SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
a u nas caly dzien goraczka , zbijam na 3-4 godziny i od nowa wywala 38,5-38,9 . Dziecko marudzi , siedzimy caly dzien w domu. Jutro pewnie kolejny dzien zmagan a jeszcze noc przed nami. Myslalam ze moze mama przyjedzie do mnie mi pomoc ale mieszka po drugiej czesci Krakowa - a z dojazdem lipa , strefy porobione, identyfikatory , cuda - pielgrzymow masa wiec doszlysmy do wniosku ze lepiej zeby nie przyjezdzala. Juz nie miala kiedy sie Zoska rozchorowac tylko w SDM.
-
Ona współczuję.. może to faktycznie 3-dniówka, dużo sił życzę..
Ja własnie ustaliłam z m, że codziennie do południa mam godzinę tylko dla siebie, w tym czasie nie będę sprzątać, gotować itp - chciałabym np poćwiczyć/pojeździć na rowerze albo po prostu zamknąć się w sypialni i coś poczytać.. no zobaczymy co z tego wyjdzie:/
Migotka dasz radę a stres na pewno będzie.. na żadnym egzaminie a nawet na swoim ślubie nie stresowałam się tak jak podczas egzaminu na prawko.. większość moich znajomych ma podobne zdanie, ten egzamin to jakiś taki specyficzny jest..0na88 lubi tę wiadomość
-
oj tak , do tej pory pamietam to adrenaline przy zdawaniu na prawko! nogi mi sie tak na pedalach trzesly ze balam sie ze bedzie mi co chwile gasl. Migotka pewnie ze dasz rade , zreszta jak to mowia "Nie ma spiny , sa drugie terminy".
AgaSad - super pomysl , oby udalo sie go wdrozyc.
AgaSad lubi tę wiadomość
-
Hejka
Migotka, idź na luzie, przecież życie od tego nie zależy. Zdasz, to super; nie zdasz - przynajmniej będziesz wiedziała jak to dokładnie wygląda. Ja zdałam za drugim podejściem, bo się nie spinałam; stwierdziłam, że daję radę z instruktorem, to z egzaminatorem też dam; pomagała mi myśl, ze większe idiotki ode mnie mają prawko -
Migotka luuzzzz serio świat sie nie zawali jak oblejesz a ja jestem pewna ze tak nie bedzie
Ja robilam prawko zaraz po maturze i dobrze ze wtedy nie zdalam bo za głupia byłam na jazde autem jako kierowca dalam sobie spokój dopiero po ślubie maz do mnie zebym spróbowała i walnelam kursik od poczatku i podeszlam do egzaminu raz i wystarczylo zdalam serio mialam taki luz w dupce ze hoho nikomu nie mowilam ze mam egzamin zadzwonilam do meza po i mu mówię ze zdalam a ten zdziwiony że mialam egzamin nic nie powiedzialam i nie dalam po sobie poznać i sie ucieszyl ze mam to juz za sobą
Na szczęście ani na slubie ani na egzaminie nawet na porodowce nie dalam sie ponieść nerwom
U nas upal humor zrabany mlody po rehabilitacji spi
Pani fizjo byla z niego bardzo zadowolona mielismy 3 tyg przerwy i mowi ze tak sie ladnie ruchowo rozwinal ze znowu dajemy sobie 3 tyg przerwy spotykamy sie dopiero pod koniec sierpnia i sprawdzi jego postępy ale mowi ze jest super nic mnie tak ostatnio nie ucieszylo jak jej słowa moj kochany zuchPaula_071, 0na88, lys lubią tę wiadomość
-
0na88 wrote:3 dzien goraczki i wysypki nadal brak. Ilez jeszcze ? zaczynam sie martwic ze to moze nie 3-dniowka .
no właśnie, a u Ciebie dopiero 3 dzień więc teoretycznie powinna być jeszcze dziś gorączka a jutro już powinna pojawiać się wysypkaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2016, 10:19
0na88 lubi tę wiadomość
-
Zadnych innych objawow , tylko ta goraczka . Dziecko praktycznie tylko cos zje , troche sie napije i nadal idzie spac , wymordowana jest bardzo. Po nurefonie spada na 3-4 godziny , i znow wywala. Jutro zrobie to badanie moczu , u dziecka chyba nie musi byc to poranny? .
-
Migotka, dasz radę, a jak nie uda się tym razem to następnym. Ja zdałam za 5 razem a od pierwszego egzaminu do ostatniego minęło 3 lata i też jak Agaaa miałam 2 kursy
Ona biedna Zosia, mam nadzieję że będzie już lepiej. Tak mocz nie musi być poranny, bo takie małe dzieci sikają cały czas.
Zamówiłam attipasy wczoraj po południu, a dostałam maila, że już dziś ma być dostawa -
Ja zdałam za 3, raz oblałam placyk, raz miasto a potem było ok.. prawko mam już 17 lat..dziwne, że pamiętam każdy szczegół egzaminu:)
Ostatnio byłam w Empiku i kupiłam sobie nową płytkę Chodakowskej "Rewolucja" - coś na wzór Mel bo 10 minut na każdą część, własnie zaliczyłam 2 x po 10 min i ćwiczenia z Melb przy tym to jak dla paralityków.. masakra, ledwo żyję, zabrałam się jeszcze za kolejne 10 minut ale dałam sobie spokój po pierwszym ćwiczeniu.. więc jak ktoś lubi się katować to polecam:)
-
Ja dzis po wizycie. Mlode ma juz przeszlo 11mm - kolos, serduszko puka jak ta lala, karta ciazy zalozona
AgaSad, 0na88, Paula_071, Aska87, lys, Pulpecja, aaaaga, mamasia, witaminkab, Maniuś, Martucha86, Zetka, niecierpliwa, jesslin87 lubią tę wiadomość
-
Dla mnie woreczki to super wynalazek, siurka w woreczek wkladam, zapinam pieluche, za chwilę mam próbkę moczu. Przed pobraniem trzeba umyc woda okolice cewki moczowej i spryskac octeniseptem, tak wymaga moje laboratorium i lekarka zawsze to przypomina.