SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny! U nas zębów brak, a też podaję kanapki w kawaleczkach i mała jakoś sobie radzi. W ogóle to uwielbia i chleb, i makaron. Po mamusi
zupki już troche gorzej idą.
Dawno tu nie pisałam, ale w miarę na bieżąco czytam. U nas nic nowego. Mała gaworzy (tatatata, dadada, nananaa), chodzi przy meblach, jest wciąż taką żywą iskierką. Wciąż chodzimy na rehabilitację, ćwiczymy w domu i jakoś tak mija dzień za dniem. Pozdrawiamy!AgaSad, Weridiana, Griszanka, niecierpliwa lubią tę wiadomość
Ewa123 -
Hej laseczki.. my już po spacerku, mały śpi więc mam czas na kawkę i zajadam się truskawkami ale są jeszcze trochę bez smaku.. mam nadzieję że młody pośpi z godzinę, dziś też nie zasnął na spacerze ale już był strasznie zmęczony.. chyba wiem dlaczego nei może zasnąć w wózku - ostatnio zasypia tylko na boczku a w wózku to mu ciężko obrócić się z tymi pasami.. dziś się rzucał na wszystkie strony i nie zasnął więc spadałam trochę szybciej do domu.. jutro pójdę wcześniej żeby być min 2 godz, po południu zabierze go teściowa więc fajnie - trochę sobie poleniuchuję..
A wiecie co my 5 lat temu kupiliśmy nowe auto z salonu i doszliśmy do wniosku że to się średnio opłaca.. drogie przeglądy, ubezpieczenia, akurat u nas 2 razy wyszła wada fabryczna a raz nam nie uznali i musieliśmy zapłacić 1500 zł za naprawę skrzyni biegów.. owszem komfort jest taki że nic więcej się nie psuło ale myślę że jak się dobrze pokombinuje to można trafić fajne używane autko, kilkuletnie od kogoś sprawdzonego albo brać dobrego mechanika ze sobą żeby sprawdzał.. jednak ceny nowych aut to są trochę chore.. przed nami zakup drugiego auta bo mój wysłużony Nissan Almera ma już 15 lat i no cóż, za długo chyba nie posłuży ale chcemy nazbierać gotówkę żeby nie pakować się w kolejny durny kredyt..
Apaczka gratulacje! nam zostało jeszcze 30 lat bo braliśmy na 35 więc ten tego.. nie przejmuj się.. my mamy mega niekorzystny kredyt i chcemy przenieść się do innego banku ale coś nie możemy się za to zabrać i nie wiem czy wogóle mamy odpowiednią zdolność żeby robić taki ruch..
Griszanka mąż poleciał do Irlandii na wesele naszego kolegi, mieliśmy lecieć razem ale w 3 to by była trochę męczarnia.. no a że mieszka tam jego brat to mieszkanie ma za free więc trochę zwiedza i korzysta.. taki typowy urlop bez nas to no way:) aczkolwiek my mamy dość luźne podejście do wyjazdów - mąż często sam wyjeżdża a to mecz, a to jakiś koncert a to własnie leci do brata, zanim mały się urodził to ja też czasem wyjeżdżałam do koleżanek, za to często spędzałam cały popołudnie w stajni i on też nie robił mi jakiś wyrzutów.. u nas chyba wynika to z tego że razem pracujemy, jednak w ciągu dnia dużo czasu spędzamy razem więc takie wyjazdy dobrze nam robią..
Aaga uśmiałam się z tego nawiasu - niech żyje jak najdłużej:)apaczka lubi tę wiadomość
-
My mielismy w nocy pobudke od 12-2 zabawa , terazvodsypia przy cycku. Za dwie godziny jade po starsza i na zakupy. Co do samochodu k I powalam honde civic z salonu ale 2 letnia po przedstawicielu na kiczniku chyba bylo 40 tys mil. Bardzo mi odpowiada to auto jest przemyslane , wyposazenie wnetrza duzy bagaznik ,lekko sie zmienia biegi (porownuje do bmw
Mam juz go 3 lata i nie zamierzam wymieniac.
maz mial bmw 1 series fajne do pracy ale jakos pechowo stluczki dwie nie z jego winy . Auto sie nie psulo. Teraz ma seata jak na razie ok ale do bmw mu daleko mimo ze rocznikowo mlodszy. -
My byliśmy godzine na kocu, później zaczęło kropic wiec sie zebralam, 100 metrow od domu dopadła nas ogromna ulewa, Hubert pod folia wiec spoko, ale ja przez 100 metrów przemoklam do suchej nitki, woda płynęła po ulicach jak rzeka dosłownie. Teraz nie pada, ale zachmurzone... Typowa wiosna
-
Paula mamy Kia soul ale to był wybór męża, jak dla mnie bagażnik był beznadziejnie mały ale m twierdził że zanim będzie dziecko to jeszcze zdążymy zmienić.. no więc nie zdażylismy:) co prawda bagażnik na dach załatwia sprawę ale wolałabym jednak mieć jeszcze duży w aucie.. plus za to że jest wyższy i jeździ się fajnie np w nocy..
