X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • niecierpliwa Autorytet
    Postów: 6709 14505

    Wysłany: 16 marca 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    apaczka wrote:
    Polecam patent że strzykawką od Nurofenu :-D mleczko bardzo dobrze wchodzi :-P

    Oj dziekuje, co to to nie :D Zreszta nie mam tej strzykawki, bo ja wyparzylam i troszke sie pogniotla :P Jak juz czuje sie na tyle dorosla, ze mm nie chce pic jej wybor, ja jej i tak je przemyce ;)

  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 16 marca 2016, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaata wrote:
    Apaczka ja też byłam dzisiaj dwa razy na spacerze - od 12.00 do 14.00 i od 15.00 do 17.00 - wiosna przyszła i nie chce mi się w domu siedzieć i ganiać po podłodze cały dzień ;-) Oby taka pogoda już została, tylko kilka stopni więcej poproszę ! :-)

    Szkoda, że Natalka nie chce jeść, ja się zastanawiam, czy ona by mm zjadła w ogóle, bo ja się obawiam, że raczej nie.
    Ja też już się zastanawiam nawet czy może jej moje mleko nie smakuje czy co. Generalnie to ona zawsze często jadła i domagała się piersi a od niedawna wcale się nie domaga. Po prostu dziecko się odstawiło :-/ Z mm byłoby o tyle łatwiej, że nie musiałabym odciągać, gdyby zjadła to ok a jak nie to do zlewu i tyle. A może właśnie mm by jej posmakowało. No nie wiem co zrobić. Żeby nie było to ona chętnie je inne rzeczy np kaszkę z owocami, owoce, zupki. Nawet moje mleko pije najlepiej ze strzykawki bo z piersi nie chce - od wczoraj zdarzyło się parę razy karmienie z cyca.

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 16 marca 2016, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    apaczka wrote:
    Ja też już się zastanawiam nawet czy może jej moje mleko nie smakuje czy co. Generalnie to ona zawsze często jadła i domagała się piersi a od niedawna wcale się nie domaga. Po prostu dziecko się odstawiło :-/ Z mm byłoby o tyle łatwiej, że nie musiałabym odciągać, gdyby zjadła to ok a jak nie to do zlewu i tyle. A może właśnie mm by jej posmakowało. No nie wiem co zrobić. Żeby nie było to ona chętnie je inne rzeczy np kaszkę z owocami, owoce, zupki. Nawet moje mleko pije najlepiej ze strzykawki bo z piersi nie chce - od wczoraj zdarzyło się parę razy karmienie z cyca.

    No nie wiem, może spróbuj z tym mm - przynajmniej będziesz wiedziała, czy w razie dramatu ona zje to mleko, czy nie - zawsze to jakieś wyjście awaryjne. Może po prostu przyszedł czas, kiedy Natalka się odstawiła od cyca i tyle. Mojej dobrej znajomej córka odstawiła się w ciągu kilku godzin całkowicie - była przeziębiona i odmówiła ssania piersi i więcej już nigdy nie dała się przystawić. Miała prawie rok. Koleżanka była bardzo zawiedziona, siedziała z laktatorem, miała nadzieję, że coś z tego jeszcze będzie, ale niestety skończyło się na amen. Oczywiście mam nadzieję, że Natalka tak nie zrobi, ale może sprawdź to mm, gdyby jednak w ogóle nie ssała.

    Weridiana lubi tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 16 marca 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apaczka, a jak dajesz swoje mleko z kaszką to zjada, tak? Na śpiocha już też nie daje rady jej nakarmić?

    Agata - nie bardzo rozumiem co masz na myśli piszą, że "taki pracodawca nie rokuje"? Póki jest praca i dobrze płacą to nie ma co narzekać. Jak nie pasuje to nie ma co się obrażać, trzeba szukać innej i tyle.

