SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej. My czekamy aż młody się obudzi i zawozimy go do teściów, strasznie garną się do tego żeby zostawiać go samego na pół dnia ale wiem ze jak przyjdzie pora drzemki to będzie problem wiec musimy wrócić do tego czasu.. no i tak myślimy co tu robić, może kino tylko tak w ciągu dnia to jakoś nie mam weny na film, najchętniej poszłabym spać bo ostatnie nocki to jakiś koszmar..
-
A odnośnie wędrowania po łóżeczku to mój wierci się okropnie, często blokuje się w poprzek i wtedy się wubudza, jak śpi ze mną to często sam idzie na koniec łóżka i kładzie się w nogach.. nie wiem dlaczego ma taki problem z tym spaniem.. rano wstaje nieprzytomny no ale jak tu być wyspanym po takiej nocy..
-
Hej wam
Przede mną wyzwanie - urodziny w parku, zobaczymy jak to wyjdzie. Żeby si tylko nie rozpadało...
Agata, ja to wszystko wiem, u nas akurat działa bez zarzutu, oczywiście, ze jakby co, to ją trzepnie. Tak jak piszesz, takie małe dziecko nie wpadnie na to, żeby włożyć dwie rzeczy do gniazdka, nie ma też raczej dostępu do takich rzeczy... a trzylatek kochana, który już na to wpadnie spokojnie usunie równie plastiki z kontaktu jak się uprze. Po prostu dziecko musi wiedzieć, ze to nie jest zabawka i tam się łap nie pcha. Dla mnie te zabezpieczenia to trochę takie uspokojenie rodziców, ze coś zrobili. To tak samo jak z oklejaniem krawędzi - wszystkiego nie okleisz i tak. -
My mamy na tyle mocno zamocowane kontakty, ze za cholere nie wyrwie, ja bym nie wyrwała. Ale wiem, ze niektórzy maja tak zamocowane, ze jak sie mocno wtyczke pociagnie to kontakt wyjdzie ze sciany , moja mama tak ma. Moja koleżanka jak miala 5lat to położyła na szafce łańcuszek i jej sie zsunął wlasnie do kontaktu, wiec postanowila do wyjąć spinką do włosów, nic jej nie porazilo, ale w odpowdnim momencie jej matka weszła.
Ja tam wiem,ze zabezpieczenia plastikowe to nie panaceum ale dodatkowa ochrona jak dla mnie. -
Ja mam wszystkie kontakty baaardzo mocno zamontowane, ten jeden jakis wypadajacy jest. Tomek podwazyl go lyzeczka. Skubany mama nie powie a kontakt potrafi wyciagnac. Nie znasz dnia ani godziny.
Mam istny dramat w gardle. Odwiedzila mnie trojka lekarzy i zaden nie widzial tak paskudnych zmian w gardle. Pecherze, jakby mnie poparzylo cos okropnie. Bol przy anginie to nic.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 17:07
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Dziewczyny,
Jestem mamą Stasia urodzonego 2 listopada 2015 r. no więc teraz ma 8,5 miesiąca. Wcześniej się nie pojawiałam ani nie udzielałam na tym forum, ale teraz szukam na forach mam dzieci w wieku podobnym do Stasia, bo bardzo się martwię o jego rozwój. Może mnie uznacie za wariatkę i panikarę, ale matczyna intuicja mi podpowiada, że coś może być nie tak, a chcę reagować jak najwcześniej.
Zwracam się z ogromną prośbą.
Napiszcie mi proszę, czy Wasze dzieci już zaczęły robić następujące rzeczy, a jeśli tak, to w jakim wieku?
1. Wyciągać rączki prosząc, żeby je wziąć na ręce (Staś nadal tego nie robi:().
2. Gaworzyć. Co Wasze dzieci mówią? (Staś nic, tylko yyyyy ).
3. Czy kiedy pokazujecie coś palcem w oddali, to patrzą na to, co pokazujecie, czy na Waszą rękę? (Staś na moją rękę ).
4. Czy kiedy ktoś w pokoju mówi „Gdzie jest mama?”, to dziecko szuka Was wzrokiem? (Staś chyba w ogóle nie kontaktuje, że ja jestem mama).
5. Czy jak bierzecie dzieci na ręce, to patrzą Wam w oczy?
6. Bujać się w rytm muzyki (Staś w ogóle ignoruje muzykę, a wiem, że słyszy na pewno).
7. Czy Wasze dzieci zawsze reagują na imię? Staś tylko jak mu się podoba, czasami jak jest czymś zajęty, to w ogóle nie reaguje, nawet jak mówię głośniej.
