SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Katarka wrote:Awokado z bananem Laurce smakowalo
Kaszka na mleku orkiszowym rano chyba tez
Dzisiaj byl weterynarz u naszego psa. Jest slaby, lezy, nie jeDostal jakies dwa zastrzyki, jak do jutra nie bedzie poprawy to chyba bedzie uspany
do mnie rodzice w zeszłym tyg dzwonili, że mam się z moim psem co został w domu, przyjechać pożegnać bo będą usypiać ... ja przeryczałam cały dzień, pojechałam, a na następny dzień Bleki pełen życia... no ale on ma już prawie 15 lat i już naprawdę jest biedny, no ale jakoś jak tam jade on biega merda ogonem i w ogóle radość no i trudno podjąć jakąś decyzje, a podobno rano po nocy jak wstaje i próbuje się rozruszać to strasznie "płacze"
-
Ona nie wkręcaj się,obserwuj a jak coś Cię jeszcze niepokoi idź do innego lekarza skonsultować. . Kurde ja wogole pierwsze słyszę o czymś takim ale faktycznie miałam kiedyś kumpele która nie dotknęła zamszu.. tak ja obrzydzał ze jak ktoś miał coś zamszowego to ona normalnie uciekała.. może i tez z ta sensoryką powiązane to było
0na88 lubi tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:AgaSAd ja sie pozbywam tak że jak mnie prosi o jakąs szmatę do samochodu to mu wyciągam 2 bluzki i tnę na pół
albo jak potrzebuje do polerki to też siegam do jego tshirtów, sporo ubyło haha
a co Ty ja jak kiedyś wzięłam jedna na szmate do podłogi to prawie rozwód był. . Łzy w oczach za każdym razem jak podłogi mylam..
Aska87, Pulpecja, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
U mnie też ciężka noc, o 23.30 podawałam Nurofen, bo temperatura była 38.0, o 1.00 karmiłam, o 3.30 temp. 38.5, wiec znowu Pedicetamol i karmienie. Nie mogłam spać bo się martwiłam tą gorączką. Jednak o 6.00 nie było śladu gorączki i dziecko do tej pory szaleje i nie chce spać. Mąż nadal chory, dzisiaj idzie do lekarza po dalsze zwolnienie a później mamy od razu wizytę z Hubertem. Ciekawa jestem, czy ta gorączka jeszcze wróci. Ech, padnięta jestem i do tego pogoda nie sprzyja. No nic, piję kawę i się zaczynam ogarniać.
-
Agaata - oby nie wrocila .
Ja wlasnie pije kawe z dzieckiem na reku , bo lezec nie chce , siedziec nie chce , na brzuchu nie chce - dzien ewidentnie na "NIE" . Tak sie wydzierala ze dziecko zza sciany chyba obudzila... a ja sie dziwie ze sasiadka mi dzien dobry nie mowiZetka lubi tę wiadomość
-
Muszę pranie wstawić, zaraz przychodzi pani sprzątająca, więc muszę jej przyszykować pole do pracy. Młody śpi, mąż śpi, sama bym się chętnie położyła, ale nie ma jak. Żeby chociaż słońce świeciło, to od razu by się inaczej żyło, a tak to zimno i brzydko - oczy mi się zamykają.
-
Hehe Pulpecja, może syn będzie panem prasującym - za jakąś stawkę dzienną oczywiście. Prawda jest taka, że ta pani u mnie też prasuje - nie wszystko - ja odkładam rzeczy, które są do przeprasowania, a które nie. Bardzo wygodne to jest
Pulpecja lubi tę wiadomość
-
Agaata wrote:Hehe Pulpecja, może syn będzie panem prasującym - za jakąś stawkę dzienną oczywiście. Prawda jest taka, że ta pani u mnie też prasuje - nie wszystko - ja odkładam rzeczy, które są do przeprasowania, a które nie. Bardzo wygodne to jest
Agaata lubi tę wiadomość