    Ona, Niecierpliwa i inne koleżanki co chcecie podawać serki/jogurciki:D Polecam zwykły serek bez dodatków - Bieluch. Skład super, smak jeszcze lepszy. Ja uwielbiam. http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDetail/ProductDetail/2003005328474
    Kupiłam dzisiaj w Stokrotce, jest w promocji po 1,99zł.

    Magda- w Stokrotce są też Pampersy pomarańczowe w promocji. edit. w Almie też http://www.alma24.pl/dziecko/pieluchy-i-chusteczki-kq/pampers-sleepplay-pieluchy-4-maxi-50-sztuk


    Griszanka, kiedyś już wklejałam, ale sie powtórzę. Znaleziona na fb na sekcie kp.

    "Z uwagi na rozpoczynający się okres jesienny co za tym idzie okres gdzie łatwiej o przeziębienia chciałabym napisać kilka słów o lekarstwach i ich oddziaływaniu na mleko. Złoszczę się okropnie czytając ,że dla kobiet karmiących to tylko super syropek Prenalen ... super markieting!
    Aby zrozumieć , jaką drogą lek dociera do mleka matki, co mu na tej drodze pomaga bądź przeszkadza, warto sięgnąć po wiedzę o FARMAKOKINETYCE leków.
    *dawka
    *biodostępność u matki
    *okres półtrwania
    *wiązanie leków z białkami
    *dystrybucja leków
    *jonizacja leków
    *rozpuszczanie w tłuszczach
    *masa cząsteczkowa
    *biodostępność u dziecka.

    zasady ogólne:
    - większość leków przyjmowanych przez karmiące matki jest nieszkodliwa dla dziecka
    - lepiej skutecznie leczyć matkę = kierowanie się dobrem dziecka
    - mniej niż 1% dawki podanej matce trafia do organizmu dziecka poprzez pokarm . za jeszcze bezpieczną uważa się ilość leku stanowiącą 10% dawki podanej matce w przeliczeniu na masę ciała matki i dziecka.
    (źródło :Karmienie piersią w teorii i praktyce)

    Zatem naprawdę istnieją szczersze możliwości leczenia np. bólu gardła - gdzie lek działa domiejscowo niż tamtum verde i inne tabletki z serii Prenalen!"

    oraz za Medycyna Praktyczna:
    "Czy karmiąc dziecko mogę przyjmować leki?
    Jeżeli lekarz przepisuje Ci lek, zawsze poinformuj go, że karmisz piersią. Wybieraj leki sprawdzone, dobrze znane, stosowane doustnie, a zwłaszcza miejscowo (na skórę lub wziewnie). Dokładnie przeczytaj ulotkę, a w
    razie wątpliwości skonsultuj się z lekarzem. Leki przyjmuj tuż po karmieniu. Jeśli u dziecka wystąpi biegunka,
    wysypka, rozdrażnienie lub nadmierna senność, zgłoś to niezwłocznie lekarzowi, który ewentualnie przepisze Ci inny lek.
    Na ulotkach dołączanych do wielu leków widnieje ostrzeżenie „Niestosować w okresie laktacji”. Nie zawsze jest to informacja pełna i dokładna, dlatego zapytaj lekarza lub personel poradni laktacyjnej.Większość leków można bezpiecznie zażywać podczas karmienia piersią.

    Podczas infekcji przebiegającej z gorączką lub w celu złagodzenia bólu możesz stosować bezpiecznie paracetamol lub ibuprofen. Nie zażywaj natomiast piramidonu i aspiryny. Leki na katar podawane donosowo są bezpieczne. Wytwarzanie pokarmu może natomiast hamować pseudoefedryna, która wchodzi w skład wielu
    preparatów na katar, przeziębienie i grypę (niektóre z nich są dostępne bez recepty). Możesz stosować leki wykrztuśne i przeciwkaszlowe (nawet z kodeiną) oraz mieszanki ziołowe do picia i inhalacji. Unikaj syropów
    zawierających jod. Dozwolone są także leki przeciwko alergii (przeciwhistaminowe).
    Przeciwwskazanie do karmienia piersią stanowi leczenie przeciwnowotworowe oraz przyjmowanie preparatów radioaktywnych, kilku silnych antybiotyków, amiodaronu, litu, jodków, bromków i soli złota. Niektóre leki (np. bromokryptyna, estrogeny zawarte w środkach antykoncepcyjnych, furosemid, a także używki, takie jak alkohol
    i nikotyna) hamują laktację i nie mogą ich przyjmować mamy karmiące piersią.
    Bezwzględnie przeciwwskazane są środki odurzające, takie jak marihuana, amfetamina itp."

