SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć kochane:)
U nas nocka ok, ale Szymko coś zbudził sie o 7 polezelismy do 8, nie spał tylko pojekiwał przez sen
Gardło nie boli, ten glimbax jednak najlepszy na gardło:)
Byłam wczoraj w carfurze i niestety z tych bodów najwieksze było 68 a szkoda bo fajne -
Czesc. Moj szkrabek tez zalicza pierwsza drzemke. Dzisiaj idziemy na zdrowa strone, niech go Pani doktor pooglada. Kaszel juz prawie minal, czasami mi sie rozkaszle, ale to moze byc od tego, ze wszystko gryzie, np kocyk i jakis paproch sie dostanie do gardla albo slina
No i w koncu go zwazymy. Ciekawa jeatem ile juz nabral masy, bo wazenie sie z nim na wadze jest niemiaridajne. I pogadam z nia o tych kaszkach. Ja mu jeszcze nie podawalam nic na mm, kleik ryzowy robie na swoim mleku i jakos boje sie mu podawac tych mlecznych. -
Witam ! Musze wcisnac dla Polaczka śliwki, mozna powiedziec ze 3 dni nie robiła kupy ... mój czesto srający dzieciak nie robił kupy 3dni ! przed rozszerzaniem diety z 3 razy dziennie robila a teraz 1 dziennie max.
Mam nadzieje ze zje te sliwki, ostatnio pomogły..
-
Migotkaa wrote:Aaa ja dziś robię bryzol z sosem cebulowym:) Nie jadłam chyba ze 100 lat ale sobie przypomniałam o tym przepisie:)
My chyba odwołuje y wizytę. Gorączki nie ma od wtorku. Smarki już niewielkie. Kaszlu nie było. Mam nadzieję że dobrze robię. To euphorbium i inhalacje chyba najlepiej działają.
U nas nocka super, pobudka o 2 i o 5 na papu. Potem już u mnie, ale nie ssal cały czas tylko spal
Kupiliśmy nosidło turystyczne Deutera jednak. Mam nadzieję że będzie fajne i wygodne dla Taty i Miska. Wypróbujemy na Harpagana najbliższym, potem góry.
-
Migotka, bryzol bardzo lubię, sama bym zjadła.
Ja mam dzisiaj obiad na zimno - kasza jaglana z suszonymi pomidorami, czarnymi oliwkami, ziarnami słonecznika, oliwą i natką pietruszki
Hubert zaczął coś tam nawet buzię otwierać do jedzenia, szału nie ma, ale jest lepiej. Może jakoś względnie będzie jadł
Jakie porcje owoców i warzyw podajecie? Tzn ile mniej więcej gramów owoców dziennie i ile gramów warzyw. I ile łyżeczek kaszy Wasze dzieci zjadają w ciągu dnia?
Nockę mieliśmy beznadziejną, budził się często, łażę jak zombie. Dziś nie idę na spacer, mamy remont windy i nie działa, a ja nie będę się szarpać z wózkiem po schodach. Szkoda trochę, bo piękne słońce świeci, ale to nic - położę się spać z Młodym. -
Ja owoców daje czesto nie całe pół słoiczka bo Pola jest taka "nieowocowa" a z warzywkami to gotuje jej zupki i zjada tak ok 125g bo jak ugotuje to nalewam gorące do słoczków po gerberach i zakrecam i mam na 4dni (oczywiscie trzymam w lodówce). Teraz jak robiłam to mniej zmiksowalam, zeby uczyła się troche ze nie tylko kremy się je i fajnie jej idzie, tylko ze dłuzej trwa karmienie bo analizuje, ciumka itp. ale dobrze ze chce
a kaszek nie daje w ogole bo i tak jest dużą dziewczynką. Dostałam z bobovity teraz paczke i tam porcje kaszki to moze jutro jej dam, niech spróbuje, ale na codzien nie daje i narazie nie bede
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2016, 09:35
-
Zetka wrote:Migotka, a co to?
My chyba odwołuje y wizytę. Gorączki nie ma od wtorku. Smarki już niewielkie. Kaszlu nie było. Mam nadzieję że dobrze robię. To euphorbium i inhalacje chyba najlepiej działają.
U nas nocka super, pobudka o 2 i o 5 na papu. Potem już u mnie, ale nie ssal cały czas tylko spal
Kupiliśmy nosidło turystyczne Deutera jednak. Mam nadzieję że będzie fajne i wygodne dla Taty i Miska. Wypróbujemy na Harpagana najbliższym, potem góry.
U nas ciąg dalszy mlekodramatu heh...znów nie je moja panna...masakra. Dałam jej nurofen ale nie widze poprawy. Mojego odciągniętego mleka wypiła ze strzykawki ok 30 ml i więcej nie chciała. Idę teraz kupić Sinlac to może jej podejdzie bo od kaszki kukurydzianej Holle ostatnie dwa dni miała odruch wymiotny.Zetka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Paula, jak dlugo gotujesz krolika??
Mam pociete samo miesko na male kawalki, wczoraj wrzucilam dwa kawalki do gotującej sie wody na pol godziny.
Jakby któraś nie wiedziala to podzielę sie wiedza "kulinarna". Jak jecie produkt z gotowania (np. ziemniaki do obiadu) to wrzuca sie do gotujacej wody, by zachowaly jak najwiecej wartosci odzywczych. Jesli zalezy Wam na "wodzie" z gotowania (np. kompot) to wrzucamy do zimnej wody, wtedy wartosci odżywcze przechodzą do wody.Zetka, niecierpliwa, mamasia, 0na88, Weridiana, Amberla lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Kkarolinaaaa wrote:a ja jutro mam gosci i co moge przygotować bezmięsnego ? Zawsze goscie w piątek to problem z jedzeniem ( nie jemy miesa w piątek oni z tego co wiem tez nie).
Karolinka miałam gości tydzień temu w piątek i przygotowałam makaron penne z brokułami i łososiem w sosie winno maślanki z odrobiną czosnku posypane prazonymi migdałami, na przekąskę deska serów, koreczki z tortilli wegetarusnskiej.
U nas wszystko ok. Pochłonęło mnie szycie.
Buziaki dla WszystkichMartucha86 lubi tę wiadomość
Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
Witam mamusie półrocznych bobasków:)
Jestem kwietniówką 2015, a teraz wrześniówką 2016
Poszukuję ciążowego stroju kąpielowego albo ciążowego tankini w rozmiarze 36-38. Jako, że rodziłyście w lecie, pomyślałam, że może dysponujecie takowymi i chcecie się pozbyć?
Liczę na Was, bo w internecie nie mogę znaleźć nic ciekawego!