SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mysza szerokiej drogi. Ja sie szukuje, mlody je drugie sniadanie, mama juz umalowana, jeszcze sie tylko pozostaje ubrac.
Druga kupa wlasnie poszla i zaczyna gadac do cyca.
Milego dniaPaula_071, małaMyszka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Hejka
Ja ku wielkiemu niezadowoleniu męża zostawiam go z Klara i jadę na 2godz do CH.mi tez sie cos od życia należy,prawda??mam nadzieje ze upoluje cos fajnego;)Maniuś, Pulpecja, magda sz, Paula_071, niecierpliwa, mamasia, Weridiana, jesslin87, Laura, aaaaga, Zetka, Amberla lubią tę wiadomość
-
5ylwia kleik dałam ale mała zjadla tylko 50-60 ml i chciała cyca. Zasnęła dopiero o 21.30. Jakoś do północy spała ładnie a po północy co chwile pobudki od 3 rano jeczenie i rzucanie się po łóżku o 6 rano pobudka i marudzenie jeczenie. Kupy nie zrobiła mimo że zazwyczaj robi o 7. Teraz mąż ja ululal ale co chwile się wybudza grrrr
-
magda sz wrote:
Muszę przystopować z dieta bo już 4kg mniej a dziś jest niecałe 3 tyg diety. Jakoś więcej w siebie wpychać, choć i tak jestem najedzona i głodna nie chodzę. Woda ze mnie spływa bo jak sikam to nie mogę przestać. Za szybko idzie i będzie jojo.
Jak znajdziesz chwilkę to czekam na info
A tak a propos podróży...my jutro jedziemy do Polski znowutylko na 4 dni no ale zawsze to cos
nie mówimy nic nikomu-taka niespodziewanka
zalegly dzień babci i dziadka
ale będą wszyscy w szoku
Tak ze jak wrócę to znowu będę miała zaległości nie dość ze na belly to jeszcze na facebooku
Miłego dniaPaula_071, apaczka, niecierpliwa, witaminkab, AgaSad, Weridiana, jesslin87, Laura, zabka11, Amberla lubią tę wiadomość
-
Żabka no pewnie jedz! ja też dziś jadę do CH ale z przyczepką
powiedz mężowi że czas spędzony z córką jest bezcenny i niech korzysta bo szybko zleci. A skoro to dla niego takie "cięzkie" to jak córka urośnie to powiesz jej że tatuś nie chciał się nią zajmować jak była mała więc córka na starość też się nim nie zaopiekuje i wyląduje w domu starców!
Mysza fajnie że jedziecie razem, obadajcie w tym Ciechocinku sanatorium podobno niezłe akcje tam się dzieją, taki senior burdel hehe. A co z tym szkoleniem w przyszłym tyg? jedzie nie jedzie?Paula_071, małaMyszka, jesslin87, zabka11, Amberla lubią tę wiadomość
-
U nas też nocka bardzo średnia
Natalka bardzo często się wybudzała, niespokojnie spała a o 5 wpadła w histerię, musiałam przytulić i po chwili przeszło ale jest dzisiaj marudna i tylko na rękach chce być. Na macie leży, patrzy na nie i popłakuje. Nie wiem o co chodzi. Może kupa bo dziś rano zrobiła po raz pierwszy od 3 dni a może źle się czuła bo dałam jej wczoraj po południu kilka łyżeczek marchewki (bardzo jej smakowała, o wiele bardziej niż kaszka).
Agata nie chcę Cię martwić i mam nadzieję, że u Was tak nie będzie ale u nas też mała budzi się coraz wcześniej. Na początku spała do 8, później byłam szczęśliwa jak pospała do 7.30 następnie od niedawna budzi się o 6ok 8 idzie na drzemkę ale raz, że tylko pół godziny
a dwa, że ja nie potrafię już wtedy zasnąć -
Apaczka, u nas chyba to idzie w tym samym kierunku. Młody budzi się wcześniej i zdecydowanie wcześniej robi drzemkę, aktualnie śpi już z godzinę... Tęsknię za czasami kiedy budził się o 8.30. Ja nawet mogę w nocy wstawać, ale rannych pobudek nienawidzę, dla mnie 6.30 to środek nocy i nie umiem nawet myśleć o tej godzinie.
-
Dziewczyny, jak myślicie, z takim podejrzanym kaszelkiem to jechać do Enelmedu czy zamówić Młodemu wizytę domową? Nie wiem czy to kaszel związany z przeziębieniem, ale zdarzyło mu się zakasłać już 2 razy przez sen. Wcześniej tego nigdy nie było. Nie wiem, czy w takim przypadku umawiać się do dzieci zdrowych, czy do dzieci chorych, czy zamówić po prostu wizytę domową. Doradźcie.