    Lista leków

    Przeziębienie

    ibuprofen na gorączke
    na ból gardła cos na bazie Flurbiprofenum
    Streptils (nawet intensive)
    Cholinex
    na katar oksymetazolina
    wykrztusnie - Flavamed
    Hascosept i inne podobne

    Nauralne metody na przeziebienie: Sok z cebuli i czosnku, herbata z malinami, mleko czosnek miód maslo, miód z cytryna, sok z buraka, sok z mlecza na kaszel, Wit c, sok z czarnego bzu

    Zatoki
    Sinupret

    Ból żołądka
    Controloc (Pantoprazol)
    krople miętowe

    Ból brzucha (ogólnie) i inne brzuchowe sprawy
    No-spa
    Debridat
    Smecta
    Na uspokojenie
    tabletki ziołowe Labofarm
    Przeciwalergiczne
    loratadyna
    cetyryzyna

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 21:41

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 16 marca 2016, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaata wrote:
    No nie wiem, może spróbuj z tym mm - przynajmniej będziesz wiedziała, czy w razie dramatu ona zje to mleko, czy nie - zawsze to jakieś wyjście awaryjne. Może po prostu przyszedł czas, kiedy Natalka się odstawiła od cyca i tyle. Mojej dobrej znajomej córka odstawiła się w ciągu kilku godzin całkowicie - była przeziębiona i odmówiła ssania piersi i więcej już nigdy nie dała się przystawić. Miała prawie rok. Koleżanka była bardzo zawiedziona, siedziała z laktatorem, miała nadzieję, że coś z tego jeszcze będzie, ale niestety skończyło się na amen. Oczywiście mam nadzieję, że Natalka tak nie zrobi, ale może sprawdź to mm, gdyby jednak w ogóle nie ssała.
    Liczę się z tym, że już się odstawiła na amen. Szkoda tylko, że tak wcześnie. W sumie już wielkiej nadziei nie mam, że jej się jakoś szczególnie poprawi. Jedynie ostatnie kilka dni piła tą pierś w miarę ok a od wczoraj znów nie podchodzi jej. U nas się zaczęło jak pojawiło się ząbkowanie i zaczęłam rozszerzać dietę. Poczuła nowe smaki i to ją chyba bardziej kręci...ale ona nigdy nie była miłośniczką cyca więc poniekąd obawiałam się tego.

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 16 marca 2016, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:

    Agata - nie bardzo rozumiem co masz na myśli piszą, że "taki pracodawca nie rokuje"? Póki jest praca i dobrze płacą to nie ma co narzekać. Jak nie pasuje to nie ma co się obrażać, trzeba szukać innej i tyle.

    Dokładnie mam to na myśli, co napisałam - "nie rokuje dobrze na przyszłość" - nie za bardzo można snuć większe plany związane z taką pracą, nie można mieć poczucia stabilizacji, marnie z rozwojem w takiej firmie, bo nigdy nic nie wiadomo. Do tego praca w strachu, że zwalniają, nie przestrzegają prawa pracy itp. I to prawda dopóki chcą to płacą, a jak im się odwidzi to tyle. Zgadzam się, że dopóki nie ma nic lepszego, to trzeba pracować, ale tak jak napisałaś - nie ma co narzekać tylko szukać lepszych opcji :-) Ja do mojej firmy nie wracam, będę szukać czegoś innego dla siebie.

