SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Mozliwe ze to o to chodzi,bo wlasnie ja widze roznice po zdjeciach,a ona teraz ma tak ze jak ją trzynam ze nozki zwisaja to ona sobie macha tymi nozkami,turla sie na podlodze,to moze dlatego juz tak nie przybiera...chociaz sama nie wiem czy ja sobie wkrecam czy naprawde tak jest.
Ale Szymek nie wyglada na pulpeta, Pola to miala buzke jak ksiezyc w pełni:p -
Ja daje palki kukurydziane zeby uczyla sie jesc cos innego niz cyc, zje tak 2/3 palki bo nic innego nie podchodzi. No i na zakupach sie zajmie palka i nie marudzi ze nudy.
Z tymi estrogenami to mi gin tez mowila to moze cos w tym jest. Ja jeszcze nie mam okresu ale jak ciagle wisi mi na cycku i je w nocy co okolo godzine to co sie dziwic. Musze znalezc sposob zeby chociaz oduczyc mala ze ja nie jestem smoczkiem bo nie moge juz. Pieka mnie sutki. -
Co do tych estrogenów to mi gin nic nie mówiła, byłam u niej w poniedziałek, powiedziała, że okres powinien niedługo się pojawić i że Młody nie chce jeść, bo jest cwany i wie, że zawsze ma cyca jako alternatywę. No i żeby mu na tym etapie nie żałować, bo mleko to podstawa. O estrogenach ani słowem.
-
Byliśmy u znajomych-było bardzo fajnie,dostałam trochę ciuszków dla małej.niestety dzis zgrzeszyłam bo sie objadl sałatek,ciasta i wędlin z domowej wędzarni.od jutra musztra w jedzeniu.
Mała wymęczona padła.
Jutro sprzątanie,pranie i gotowanie mnie czeka-czyli dzień jak codzień.wieczorem mamy w planie z mężem obejrzeć "spotlight".
Co do marudzenia przy jedzeniu to u mas podobnie,ale dzis mnie oświeciło ze ja za szybko chciałam znów karmić- zawsze trzymałam sie kurczowo 3godz przerwy ale dzis np po 4godz po raz pierwszy od nie pamietam kiedy zjadła zupę bez marudzenia.sprobuje wiec pójść tym tropem.
-
Agaata wrote:Dziewczyny, czy mi się wydaje, czy w większości dzieci kp mają problemy z zaakceptowaniem rozszerzania diety? Wydaje mi się, że jakoś się to przekłada - może nie w 100% ale widzę, że jest nas kilka.
wręcz przeciwnie martwi mnie, że Oli je za dużo.. Taki słoik 190 obiadku znika w jednej chwili
lubi wszystkie warzywa i owoce prócz brokuła..
-
Agaata wrote:Dziewczyny, czy mi się wydaje, czy w większości dzieci kp mają problemy z zaakceptowaniem rozszerzania diety? Wydaje mi się, że jakoś się to przekłada - może nie w 100% ale widzę, że jest nas kilka.
U Nas kp, a Laura ladnie je inne rzeczyAle Ona moze to miec po mnie, ja jestem żarłok straszny, jem wiecej niz Mąż
-
Migotka, a nie mowilam, ze zje wtedy kaszke ze smakiem
Ja tez zaobserwowalam, ze wiekszosc kp ma problem z rozszerzaniem diety, nawet pare dni temu to pisalamCiekawe czym to jest uwarunkowane? Bo idac tym tropem, o ktorym pisala Agata, ze piers jest zawsze alternatywa, to przeciez dzieci na mm tez by mogly "liczyc" na butelke.
Paranoja poszlam spac przed 21 i jestem wyspana -
A ja mam wrażenie ze Łucja nie lubi mleka. Zupkę czy kaszkę na wodzie z owocami to zje 150 a mleka to jak jest bardzo głodna to 100. Może to mm jej nie podchodzi bo mojego jadła jednak więcej.
