SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
lys wrote:
można by i tak, ale jednak dwóch nie potrzebujemy, bo bez sensu żeby stało jak męża nie będzie, a jak gdzieś jeździmy to razem. No i trzeci w sumie główny powód to taki, że rozważamy wyjazd za granicę na stałe, ale tu wszystko zależy od tego czy mężowi uda się przygotować do egzaminu, od którego będzie zależeć czy go przyjmą na rezydenturę.
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Cześć!
Moja Natalka wstała dzisiaj po 7 a nie 6.30 jak zwykle. Wszystko się poprzestawiało bo normalnie drzemka była od 8 do 9 a teraz położyłam ją po 9. No ale nie narzekamWczoraj byłam z nią na kontrolnej morfologii bo kiedyś jak robiliśmy badania gdy gorączkowała i nie do końca było wiadomo dlaczego, wyszła jej niedokrwistość i teraz trzeba było sprawdzić. Na szczęście hemoglobina 11.4 więc ok
A no i cieszyłam się, że pije z bidonu...tak piła całe 3 razy a wczoraj to już bidon a raczej ta rurka służy tylko do gryzienia
ech...
Dzisiaj na 12 idziemy podpisywać umowę kredytową, w końcu banki się ogarnęły bo bardzo długo czekaliśmy na ostateczne decyzje z dwóch banków, które nas interesowały. No i tak. Nie wiem czy się cieszyć czy nie, że dojdzie zobowiązanie na 35 lat! Planujmy spłacić wcześniej ale mimo wszystko...do ślubu podchodziłam z większym luzemAgaSad, Weridiana lubią tę wiadomość
-
Dokładnie Agata głównym powodem dlaczego chcemy zmienić samochód i następny kupić nowy z salonu to właśnie fakt, że cholera wie czy to bmw co mamy nie jest walone, czy ma poduszki, czy przy kolizji wyszlibyśmy z tego cało. Teraz z używkami takie cuda przekręty robią, że strach się bać. A świadomość że coś mogłoby się stać mojemu dziecku jest nie do wytrzymania.
-
Pulpecja wrote:wiesz, ja tak sobie żartuję; gdybyś widziała mine mojego męża jak się dowiedział, ze nowe auto dla mnie a on pozostaje przy starym... nie spodobał mu się ten pomysl, a ja myślę,że doskonale to wymyśliłam.
hahahahah no jasne że pomysł idealnygały mu pewnie opadły, no ale już chyba przełknął tą ideę?
My nowe chcielibyśmy SUVa, hmmm albo powinnam napisać: ja chcę suva, mąż limuzynę czy sedana czy jak to tam się nazywa. Jednak, że to raczej ja będę głównym kierowcą, bo mąż ma taki tryb życia - pracy że praktycznie nie prowadzi, więc ja mam ostatnie słowoPulpecja lubi tę wiadomość
-
jeny to nasze auto przy waszych naprawdę stary grat :p my mamy 14 letnia toyote yaris 3 drzwiową, poduszke ma tylko kierowca, nawet klimy nie ma a myśleliśmy o wyjeździe do Chorwacji
... do tego i tak stoi u mechanika...jakbyśmy zmieniali to pewnie też na min 10 letnie jakieś bo na lepsze nas nie stać ;/ chociaż mi się marzy nissan juke lub citroen kaktus
no a zmienić będziemy musieli niedługo, bo Patrykowy fotelik z tyłu na styk się mieści
-
Dzięki lys, no właśnie jakie to paradoksalne, że wiele osób chciałoby być na naszym miejscu i móc się zadłużyć. Dziwny jest ten świat
No ale...życie.
A wiecie wczoraj zaszłam do swojej pracy. Wesoło tam jest bo akurat przyszły dwie koleżanki, które rodzą w te wakacje no i się okazało, że jeszcze jedna koleżanka została ciężarówką i będzie rodzić grudzień/styczeńTakże niezły baby boom. Niestety mamy też jedną koleżankę, która od kilku (chyba z 3) lat się stara i nic nie wychodzi. U niej problemem jest dysplazja endometrium, miała już kilkakrotnie histeroskopię i niestety wyniki są nieciekawe. Póki co ma zakaz starań a lata lecą bo skończyła już 31. Nawet sobie nie chcę wyobrażać jak musi być jej ciężko widząc, że każda koleżanka z pracy z taką łatwością zachodzi w ciążę...
-
a my dzisiaj mamy 3 rocznicę ślubu, a z M pożarłam się od rana już chyba z 5 razy
cały tydz byliśmy sami z Patrykiem w domu, a dziś ma pierwszy cały dzień wolny i mnie tak denerwuje, że masakra
o rocznicy pewnie nawet nie pamięta
młody zaraz budzi się z drzemki i idziemy pierwszy raz na basenmam nadzieję, że się tam nie pozabijamy z mężem
Agaata, AgaSad, mamasia, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Apaczka nie bój się kredytu, że tak powiem, w Warszawie to "normalna sprawa"
Co do wcześniejszej spłaty - nam się np. nie opłaca i nie zamierzamy tego robić - odsetki kredytu są niższe niż odsetki z lokaty, jeśli włożymy te pieniądze do oszczędzania - a dodatkowo jak masz gotówkę to możesz ją jakoś ulokować. Jeśli miałabym spłacać wcześniej kredyt, to wolałabym za te pieniądze kupić kolejne mieszkanie i wynająć - kredyt by się spłacał z wynajmu, a ja bym miała nieruchomość.apaczka, Pulpecja lubią tę wiadomość
-
Mi jest jej szkoda, w sumie jak patrzę, że teraz kazda po kolei zachodzi to coraz bardziej mi żal tej koleżanki...wszędzie tylko tematy ciążowo-wyprawkowo-dzieciowe. My się staraliśmy prawie dwa lata ale w tym czasie nikt z bliskich mi osób czy z pracy nie zaciążył i nie bolało mnie to szczególnie. Owszem straszne było to, że nam nie wychodziło ale jakoś nie brałam tego bardzo do bani, przynajmniej od pewnego momentu.