8. Robić „papa”, klaskać? (Stasia tego próbuję nauczyć od miesiąca, bezskutecznie ).
9. Staś nie chce brać w ręce jedzenia, więc BLW odpada. Czy ktoś też tak ma?
10. Czy Wasze dzieci po rozpoczęciu raczkowania nadal lubią bujać się na kolanach i rękach tak jak w przygotowaniu do raczkowania? Staś niestety tak i tak sobie przy tym dziwnie buczy albo woła eeeeee
11. Pokazywać palcem samemu coś, np. gdzie jest kotek w książeczce.
Mąż mówi, że panikuję, ale ja się obawiam jakiś poważnych zaburzeń, których nazwy nie chcę nawet wymieniać na głos. Co o tym myślicie?
Z góry wielkie dzięki za pomoc i uwagi. To nie żadna prowokacja, tylko najprawdziwsze w świecie obawy młodej mamy.
Pozdrawiam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 21:39
-
Rybka na niektóre rzeczy z Twojej listy Staś ma jeszcze czas wg mnie.
Jeżeli przesiewowe badanie sluchu wyszło ok to nie masz się czym martwić, daj mu trochę swobody i nie oceniaj go co czynność. Nie naciskaj, a samo wszystko przyjdzie. Będzie dobrze.Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
RYBKA76 wrote:Dziewczyny,
Jestem mamą Stasia urodzonego 2 listopada 2015 r. no więc teraz ma 8,5 miesiąca. Wcześniej się nie pojawiałam ani nie udzielałam na tym forum, ale teraz szukam na forach mam dzieci w wieku podobnym do Stasia, bo bardzo się martwię o jego rozwój. Może mnie uznacie za wariatkę i panikarę, ale matczyna intuicja mi podpowiada, że coś może być nie tak, a chcę reagować jak najwcześniej.
Zwracam się z ogromną prośbą.
Napiszcie mi proszę, czy Wasze dzieci już zaczęły robić następujące rzeczy, a jeśli tak, to w jakim wieku?
1. Wyciągać rączki prosząc, żeby je wziąć na ręce (Staś nadal tego nie robi:().
2. Gaworzyć. Co Wasze dzieci mówią? (Staś nic, tylko yyyyy ).
3. Czy kiedy pokazujecie coś palcem w oddali, to patrzą na to, co pokazujecie, czy na Waszą rękę? (Staś na moją rękę ).
4. Czy kiedy ktoś w pokoju mówi „Gdzie jest mama?”, to dziecko szuka Was wzrokiem? (Staś chyba w ogóle nie kontaktuje, że ja jestem mama).
5. Czy jak bierzecie dzieci na ręce, to patrzą Wam w oczy?
6. Bujać się w rytm muzyki (Staś w ogóle ignoruje muzykę, a wiem, że słyszy na pewno).
7. Czy Wasze dzieci zawsze reagują na imię? Staś tylko jak mu się podoba, czasami jak jest czymś zajęty, to w ogóle nie reaguje, nawet jak mówię głośniej.
8. Robić „papa”, klaskać? (Stasia tego próbuję nauczyć od miesiąca, bezskutecznie ).
9. Staś nie chce brać w ręce jedzenia, więc BLW odpada. Czy ktoś też tak ma?
10. Czy Wasze dzieci po rozpoczęciu raczkowania nadal lubią bujać się na kolanach i rękach tak jak w przygotowaniu do raczkowania? Staś niestety tak i tak sobie przy tym dziwnie buczy albo woła eeeeee
11. Pokazywać palcem samemu coś, np. gdzie jest kotek w książeczce.
Mąż mówi, że panikuję, ale ja się obawiam jakiś poważnych zaburzeń, których nazwy nie chcę nawet wymieniać na głos. Co o tym myślicie?
Z góry wielkie dzięki za pomoc i uwagi. To nie żadna prowokacja, tylko najprawdziwsze w świecie obawy młodej mamy.
Pozdrawiam.
Mój ma prawie 10 miesięcy i z Twojej listy;
1. Maks zawsze jak mnie widzi wyciąga rączki. Zresztą cygańskie dziecko dwie minuty zabawy i wyciąga do każdego ręce. Nie pamiętam dokładnie ale już od dłuższego czasu tak robi. No przynajmniej mam pierwsze zdjęcia z maja jak wyciąga rączki.
