SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
5ylwia ja mieszkam na 4 pietrze i tez mamy zagwozdke jak to ugryzc. Stelaz chcemy zostawiac na parterze i bedziemy rozmawiac w spojdzielni czy mozemy wkrecic w sciane na klatce jakis hak, do ktorego bedziemy przypinac stelaz no, ale nie wiem czy sie na to zgodza jak w piwnicy jest wozkownia, ale nie usmiecha mi sie tam nosic stelaza no i co z dzieckiem??? Mam ja samo zostawic w gondoli na klatce jak bede wnosic stelaz do piwnicy??? Bo nie wyobrazam sobie targac calego wozka do piwnicy 20 schodow, gdzie brudno i wasko
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
chcebycmama wrote:Dziewczyny a ja nie czuję ruchów dziecka...
Tydzień temu jakby rybka mi przepłynęła w brzuszku. Ale od tamtej pory nic
Nie przejmuj sie tym! To jeszcze stosunkowo wczesnie kazda z nas ma inna budoweWazne, ze Maluszek prawidlowo rosnie!
małaMyszka, chcebycmama lubią tę wiadomość
-
ja ruchy czuje codziennie, kilka razy dziennie:) nie daj Boziu zebym brzuchem docisnęła o blat w kuchni jak gotuje to mały zaraz sie rozpycha;)
u mnie sprawa wózka wygląda tak samo, patrzę na wagę, ale cudów nie ma stelaza lzejszego jak 8 kg nie widziałam, albo sie jeszcze nie spotkałam, ja póki bedzie małe tak do pół roku to wózek bede wnosić bo będe ego potrzebować w domu, ale pózniej pewnie bede zostawiać na dole, u nas tak stoją cały bozy rok:)niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
5ylwia wrote:Ja też raczej jak leżę na plecach.. Czasami jak siedzę coś poczuje ale słabo więc wtedy szybko się kładę
Już nie mogę doczekać się mocniejszych kopniakow! Bardzo bym chciała żeby też mąż poczuł
moje dziecko jakieś nieśmiałe.. Jak tatuś przykłada rączkę to przestaje się ruszać..
U mnie to samo Mala szaleje wieczorem, mowie do meza daj szybko reke on kladzie, ttrzyma na brzuchu pare minut a tam cisza. Bierze reke, a ja czuje kopniaczka!
Raz jak udalo mu sie trafcic na ten moment to i tak nic nie poczul, chcialabym aby on tez niedlugo poczul nasza corciemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Migotkaa wrote:ja ruchy czuje codziennie, kilka razy dziennie:) nie daj Boziu zebym brzuchem docisnęła o blat w kuchni jak gotuje to mały zaraz sie rozpycha;)
u mnie sprawa wózka wygląda tak samo, patrzę na wagę, ale cudów nie ma stelaza lzejszego jak 8 kg nie widziałam, albo sie jeszcze nie spotkałam, ja póki bedzie małe tak do pół roku to wózek bede wnosić bo będe ego potrzebować w domu, ale pózniej pewnie bede zostawiać na dole, u nas tak stoją cały bozy rok:)
Migotka ja nie odwaze sie zostawiac wozka na parterze. Ostatnio caly czas widze na fb, ze komus zajumali u nas w miescie wozek na klatceMam nadzieje, ze na sam stelaz (przypiety) nikt sie nie polasi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 11:40
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Mam ten sam problem.. Jest wózkownia ale ja się boję wchodzić do piwnicy bo mam fobię, że tam są myszy albo szczury! Blok zadbany, klatka czysta, wszyscy mi mówią, że jestem nienormalna.. ale ja już sobie tak wkreciłam i koniec! Zresztą mieszkamy tu od roku i nikt nie wie kto ma klucz do tego pomieszczenia.. Zapewne ktoś trzyma tam swoje graty.. Ale w zasadzie mnie to nie obchodzi bo ja tam nie mam zamiaru trzymać wózka
najwyżej będę lecieć z gondola na górę, zostawię dziecko i polecę po stelaż, zakupy itd.. Może tym sposobem wrócę szybko do figury
