SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
No niecierpliwa masz szczęscie że masz wytłumaczenie:P
Pulpecja niestety ile dzieci to takie są rózne, mam kolezankę z pracy która ma syna 5,5 miesiaca i ona mi mówi z eon jej je 3 razy w nocy, dla mnie to szok bo tyle to mój szymon jadł jak był noworodkiem, tak ż epowiedz męzowi niech nie labiduje bo jeden raz to jest bardzo bardzo względnie!
U nas wyszło piekne słonce, musze rpaanie wstawic zeby mi na weekend głowy nie zawracało:) -
Migotkaa wrote:No niecierpliwa masz szczęscie że masz wytłumaczenie:P
Pulpecja niestety ile dzieci to takie są rózne, mam kolezankę z pracy która ma syna 5,5 miesiaca i ona mi mówi z eon jej je 3 razy w nocy, dla mnie to szok bo tyle to mój szymon jadł jak był noworodkiem, tak ż epowiedz męzowi niech nie labiduje bo jeden raz to jest bardzo bardzo względnie!
U nas wyszło piekne słonce, musze rpaanie wstawic zeby mi na weekend głowy nie zawracało:)
Pulpecja a kaszka na noc??
co do kaszy, to chętnie bym zrobiła, ale ja jakoś nie umiem takiej zrobić, żeby była dobra do butelki. bo albo zrobię sztywną, albo za rzadką i wtedy ona nie bardzo chce. -
Dzien Doberek ,
Ciesze sie ze sie nowy dzien zaczal , bo wczoraj myslalam ze osiwieje... dziecko mi nie plakalo ale sie darla w nieboglosy..2 min nie mogla byc sama bo krzyk , darcie,
Najedzona , przebrana - a i tak krzyk taki ze mi leb myslalam ze peknie. Dopiero raczki , ale ja juz nie mam sil jej nosic, probowalam zabawiac na macie , na siedzaco , lezaco ale gdzie tam.
Wczesniej jak jej cos niek pasowalo to jojczala, teraz widze juz sie nie cacka
-
Pulpecja ja na 120 mm daje 3 miarki kaszki pszennej albo 2,5 kleiku ryzowego. Nie jest super rzadka, a przechodzi przez smoczek. Tylko Karol zjada mi tak 100 no max 120 kaszki, wiec wiecej nie robie.
Boze jaka mlody trzasnal kupe, fuj. To chyba z serii tych, po ktorej Magda miala kupofobie. Nie dosc, ze wielka i ciut przedarla sie przez pieluche, smierdzaca przeokrutnie to jeszcze sluzowa. Tylko ten sluz byl troche inny, niz ten ktory pokazywala chociazbh niecierpliwa, u nich byl przezroczysty kisiel, a u nas wygladalo tak jak lekko sciete bialko kurze, miejscami przybarwione na zolto. Myslicie, ze moglo mu sie cos takiego pojawic z okazji zakonczenia infekcji? Jutro kontrola u pediatry, mam nadzieje tylko, ze nic sie nie dzieje.
-
lys wrote:Paula w necie na jednej stronie znalazłam info, że ten rogal Concord jest dla dzieci w wieku powyżej 3 lat, a na innej, że jest przeznaczony dla fotelików kat. wagowej 15-36. Gość polecił Ci ten konkretny model poduszki rogala?
Tak, patrzę i np. rogal marki Skip Hop jest dla wieku 2-4 lata.
Tak, polecil facet z Astry. Maz tylko z nim o tym rozmawial, dopytam jak wstanie:)
Agata, a jak Hubert, co u lekarza?
Nie wiem czy to jednorazowa sprawa, ale Tomek po kaszce bez cycka spal 5h, a zazwyczaj kolo 3-3,5. Dzisiaj znowu sprobuje ze zmieniona kolejnoscia.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Pulpecja mi się Łucja budzi 2 razy, choćbym nie wiem co cudowala. A i to po ciężkiej walce z 3 karmieniem.
U nas wczoraj rozpacz ogromna. Wyszłam wieczorem na godz, maz dziecko ululal. Obudziła się, zobaczyła ze mamy nie ma i w ryk. Ryk i pisk taki przerażenia normalnie. W przerwach chlipanie. Wiem jak to wyglądało dokładnie, bo jak wyszłam z pokoju na chwilę to było to samo. Najlepsze jest to, że nawet tata nie był w stanie jej uspokoić. Ona czasem ma takie akcje i zawsze w domu. Wasze dzieci też tak reagują? Czy zawsze są grzeczne z tatą?
