SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
magda sz wrote:Może i ja zrobię piranii taki kisielek, jak nie zje to sama zjem hehe
Musze tylko dorwac rozne smaki soczkow, bo u mnie w biedrze tylko dwa rodzaje i z 2 razy w tygodniu bede serwowac taki podwieczorekWiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 18:20
-
Moj syn Madziu nie tknal butli przez całe pół roku i ostatnio o tym gadalam z pediatra I powiedział, że gdybym teraz zaczęła uczyć dziecko pic z butelki to bym go uwsteczniala. Dlatego dawaj mm z niekapka albo doidy. Ja tak robię za radą lekarza.magda sz wrote:Jak nauczyć dziecko teraz pić z butelki? Chyba przejdę na mm, kurwa mać mam tak pogryzione sutki że krew mi leci..jak ktoś nie wierzy mogę zrobic zdjecie. ;( siedze i rycze z bólu. Od wczoraj mnie gryzie, wsadzałam placa a teraz tak sie wycwanila ze zaciska sie z calych sił ze nie moge nic wlozyc ani wyjąc sutka ;( strasznie to boli, teraz piecze mnie no bo rana normalnie. I jak ja mam ją karmić jak pirania nie chce nic oprócz cyca a ja z bolu nie dam rady jej karmić.
Oczywiście zrobisz jak będziesz uważała.Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku.
-
Blisko mnie otworzyli sklep Nestle, byłam dzisiaj popatrzeć co mają dla dzieci. Kupiłam 3 słoiczki Gerbera jabłuszek z kaszką manną za fajną cenę 5.40. Reszta dość standardowa z tych produktów, których ja używam, ale widziałam jakieś słoiczki DOREMI też Nestle i deserki Bobofrut - myślałam, że oni robią tylko soczki.
I widziałam te kaszki o których Ona88 pisała w kartonikach
Kilka smaków jest. I sporo deserków typu jogurtowe.
-
No właśnie ja myślałam, że Bobofrut to tylko soki, ale mają też deserki i jakieś takie wymyślne trochę, z dziką różą, z aronią
Ale skład nie dla mnie
Chociaż pomysł bardzo ciekawy.
Niecierpliwa a te soczki można gotować? W sensie nic im się nie dzieje, nie tracą wartości?
0na88 lubi tę wiadomość
-
z tego wynika, że jak się karmi piersią wg zaleceń do pół roku, to butelki już nie powinno się podawać, a jednak większość dzieci pije z butelki mleko. Ja tak właśnie z Tośką miałam, że nie tknęła, ale to bardziej chodziło o to, ze nie chciała mm. Była skłonna wypić tylko wodę.chcebycmama wrote:Moj syn Madziu nie tknal butli przez całe pół roku i ostatnio o tym gadalam z pediatra I powiedział, że gdybym teraz zaczęła uczyć dziecko pic z butelki to bym go uwsteczniala. Dlatego dawaj mm z niekapka albo doidy. Ja tak robię za radą lekarza.
Oczywiście zrobisz jak będziesz uważała. -
Apaczka, Mojego Meza siostrzenica ma ospe. Moja tesciowa bedzie do niej jezdzic sie nia opiekowac. Tesciowa ospe podobno przechodzila. W takim wypadku moze miec kontakt z Laura? Tesciowa jesli ospe przechodzila to sie nie zarazi, ale czy moze przenosic wirusa?
-
Kontakt z kontaktem to nie kontakt. Co do przenoszenia wirusa to ospa wietrzna bo właśnie bardzo łatwo się przenosi, wręcz z wiatrem itp. Wydaje mi się, że kontakt może mieć ale lepiej nie na zasadzie, że najpierw jest u tej z ospa a później leci do Was. Przebrać się, umyć ręce, przewietrzyc się i powinno być ok.Katarka wrote:Apaczka, Mojego Meza siostrzenica ma ospe. Moja tesciowa bedzie do niej jezdzic sie nia opiekowac. Tesciowa ospe podobno przechodzila. W takim wypadku moze miec kontakt z Laura? Tesciowa jesli ospe przechodzila to sie nie zarazi, ale czy moze przenosic wirusa?
Katarka lubi tę wiadomość
-
apaczka wrote:Kontakt z kontaktem to nie kontakt. Co do przenoszenia wirusa to ospa wietrzna bo właśnie bardzo łatwo się przenosi, wręcz z wiatrem itp. Wydaje mi się, że kontakt może mieć ale lepiej nie na zasadzie, że najpierw jest u tej z ospa a później leci do Was. Przebrać się, umyć ręce, przewietrzyc się i powinno być ok.
A jak dlugo kuzynka Laury moze zarazac? Zachorowala teraz na dniach. Maja przyjechac do tesciow na swieta... -
niecierpliwa wrote:Oj Lys chyba nie wroze szybkiego zasniecia, dobrze ze Ty tez sie kimnelas
Dalej jest mama z Toba??
tak, Lily nie zbiera się do spania... pewnie jej zejdzie ze 2 godziny, a myślałam że zrobię zakupy on-line
Nadal jest moja mama, jak był mąż to była kilka dni u nas kilka u siebie i tak na zmianę, ale jak męża znów nie ma to musi być że mną, bo inaczej nie ma opcji nawet żeby wziąć prysznic.
niecierpliwa, Paula_071 lubią tę wiadomość

-
apaczka wrote:Zaraża do czasu przyschniecia wszystkich wykwitow. Ma nie byś żadnych pęcherzyków z płynem. Myślę, że jeszcze z tydzień około.
Dziekuje
Nie rozumiem zdania kontakt z kontaktem to nie kontakt
Chodzi o to, ze kontakt z tesciowa to nie kontakt z zarazona?
-
Tak o to chodzi. Teściowa jest kontaktem w tej sytuacji i ma kontakt z Laurą. TEORETYCZNIE nie stwarza to zagrożenia choć wiadomo, że lepiej jednak zachować trochę ostrożności.Katarka wrote:Dziekuje
Nie rozumiem zdania kontakt z kontaktem to nie kontakt
Chodzi o to, ze kontakt z tesciowa to nie kontakt z zarazona? 
Katarka lubi tę wiadomość
-
Siedze i płacze i tak mocno boli mnie serce. Czy lekarze nie powinni ratować ludzkiego życia? Jak można robiąc aborcję i mając żywe 6 miesięczne dziecko pozwolić mu umrzeć? Jaka bestia trzeba być. Chyba żadne słowa nie są w stanie opisać co czuje a na pewno żadne nie opisza co czuł ten noworodek. Zostawiony żeby po prostu umarł.