2. Miał fazę gadania jak leci teraz powoli wprowadza słowa które coś znać Ba baaa znaczy tak naprawdę bach czyli że coś upadło na ziemię. Ma już też kilka wyrażeń co wiemy co oznaczają.
3. Zależy jak mu się chce i co się chce pokazać. Patrz kotek, patrz piesek od razu szuka wzrokiem. Kiedy próbuję odciągnąć jego uwagę udaje że mnie wogole nie widzi.
4. Maks szuka mnie, męża, babcie, dziadka w sumie dużo rzeczy szuka wzrokiem.
5. Tak patrzy mi w oczy na rękach, jak leży na moim brzuchu czy też obok mnie.
6. Zależy co znaczy bujać się. Maks wspina się na mnie, czy łóżeczko i podskakuje w rytm piosenki.
7. Zazwyczaj reaguje chyba że robi coś czego nie może wtedy udaje że mnie nie słyszy.
8. Nie robi papa ani nie klaszcze. Były momenty że papa robił ale sobie odpuścił. Co do klaskania lubi jak ktoś mu klaszcze albo klaszcze jego dłońmi. Na chwilę obecną najbardziej lubi robić tuli tuli i tuli dosłownie wszystko co mu wpadnie w ręce.
9.Maks je z ręki chrupki, ostatnio owoce. Obiadów nie.
10. Jeszcze nie raczkuje chodź dzisiaj zaliczył dwa kroki do przodu na czworaka.
11. Na to chyba dziecko jeszcze za małe. Nie wiem nie próbowałam takich cudów.
Wg mnie jeżeli dziecko robi kroki milowe do swojego wieku powinno być ok. Ale z każdą rzeczą co Cię nie pokoi powinnaś się zgłosić do pediatry a nie na forum.
Jeżeli gdyby to była jedna rzecz ale tu jest cała lista.
No i najważniejsze każde dziecko rozwija się swoim tempem. To tak samo jakby ktoś od Ciebie oczekiwał byś przeczytała książkę 1000 stron w godzinę bo ktoś tak potrafi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 22:14
-
Dziewczyny, dziękuję za szybkie odpowiedzi. No na niektóre rzeczy Staś ma niby czas, ale martwi mnie ten gaworzenia i jakiegoś porozumienia między nami, plus ten brak wyciągania rąk do mnie czy kogokolwiek.
Motorycznie Staś rozwija się dość szybko, jak miał 5,5 msc to stanął na czworaki a od połowy 7 msc raczkuje jak szalony. Staje też pół dnia przy czym się da.
Jeśli chodzi o pediatrów, neurlogogów, fizjoterapeutów itp. to oni wszyscy mają wszystko w pompce i na niczym się nie znają... Przechodziłam to już z innym problemem:( Dlatego szukam punktu odniesienie w Mamach, dziękuję Wam bardzo za informacje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 22:20
-
RYBKA76 wrote:Dziewczyny,
Jestem mamą Stasia urodzonego 2 listopada 2015 r. no więc teraz ma 8,5 miesiąca. Wcześniej się nie pojawiałam ani nie udzielałam na tym forum, ale teraz szukam na forach mam dzieci w wieku podobnym do Stasia, bo bardzo się martwię o jego rozwój. Może mnie uznacie za wariatkę i panikarę, ale matczyna intuicja mi podpowiada, że coś może być nie tak, a chcę reagować jak najwcześniej.
Zwracam się z ogromną prośbą.
Napiszcie mi proszę, czy Wasze dzieci już zaczęły robić następujące rzeczy, a jeśli tak, to w jakim wieku?
1. Wyciągać rączki prosząc, żeby je wziąć na ręce (Staś nadal tego nie robi:().
2. Gaworzyć. Co Wasze dzieci mówią? (Staś nic, tylko yyyyy ).
3. Czy kiedy pokazujecie coś palcem w oddali, to patrzą na to, co pokazujecie, czy na Waszą rękę? (Staś na moją rękę ).
4. Czy kiedy ktoś w pokoju mówi „Gdzie jest mama?”, to dziecko szuka Was wzrokiem? (Staś chyba w ogóle nie kontaktuje, że ja jestem mama).
5. Czy jak bierzecie dzieci na ręce, to patrzą Wam w oczy?
6. Bujać się w rytm muzyki (Staś w ogóle ignoruje muzykę, a wiem, że słyszy na pewno).
7. Czy Wasze dzieci zawsze reagują na imię? Staś tylko jak mu się podoba, czasami jak jest czymś zajęty, to w ogóle nie reaguje, nawet jak mówię głośniej.