-
Ja raz wyskoczylam na pol godziny do sklepu pod wieczor. Byl najedzony, wyspany, jeszcze przed kapiela. Wrocilam, to dziecko zalewalo sie lzami. M mowil, ze mlody darl sie w nieboglosy, a zaczal jak tylko odjechalam spod domu. Raz tez zostawilam go na max pol godzinki z moim tata, wrocilam tylko do domu, bo czegos zapomnialam. Kiedy otworzylam tylko drzwk od klatki, to slyszalam jak sie zanosi od placzu, normalnie histeria na calego. Na drugim pietrze znalazlam sie w mgnieniu oka.
Na koniec maja wybieramy sie na wesele i w nocy miala przyjechac po niego moja szwagierka, ale juz rozmawialismy z mezem, ze to sie nie uda i po prostu wyjdziemy wczesniej. Jak sie w nocy przebudzk musze byc ja, tatus moze przytualc, glaskac, ale uspokoi sie dopiero jak przytuli sie do mnie. -
ja nawet nie wiem, bo małego jeszcze nie zostawiałam, jak był mniejszy to może ze dwa razy jak spał na spacerze to z moją mamą na godzinkę został
no ostatnio jak pojechaliśmy do mojego brata, to mój tato młodego wziął do mieszkania a ja poszłam jeszcze do sklepu pod blokiem max 20 min mi zajeło ale już po 10 za mną dzwonili że patryk wpadł w histerie.... jak przyszłam to go jeszcze tak zapłakanego nie widziałam -
Moja w ciągu dnia spoko może z kimś zostać. Ale wieczorem nie ma opcji. tatuś jeszcze może być, ale nie na długo. A w nocy tylko ja. Jak się zbudzi, to tatuś musi mleko robić, a ja przytulam to wtedy jest ok. Jakbym poszła robić mleko to tylko z nią na rękach bo histeria.
-
Migotkaa wrote:kto juz poodkurzał? Ja ja !
Natalka coraz bardziej upodabnia się do mojego kota...zaczęła interesować się kwiatkiem stojącym na podłodze, niedawno wygrzebała z niego trochę ziemii...
Dzisiaj w końcu słoneczko -
Mój je wieczorem kaszkę a i tak budzi się co chwilę w nocy.. karmię go 2 razy, był tydzień że jadł tylko raz a teraz znowu częściej bo drze się jak oszalały.. ja już nie wierze w tą teorię że jak dam kaszkę to śpi.. wprawdzie robię na wodzie i wydaje mi się że po tej mlecznej było ciut lepiej ze spaniem.. kupiłam mleczną z Holle i będę za jakiś czas próbować wrócić to zobaczymy jak zareaguje..
Paula ciekawa teoria z tą zamianą.. Boże ile my się nakombinujemy z tym spaniem!!!
A wogóle boję się żeby mały nie był chory bo przysypiał mi w krzesełku do karmienia podczas jedzenia.. odpływał biedny to go przeniosłam do łóżeczka, pierwszy raz coś takiego się zdarzyło i nie wiem czy taki wymęczony po nocce bo mąż mówił, że budził się co godzinę czy coś się zaczyna, gorączki nie ma..
Na 11 Gordonki - młody śpi więc pewnie znowu nie pojedzie:/
Mój w sumie zostaje z mężem i moimi rodzicami, u teściów coraz lepiej się zachowuje więc myślę że też będziemy robić próby żeby go zostawiać na kilka godzin, na pewno może mąż jechać sam na 3-4 godziny i nie ma histerii.. -
Moja zostanie z mężem bez problemów, nie wiem jak z innymi bo nie próbowaliśmy.
Jutro jedziemy na chrzciny, trzymajcie kciuki żeby młoda tym razem nie odwalała zmian u teściów bo się pochlastamZaczynam powoli pakować nasze graty...
Paula_071, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
A tak w ogóle to dzień dobry
Nasz Maly zostanie z każdym,podejrzewam ze nawet jak bym go do sąsiada zaniosla to tez by tam zostałjak jedziemy w windzie,to zaczepia każdego poprostu...takie cygańskie dziecko-ja tez ponoc taka byłam i wiem ze to tez nie jest dobre do konca...no ale co zrobisz
U nas sztuka siedzenia opanowana do perfekcjidzis rano nawet medytowal
Raczkować probuje,zrobi 3 kroki i sie podaje
I pytanie z rodzaju czy Wasze dzieci...
Otóż Alex przy próbach raczkowania podpiera sie na samych końcówkach palców u rąk i u nóg,tylek unosząc przy tym wyżej niż głowę...nie wiem czy to zrozumiale opisalam...po polsku wygląda to jak wkurwiony,najeżony kotnie wiem czy jest to poprawne czy raczej starać sie żeby tak nie robił?
Miłego dnia