    Paula_071 lubi tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 16 marca 2016, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula je kaszkę na moim mleku ale daję do tego sporo owoców. Na śpiocha też nie bardzo. Choć dużo zależy jaki jest dzień. Ostatnio nie chce nawet w nocy a np parę dni temu jadła ;-) Taka ...kaczka dziwaczka z tej mojej córeczki.

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 16 marca 2016, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    apaczka wrote:
    Paula je kaszkę na moim mleku ale daję do tego sporo owoców. Na śpiocha też nie bardzo. Choć dużo zależy jaki jest dzień. Ostatnio nie chce nawet w nocy a np parę dni temu jadła ;-) Taka ...kaczka dziwaczka z tej mojej córeczki.

    Skoro masz zapasy mleka, to jeszcze długo możesz w kaszce z owocami przemycać ;-) Zawsze to coś.

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 16 marca 2016, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaata wrote:
    Skoro masz zapasy mleka, to jeszcze długo możesz w kaszce z owocami przemycać ;-) Zawsze to coś.
    Dlatego robię zapasy ale kaszka 2 razy dziennie to trochę jednak mało tego mleka ;-) No nic, zrobię tak, że kupię to mm i jak mnie kurwica weźmie (przepraszam za określenie ale nazwijmy rzeczy po imieniu ) to dam i zobaczę czy jej podchodzi. A póki mogę i mnie ta kurwica nie bierze to odciągam i niech pije łaskawie na zdrowie ;-)

    Weridiana, Maniuś lubią tę wiadomość

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobiłam Hubertowi na jutro batata z cukinią i brokułami. Brokuły Gerbera - mam jeszcze dwa słoiczki i muszę z tym coś zrobić. Śmierdzi tak, że masakra. jak jutro nie zje to mogę którejś z Was brokuły podarować, bo już go nie będę tym molestować. Kupię swojego i zblenduję, bo ten ze słoiczka mnie też odrzuca.

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj zrobiłam brokuła, marchewkę, pietruszkę plus natka, do tego żółtko i kasza jaglana. Wyszło pycha :-) te słoiczkowe brokuły są jak krowie placki.

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apaczka, gotujesz normalną kaszę jaglaną i blendujesz, czy masz na myśli tą z Holle? Ja też natkę dodaję i super wychodzi. Nie dawałam jeszcze żółtka ale w weekend pewnie podam.
    A blendowałaś brokuła czy dałaś ze słoiczka?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 22:00

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ugotowałam normalną kaszę jaglaną, jednocześnie obok marchewkę, brokuła i pietruszkę. Później wrzuciłam do warzyw kaszę, żółtko, olej i natkę i zblendowałam.

    Agaata, lys, Migotkaa, niecierpliwa, Amberla lubią tę wiadomość

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • Agaata Autorytet
    Postów: 3778 5914

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    apaczka wrote:
    Ugotowałam normalną kaszę jaglaną, jednocześnie obok marchewkę, brokuła i pietruszkę. Później wrzuciłam do warzyw kaszę, żółtko, olej i natkę i zblendowałam.

    Super pomysł, skorzystam :-)

    apaczka lubi tę wiadomość

    relgj44j0jdjxxnn.png
    f2wlx1hpmkxg2b4v.png
    h4zp0tc7mm1rsrjp.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej:) widzę temat pracy na tapecie, ja dziś potkałam się z moją mamą na spacerze żeby tak poważnie porozmawiać czy zajmie sie Szymonem żebym mogła wrócić do pracy, mama ma 58 lat, widze ja z moim Szymciem bo wiem że nie byłby rozpuszczony:)
    Problem w tym że mama odchodziłaby na swiadczenie emerytalne a nie emeryture i tu pojawia się pytanie czy obniża ten wiek do 60 lat, bo jak tak to mama skłąda papiery, bierze odprawę z zakłądu pracy i jak się to rozciągnie na 2 lata to ma jak pensje, gorzej jak wieku emerytalnego nie obniza, i te 7 lat na takim świadczeniu to mało na życie.. eh.. poczekamy, zobaczymy

