SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Pulpecja wrote:Mój szwagier jest właśnie prokuratorem i uczestnictwo w sekcji zwłok było dla niego jednym z cięższych przeżyć...
ale kwestia przyzwyczajenia i podejścia. Odpowiednie podejście znacznie ułatwia pracę
Dla mnie dużo gorsze były właśnie sekcje dzieci kilkumiesięcznych, które zmarły w wyniku chorób. Widok tych małych ciałek kilkukrotnie mi się wówczas śnił...
-
apaczka wrote:No tak, to nic przyjemnego
ale kwestia przyzwyczajenia i podejścia. Odpowiednie podejście znacznie ułatwia pracę
Dla mnie dużo gorsze były właśnie sekcje dzieci kilkumiesięcznych, które zmarły w wyniku chorób. Widok tych małych ciałek kilkukrotnie mi się wówczas śnił...
-
apaczka wrote:Na 3 roku uczestniczyliśmy w sekcjach szpitalnych (osoby, które zmarły w szpitalu np po zabiegach, chore dzieci, dawcy organów - gdzie nie zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa a sekcja ma służyć celom medycznym, wykryciu przyczyny zgonu, ustalenie choroby itp) i to było w ramach zajęć z patomorfologii. Chętne osoby mogły np pokroić mózg, wątrobę itp
Na 6 roku sa zajęcia z medycyny sądowej i również uczestniczy się w sekcjach zwłok tyle, że sa to sekcje z udziałem prokuratora. Ludzie, którzy zmarli w wyniku wypadków, samobójcy, topielce, osoby zamordowane...Tu też chętni mogli się bardziej zaangażować, reszta stoi i się przygląda. Ogólnie to były bardzo ciekawe zajęcia, codziennie śledziliśmy wiadomości bo można było później "spotkać" taką osobę. No i każdy z nas bał się swojej reakcji bo jak łatwo się domyslić to są rzeczy, które mocno działają na człowieka. U nas pamiętam było kilku wisielców i jeszcze parę innych przypadków.? ja jakbym już musiała patrzeć to bym chyba chciała sama "pokroić"
-
Weridiana wrote:Martucha miejmy nadzieje ze to jest trzydniowka.
najgorsze ze sa dwa typy wirusow , w zwiazku z tym mozna ja miec dwa razy
ale zawsze pocieszeniem jest fakt ze chociaz na jeden z wirusow nabierze odpornosciWeridiana lubi tę wiadomość
-
Hello hello
nie mam czasu nadrabiać, ale tak mi się przypomniało Griszanka, a dezynfekujesz na bieżąco wszystkie smoczki, gryzaki, zabawki?
I takie coś znalazłam, może dodatkowo przyniosłoby ulgę, polecają na afty, pleśniawki i ząbkowanie - preparat w sprayu, więc łatwa aplikacja
http://dentoseptamini.pl/ -
My też już po porannej kawie i po spacerze, młody drzemie.. ostatnio w nocy budzi się o 2 i nie mogę go uśpić, przedwczoraj zasnął po 1.5 godz dzisiaj po 2 godzinach dopiero, nie płacze ani nic tylko siedzi w łóżeczku i się rozgląda.. może przez pełnię..?
Griszanka ja też słyszałam o tej metodzie od teściowej ale również wydało mi się to mega dziwne..ponoć ona stosowała i działało..
Pulpecja gratulacje dla syna i dla Ciebie!
