SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Migotkaa wrote:Wiesz ta dziewczynka siedziała oparta na kanapie jak miała 3 miesiace, nooo jest czego zazdrościć !
Serce mnie boli jak takie cos czytamCzemu niektorzy rodzice tak sie rwa, zeby dziecko sadzac, prowadzic za raczki... Masakra. Jak nie wiedza to niech sie dowiedza, a nie robia takie rzeczy. Skoro dziecko lezy to znaczy, ze ma lezec. Jakby bylo gotowe to by usiadlo...
-
A i jeszcze wczoraj u nas taka sytuacja
zostawiłam Mlodego w łóżeczku na brzuchu...wracam a on siedzi!!!pyam męża,pytam brata...posadziliscie go?a oni przerażeni,ze nie ze przecież nie pozwalasz
prawie spadli z kanapy a ja w śmiech
i tlumacze ze w takim razie to super,to znaczy ze usiadł sam...szkoda tylko ze nikt nie widział jak zrobil to pierwszy raz...ale opanował ta sztuke juz do wieczora do perfekcji
Tak ze ten,nie dość że juz kawal chlopa to jeszcze SIEDZI!!!
Katarka, Zetka, jesslin87, Martucha86, niecierpliwa, lys, Paula_071, witaminkab, aaaaga, Pulpecja, apaczka, mamasia, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:Migotka, te koszulki bym wzięła. A one na mojego teraz ma 8700 i około 72cm będą git na lato?
Myślę że tak:) one są 9-12 miesiecy, na mojego Szymona teraz są dobre, ale do lata to będa małe:) a są naprawde w super stanie, chyba 2 to nawet były z metkami:) -
Agata wiesz odnośnie alergi mój mąż ma i ma tak że 1 rok alergia bardzo słaba 2 rok mocniejsza a na 3 rok bardzo silna i znowu 4 rok bardzo słaba i tak to mu się zmienia może mąż będzie miał podobnie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2016, 14:18
-
Ona to Julce tez w takim razie rogi rosna, bo dziasla cale a w nocy tak plakala, maz godzine nosil, od 1 do 3 nie spala, po godzinie dalam ibum i spala do 7. Za to rano odrobila, bo drzemka wydluzyla sie do 3,5h. Tyle to od sierpnia nie spala, a ja i tak gowno zrobilam, bo myslalam, ze za chwile sie obudzi
-
Mój maruder zasnął w końcu. Chyba znowu ominie nas basen, bo zanim wstanie z zje to się nie wyrobimy, a nie po to usypiałam 40 min, żeby budzić.
Depresyjna ta pogoda.
Zasypianie u nas to ostatnio droga przez mękę. Jest zmęczona, marudzi, ale się wyrywa i nie chce spać.
-
0na88 wrote:aaaga jak sie robi lane ciasto ? to samo jajko i troche maki beltam i na wrzatek ? kiedys robilam ale nie pamietam... u mnie w menu sloiczek.
to chyba nie zeby bo dziasla cale - jak nic rogi jej chyba rosna.
-
Na jutro tez ma ta zupke dodam troche przecieru z pomidorow dla urozmaicenia a w nastepnej kolejnosci chce zrobic jakies drugie danie a nie znowu zupka na gesto macie pomysly? Myslalm nad ryzem z cielecinka marchewka groszkiem i troche masełka albo zamiast groszku por hmmm musze sprobowac
Laski dajcie swoje przepisy dla maluchów chetnie skorzystam bo na ta chwile u mnie to totalna abstrakcja patrze co mam i komponuje cos z tego -
odebrałam wyniki, parę rzeczy przekroczone niby, umówiłam się na jutro do lekarki. niech ona myśli co dalej.
U nas chłodno, ale jest piękne słoneczko.
aaaga, ja np. gotuję zupkę warzywną - marchew, batat albo ziemniak seler co tam mam. W jeden dzień ma warzywka gotowane np. z pulpetem z mięska drobiowego, na drugi dzień np. do warzywek wrzucam kawałek łososia , albo tylko kaszę jęczmienną i mam bezmięsny obiadek. Można urozmaicić np. brokułem ugotowanym na parze (nie gotuję już razem, bo zanim brokuł by doszedł, to tamto byłoby do niczego. I tak zamiennie. Czymś uzupełniam, urozmaicam, ale podstawe gotuję raz na2-3 dni. -
Migotka super, że z Szymonkiem dobrze
Tak to jest z dzieciakami, przygotuj się bo to na pewno nie ostatnia wysypka. Byle wirus i gotowe. No i kawałek z niego chłopa, ja to nie wiem kiedy my będziemy ważyć 11.5 kg, chyba koło 1.5 roku
Póki co 7.660 g.
Fajne zupki gotujecie, u nas dzisiaj był słoik z rybką i nawet zjadła 2/3 tego dużego ale z wielkim bólemZa to dałam na próbę owocki po tym jak już się obiadek "nie zmieścił" i magicznym sposobem miejsce się znalazło
magia...
Dojrzewam i dojrzewam do tego i wracam do ćwiczeń. Dzisiaj idę chyba się zapisać do klubu. Mąż jest "za" więc będę chodziła w weekendy i jak mała będzie szła spaćMuszę się wziąć za siebie bo przed ciążą sporo ćwiczyłam i lubię to
a klub jest w moim bloku klatkę obok więc minutka i jestem. Już się nie mogę doczekać.
Kurde jeszcze musimy PITy rozliczyć, jak ja tego nie lubię. Co roku zostawiam na ostatni moment jakby to miało w czymś pomócno nic, dzisiaj trzeba się za to w końcu zabrać.
Maniuś, Migotkaa lubią tę wiadomość
-
Zetka wrote:Griszanka współczucia. Mój reż ciągle jeczy. Nie wiem co jest ale jak mnie tylko widzi to chce ssać mi rękę, kolano, szyję. Nie pozwalam ale to jest siłowanie. Już malinek mam kilka. U męża tak nie robi. Nie wiem czy on myśli że mam więcej niż 2 cycki i ich szuka?
Aaaaga, u mnie na tarasie mam ukryta czujke w szufladzie w stole to pokazuje mi teraz 7st, a taras od pd strony.
Też muszę kupić pastę, bo póki co sama woda. Mam szczoteczkę na palec, te trzy z rossmana i ta jedna z rossmana z dziurką, ta ostatnia Misiek bardzo lubi gryźć.z tym ciagnieciem uszka,cycowaniem,ciamkaniem mam i z tymi szczoteczkami.też mamy te,co Wy i też lubi gryźć ta z dziurką
Zetka lubi tę wiadomość
-
hej apaczka
mogłabyś?
młoda ma kilka parametrów poza normą, co o tym myślisz:
WBC 10,8 (4-10)
NEUT 17,5 % (45-70)
LYMPH 66,8% (20-45)
MSD 15,7% (2-10)
HCT 35,9 (37-47)
MCV 73,4 (76-96)
MCH 25,6 (27-32)
reszta jest w normie, CRP 0,2 mg/l
a, jeszcze kreatynina 0,2 (0,5-1,2)
zaczęłam szperac po necie, ale już chyba wolę nie szperać...