SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej ! Melduję się z terminem na 2 sierpnia. Dwa testy pozytywne, jutro zrobię betę, a na 19.00 mam wizytę u gin. Mąż nic nie wie bo na służbowym wyjeździe. Komuś musiałam powiedzieć .... aaaaa ! Dziewczyny, ale to niesamowite. Wy też tak macie, że chciałybyście skakać i tańczyć i wydzierać się z radości?
Gosha, jonka91, Helen, Lena87, martaa14, Cassie lubią tę wiadomość
-
Malagosia wrote:Tak dokladnie to sie czuje. Ja swojemu mezowi powiedzialam a on na nastepny dzien lóżeczko zamowil. Nie mtślalam że tak bedxie sie cueszył
Dumni ojcowie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja się zryczałam z 6 razy i chodziłam po domu z testem w ręku chyba z godzine;)
Jestem szczęśliwa na maxa )) Za drugim razem się nam udało,a przyszły tatuś cały w skowronkach
qska wrote:Hej hej ! Melduję się z terminem na 2 sierpnia. Dwa testy pozytywne, jutro zrobię betę, a na 19.00 mam wizytę u gin. Mąż nic nie wie bo na służbowym wyjeździe. Komuś musiałam powiedzieć .... aaaaa ! Dziewczyny, ale to niesamowite. Wy też tak macie, że chciałybyście skakać i tańczyć i wydzierać się z radości?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 18:17
qska, Cassie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
czekoladowa wrote:Nie dziękuję jeszcze:) Bety nie robiłam i nie wiem czy będę robić
Póki co jeszcze nikt nie wie oprócz Was:)
A betę warto, żeby sprawdzić czy prawidłowo przyrasta. Bo na tym etapie lekarz mało będzie Ci mógł powiedzieć, a tak przynajmniej będziesz wiedziała co nie co:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2014, 09:12
-
nick nieaktualnyfuturemama wrote:U mnie wie tylko tatuś no i wy. Reszcie chcę powiedzieć pod koniec I trymestru. Chociaż niektórzy dowiedzą się na pewno wcześniej, bo nie bedę pić.
A betę warto, żeby sprawdzić czy prawidłowo przyrasta. Bo na tym etapie lekarz mało będzie Ci mógł powiedzieć, a tak przynajmniej będziesz wiedziała co nie co:)
A tatusiowi chciałam powiedzieć w mikołaja,ale raczej nie wytrzymam i powiem w dniu spodziewanej @,czyli jeszcze jakieś 4 dni:) -
Mój tatuś od zawsze mi wbijał do głowy, że chce wiedzieć o każdym teście który robię Nawet jak kiedyś nie potrzebnie się stresowałam, chciał jakby w tym uczestniczyć od samego początku więc teraz tym bardziej tak było. Czekał niecierpliwie razem ze mną i wypatrywał drugiej kreski Także u mnie nie było szans by mu niespodziankę zrobić
weronika86 lubi tę wiadomość