    Mamasia moja koleżanka ma taki sam problem jak Ty z synciem, tylko ona juz wie, że jej Kubus kwalifikuje się na zabieg, ma 4 miesiace, czekają aż bedzie miał wagę 10 kg i będzie miał zabieg

    Pogoda cudna, ale pocieszam że ma sie zepsuc buuuu

    Aaa, uciełam Szymkowi jedno mleko, od dziś będzie 8.00 mm, 10,30-11,00 zupa, 13,30 owoc, 16,00 mm i 20 kaszka:) a wczesniej zamsiat owoca o 13.30 dostawał mm a owoc o 18, ale zauwazyłąm że nie wygladał dzis na głodnego


    Co do twarożku to są jakies z owocami w słoiczkach ale nie kupowałam

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z pracą nie ma problemów, chociaż to. Mój szef nie ma nic do gadania nt ciąż, macierzyńskich czy wychowawczych. Nie może mnie zwolnić, tak samo jak decyzja o tym, że u niego pracuję była w 98% po mojej stronie. Taki system. Szef może co najwyżej stosować mobbing, być złośliwym i ogólnie zatruć mi życie :-P ale nie może mnie zwolnić. Jedynie umowa o pracę automatycznie wydłuża mi się o max rok, dłuższy okres wymaga napisania pisma do MZ i oni z tego co wiem przedluzają bez problemów. Ja już teraz mam 1.5 roku w plecy a podczas specjalizacji chciałabym urodzić jeszcze jedno dziecko więc jeszcze o min rok wydłużę.

    Weridiana lubi tę wiadomość

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • Pulpecja Autorytet
    Postów: 2760 5836

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ogóle nie blenduję tylko gniotę widelcem, dużo chętniej je w takiej postaci. Dzisiaj robiłam brokuła z ziemniaczkiem, marchewką i mięskiem :-)
    apaczka, u mnie odwrotnie, codziennie konsekwentnie podaję mm, a ona konsekwentnie wypija jakieś 50 ml i trzeba dać cyca :-) uzależniona.
    Paula, też ostatnio gdzieś czytałam że ten bieluch ma jeden z lepszych składów.

    Weridiana, Paula_071 lubią tę wiadomość

    201508091565.png
  • Griszanka Autorytet
    Postów: 1600 4205

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bieluch jest ok, a ja uwielbiam "Moj ulubiony" z Wielunia. Jest przepyszny i sklad tez zacheca :)
    Moja przylepka, kiedy nie czuje mnie obok siebie budzi sie z przerazliwym placzem. Teraz spi na rekach, nawet nie wkladam go do lozeczka, spi z nami. Dobra uciekam spac. Dobranoc.

    Weridiana, Paula_071 lubią tę wiadomość

    Synek Karolek <3
    relgupjywjsi69wb.png
    m6cq8p0.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 16 marca 2016, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwia wrote:
    Mamasia, jak po badaniu??
    Temat praca.. Brr.. Od razu boli mnie głowa jak sobie pomyślę!
    Ona, matka chemia haha Zoska nie świeci na zielono? ;-)
    Jaderko się znalazło,choć jest zbyt wysoko (gdzieś przy podbrzuszu),ale dobre to,że mój synek ma dwa jajka :-P,a nie jedno jak podejrzewali :-)

    lys, magda sz, Weridiana, niecierpliwa, jesslin87, Martucha86, Paula_071, witaminkab, Maniuś, Amberla lubią tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • Migotkaa Autorytet
    Postów: 4522 7694

    Wysłany: 16 marca 2016, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a tego bielucha to z czym podac kobitki?

    gwig1q1.png

    8e44aa0d87.png
‹‹ 3426 3427 3428 3429 3430 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