SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Kkarolinaaaa wrote:Wiecie co,bo u mas w ostatniej chwili zmienily sie plany sylwestrowe ze wzgledu na te chore dziecko znajomych no i przyszla do nas kolezanka z mezem i synkiem 2,5roku.
Moim zdaniem te dziecko ma autyzm..moze przesadzam ale dla mnie to nie jest nornalne ze dziecko w takim wieku nie mowi nic!! Nawet mama! Jego "nie" to takie jakby.. "ne"
Jak byli u nas to zacząl biegac od sciany do sciany i ciagal sie za ucho..i cos po swojemi krzyczal.
Leje w pampersy.
Wsrod znajomych mam do porownania jeszcze 2 dzieci w jego wieku (on z sierpnia,znajomych synek z lipca i kolezanki coreczka z werzesnia) wszystkie z tego samego roki i tamte dzieci nie sikaja w pampersy,ladnie mowia,opowiadają o czyms jak sie je spyta,no mozna z nimi rozmawiac.
Olka mowi ze "kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie" no ale bez przesady..nic jej nie mowilam ze wedlug mnie cos z nim nie tak i nie wiem czy cos zasugerowac czy nie..ale się nie śmieje bo póki nie miałam dzieci to tez mi się wydawało jak Tobie że musi gadać i nie nosić pampersa w tym
Wieku. Życie mi to zweryfikowalo. Moja ma 2 lata 4 msc i 2 tyg... Pampersa dalej nosi... A na nocniku siedziała juz mając 8-9 msc. I się zalatwiala... jak ją wysadzam to się załatwia. Ale wołać nie chce mimo że doskonale rozumie. Tyle dobrze ze kup nigdy nie robi do pampka tylko zawsze na nocniku.jedyny wyjątek był jak miała jelitowkea uwierz ile próbowałam nauczyć. I latem i cały rok i Pielucha treningowa... Dziecko musi myślę poprostu samo dojrzeć do tego i nic nie poradzisz. Co do mówienia ma czas spokojnie do 3 roku życia, tym bardziej chłopiec bo oni później mówią. Moja Paula pięknie mówi. Chyba zaczęła przed 2 urodzinami. Teraz mówi całe zdania. Opowiada co w książce. Sama mi bajki wymyśla i opowiada i zna kilka wierszy na pamięć. W ogóle Logicznie rozumuje i wszystko ekspresem zapamiętuje :)wszyscy się dziwią jak pięknie mówi i jaka mądra jest.ale wiem ze nie każde dziecko tak robi w tym wieku i jakby było inaczej tez bym się nie martwila
Weridiana lubi tę wiadomość
-
U nas w rodzinie sami chłopcy, i bardzo poźno zaczeli mówić, przed 3 roczkiem, więc nastawiam się, że i mój królewicz będzie poźno mówił, amberla, zdolna bestia zPauli:)
czy to prawda że dziewczynki mówią szybciej niż chłopcy czy to tylko jakiś zabobon?
do dziś pamiętam jak pilnowałam siostrzeńca, miał 20 miesięcy i założyłam mu majteczki, dałam loda a on stał przy oknie, loda zajadał a po nogach u sie lało bo sikał i ani go to nie ruszało:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2016, 17:13
Amberla lubi tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:U nas w rodzinie sami chłopcy, i bardzo poźno zaczeli mówić, przed 3 roczkiem, więc nastawiam się, że i mój królewicz będzie poźno mówił, amberla, zdolna bestia zPauli:)
czy to prawda że dziewczynki mówią szybciej niż chłopcy czy to tylko jakiś zabobon?
do dziś pamiętam jak pilnowałam siostrzeńca, miał 20 miesięcy i założyłam mu majteczki, dałam loda a on stał przy oknie, loda zajadał a po nogach u sie lało bo sikał i ani go to nie ruszało:)Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
Język Agata, ale zaskok
Myślałam żeś Ty blondyna. Śliczna jesteś i nie wyglądasz na 32 lata
Niecierpliwa, usunęłam
Mój starszy dopiero jak miał 2,5 roku to odpieluchowalam. Ale latem szybciutko poszło. Za to zaczął pierwsze kroki stawiać jak miał 10mcy i bardzo szybko mówił. Ale on z tych mega ruchliwych.Agaata, niecierpliwa, jesslin87, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
A to Michał wczoraj
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ebc38485ee1e.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 10:49
jasmine89, Agaata, lys, Laura, małaMyszka, niecierpliwa, magda sz, 0na88, aaaaga, gianna88, Paula_071, jesslin87, Martucha86, witaminkab, Weridiana, sylwucha89, Amberla, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Zetka, dziekuje
To miłe
Ty też jesteś sliczna, nie wiem czemu ale myślałam, że masz włosy za ucho
No ale obstawiałam, że blondynką nie jesteś.l AS Michał super przystojniak!
