SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ofka wrote:Ni tak...a potem pretensje, nie zdazylam ogladnoc zdjec, nie dowiedzialam sie w pore o glutenie...jak chce sie byc na biezaco to niestety nie da sie tego pohodzic z gotowaniem obiadu staremu. Popatrz na Magde. Caly dzien wczoraj na forum byla nawet za cene awantury z glodnum mezem...
Edit: a nieee cos ugotowala chyba z tego co pamietam, pomidorowa??magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nic mi Ofka tu o pomidorach nie wspominaj, bo ja mam je wyeliminować na jakiś czas, a pomidory są i były jednym z głównych składników mojej diety od zawsze
i teraz przeczytałam o pomidorowej i ślina mi już cieknie
Żegnaj zupko, żegnaj spaghetti, żegnaj wszystko co umiem ugotować!
Witaj suchy pysku.AgaSad, gianna88, jesslin87, niecierpliwa, Pulpecja, Martucha86, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość
-
Orzechow troche jadlam w ostatnim tyg, paszet ale taki domowy, papryke, sos czosnkowy, czekoladki-kako no i duzo bialka to wszystko co mogloby uczulic z diety. Co do plynow do prania to raz upralam w normanym proszku ale to bylo dosyc dawno i moze ze 2 pajace i body wiec nie pogarszaloby sie po takim czasie -3 tyg. No i to jest tylko na gornej czesci ciala plecy klata ramiona. Tak sobie mysle ze troche tych orzechow zjadlam wloskich i laskowych. Nie sadzilam ze te alergeny tak dlugo sie utrzymuja
no nic przejdziemy sie do lekarza niech zobaczy
-
Moj na przyklad kurwa od wczoraj od 8 do 8 rano ciumkal 10 razy. (Slownie kurwa DZIESIEC). Mam papke z mozgu, rezygnuje z egzaminu, nie umiem sie spakowac do maroka, do psiej dupy pojade, mam depresje.
Zetka, AgaSad, jesslin87, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość
-
Agaata wrote:Dziewczyny, jak piszecie o tym, że Wasze dzieci non stop jedzą w nocy, to myślę sobie, że ja chyba mam niejadka. Wczoraj zjadł o 19.15 i się obudził dzisiaj o 3.30 i o 7.00 rano na karmienie. Może dlatego ciągle jest tu najmniejszy.
Mój tak mial przez pierwsze 3 miechy. Nocki cudne. Teraz masakra. Śpi z nami. Dziś w swoim pokoju lacznie 40min przez noc cała. Do tego starszy do nas przychodzi i tak we czwórkę. Masakra, jestem tak połamana, że hej.
-
lys wrote:nic mi Ofka tu o pomidorach nie wspominaj, bo ja mam je wyeliminować na jakiś czas, a pomidory są i były jednym z głównych składników mojej diety od zawsze
i teraz przeczytałam o pomidorowej i ślina mi już cieknie
Żegnaj zupko, żegnaj spaghetti, żegnaj wszystko co umiem ugotować!
Witaj suchy pysku. -
Ofka wrote:Moj na przyklad kurwa od wczoraj od 8 do 8 rano ciumkal 10 razy. (Slownie kurwa DZIESIEC). Mam papke z mozgu, rezygnuje z egzaminu, nie umiem sie spakowac do maroka, do psiej dupy pojade, mam depresje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2016, 11:01
-
Lys daj znac po tym kleiku jaka akcja reakcja.
Ofka zrobilam pomidorowa ale na szybko i mimo ze bulion napakowany wiejska eko KURA warzywami z ogrodka, nawet domowym przecierem to nie za bardzo
No to dupa blada nie robie ciasta bo to na mleku w proszku..kanapki jem z pasztetem i keczapem, na obiad kurczak duszony z marchewka i ziemniakiem. Tazke od 4 dni to chyba lajtowoa dieta
-
magda sz wrote:No i pampersy nowe pampers pomaranczowe od tyg ale dupka ladna
no to troszkę jak szukanie igły w stogu siana
A w ogóle ostatnio pisałam, że pupę mała ma odparzoną i że zrobiły się białe krostki, smarowałam to sudocremem, bepathenem, svr bebe, wietrzyłam, próbowałam pudru i nic nie pomogło. Od wczoraj smarujemy to 2 razy dziennie clotrimazolem i to powinno pomóc.Weridiana lubi tę wiadomość
-
Magda - mam dziś podobny nastrój... wczoraj położyłam małego o 20.30, obudził się o 21, nie spał do 22.. w końcu padł i spał do 23.30 - usypiałam go do 1 (wrrrrr) i spał do 4.. później pobudki o 6, 7.30 - wylądował u mnie w łóżku i fikał do 8.45.. zasnął ze smoczkiem i spał uwaga!!! do 09.00 - obudził się uśmiechnięty i wsypany.. a ja jak zombie.. ja już naprawdę mam dość
M idzie z młodym na spacer ok 12.00 ale pewnie i tak nie zasnę bo już nie potrafię spać w dzień.. później do teściów, nie chce mi się!!!
W pn mamy szczepienie to zapytam o rozszerzenie diety.. najgorzej że ja w nocy nie ma siły się z nim szarpać, usypiać smoczkiem, nosić bo pewnie trzeba by było przemęczyć się kilka dni albo tydzień ale jak to zrobić jak od porodu nie przespałam ani jednej nocy..
ok, już nie marudzę, zjem sobie Kinder Czekoladę na pocieszenie..
A swoją drogą powiem wam że te Kinder czekolady są niby dla dzieci a mają tak beznadziejny skład że to jest porażka.. wszystkie te słodycze są beznadziejne dla dzieci..
U nas na osiedlu jest sklep ekologiczny, owszem ceny są z kosmosu ale jakość wszystkiego bez porównania, na pewno będę kupowała tam mięsa, słodycze też mają rewelacyjne.. ekologiczne krówki np..