SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Agaata wrote:Ja też nic nie zabieram, czasem trochę marudzi, ale histerii nie ma. Wczoraj się nudził to mu dałam paczkę chusteczek higienicznych, to sobie macał. A tak to właśnie nic nie biorę, przekąsek to w ogóle w wózku nie planuję dawać z wygody - czyszczenie mnie przeraża
Agaata lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Ja też nic nie zabieram, czasem trochę marudzi, ale histerii nie ma. Wczoraj się nudził to mu dałam paczkę chusteczek higienicznych, to sobie macał. A tak to właśnie nic nie biorę, przekąsek to w ogóle w wózku nie planuję dawać z wygody - czyszczenie mnie przeraża
a ja już mam w 4 literach czystość wózka ;P wytrzepuje ile się da chusteczkami przetrę i tyle... jakbym miała prać codziennie tapicerkę to byśmy w ogóle na spacery nie wychodziliWeridiana lubi tę wiadomość
-
AgaSad wrote:Uśmiałam się z tej Waszej wczorajszej dyskusji..
U mnie nieciekawie - wczoraj wieczorem zatkał mi się kanalik w cycu, młody nie mógł tego wyciągnąć, na sutku taka biała plama to zaczęłam to rozgrzewac, masować i w końcu udało się przepchac ale boli jak cholera.. Paula Ty chyba jesteś na bieżąco.. co mam z tym robić teraz? Boli przy karmieniu ale pewnie mam dalej karmić żeby nie było gorzej?
No i do tego boli mnie ząb, myślałam że tylko podraznilam dziąsło ale raczej lipa.. juz miałam tam 2 razy kanałówkę, ząb martwy a znowu coś od dołu się dzieje. . No i mam duet lewy cycek i lewa szóstka
Aga, dla mnie przepychanie kanaliku to była masakra, zwłaszcza, że musiałam to robić dość często (co 3h przez kilka dni). Miałam zapalenie piersi, gorączkę. Jak cokolwiek mi się dzieje z piersią to idę do doradczyni laktacyjnej, wolę nie ryzykować.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
No właśnie pamiętam Paula ze Ty miałaś horror.. u mnie na razie ok to może tylko takie jednorazowe cholerstwo .
Ale mam dziś lenia, młody śpi i ja też leżę, pp 12 jadę na rtg tego zęba, jak faktycznie coś się dzieje to do wyrwania będzie.. tak mnie dentystka pocieszyla.. -
0na88 wrote:a ja wreszcie domocowalam dziecko i narazie sie nie zsuwa - oby nie zapeszyc , porobilam jej tez waleczki przy bioderkach zeby siedziala prosto bo zdarzylo jej sie przekrzywiac na jedna lub druga strone. Spacery nie naleza do przyjemnosci , bo nudzi jej sie i najchetniej chcialaby byc na rekach , uciekam w boczne alejki i tam sobie wyje - nie mam jak jej brac na rece , bo jeszcze pies na smyczy a dzicko coraz ciezsze .Wczoraj jeszcze szlismy i krwawe slady zostawialismy bo oczywiscie moja madra psina ucho sobie o wozek rozwalila... jak z horroru
Nawet banki mydlane puszczam , wiatraczek kolorowy jej chodzi, chrupki , biszkopty daje ,zabawki.... kazdy spacer mam wypakowany wozek po brzeg jakbym na wakacje jechala a i tak jej sie nudzi.
Dodatkowo spiewam , tancze , skacze , klaszcze i ch*j.
Jak ja Cię rozumiem... Ja miałam dość wycia, zwłaszcza jak ludzie zaczepiali Tomka i mówili do niego" chłopczyku nie płacz" i różne inne. Dlatego noszę go w tuli... Zazwyczaj tam zasypia i wtedy przekładam go do wózka. Chociaż odpukać we wtorek i w środę było znośnie w wózku. A też takie cyrki odstawia w foteliku samochodowym?
Agaata wrote:Dla takich maluchyów to moim zdaniem tylko błyskawiczne - zalewasz wrzątkiem a później blendujesz.
Ja gotuję zwykłe i nic nie blenduję. Bardzo mu smakują. Kupiłam orkiszowe na mleko, ale jutro dam mu ugotowane na śniadanie.
0na88 lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Hej laseczki, nadrobilam co u Was, bo ten moj babel w.szpitalu jeet mega absorbunacy. Teraz sobie zmacznie spi.