Zetka wspominałaś kiedyś, że Twój mąż zajmuje się tym samym co mój mąż. Zastanawiam się czy się może jakimś cudem nie znają. Twój mąż pracuje w jakiejś firmie z branży?jesslin87, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:A czy któraś z Was po CC rozważa kolejny poród SN, tzw. VBAC? Ja bym chyba chciała spróbować, jeśli nie będzie przeciwwskazań.
Ja po 12 h miałam pionizacje ok. 23 a o 1 w nocy już łaziłam po oddziale i pytałam jak podać małemu moje mleko, bo odciagnełam 30 ml. Położne w szoku, a ja zadowolona i szczęśliwa
Mało tego pionizacja polegała na 20 min prysznicu - to był najprzyjemniejszy prysznic ever!
Do dzisiaj położone jak mnie widzą to wspominają, że żadnych p/bólowych nie chciałam i chodziłam sama po oddziale.
Nawet mama tej koleżanki po SN powiedziała, że mnie podziwia, że tak szybko doszł do siebiejesslin87 lubi tę wiadomość
-
Nadrabiam was i dalej mam chyba ze 20 stron
jestem na poście Karoliny.
No widzicie, zlapalyscie mnie. Powtarzam co wszyscy ze chłopcy mówią później a nigdy się
Nie
Zastanawiałam skąd to się wzięłosama znam dziewczynkę co nie mówiła mając 3 lata. Pracowała potem z logopeda. Mając ok 5 lat pięknie mówiła i buzia jej się do tej pory nie zamyka
Paula recytuje Kaczkę Dziwaczke i Biedroneczke cała. Trochę Hipopotama i żabę i coś tam jeszcze, Ulijankei różne piosenki śpiewa:) pieski małe dwa, mysie pasie i jakieś co mamy na płytach
Agata chętnie zerkne później na Książki jak was nadrobiejesslin87 lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Zetka, dziekuje
To miłe
Ty też jesteś sliczna, nie wiem czemu ale myślałam, że masz włosy za ucho
No ale obstawiałam, że blondynką nie jesteś.l AS Michał super przystojniak!
Zetka wspominałaś kiedyś, że Twój mąż zajmuje się tym samym co mój mąż. Zastanawiam się czy się może jakimś cudem nie znają. Twój mąż pracuje w jakiejś firmie z branży?
Dziękuję za miłe słowa
Kurcze, Paula jak u Ciebie?
Mnie zaczęła boleć lewa pierś. Po boku mega guzy, nie wiem jakim cudem. I to tak dziwnie bo od samej pachy do połowy piersi. Musze chyba laktator wyciągnąć a już ze 3 miechy nie używałam. Misiek się najadl z tego cyca i juz nie chce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2016, 10:49
-
ja mialam pionizacje po ostatnim cc po jakis 8 godzinach(pielegniary tlumaczyly sie ze przyszlyby wczesniej ale zapomnialy...)a do domu wyszlysmy 22 godziny po cesarce(!), ledwo czlapalam i powiedzialam mojemu b. ze wychodze w koszuli nocnej i japonkach;)
Ofka dobrze ze mialas cc i skonczylo sie tak, a nie gorzej a maluch rosnie i jest w porzadku:) jak sie takie historie czyta to az sie wlos jezy na glowie, ze XXI wiek a tak sie moze zdarzyc...
wogole to dzisiejsza noc masakra:/ ale z powodu mojego (prawie) meza. ja poszlam spac okolo 24, a ten nie mogl spac i nadawal do 4:30 (!). a jak mala sie obudzila o 2 na jedzenie to zaczal ja zabawiac, na co ja wykopalam go z lozka (doslowniie), bo nie rozumie ze ona zje i pojdzie dalej spac. a teraz poszedl z kolegami i sie obrazil bo ja nie wiem, gdzie on polozyl swoj zegarek a przeciez on musi wygladac STYLISH, naprawde mam ochote go kopnac w dupe