SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
AgaSad wrote:U nas stolik to jest zabawka na chwile ale czasem dłużej się zajmie.. ja chyba ba roczek kupie fotelik na rower bo u nas wszystkie zabawki to są na moment.. w dalszym ciągu najbardziej lubi swoje klocki interaktywne z Fisher Price wiec tez myślę że taka tablica manipulacja byłaby super. . Puloecja chyba na Dzieci są ważne był ostatnio artykuł o takich tablicach i podpowiedzi jak samemu zrobić ale to musi być jakiś facet złota rączka☺
-
AgaSad wrote:U nas stolik to jest zabawka na chwile ale czasem dłużej się zajmie.. ja chyba ba roczek kupie fotelik na rower bo u nas wszystkie zabawki to są na moment.. w dalszym ciągu najbardziej lubi swoje klocki interaktywne z Fisher Price wiec tez myślę że taka tablica manipulacja byłaby super. . Puloecja chyba na Dzieci są ważne był ostatnio artykuł o takich tablicach i podpowiedzi jak samemu zrobić ale to musi być jakiś facet złota rączka☺
AgaSad, Weridiana, Paula_071, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Wsadzilam młodego do łóżeczka turystycznego i raczę się kawą.. nie wyrabiam juz za nim, gdzie te czasy jak leżał grzecznie na macie.. wczoraj oglądałam zdjęcia z dnia urodzin i jakoś tak smutno mi się zrobiło ze ten czas tak leci, że już nie będzie moja małą kruszynką tylko taki chłopczyk się robi ☺
Migotkaa lubi tę wiadomość
-
Katarka a czemu odstawiasz Laurę? Jeśli można spytać oczywiście
U mnie była koleżanka z brzuszkiem, przypomniały mi sie czasy gdy moja się tak w brzuchu wypinała a teraz już jaka duża panna
Dorwałam jagody, u nas 26 zł za kgaaaaga lubi tę wiadomość
-
Apaczka, chcialam Laure karmic pol roku, jak minelo pol roku wiedzialam, ze wcale nie chce przestac Jej karmic
I tak karmie do tej pory. Ta wieczorna butla zostala wprowadzona moze z nadzieja, ze Laura przestanie sie budzic 2:30 (jak w zegarku, co noc, +/-15 minut). Budzila sie nadal, ale butla juz zostala. Do teraz czasem sie jeszcze w nocy obudzi, ale juz nie z zegarkiem w reku
Nie moge Jej karmic do 18-stki, wiec zmiejszam ilosc karmien piersia stopniowo i bardzo powoli. Zreszta to popoludniowe karmienie to wygladalo czesto tak, ze Laurka pila minute, dwie, a kolejna minute ja Ją "gonilam" z cycem, zeby chociaz 3 minuty pila...
-
Strasznie smutne historie piszecie , ale macie racje - zycie nie jest sprawiedliwe.
Apaczka - z jednej strony zazdroszczę praktyk, ciekawe ale i zarazem straszne doświadczenie je dnoczesnie.
U mnie dziś maz ma wolne - zaczal się odzywac i zabral mala na spacer , już ponad dwie godziny ich nie ma , szybkie wycieranie kurzy , odkurzanie i mycie podlog i balkonu za mna.
Obiad mam tylko dla dziecka , my zjemy najwyżej kanapki... o , albo pizze zamowie.Weridiana lubi tę wiadomość
-
Mnie teściowa uszczęśliwiła dzisiaj pierogami, więc mogłam sobie połazić z mlodą bez celu... niedawno wróciłam, mała śpi, a mi się tak oczy kleją, ze nie mam sily wstać i kawy sobie zrobić... coś się na deszcz zanosi u nas i chyba przez to taka śpiąca jestem.
-
Katarka wrote:Nie wiem, czy dobrze robie... Zostana jednak jeszcze dwa karmienia piersia
Myślę, że najlepiej karmić do roku (albo i dłużej jak ktoś chce) tak żeby już nie było konieczności wprowadzać mm. Ja bym chciała tak zrobić tylko zobaczymy jak to będzie bo moja jest raczej antycyckowa. Dlatego wzruszyło mnie to co napisałaś na fb o tej nocnej akcji hehe, u nas tego nie ma. Natalka pije mleko w nocy raz parę łyków a nad ranem trochę wiecej, później je kaszkę na mleku, koło 14 jeszcze mniej lub więcej mleka i wieczorem znów kaszka na mleku. To raczej nie są wielkie ilości, tak mi się wydaje.
Robię te jagodowe naleśniki, fajne są i bajerancko wyglądają takie fioletowePulpecja, Weridiana, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Ja mam wrazenie, że Hubert powoli sam rezygnuje z cyca... wcale jakos bardzo mnie to nie cieszy. Dzisiaj w nocy obudzil sie raz o 3.00, później o 7.00 już sie nie upomnial, jadl o 10.30 i 13.00, ale nie moge oprzec sie wrazeniu ze on niewiele wypija, więcej się bawi i cmoka sobie. Zje jeszcze po kąpieli i pewnie raz w nocy się obudzi. Zastnawiam sie czy do roku dociagniemy z tym karmieniem, chcialabym bardzo. Za to tutaj nad morzem szaleje z normalnym jedzeniem, dzisiaj rano kaszka z 3 lyzek i troche melona w kawalkach. Później saszetka owocow 90g na plazy, obiad to sloiczek hippa z ryba 220g plus 3/4 grahamki, bo plakal jak się skończyło, jeszcze kolacja przed nami. Wczoraj zjadł ode mnie kawal dorsza z warzywami gotowanymi i to chwile po zupce koperkowej 190g. Takze nie wiem, jeszcze chwila i zostanie wielorybem
-
Apaczka, nie wiem czy dobrze robie zmniejszajac Laurce ilosc karmien piersia, o to mi chodzilo. Technicznie dobrze, bo powoli, stopniowo. Akcja nocna tez mnie wzruszyla
A jest roznica w tym wieku miedzy samym kp a kp mieszane z mm? Bo nie wiem... I co po roku, zeby mm nie dawac?