-
Agaata wrote:Apaczka, u nas chyba to idzie w tym samym kierunku. Młody budzi się wcześniej i zdecydowanie wcześniej robi drzemkę, aktualnie śpi już z godzinę... Tęsknię za czasami kiedy budził się o 8.30. Ja nawet mogę w nocy wstawać, ale rannych pobudek nienawidzę, dla mnie 6.30 to środek nocy i nie umiem nawet myśleć o tej godzinie.
Ja już nie pamiętam kiedy spałam do 8.30. Moja maruda leży na macie i kwęka...to będzie długi dzień
-
Agaata wrote:Apaczka, u nas chyba to idzie w tym samym kierunku. Młody budzi się wcześniej i zdecydowanie wcześniej robi drzemkę, aktualnie śpi już z godzinę... Tęsknię za czasami kiedy budził się o 8.30. Ja nawet mogę w nocy wstawać, ale rannych pobudek nienawidzę, dla mnie 6.30 to środek nocy i nie umiem nawet myśleć o tej godzinie.
AgaSad, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Agata u nas kleik nie pomógł spala tylko 1 godz dłużej. Czyli 4 zamiast 3 godz. Ale już nie daje, bo ta godzina to nie różnica, a nie chce jej niepotrzebnie tuczyc, bo to nie jest dobry pomysł w jej przypadku. Za jakiś czas znowu spróbuję.
Myszka, Griszanka szerokiej drogi.
-
Gadam właśnie z koleżanką dietetyczką, powiedziała żebym się nie przejmowała że mi tak na początku waga szybko leci bo woda schodzi, po 2-3 tyg diety powinnam gubić mniej bo tłuszczyk wolniej wyłazi. Pewnie mam w sobie parę ładnych kg nadprogramowej wody. No i pytałam sie co z celulitem bo kuzwa galareta nie nogi, powiedziała że najlepiej odstawić gluten na jakiś czas i efekty powinny przyjść same. Oczywiście też ani słodyczy ani smażonego, chyba że ciastka zrobione z produktów bezglutenowych.
Za jakiś czas chyba tak zrobię, właśnie czytam gdzie jest gluten a gdzie nie ma
http://www.celiakia.pl/produkty-dozwolone/zabka11 lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Dziewczyny, jak myślicie, z takim podejrzanym kaszelkiem to jechać do Enelmedu czy zamówić Młodemu wizytę domową? Nie wiem czy to kaszel związany z przeziębieniem, ale zdarzyło mu się zakasłać już 2 razy przez sen. Wcześniej tego nigdy nie było. Nie wiem, czy w takim przypadku umawiać się do dzieci zdrowych, czy do dzieci chorych, czy zamówić po prostu wizytę domową. Doradźcie.
niecierpliwa, magda sz, Agaata, Amberla lubią tę wiadomość
-
apaczka wrote:No to współczuję. Nie wiem czy to Cię pocieszy jak napiszę, że do wszystkiego idzie się przyzwyczaić
Ja już nie pamiętam kiedy spałam do 8.30. Moja maruda leży na macie i kwęka...to będzie długi dzień
Moja tezNawet moja obecnosc obok nie pomaga
-
Agata moja kilka dni temu kaszlała wieczorem kilka razy i pozniej przez sen aż się wybudzała. Też już chciałam do lekarza jechać ale następnego dnia rano jak się obudziła nic nie było. Czasem ma że śpi i kaszlnie, śliny ma tyle że jej wypływa, masakra jakaś, ślini się tak że jak ją noszę to ślina potrafi zwisać na 1,5m....ja mam 1,74 więc jak ją noszę na ramieniu to pewnie 1,5 jest do podłogi. Ja bym poobserwowała jak za dnia czy jak się bawi to też kaszle i wtedy bym juz pojechała jakby tak przy zabawie co jakiś czas kaszlała
zabka11 lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Moja tez
Nawet moja obecnosc obok nie pomaga
Kurcze Magda pierwsze słyszę żeby odstawiać gluten przy cellulicie. Nie jestem dietetykiem naturalnie wiec się nie znam ale siriusli? Bo ten gluten do spółki z mlekiem to są obwiniane o wszystko na tym świecie i dziwi mnie trochę łatwość z jaką niektórym przychodzi zalecanie tak radykalnej diety (moim zdaniem to bardzo radykalna dieta).Paula_071 lubi tę wiadomość
-
apaczka wrote:Jeśli o mnie chodzi to ja bym z 2 kaszlnięciami nie szła, przynajmniej nie dzisiaj. Poczekałabym do jutra żeby zobaczyć czy coś z tego będzie. No ale to ja. No i fakt, ani Hubert zdrowy ani chory, jak pójdziesz na dzieci chore może podłapać coś gorszego zwłaszcza, że sezon w pełni. Więc albo dzieci zdrowe albo wizyta domowa.
Apaczka, ale tych kaszlnięć było więcej, już wczoraj wieczorem mu się przez sen zdarzyło, a dzisiaj przez sen dwa razy i kilka razy jak nie spał. Ja jestem trochę histeryczna, bo ja się zapalenia krtani boję