Agata, my w szpitalu bo Karol dostal kataru poznien zaczal goraczkowac zarejestrowalam.sie do lekarza, a godzine przed wizyta dostal takich dreszczy, ze zagrzac go nke moglam. Pojechalam do przychodni w te pedy, przyjela mnke poza kolejnoscia. Podczas badania, to az nim rzucalo i strasznie sapal, taki plytkk oddech mial. Pediatra wypisala skierowanie.do szpitala, wezwala karetke i przywiezli nas tu.
Wczoraj mlodemu podali pollitrowa kroplowke, dobrze, ze czesc przespal, ale zapanowanie nad dzieckiem, zeby sobie.tego nie wyrwal prawie niewykonalne. Bylam spocona jak pies. Wiczorem nie chcial spac, jak przysnal chcialam sie wymknac do lazienki wlozylam go do lozeczka, zanim doszlam do drzwi, obudzil sie wstal, przewrocil sie i udezyl sie w stalowe
szczebelki lozeczka. Tak przyrznal, ze ma siniaka na policzku. Pielegniatki posmarowaly mu altacetem, ale specjalnie nie pomoglo. No i w koncu zasnal mi przed 24-ta.
Czekamy na wynik i szykujemy sie do powrotu do domu.
Potwora sie budzi. Koniec relaksu -
Dziewczyny na tym mleku orkiszowym, które Wy dajecie dzieciom też jest info, że nie nadaje się dla niemowląt?? Chcę dać małej to co mam, ale nie wiem, czy konkretnie to co ja mam się nie nadaje, a inne już tak, czy wszystkie mają takie ostrzeżenie??
-
Griszanka wrote:Hej laseczki, nadrobilam co u Was, bo ten moj babel w.szpitalu jeet mega absorbunacy. Teraz sobie zmacznie spi.
Agata, my w szpitalu bo Karol dostal kataru poznien zaczal goraczkowac zarejestrowalam.sie do lekarza, a godzine przed wizyta dostal takich dreszczy, ze zagrzac go nke moglam. Pojechalam do przychodni w te pedy, przyjela mnke poza kolejnoscia. Podczas badania, to az nim rzucalo i strasznie sapal, taki plytkk oddech mial. Pediatra wypisala skierowanie.do szpitala, wezwala karetke i przywiezli nas tu.
Wczoraj mlodemu podali pollitrowa kroplowke, dobrze, ze czesc przespal, ale zapanowanie nad dzieckiem, zeby sobie.tego nie wyrwal prawie niewykonalne. Bylam spocona jak pies. Wiczorem nie chcial spac, jak przysnal chcialam sie wymknac do lazienki wlozylam go do lozeczka, zanim doszlam do drzwi, obudzil sie wstal, przewrocil sie i udezyl sie w stalowe
szczebelki lozeczka. Tak przyrznal, ze ma siniaka na policzku. Pielegniatki posmarowaly mu altacetem, ale specjalnie nie pomoglo. No i w koncu zasnal mi przed 24-ta.
Czekamy na wynik i szykujemy sie do powrotu do domu.
Potwora sie budzi. Koniec relaksu
Matko, współczuję bardzoMam nadzieję, że już będzie lepiej... Trzymam za to kciuki.
Griszanka, mam wrażenie, że Karol trochę chorowity jest, dobrze mi się wydaje? On jest cały czas kp? Kurcze, to już chyba Wasz drugi raz w szpitalu? Czy lekarka mówi dlaczego choruje? jak morfologia? -
lys wrote:Dziewczyny na tym mleku orkiszowym, które Wy dajecie dzieciom też jest info, że nie nadaje się dla niemowląt?? Chcę dać małej to co mam, ale nie wiem, czy konkretnie to co ja mam się nie nadaje, a inne już tak, czy wszystkie mają takie ostrzeżenie??
To dlatego, ze do roku kp i mm sa podstawą u dzieci, nie można mlekiem roslinnym ich zastepowac, ale moze byc jako dodatek przy rozszerzeniu diety.
Griszanka, duzo zdrowia dla Karolka.lys lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Kurde, dziewczyny, szperam po necie i trafiłam na jakieś forum, gdzie babka pisze, ze jej córka ma opuchliznę na jednej stopie i związane jest to z dietą... tamta ma już 12 lat i wywołuje to jedzenie wędlin i jajek. Kiedy to wyklucza z diety opuchlizna znika... Moja wędlin nie je, ale jajka jak najbardziej, jak nie same to przecież są chociażby w makaronie. Kurde, ale żeby jedna stopa...
-
Agaata wrote:Pulpecja, a może Miśka je jakieś solone potrawy? Ja bym sól wykluczyła i ewentualne przyprawy. Ja bym chyba poprosiła pediatrę o skierowanie do chirurga naczyniowego niech na to spojrzy.