tam dzisiaj pracuja. Konam z bolu, a dostalam antybiotyk "na wszelki wypadek" ktorego nie bede brac. Ide zrobic sobie goraca kapiel i sprobuje zasnąć.
małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Apaczka podajesz cos Natalce jak macie dziaslowy armagedon?
Ja dzis podalam polowe czopka viburcol i teraz zaluje, ze zrobilam to o 17, bo zasnela jak kamien. Dzis w ogole ma taki dzien, ze godzina aktywnosci (marudzenia) i 40 minut drzemki
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Wybaczcie, że się do was wcinam ale jak zwykle was podczytuję i chciałam podrzucić radę. Skoro widać zatkany kanalik to ten korek z mleka trzeba sterylną igłą usunąć. Dopóki odpływ jest zatkany to będzie tylko gorzej.Paula_071 wrote:Wrocilam ze szpitala, sami dyletanci tam dzisiaj pracuja. Konam z bolu, a dostalam antybiotyk "na wszelki wypadek" ktorego nie bede brac. Ide zrobic sobie goraca kapiel i sprobuje zasnąć.
Tu jeszcze przydatne linki: http://www.hafija.pl/2013/10/zatkany-kanalik-domowe-sposoby.html http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/01/zatkane-ujscie-kanalika-mlekowego-zastoj-zapalenie-piersi-ropien/
Jak komuś to nie przeszkadza, to może poprosić swojego faceta o pomoc w zassaniu, jednak dorosły chłop ma więcej siły niż dziecko i może odblokować.
magda sz, niecierpliwa, Laura, jesslin87, małaMyszka, agatka196, Amberla lubią tę wiadomość
Córeczka
-
Póki co poza Dentinoxem nic. Parę razy miałam już w ręce Viburcol czopek ale jeszcze się nie przełamałam żeby podać. Teraz przez kilka dni był spokój w tym temacie a dzisiaj znów wścieklizna i pół bluzy oślinione.niecierpliwa wrote:Apaczka podajesz cos Natalce jak macie dziaslowy armagedon?
Ja dzis podalam polowe czopka viburcol i teraz zaluje, ze zrobilam to o 17, bo zasnela jak kamien. Dzis w ogole ma taki dzien, ze godzina aktywnosci (marudzenia) i 40 minut drzemki
Dzisiaj Natalka poznała moją serdeczną przyjaciółkę, która przyjechała z Norwegii a my się widziałyśmy po raz pierwszy od roku Niestety jutro powrót do rzeczywistości bo trzeba wracać do Warszawy 
szkoda bo dobrze nam u babci ale niedługo znów przyjedziemy Mała już wykąpana i przysypia, na stole czeka już na mnie karmelowe Karmi także wieczór uważam za rozpoczęty
Weridiana, jesslin87, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Dokladnie tak samo. O 3 nad ranem po sylwestrze pierwszy raz wymiotowalam i tak do 21 tygodnia ciazy.
Wrocilam ze szpitala, sami dyletanci tam dzisiaj pracuja. Konam z bolu, a dostalam antybiotyk "na wszelki wypadek" ktorego nie bede brac. Ide zrobic sobie goraca kapiel i sprobuje zasnąć.
Paula a nie dostaniesz antybiotyku który można brać przy karmieniu piersią? Skoro można zażywać w ciąży to tym bardziej przy karmieniu , może też obejdzie się bez wyciszania laktacji czego życzę.
Pamiętam jak mąż masowal mi piersi przy zapaleniu i zatorze , ból okropny jakby kręgosłup mi łamał tak to czułam. Masowal mocno sama nie dałabym rady. Do tego ogrzewanie w misce z b gorącą wodą, wkladalam do niej piersi.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
la_lenka wrote:Wybaczcie, że się do was wcinam ale jak zwykle was podczytuję i chciałam podrzucić radę. Skoro widać zatkany kanalik to ten korek z mleka trzeba sterylną igłą usunąć. Dopóki odpływ jest zatkany to będzie tylko gorzej.
Tu jeszcze przydatne linki: http://www.hafija.pl/2013/10/zatkany-kanalik-domowe-sposoby.html http://www.mlecznewsparcie.pl/2015/01/zatkane-ujscie-kanalika-mlekowego-zastoj-zapalenie-piersi-ropien/
Jak komuś to nie przeszkadza, to może poprosić swojego faceta o pomoc w zassaniu, jednak dorosły chłop ma więcej siły niż dziecko i może odblokować.
Ja sama tego nie przekuje, w szpitalu wybijali mi to z glowy.
Ja juz nie mam zatoru, piers jest miekka, tylko ten biały punkt na sutku ktora mnie pierunsko boli.
małaMyszka lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r.
