SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ona, nie czytaj za dużo, bo faktycznie w Internecie można się przestraszyć nie na żarty...
Moja znajoma była ostatnio z synkiem na konsultacji, bo nie podobały jej się jakieś zachowania, nie wiem dokładnie jakie. Synek ma 3 lata. Wyszło na konsultacji, że dziecko boi się gumowych robaczków - takich zabawek, nie chce myć zabawki dwoma rękami, tylko jedną i to z lekkim obrzydzeniem, itp. Nie chciał się jakimś tam piaskiem bawić. I też pani powiedziała, że to nadwrażliwość sensoryczna związana z dotykiem. Dała jakieś zalecenia, kazała ćwiczyć motorykę małą i powiedziała, żeby się nie martwić, powinno minąć w miarę upływu czasu.
A na czym miałaby polegać ta nadwrażliwość sensoryczna Zośki? Kurcze, co specjalista, to nowe problemy. Okazuje się, że najlepiej nigdzie nie chodzić -
hej hej:)
Pulpecja ładne mi zero hehe:) kurde ja sobie nie wyobrazam nie prasować męz akoszulek, wygladałby jak"krowie z gardła wyciagniete" jak to moja mama mówi, no chyba ze masz taka pralkę ze odrazu prasuje?
Martucha dzięki, z Szymkiem juz ok, prawie nie widac juz tej wysypki:)
Zdrówka dziewczyny, i dzieciaczki nasze sierpniowe!Martucha86 lubi tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:hej hej:)
Pulpecja ładne mi zero hehe:) kurde ja sobie nie wyobrazam nie prasować męz akoszulek, wygladałby jak"krowie z gardła wyciagniete" jak to moja mama mówi, no chyba ze masz taka pralkę ze odrazu prasuje?
Martucha dzięki, z Szymkiem juz ok, prawie nie widac juz tej wysypki:)
Zdrówka dziewczyny, i dzieciaczki nasze sierpniowe!
a poza tym, zarówno mój synek jak i mój mąż mają po dwie zdrowe rączki, a żelazko nie gryziePaula_071, Zetka, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Katarka wrote:Awokado z bananem Laurce smakowalo
Kaszka na mleku orkiszowym rano chyba tez
Dzisiaj byl weterynarz u naszego psa. Jest slaby, lezy, nie jeDostal jakies dwa zastrzyki, jak do jutra nie bedzie poprawy to chyba bedzie uspany
A co z pieskiem? Chory czy już starość? -
Niewiadomo co mu jest. Weterynarz mowi, ze to moga byc nerki, albo cos z jelitami. Ma obnizona temperature. Tesciowa podejrzewa, ze ktos go otrul. Pare lat temu sasiadowi psa otruli. A dokladnie to ktos temu psu podrzucil jakies jedzenie z pokruszonym szklem i on to zjadl i zdechl, czy go uspali, nie wiem. Przynajmniej taka tu chodzi teoria.
-
Katarka wrote:Ja tez, ale to juz trwa pare dni. Od soboty czy od niedzieli praktycznie nie je. W sobote byl na szczepieniu przeciw wsciekliznie. Ma dopiero osiem lat...
-
Uuu Katarka biedny piesek..oby było dobrze.. kocham psy, zawsze strasznie przeżywałam jak odchodzily..
dziewczyny czy tylko ja mam taki bałagan w szafach z ciuchami? No weźcie powiedzcie ze wy też. . Ja nie potrafię nad tym zapanować, niby staram się prasować ale mój mąż to ma wieczny armagedon w ciuchach wiec juz dawno temu się poddałam.. a moja mama np wszystko na wieszaczkach i w kosteczkę, ja nie wiem jak ona to robi.. -
AgaSAd najlepszy porzadek to ma mój Szymon, poskładane a spodnie na wieszaczkach ha:D
potem mój mąż ale nie że sam dba tylko ja lubie jka ma koszulki pieknie równo od linijki poukładane a na koncu mama:D ja co się bardziej mnie to mam na wieszakach:)AgaSad lubi tę wiadomość
-
AgaSad, ja marzę o tym, żeby mieć w kosteczkę, ale nie potrafię. U córy ile razy bym nie poskładała, za tydzień jest armagedon. U syna już nawet nie mówię. Zresztą my też nie potrafimy utrzymać długo porządku w szafach. Musiałabym chyba od deski nie odchodzić i ciągle układać i pilnować. A uwierz mi przy trójce dzieci i codziennym (co najmniej jedno dziennie) praniu po prostu jest to nierealne.
