SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Migotkaa wrote:ja pierduuu wychodza mi 2 ósemki na dole, jaki ból ;/
No to teraz możesz sprawdzić czy dentinox działa, a jak działa to jak długoEeee i może tą Camilię też przetestuj, co będziemy kupować w ciemno
A na serio to współczuję.
Edit późno Ci te 8 wychodzą, ja mam je od jakichś 10-12 latWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 13:14
niecierpliwa, małaMyszka, jesslin87, magda sz, Weridiana, Laura, Zetka, sylwucha89, Amberla lubią tę wiadomość
-
Ale sobie pojechałam do labu odebrać wyniki ... nawet mnie troszkę zdziwiło, że i parking wolny i w ogóle tak jakoś pusto, na drzwiach wisi kartka jak byk, że 02.01 nieczynne - szkoda że jak byłam tam kilka dni temu to jej nie przeczytałam...
Pomijam fakt, że myślałam że dziś poniedziałek.małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
małaMyszka wrote:Tak w sylwestra zrobiłam test i była mega gruba czerwona krecha ... Kontrolna oczywiście Hehehe
I muszę przyznać, że nawet jak by coś było to cieszyłabym się jak gwizdek, a jak wyszła jedna, to nie zrobiło mi się jakoś smutno, ale też nie skakałam z radości
a niee boisz sie tak szybko po cc?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:ja pierduuu wychodza mi 2 ósemki na dole, jaki ból ;/
i jakos nie moge sie zmotywowac
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Poki co obserwuje, bo moze rzeczywiscie tym sylwestrowym wrzaskiem nadwyrezyla struny glosowe albo jak u Was takie zmiany glosowe to moze taki etap, maz sie smieje, ze ma mutacje, a dla mnie skrzypi jak stary dziad po przepiciu. W kazdym razie polecialam na miasto kupilam katarek plus, nasivin i aromaktiv, zeby miec w razie w.
Ja smaruje Julke rossmanowym kremem na zime, ma w skladzie wode i nic jej nie jest, a smaruja ja codziennie, wczoraj byl dosc duzy mroz i tez buzka ok. Dzis spacer odpuszczamy, bo mi na miescie dupsko odmarzlo niemilosiernie.
Dzis zaliczylismy pierwszy sukces zjadla caly sloiczek obiadku, bardzo jej gerbery podchodza, najmniej obiadki z babydream, ale za to deserki juz tak. Bardzo sie ciesze, bo po obiadku 2h nie wolala o mleko.
Jakis czas temu usypialismy Julke w ciagu dnia metnea Tracy, ale w sumie sama nie wiem dlaczego, po czasie wrocilismy do rozka i usypiania na rekach, a od wtorku (uklony w kierunku Ofki, bo ona mnie zmotywowala) na kazda drzemke i spanie nocne kladziemy Julke w lozeczku odpalamy szumka, zwijamy w rozku, smok do buzi, do reki pieluch, ktora smyra sie po twarzy i tak zasypia. Pierwsze usypianie byl wrzask, matka i maz oczywiscie chcieli ja uratowac, ale dostali zakaz wchodzenia i po 30 minutach zasnela, co prawda pare razy bralam na rece i jak sie uspokajala do lozeczka i tak pare razy, ale to byl taki jeden raz. Teraz juz nawet nie musimy glaskac po glowie. Mam nadzieje, ze teraz juz tak zostanie, bo to wielkie ulatwienie.
Maz ma wolne, a ja o wiele mniej czasu, bo ciagle cos do roboty
Co do proszkow to ja dalej piore w loveli, ale tylko dlatego, ze mam duzy zapas, jak sie skonczy to juz w normalnym bede prac.
Migotka wspolczuje, ale nie martw sie mi tez nadal nie wyszlymałaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Mi w ogóle nie wyszły ósemki, jak robiłam rtg panoramiczne to wyszło, że mam tylko jeden korzeń ósemki, ale taki mikro, więc nie ruszam, jak nie boli.
Tomkowi idzie druga dolna jedynka. W nocy nie mógł biedny spać, oczywiście razem z nim się męczyliśmy. Kupiłam czopki, będziemy testować na noc.
Skontaktowałam się z sąsiadką - prowadzi pod nami szkołę rodzenia i poradnię laktacyjną. Przyjdzie wieczorem, popatrzy na mają pierś, ale jak opisałam jej to przez telefon to powiedziała, że trzeba usunąć ten zatkany kanalik. Pokładam w niej głęboką nadzieję
We Wrocławiu też -11, słońce świeci i jest śnieg. Ale nie wychodzę z małym. Wg pediatry nie powinno się wychodzić do 6 msc z dzieckiem, gdy jest chłodniej niż -5, bo ma jeszcze niewykształcone płuca. Zwłaszcza, jak mój maluch ząbkuje wolę nie dostarczać mu nadmiaru wrażeń.jesslin87, małaMyszka, lys, Weridiana, Laura, Amberla lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Aska87 wrote:a niee boisz sie tak szybko po cc?
Wiecie, że ja trochę tęsknię za ciocią... Ale tylko troszkęWeridiana lubi tę wiadomość
-
Migotka mi też wychodzi 8. Boli bardzo. I właśnie posmarowalam Bobodentem. Może coś będzie lepiej.
Dziewczyny kiedy przeszlyscie na smoczki z większym przepływem? Bo moja nie bardzo chce jeść z większym a z małym je okropnie długo i się nudzi. Z piersi leci szybciej i się nie wkurza a przy butli tak. I nie wiem co robić. A zaczynam pomału myśleć o kaszkach (za jakieś 2 tyg) bo noce dalej koszmarne. I co robić?