Co do wagi. Łucja przestała tak strasznie przybierać. Może to być związane z tym ze rusza się praktycznie cały czas jak nie śpi, z tym co pisałam powyżej, ale najprawdopodobniej z tym ze ostatnio było mleczka mamy coraz mniej wczoraj się skończyło wisze nie na laktatorze, bo kp tego nazwać nie można. Natomiast lekarka mi mówiła, że dzieci kp mogą ważyć ile chcą bo na piersi się nie utucza. Wytra ca to w ruchu i najlepiej jest karmić, bo to jest najzdrowsze dla dzieci. I jak dziecko potrzebuje piersi to mu nie odmawiać.
U nas już widać ząbki. Jeszcze się nie wybiły, ale juz widać dolne jedynki
A i ja wczoraj też podałam palke. Po to żeby zobaczyć jak sobie radzi z samodzielnym jedzeniem. Wole żeby się uczyła na czymś miękkim i rozpuszczalnymi tak miałam zawał ze sobie coś zrobi.
jesslin87, Paula_071, Kkarolinaaaa, lys, Amberla lubią tę wiadomość
-
Właśnie próbowałam przetrzymać Łuśke po jedzeniu chociaż z 15 min w bujaku. Gadałam i wyglupialam się to wytrzymała 10 min. Nie płakała tylko się wkurzala aż jej się ręce trzęsly. Położyłam na ziemi i przeszło, świetnie się bawi. To już niech trochę ulewa czasem jak ma być taka szczęśliwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2016, 08:56
Paula_071 lubi tę wiadomość
-
witaminkab wrote:A ja mam wrażenie ze Łucja nie lubi mleka. Zupkę czy kaszkę na wodzie z owocami to zje 150 a mleka to jak jest bardzo głodna to 100. Może to mm jej nie podchodzi bo mojego jadła jednak więcej.
Co do wagi. Łucja przestała tak strasznie przybierać. Może to być związane z tym ze rusza się praktycznie cały czas jak nie śpi, z tym co pisałam powyżej, ale najprawdopodobniej z tym ze ostatnio było mleczka mamy coraz mniej wczoraj się skończyło wisze nie na laktatorze, bo kp tego nazwać nie można. Natomiast lekarka mi mówiła, że dzieci kp mogą ważyć ile chcą bo na piersi się nie utucza. Wytra ca to w ruchu i najlepiej jest karmić, bo to jest najzdrowsze dla dzieci. I jak dziecko potrzebuje piersi to mu nie odmawiać.
U nas już widać ząbki. Jeszcze się nie wybiły, ale juz widać dolne jedynki
A i ja wczoraj też podałam palke. Po to żeby zobaczyć jak sobie radzi z samodzielnym jedzeniem. Wole żeby się uczyła na czymś miękkim i rozpuszczalnymi tak miałam zawał ze sobie coś zrobi.
Poleczka tak samo z mm, zjada mi max 80-90ml i potem chce jeść po ok 3h, czyli tym się najada..mysle ze jej smakuje bo jak pierwszy raz jej podalam mm to momentalnie zjadła bez protestu i do tej pory chetnie pije mm. -
Witajcie
Co do rozszerzania diety to mój syn uwielbia wszelakie owoce ale warzywa juz nie. Je kaszkę ze smakiem, ale też zauważyłam, że jak robie przerwy co 3 godz to potem marudzi wiec tak średnio jemy co 4 godziny, no i kp kilka razy w ciągu dnia. Kaszkę na mm zje ale z butelki nie. Uczymy się pić z niełapka.
Co do tipi to jeszcze nie zaczęłam szycdziś mam nadzieje, ze coś zrobię jak mąż wróci z pracy.
U mnie przepiękna bajkowa zima.pozdrawiam dziewczyny
Paula_071 lubi tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Migotkaa wrote:Karolina a próbowałas to mleko? Bardzo smaczne jest bebiko:)
jeszcze mam troszke nestle nan, moze ze 3porcje i kurde nie wiem czy jej zmieniac bo teraz nie ma juz problemow z kupa po nim..wiec zastanawiam sie czy przy nim nie zostac skoro jednak zaczelo jej pasowac hmmmm..