SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
małaMyszka wrote:Dziękuję dziewczyny,
zrobiłam taką aferę, że chciał się zwolnić z pracy...
wiem, jakby chciał to by zdradził, nie musi być wyjazdów, szkoleń, integracji, zabaw...
mam na jego punkcie obsesję i jestem po prostu pojebana...
jeśli chodzi o sex to u nas żadnego problemu nie ma, czasem jest codziennie lub kilka razy dziennie jak mały pozwoli, czasami kilka razy w tygodniu, czasami brak przez kilka dni... wczoraj był taki hardocore, że sama się zdziwiłam, że tak potrafimy...
Ba! jest nawet lepiej niż na początku związku...
Wiecie, ja mam zryty beret przez to, że jak ja zapierdalałam na 1,5 etatu, żeby spłacić nasze długi, to on czatował i umawiał się z jakimiś cipamia ja na nocce na przykład byłam... eeeee długo by opowiadać, chcę, żeby to był zamknięty rozdział, pogubił się w tamtym czasie, ale ja od tego incydentu mam ze sobą problem... Nie będę się żalić, ale to właśnie były najgorsze dwa lata w moim życiu i chcę zapomnieć, ale nie umiem... wszystko wraca, jak bumerang... Pojebana jestem i tyle no... chociaż mam świadomość, że gdzieś tam, w innym świecie, znalazłby się ktoś, kto by przygarnął i zaopiekował się mną i małym, nawet długo bym nie szukała, ale po co mi to...
Myszka to wszytsko wyjasnia, juz Cię zawiódł, dlatego nie potrafisz zaufać i to jest zupełnie zrozumiałe. dla dobra waszego związku powinien unikać takich sytuacji, które powodują w Tobie niepewność i domysły. to on zawalił kiedyś, więc jesli ma byc dobrze, to musi spiąć dupę i nie narażać Cię na takie psychozy...po prostu wyjazdy nie są dla niego przez wzgląd na to, co kiedyś wyprawiał i koniec kropka.lys, 0na88, Pulpecja, Weridiana, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Mysza policz od 100 do 0 i oddychaj. Rozmawiałaś z mężem i musisz mu ufać, to podstawa, skoro powiedział że jesteś jedyną kobietą w jego życiu (pomijając mame itp) to tak jest. Nie możesz przez to ześwirować, może po prostu nie dało się wykręcić bo coś wdrażają nowego i on będzie musiał to umieć. Wal tą lampucerę, zaznacz teren przed wyjazdem w firmie i śpij spokojnie, Ty jesteś Mysza a nie jakaś lampucera. Nie doszukuj się bo zamęczysz się. Ja byłam zazdrośnica straszna, mąż jedzie na 5 dni na narty w marcu, kiedyś bym powiedziała o w życiu ale jestem zdania że im bardziej się zabrania tym gorzej, dla faceta to takie kuszące jak wąż i jabłko. Jak wrzucisz na luz pokażesz mężowi że czujesz się pewnie to będzie bał się choćby usiąść obok lampucery i będzie do Ciebie dzwonił do godzinę
Mąż zna Twoje obawy więc pewnie nie chciał Cię zranić tym wyjazdem może taka zawodowa konieczność
na to on, no ja nie wiem co Ty z tymi kurierami robisz, ale mnie takie rozrywki nie w głowie
zabka11, magda sz, niecierpliwa, Paula_071, Aska87, jesslin87, Laura, Maniuś, Amberla lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Nie mam czasu Was podczytać, bo mąż na urlopie i w końcu jest okazja, żeby spędzić razem więcej czasu. Do tego Hubert osiągnął perfekcję w pełzaniu i zaczyna się masakra. Pełza do wszystkiego co zobaczy na swojej drodze i natychmiast to chce, jeśli mu zabiorę to pisk... Dzisiaj były próby wyłączenia radia (stoi dość nisko nad podłogą), mąż postawił na podłodze inhalator - to też dopadł, pogryzł i wyłączył, do tego pogryzł rurkę od inhalatora. Później szukałam czegoś w naszych pamiątkach ślubnych to przypełzał i wyjął sobie kawałek materiału z mojej sukni ślubnej i do buzi oczywiście... Pełza też do leżaczka bujaczka i gryzie te nóżki. W tym tygodniu przestałam umieć go przewijać - dzisiaj mąż trzymał go za ręce a ja zmieniałam pieluchę, bo inaczej się nie dało. Wszystko jest ciekawe i wszystko musi mieć natychmiast. Nie ma co, zaczyna się sajgon, trzeba mieć powoli oczy w dupie.