Bobodent pomaga zobaczymy na jak długo; )Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 14:22
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Julka tez dlugo buntowala sie przed smoczkami 3, teraz w ciagu dnia pije z 3, ale z tydzien nam nauka zajela, w nocy z racji tego, ze albo zasypia przy butli albo dostaje na spiocha to daje 2, a dzis kupilam do kaszki, bo wieczorem przed snem dodaje do mleka troszke kaszki i lepiej spi do 2,3 bez budzenia i wiercenia, a je ok 20.30, a jak kaszki nie dosypuje to czesto po polnocy juz sie budzi lub rzuca i szuka, a ze kaszka jej ciezko szla z 3 mimo, ze dawala pol miarki na 90ml, to kupilam te w ksztalcie y.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Czytalam moje stare posty bo chcialam pousuuwac zdjecia i mnostwo szczegolow z pierwszych 3 miesiecy juz mi umknelo chyba bede zapisywac to co pisalam na pamiatke.
Magda w jednym zacytowalam Twoj opis porodu. Poplakalam sie jak to czytalam ze wzruszenia.
Karolina jak ja urodzilam opisalas sytuacje kolezanki u ktorej czekali na rozwiazanie 2 tygodnie po terminie. Jak sie czuje to dzieciatko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 15:40
małaMyszka, Weridiana, magda sz lubią tę wiadomość
-
YYyyy, ja nawet nie wiedziałam, że smoczki się zmieniają z wiekiem... Obejrzę, jaki mamy.
Dziewczyny karmiące wyłącznie piersią, mam pytanie - wróciły Wam już miesiączki? Jeśli tak, to po jakim czasie od porodu?Agaata, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hermiona wrote:YYyyy, ja nawet nie wiedziałam, że smoczki się zmieniają z wiekiem... Obejrzę, jaki mamy.
Dziewczyny karmiące wyłącznie piersią, mam pytanie - wróciły Wam już miesiączki? Jeśli tak, to po jakim czasie od porodu?
Ja jeszcze nie mam miesiączki.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Jesslin - co dziecko trafilo do szpitala i bylp w bardzo zlym stanie ci chodzi?
Bo byla jedna taka sytuacja a druga to moja kolezanka ale to bylo 2 lata temu,maly irodzil sie w zielonych wodach i mial zapalenie pluc,lezal w szpitalu sporo czasu ale jest wszystko ok:)
A to co bylo jakos na poczatku wrzesnia to nie mam pojecia co z tym dzieckiem bo to znajomej znajoma..zapomnialam o tym w ogole o tym..ale z tego co wtedy lekarze mowili to prawdopodobnie dziecko bedzie mialo problemy bo niedotlenione bylo..
Glupotą jest tak dlugie zwlekanie..moja Pola urodzila sie w 39t1d a wody byly zielone jakby jiz z 2 tyg po terminie. Strach pomyslec co by bylo jakby nic nie zaczelo sie dziac i bym chodzila tak jeszcze 3 tygjesslin87, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Spalilam suszarke ! dlatego kupilam dzis misia szumisia z jakims sensorem jeszcze ... moja kochana suszarka
ooo niecierpliwa pisze o smoczku do kaszki to i to od razu kupie..plus pewnie zerkne na sloiczki na allegro , nowa suszarka... co by tu jeszcze
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Wiecie co,bo u mas w ostatniej chwili zmienily sie plany sylwestrowe ze wzgledu na te chore dziecko znajomych no i przyszla do nas kolezanka z mezem i synkiem 2,5roku.
Moim zdaniem te dziecko ma autyzm..moze przesadzam ale dla mnie to nie jest nornalne ze dziecko w takim wieku nie mowi nic!! Nawet mama! Jego "nie" to takie jakby.. "ne"
Jak byli u nas to zacząl biegac od sciany do sciany i ciagal sie za ucho..i cos po swojemi krzyczal.
Leje w pampersy.
Wsrod znajomych mam do porownania jeszcze 2 dzieci w jego wieku (on z sierpnia,znajomych synek z lipca i kolezanki coreczka z werzesnia) wszystkie z tego samego roki i tamte dzieci nie sikaja w pampersy,ladnie mowia,opowiadają o czyms jak sie je spyta,no mozna z nimi rozmawiac.
Olka mowi ze "kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie" no ale bez przesady..nic jej nie mowilam ze wedlug mnie cos z nim nie tak i nie wiem czy cos zasugerowac czy nie..małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej, witam Was w nowym roku, wczoraj jakiś zakręcony dzień mieliśmy i nawet nie czytałam forum wiec musiałam nadrabiać dziś
Julek od trzech dni nie do wytrzymania, ciagle na rękach, w nocy nie dość ze śpi z nami to misia muszę włączać co 40min bo inaczej do budzi... Kurde już nie wiem co mu jest, maść na ząbkowanie nie działa, za to jak noszony to zadowolony... Nawet nie chce myślec o poniedziałku jak zostanę sama...
Zostawiliśmy dziś małego rodzicom i przejechaliśmy sie na 2h na narty, nie jeździłam od lutego 2014 i wtedy w sumie dopiero sie uczyłam...nigdy mi dobrze nie szło ale dziś takiego wkurwa dostałam na tych nartach ze piznelam nimi i mowię basta, więcej nie jeżdzę. No nie cierpię tego, jak ubiorę sie w ten strój, narty, buty to sił nie mam juz na ruszanie sie. Najgorsze ze wszyscy na około z rodziny, znajomi jeżdżą a ja nienawidzę i nie chce. Maz zły oczywiście na mnie... Nie pasuje mu ze w lutym jak pojedziemy do zakopca mam zamiar nie jeździć. No Zero zrozumienia w tej kwestiiWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2016, 15:26
jesslin87, małaMyszka, magda sz lubią tę wiadomość