-
Dzwoniłam do fizjoterapeutki i powiedziałam o tym, że mała skończyła 9 mcy i nie raczkuje i nie pełza i ma stwierdzona tendencję do niskiego napięcia oraz zalecenie rehabilitacji aż do rozpoczęcia samodzielnego chodzenia. Pani już wstępnie powiedziała, że tak że trzeba wrócić do fizjoterapii, i że raz w tygodniu może być za mało, ale to się wypowie jak dokładnie poogląda dziecko. Tak, więc najprawdopodobiej w przyszłym tygodniu zaczynamy.
-
Lys, pojdź do salonu BMW i niech sprawdza Ci historię pojazdu. BMW które mamy mąż kupił jak jeszcze nie byliśmy razem. Było sprowadzane z Niemiec. W momencie zakupu na liczniku miało niby 80 tys, a w salonie okazało się, że 2 lata wcześniej w salonie podczas wymiany oleju miało 81;) Więc cofnięty licznik mur beton:)
Przez moje całe życie korporacyjne pracowałam w samochodówce, więc też się trochę nasłuchałam. I rok temu jak kupowaliśmy samochód to też się zdecydowaliśmy na nowe z salonu, właśnie ze względu na pewność, że wiesz co kupujesz. I bezpieczeństwo dla dziecka.
Miałam o 11 pojechać z Tomkiem do parku na spacer, kocyk, plac zabaw. A ten śpi i śpi...13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula ja byłam jakoś 2 lata temu w aso i sprawdzili, że raczej stan licznika jest OK (miało jakoś 88 tyś) i powiedzieli mi też że jak samochód miał 30 tyś to w aso w Niemczech został wymieniony cały silnik na nowy (prawdopodobnie z powodu wadliwego napinacza), więc de facto sam silnik miał max 50 tyś przebiegu. Nic więcej mi nie powiedzieli, ale jak byłam z kolei wymieniać filtry kabinowe w boschu, to zrobili zdjęcie, że pod filtrem pod maską (deską rozdzielczą) było potłuczone szkło, więc prawdopodobnie samochód brał udział w jakiejś stłuczce, dlatego tym bardziej nie ufam i zbieramy na nowy. Niestety nie łapiemy się na kredyt, więc tylko oszczędzanie.
Lily też własnie śpi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2016, 11:37
-
Apaczka gratulacje
my mamy na 30 lat, 9 już spłacamy
jakoś szczególnie mi nie ciąży. Akurat jak skończymy spłacać to wszystkie dzieci będą dorosłe, wylecą z domku, a ja będę mogła sprzedać i kupić sobie moje wymarzone mieszkanko nad morzem
chyba, ze będzie mnie stać na kupno bez sprzedawania, to zostawię na wynajem.
apaczka lubi tę wiadomość
-
Dlatego my bardzo cenimy służbowe auta. Do tego stopnia z wydatkami jest super u męża, że płaci około 250zl miesięcznie i może jeździć po PL ile chce. To jest super sprawa. U mnie za paliwo inaczej rozliczaja, gorzej.
U nas pada.
Codziennie robimy mega spacery. W pn 4,5h,wczoraj ponad 5h (14km).
Tez zamówiłam bidon, zobaczymy.
Co do zakupów przez net to ostatnio mam pecha. Kupiłam 3 sukienkę na chrzciny, bo pierwsza fajna ale jednak będzie na inną okazję, druga za mała w cyckach, trzecia spoko ale też dupy nie urywa. Teraz przyszła marynarka dla syna i też mi się nie podoba, buuuu.
My dzis znowu na Mazury.
W Rossmanie widziałam plastry odstraszajace na owady, myślicie że będą ok? Można nakręcić na wózek.
Jak podajecie kanapki?
Kroicie i na kawałeczki?
-
Buuu deszcz nas przegonił ze spacerku my dwa lata temu sprowadzilismy auto z Niemiec maz ma tam kuzyna który znalazł nam nasza mazde autko po pierwszej właścicielce serwisowane mały przebieg 10 letnie służyło małżeństwu jako drugie autko nie było nawet wystawiane w ogłoszeniu nie zdążyli bo to sąsiedzi kuzyna (załatwił nam cala papierologie z urzędów ) wiec ja tam sobie chwale auto sprowadzane heheh
My mamy kredyt na 19 lat a splacamy juz 6 niestety nowe kupimy dopiero jak maz w spadku dostanie po babci mieszkanie (niech żyje ja najdłużej) sprzedamy je spłacimy resztę obecnego kredytu zostanie na wkład własny a to w którym mieszkamy wynajmiemy i będzie potem dla młodego
-
aaaaga wrote:Zetka ja kanapki kroje w kostkę na jednego kesa albo trzymam ja i daje do ugryzienia zależy z czym są te kanapki
Właśnie ja jakoś się cykam. Mój 2 zeby dolne tylko.
Aga, spacer w przyszłym tyg? Oby nie padało bo pogoda ma się skiepscic 13st ma być.