Skrzynia biegów od początku chodziła ciężko i za każdym razem wmawiali nam że taki urok tych aut.. w końcu rozp się całkiem i stwierdzili że źle używaliśmy - chyba musielibyśmy bez sprzęgła jeździć, nie mieliśmy czasu się z nimi ścierać, później m wyczytał że te roczniki były wzywane do naprawy tej skrzyni a nasz salon olał temat.. gwarancję przerwaliśmy po 4 latach bo m stwierdził że jak ma płacić ponad 1000 zł za wymianę oleju to ma ich w d... wogóle Kija ma chyba najbardziej beznadziejną gwarancję bo kolega kupił Kia Sportage i wyobraźcie sobie że padł silnik po niecałym roku używania.. do tej pory ściera się z salonem bo oni dla odmiany twierdzą że nie dolał oleju i faktycznie jest jakiś debilny zapis w tej umowie że olej trzeba dolewać częściej niż na standardowych przeglądach że jakiś silnik jest tam nietypowy czy coś tam a on nie miał przekroczonej tej kilometrówki po której dolewa się niezaleznie od przeglądu.. -
Jeju Patryk ma fazę na klęczenie przy każdym meblu, krześle i moich nogach.. już nawet nie ćwiczy siadania tylko ciągle klęczy...
Muszę kupić jakiś koc do parku bo mi ochoty narobiłyście na takie piknikowanie.. małemu by się podobało pewnie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 15:12
-
Hej
nadrobiłam
A ja mam męża mechanika i problem z głowy...odpukac każde auto jakie mielismy do tej pory bylo trafioneteraz mamy opla insignie i jestesmy bardzo zadowoleni
Co do problemów z zajściem w ciążę,tez mam taka koleżankę...starają sie 4 rok,w najbliższym otoczeniu wszyscy dosłownie wszyscy maja juz dziecko albo i dwójkę...serce mi się kraje jak widzę z jaka miłością w oczach patrzą na naszego Alexa...gdyby Bóg pozwolił teraz ze zajdę w drugą ciążę to będę sie bala jej powiedziec,bo wiem ze cieszyli by się z nami okropnie,ale gdzies w środku na pewno serce jej będzie pękać...dlaczego niektórzy musza tak cierpiec...
Co do planu dnia,to mój Mały gdzies od dwóch miesięcy śpi tylko dwa razy dziennie...wstaje miedzy 6-30-7-30 pierwsza drzemka ok godz o 10 i później spi na spacerze 1-1,5h a wychodzimy z domu o 14,no i na noc idzie spać ok 19-20
A właśnie jak kładłam go częściej to miał drzemki takie 20-30 min,teraz jest o niebo lepiej
Miłego dnia życzęWiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 15:19
lys, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
witaminkab wrote:To szwagierka się wystarala gdzieś. Ja tez nie jadłam i nie zjem raczej. Najchętniej bym je wyrzuciła
Ej dostałam te spodnie dzis z Art tree, jedne gratis,szkoda że tyle czekania ale powiem Wam ze materiał i wykonanie mega,lepsze od zaryPulpecja lubi tę wiadomość
-
Nasza ekipa to 4 pary i dwoch singli czekaj juz 5 par i jeden singiel
I tak we cztery ( zona kumpla jakaś nie teges wiec jej nie licze ) bylismy na swoich slubach wspolne wakacje wyjscia na imprezy urodziny odwiedziny itd widywalismy sie prawie co weekend najstarsze małżeństwa dorobily sie po dziecku wiec my dwie zostalysmy ale kazda juz sie starala wiec co spotkanir temat rzeka po czasie dolaczyla do nas trzecia z ekipy jako starająca sie o drugie przezywalysmy wzloty i upadki
Ja poronilam w 2014 byly wsparciem rok pozniej pochwalilam sie ze sie udalo i z jedna z nich kontakt prawie odrazu sie urwal ( ta mi najblizsza z ktora prakrycznie cykle mialysmy wyrownane nam sie udalo im nie ) nie odwiedzila mnie jak lezalam przez polowe ciazy raz na jakis czas dostalam sms albo odpisywala na mojego sms bylo mi przykro nasi mezowie tez rozluznili stosunki ogolnie po jakims czasie ta para sie odsunela od wszystkich a teraz gdy reszta dziewczyn jest w ciazy to nawet nie wiedzialy jak maja im przekazać nowine
No i jak mlody aie urodzil nadal u nas nie byli a jakos tak sie przyjelo odwiedzic przyjaciol ktorym sie dziecko urodziło
No coz jakis czas temu jeszcze zabiegalam o kontakr teraz odpuscilam bo nic na sile -
Ja Wam powiem, ze to jest mega trudne, patrzec jak wszyscy ciesza siw kolejnymi ciazami, dziecmi, a Ty jak ten kolek zaciskasz zeby i wstrzymujesz lzy. Ja czekalam prawie 6 lat na ten cud. Przerobilam leczenie, depresje, psychologa, a nawet psychiatre, tak, ze tego...
Wiem jedno, nie nalezy sie poddawac. Nie ta droga, to inna. Jak leczenie nie przynosi skutku, to tyle maluchow czeka na rodzinyWeridiana lubi tę wiadomość