No nic, zajrzę wieczorkiem do Waslys, niecierpliwa, zabka11, Paula_071, Aska87, mamasia, apaczka, magda sz, jesslin87, Martucha86, Laura, Maniuś, Katarka, witaminkab, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
Lily zrobiła dziś 3 kupy. Trzecia taka, że całe plecy body, spodenki i mata do prania. Po czym o 16.15 ją ululałam, spała do 17.30 o 17.30 cyc na śpiocha i śpi nadal. Dawno czegoś takiego nie było.
niecierpliwa, zabka11, Migotkaa, Paula_071, mamasia, apaczka, magda sz, jesslin87, Martucha86, Zetka, AgaSad, Laura, Maniuś, Pulpecja, psioszka11, 5ylwia, Katarka, witaminkab, Weridiana, aaaaga, małaMyszka, Amberla lubią tę wiadomość
-
My dziś poszalelismy spacerowo, ponad 20km wyszło
co prawda na trzy razy, ale teraz mi już nogi do tyłka wchodzą i mało w domu zrobione, ale co tam to w zamian za to,ze nie skalpeluje
zabka11, Paula_071, magda sz, jesslin87, Martucha86, Laura, Katarka, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:Paula - wow , ja to panikara jestem - nadal palki kukurydzianej nie podalam bo mam czarne wizje .
Musze sie jakas odwazniejsza stac bo nawet wczoraj ogladalam kask do nauki chodzenia dla dziecka... jeszcze troche i kaleke zyciowa z niej zrobie. ;/
A ja z tych wygodnych, jak wyjdę z dzieckiem do knajpy czy do rodziny nie chce nosić ze sobą słoiczka czy blendera;) Trochę zmieniłam blw, bo daję mu trochę sama a trochę jemu do ręki kawałki jedzenia, i bez wyboru, daję jeden produkt. Jak nie smakuje/ nie ma ochoty to kapituluję.
Dałam mu przed chwilą napić się napić wody z normalnego porcelanowego kubka. I pięknie piłJego pierwszy łyk.
mamasia, jesslin87, Laura, Katarka, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
KasiaeN. wrote:Hej, troche Was nadrobiłam i jak czytam, ze Wasi teściowe tez chcą dziecko karmić czym popadnie to sie ciesze ze nie jestem sama. W sobotę mój teść chciał dać Marcie faworka bo przecież juz duża jest i tak sie patrzy jak wszyscy jedzą. Ehhh....
No a teraz sie pochwale, ze bylismy załatwić sale i 6go sierpnia bierzemy ślub i chrzcimy jednocześnie MartęKasiaeN. lubi tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:Madzia a jutro nie przyjezdza czasem Twoja mama? nie wiem czy dobrze pamiętam, myślę, że mąż bęzie chciał się pogodzic przed przyjazdem teściowej hehe:)
Zwłaszcza, że nie przepadają za sobą
lys- rewelacja! oby tak zostało:))) idź spać! korzystaj.lys, magda sz lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Migotkaa wrote:Madzia a jutro nie przyjezdza czasem Twoja mama? nie wiem czy dobrze pamiętam, myślę, że mąż bęzie chciał się pogodzic przed przyjazdem teściowej hehe:)
cos w tym jestbynajmniej mój maz tak własnie robi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2016, 18:31
-
Paula_071 wrote:A ja z tych wygodnych, jak wyjdę z dzieckiem do knajpy czy do rodziny nie chce nosić ze sobą słoiczka czy blendera;) Trochę zmieniłam blw, bo daję mu trochę sama a trochę jemu do ręki kawałki jedzenia, i bez wyboru, daję jeden produkt. Jak nie smakuje/ nie ma ochoty to kapituluję.
Dałam mu przed chwilą napić się napić wody z normalnego porcelanowego kubka. I pięknie piłJego pierwszy łyk.
-
Paula_071 wrote:Zwłaszcza, że nie przepadają za sobą
lys- rewelacja! oby tak zostało:))) idź spać! korzystaj.
Tak, oby tak zostało.
Już wstała, ale spała 2h z jedną małą przerwą na cyca
Teraz chwilę się pobawi i idziemy się kąpaćPaula_071, apaczka, mamasia, magda sz, Laura, Katarka, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Zywiec zdroj, ponoc dobry jest dla dzieci bo ma malo mineralow.
Dla dzieci powinna być właśnie niskozmineralizowana woda, ponoć najlepsza Dobrowianka, już mi wiele osób ją polecało włącznie z doradczynią laktacyjną. Ja ją piłam w ciąży, żeby nie puchnąć, bo była niskosodowa i Hubert też taką dostanie.