8. Robić „papa”, klaskać? (Stasia tego próbuję nauczyć od miesiąca, bezskutecznie ).
9. Staś nie chce brać w ręce jedzenia, więc BLW odpada. Czy ktoś też tak ma?
10. Czy Wasze dzieci po rozpoczęciu raczkowania nadal lubią bujać się na kolanach i rękach tak jak w przygotowaniu do raczkowania? Staś niestety tak i tak sobie przy tym dziwnie buczy albo woła eeeeee
11. Pokazywać palcem samemu coś, np. gdzie jest kotek w książeczce.
Mąż mówi, że panikuję, ale ja się obawiam jakiś poważnych zaburzeń, których nazwy nie chcę nawet wymieniać na głos. Co o tym myślicie?
Z góry wielkie dzięki za pomoc i uwagi. To nie żadna prowokacja, tylko najprawdziwsze w świecie obawy młodej mamy.
Pozdrawiam. -
Aska87, ale to znaczy, że Patryk nie wyciąga do Ciebie rąk, żebyś Go wzięła i nie gaworzy (baba, dada, tata, mama, gaga, itp.). Na wskazywanie palcem przez Ciebie czegoś też nie reaguje, nie patrzy tam gdzie Ty?
I na swoje imię też nie zawsze? Bo Staś czasami jak się czymś zajmie (klocek, książka) lub zapatrzy, to mogę go wołać i wołać i nic ((
Jeżeli tak jest, to może z moim Małym nie jest tak źle. -
Mój syn wszystko robi z Twojej listy Rybka tylko nie raczkuje, ale chodzi przy meblach i co do książeczki to pokazuje niektóre zwierzątka ze znanych mu książeczek, ale ja mu czytam i pokazuje palcem wszystko od pierwszych miesięcy. Robi papa klasa teraz uczę posyłac całuski.Syn, roczek.
Okruszek, 20 tydzień w brzuszku. -
gaworzy ale zaczął dość późno nie pamiętam kiedy ale raczej nieświadomie.... jedynie mama czasem wydaje mi się świadome, ale pewności nie mam, reszte sobie gada po swojemu bez sensu i składu.... ręce wyciąga jak już się po niego schylam, ale to też zaczął niedawno...a tak żeby wyciągał i pokazywał to nie...raczej podchodzi i łapie za nogę lub zaczyna płakać, za palcem nie patrzy tylko na palec, żeby sam coś pokazał to byłby kosmos, na imię nie zawsze reaguje, czasem jak robi coś czego nie powinien albo się bawi to olewa, ale wiem że słyszy bo jak np. zacznę klaskać to się odwróci
żadnego papa, cześć, brawo itp nie robi...kiedyś przybijał piątkę ale już mu się odwidziało -
Jest coś takiego jak ośrodek wczesnej interwencji, jesli nie ufasz diagnozie pojedynczej osoby to polecam udać się w takie miejsce gdzie dziecko jest oceniane przez zspół min neurologa, fizjoterapeutę, psychologa. Rozumiem, że obawiasz się całościowych zaburzeń rozwoju. Nasze dzieci są starsze (mają min 10 miesięcy) więc w tym wieku to naprawdę kolosalna różnica. Ja u swojej córki zauważam zmiany z tygodnia na tydzień, co dopiero 2 miesiące. Naprawdę zamiast się stresować, fiksować na zdobytych umiejętnościach pokaż dziecko doświadczonej osobie, która oceni jego rozwój. Powiem Ci, że skoro coś Cię bardzo niepokoi to może jakieś "ziarno" w tym jest i koniecznie sprawdź to właśnie po to żeby nie pytać na forach bo żadna z nas nie powie Ci, że Twoje dziecko jest zdrowe bądź nie. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie a lista jakiś 10 czy 11 czynności nie jest wyznacznikiem prawidłowego/nieprawidłowego rozwoju.