AgaSad lubi tę wiadomość
-
Agaaata sama sie zastanawiam skad jej sie wziela taka diagnoza , opowiadalam tylko ze Zoska przewroty robi tylko na lozku, ogolnie miekkim podlozu jak np materac, na podlodze tylko pelza - mowilam ze pare razy sie uderzyla i chyba ma uraz do twardego podloza. A tak to jedynie opowiadalam o jej odginaniu przy placzu - kiedy nie moze zasnac . Zoska ogolnie na badaniu caly czas plakala jak lekarka chciala ja dotykac - ale u nas to byla pora drzemki , plus fakt ze ona ogolnie obcych nie lubi , potrzebuje czasu zeby osoba obca ja dotykala czy zblizyla sie zablisko po jakims czasie sie oswaja ( jak np. z nasza fizjo)
Wiec tez nie wiem czy ta diagnoza nie byla troche na wyrost, fakt faktem ze nie lubi jak tesc zaczyna ja calowac czy dotykac ale np ja , maz , moja siostra czy brat meza,moja mama takich problemow z nia nie ma.
Staram sobie narazie nie przybierac do glowy.
Edit: no i brzmi mi w uszach ze to nie patologia, ze jest wrazliwa dziewczynka, rozwojowo ok - tego sie bede trzymac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 23:00
-
Ona, mój jak miał rok czy półtora to np. w piaskownicy bawil się siedząc na obrzeżu i jak kucnął i przypadkiem klapnął tyłkiem na piasek to wył, bo żeby wstać musiałby się podeprzeć rączką i dotknąć całą dłonią piasku... i próbował i zabierał rękę. Po trawie czy plaży na boso nie przeszedł. A teraz ma dziewcznę i nie wydaje mi się, żeby ją na dystans trzymał
jedno co, to ma niesamowite łaskotki
A rozwojowo- nie mam zastrzeżeń. Ma trochę sztywne paluchy, do wycinania czy takich rzeczy, ale ja tez trochę odpuściłam, bo tego nie lubił, a można było więcej ćwiczyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 23:04
Migotkaa, 0na88 lubią tę wiadomość
-
Migotka u mnie tylko Patryk ma porządek.. ale pewnie do czasu aż sam zacznie się ubierać..
no to Pulpecja możemy sobie ręce podać.. ka tez marze ale nie ogarniam.. moje ciuchy jeszcze bo nie mam ich za dużo ale mąż ma chyba 100 t shirtow z czego jak dla mnie 80 do wywalenia ale on mówi ze do spania i tak chomikuje.. on wogole jest dziwny bo ma sentyment do t shirtow..ten z koncertu w 95 roku, a ten z Euro 2012, a to ulubiony zespół, płyta, Hard Rock Cafe Oslo czy inne.. no normalnie dramat..
Pulpecja lubi tę wiadomość
-
AgaSAd ja sie pozbywam tak że jak mnie prosi o jakąs szmatę do samochodu to mu wyciągam 2 bluzki i tnę na pół
albo jak potrzebuje do polerki to też siegam do jego tshirtów, sporo ubyło haha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2016, 23:10
Paula_071, Katarka lubią tę wiadomość
-
AgaSad wrote:Migotka u mnie tylko Patryk ma porządek.. ale pewnie do czasu aż sam zacznie się ubierać..
no to Pulpecja możemy sobie ręce podać.. ka tez marze ale nie ogarniam.. moje ciuchy jeszcze bo nie mam ich za dużo ale mąż ma chyba 100 t shirtow z czego jak dla mnie 80 do wywalenia ale on mówi ze do spania i tak chomikuje.. on wogole jest dziwny bo ma sentyment do t shirtow..ten z koncertu w 95 roku, a ten z Euro 2012, a to ulubiony zespół, płyta, Hard Rock Cafe Oslo czy inne.. no normalnie dramat..i teraz już łaskawie jak kupi sobie kilka nowych to się kilku pozbywa. Ciężko jest, ale walczę.