Dziewczyny jak dajecie rano mleko to po jakim czasie drugie śniadanie? Ja mam wrażenie ze mój juz totalnie nie najada się cycem i traktuje to chyba jako zaspokojenie pragnienia i potrzebę bliskości. Bez śniadania wytrzyma pół godz góra godzinę i jest awantura.. -
Hehe ja się nie zgłaszalam
zdecydowanie wolę oglądać krążącą krew czy dotykać ciepłego ciała
Pulpecja pewnie byś dała radę, co zrobić, jak trzeba to trzeba, najwyżej otrzesz łzę jak nie będą patrzeć albo wrócisz do domu i nie będziesz mogła zasnąć...Tuż przed tym jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży na moim ostatnim dyżurze umierało 8 miesięczne dziecko. Wtedy jeszcze nie miałam dziecka, myślę, że było mi przez to łatwiej. Ale było to bardzo, bardzo trudne, towarzyszenie tym zrozpaczonym rodzicom i słuchanie błagań matki by jeszcze ich nie zostawiał, naprawdę nie wiem jak dałam radę nie wybuchnąć tam przy nich płaczem. Zwłaszcza, że okoliczności choroby tego maluszka były bardzo dramatyczne. Ale takie życie, taka praca. Fakt faktem nigdy tego nie zapomnę, to duża lekcja pokory dla wszystkich. -
apaczka, mi się zawsze to wydawało niesprawiedliwe, że taki maluszek umiera. Straszne, okropne i niesprawiedliwe. Dopóki nie miałam własnych dzieci, nie zastanawiałam się nad tym za bardzo, a teraz... nie jestem sobie w stanie wyobrazić rozpaczy rodziców...
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Z mojej klasy z liceum 7 osób ukończyło medycynę, pamiętam jak jeszcze mieliśmy kontakt w pierwszych latach studiów to wszyscy właśnie mówili że najbardziej przeżyli sekcje zwłok dzieci..
Apaczka strasznie przykre to co przeżyłas na dyżurze, wydaje mi się ze to jest takie trudne przekazać rodzicom jakąś straszną diagnozę a już nie wspomnę o patrzeniu na taką tragedię.. ja bym nie dała rady.. do końca życia będę podziwiać moja przyjaciółkę która straciła siostrę, jej siostra była w 9 miesiącu ciąży, dziecko wyciągnęli i pochwali je razem.. na pogrzebie ta moja przyjaciółka śpiewała psalm i wszystkie pieśni.. ja wyłam jak bóbr cały pogrzeb a ona jakiś tyle sił miała w sobie.. -
Straszna i to była taka głupia śmierć, prawdopodobnie poślizgnela się w łazience i uderzyła głową o wannę, albo po prostu zaslabla.. jak mąż wrócił z dyżuru nocnego to prawdopodobnie jeszcze żyła ale bardzo długo czekali na pogotowie, wiem ze nawet sądzili się ze szpitalem bo ponoć byly szanse żeby choć dziecko uratować.. to było 16 lat temu, służba zdrowia dramat, no ale nie ma co wracać
-
My w liceum bylismy na dniach otwartych na politechnice na uniwerku i na akademii medycznej i dla chetnych bylo zwiedzanie prosektorium widzialam stół do sekcji zwłok narzędzia i nie wiem jak to sie fachowo nazywa powiedzmy eksponaty w formalinie o byla twarz mózg reka serce pluco i płody na różnych etapach do dzisiaj to pamietam a byl to 2004 rok ( byly w gablotach zasloniete parawanami te najcięższe przypadki a jak to młodzież niepokorna zajrzala sobie Apaczka podziwiam ja byl chyba nie dala rady patrzeć na śmierć
-
Migotkaa wrote:Kochane, któa ma stoliczek edukacyjny dla dzieciaka? Siostra chce kupić Szymkowi na roczek, warto czy nie? Zeby to nie była zabawka na chwilę tylko
-
U nas stolik to jest zabawka na chwile ale czasem dłużej się zajmie.. ja chyba ba roczek kupie fotelik na rower bo u nas wszystkie zabawki to są na moment.. w dalszym ciągu najbardziej lubi swoje klocki interaktywne z Fisher Price wiec tez myślę że taka tablica manipulacja byłaby super. . Puloecja chyba na Dzieci są ważne był ostatnio artykuł o takich tablicach i podpowiedzi jak samemu zrobić ale to musi być jakiś facet złota rączka☺