Jeśli chodzi Ci o porównanie to moja córka praktycznie nie wyciaga rąk kiedy chce żeby ją wziąć na ręce, nie wskazuje paluszkiem, gaworzyć zaczęła w sumie nie tak dawno temu, mówi póki co mama, tata i tyle. Robi papa, brawo. Motorycznie jest ok, zaczęła raczkować ok 6.5 miesiąca, siadać ok 7 i 8 stać, teraz ma etap chodzenia przy meblach. Czasem jak coś pokazuję to patrzy na rękę a czasem na to coś dalej. Gdy pytam :"Gdzie jest kotek" szuka go zwykle wzrokiem. Moja się nie buja na kolanach, czasem sobie podskakuje np w łóżeczku i krzyczy "aaaa" Zwykle patrzy mi w oczy. Piszę: zwykle, czasem, zazwyczaj, niekiedy, często bo dziecko ma różne zachowania, podobnie jak my dorośli czasem coś nas bardziej interesuje i nie zwracamy uwagi na to co ktoś do nas mówi. Pomimo, ze moje dziecko jest takie "niedoskonałe" wedługo Twojej listy (a zaznaczam, że jest ponad 2 miesiące starsze) to zarówno ja, cała rodzina i wszystkie osoby, z którymi mamy stycznośc nie zauważyły nieprawidłowości.
Moja rada jest taka - udaj się z synkiem do fachowca, który oceni jego rozwój a później wyluzuj, przestań nakręcać się i punktować swoje dziecko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2016, 22:58
Paula_071, Maniuś, chcebycmama lubią tę wiadomość
-
Rybka, rozumiem że masz kiepskie doświadczenia jeśli chodzi o lekarzy, ALE jak na prawdę Cię coś martwi to idź skonsultuj to ze specjalistą. Jest pełno dobrych specjalistów, wystarczy poczytać opinie, popytać znajomych.
Ja się dużo nalatałam po różnych lekarzach jedni byli lepsi inni gorsi, ale na pewno mając tyle wątpliwości co Ty nie szukałabym pomocy na forum, tylko w gabinecie.
1. Moja nie wyciąga rąk, tylko się drze, albo szarie mnie za ubranie.
2. Zaczęła gaworzyć niedawno, repertuar jest ubogi. Jakoś po skończonym 9m było dada, lala, a od 3 dni jest "tata".
3. Czasem patrzy na to co chcę jej pokazać, a czasem nie. Bardziej jest zainteresowana pokazywaniem mi czegoś i oczekuje wtedy, żeby jej mówić co to jest, np. lampa.
4. Nigdy nie próbowałam. Za to na zdjęciach pokazuje mnie i męża.
5. Tak
6. Do muzyki się nie buja ale, potrząsa głową w rytm.
7. Na ogół tak, chyba że jest zajęta.
8. Robi papa, klaska, wystawia język.
9. BLW nie stosujemy bo wtedy jedzenie ląduje na podłodze, bądź jest wciskane w tackę. Rączkami je chrupka, biszkopta.
10. Moja w ogóle się nie bujała. Zaczęła raczkować kilka dni temu i ładnie potrafi, ale woli pełzać bo tak jest szybciej.
11. Kiedy ja pytam to nie pokazuje, natomiast sama z siebie coś pokazuje i oczekuje odpowiedzi co to jest. -
Rybka ja tez myślę że każde dziecko rozwija się indywidualne i to ze Staś nie robi pewnych rzeczy to nie oznacza ze coś jest nie tak.. a jak jest z kontaktem wzrokowym u niego? Może jak jest na rękach widzi wszystko z lepszej perspektywy i nie skupia się na Tobie, a jak jest na podłodze czy w wózku?? A jak reaguje na obcych? Tzn czy skupia na nich wzrok? Takimi rzeczami jak jedzenie do rączki czy umiejętności typu papa to się nie przejmuj, mój też bardzo niechętnie je ręką, rączki wyciąga od niedawna, palcem pokazuje też od kilku tygodni.. pamiętaj ze między naszymi dziećmi jest niemal 1.5 miesiąca różnicy a to jednak sporo.
-
Hej, my po imprezce:) Szymko grzeczny, wszyscy zachwyceni, pradziadek go widział pierwszy raz:)
Rybkka ja to swojemu dziecku nawet nie pokazywałam nas na zdjeciu, woógle uwazam że na pokazywanie paluszkiem ma jeszcze czas i na masę czynności z listy a mój syn kończy za 5 dni rok, nie nakrecaj sie, aczkolwiek jeżeli coś Cię niepokoi to możesz skonsultowac:)
Np dziś mój syn jadł takie jakies ciasteczka dla dzieci, ale jak mu mama podawała ugryzc bo sam to poogladał w rece i wyrzucał, no leń śmierdzący i tyle !lys, Maniuś, AgaSad lubią tę wiadomość