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Quote:u mnie sprawa wózka wygląda tak samo, patrzę na wagę, ale cudów nie ma stelaza lzejszego jak 8 kg nie widziałam, albo sie jeszcze nie spotkałam, ja póki bedzie małe tak do pół roku to wózek bede wnosić bo będe ego potrzebować w domu, ale pózniej pewnie bede zostawiać na dole, u nas tak stoją cały bozy rok:)
A gondola w ogóle ma 85cm więc najdłyższa jaką póki co widziałam
Składanie też wygląda na szybkie i proste
https://www.youtube.com/watch?v=GtQONMRQENk
Chyba nie patrzę póki co na inne, bo tylko mi mętlik do głowy wprowadzaja.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
5ylwia wrote:Mam ten sam problem.. Jest wózkownia ale ja się boję wchodzić do piwnicy bo mam fobię, że tam są myszy albo szczury! Blok zadbany, klatka czysta, wszyscy mi mówią, że jestem nienormalna.. ale ja już sobie tak wkreciłam i koniec! Zresztą mieszkamy tu od roku i nikt nie wie kto ma klucz do tego pomieszczenia.. Zapewne ktoś trzyma tam swoje graty.. Ale w zasadzie mnie to nie obchodzi bo ja tam nie mam zamiaru trzymać wózka
najwyżej będę lecieć z gondola na górę, zostawię dziecko i polecę po stelaż, zakupy itd.. Może tym sposobem wrócę szybko do figury
Mam dokladnie to samo! Panicznie boje sie myszy o szczurach nie wspomne. Maz twierdzi, ze w piwnicy ich nie ma, to ja sie pytam czemu ciagle jest tam wysypana trutka???? Dla ozdoby??? A blok i klatke tez mamy pieknie zrobione, ale do piwnicy nie chodzemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
futuremama wrote:Quote:u mnie sprawa wózka wygląda tak samo, patrzę na wagę, ale cudów nie ma stelaza lzejszego jak 8 kg nie widziałam, albo sie jeszcze nie spotkałam, ja póki bedzie małe tak do pół roku to wózek bede wnosić bo będe ego potrzebować w domu, ale pózniej pewnie bede zostawiać na dole, u nas tak stoją cały bozy rok:)
A gondola w ogóle ma 85cm więc najdłyższa jaką póki co widziałam
Składanie też wygląda na szybkie i proste
https://www.youtube.com/watch?v=GtQONMRQENk
Chyba nie patrzę póki co na inne, bo tylko mi mętlik do głowy wprowadzaja.
Camarelo sevilla ma lzejszy stelaz, spacerowke i gondole a wymiary takie same jak qsport i uwierz, ze podnoszac ten stelaz w sklepie wcale nie bylo to takie hop siup, doliczajac wage dziecka, jakies zakupy to i tak duzo jak dla mnie, ale lzejszego nie znajde w takiej klasiePowiedzmy sobie prawde nie ma wozka idealnego jak sie musi to wniesc na 4 pietro
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 11:51
małaMyszka, futuremama, 5ylwia lubią tę wiadomość
-
Sevilla trochę wizualnie mi się mniej podoba
Ale rzeczywiście jest lżejsza.
Ja mieszkam na 1 piętrze więc bez tragedii, ale nie wiadomo co będzie dalej. Bardziej patrzę pod katem samotnych podróży z nim autem.
Przy wózkach ważących koło 17kg 11 i tak wygląda całkiem nieźleWiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 12:01
małaMyszka, niecierpliwa lubią tę wiadomość
-
Musze sobie spisac wasze typy wozkow i popatrzec tez mam prawie 4 (trzecie i pol pietra) pietro bez windy
Najwazniejsze cechy z tego co piszecie to waga wielkosc gondoli i spacerowki kola i co jeszcze ?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Ja juz nawet nie mam zamiaru ogladac innych, pcha sie go praktycznie 1 palcem jest tak zwrotny
Futuremama mi sevilla special collection podoba sie bardziej, ale w gsport wydaje mi sie, ze jest latwiejszy dostep do kosza na zakupy, bo w moim jest troszke trudniejszymałaMyszka lubi tę wiadomość
-
Hej:).
Wczoraj spędziliśmy miło czas na oglądaniu wózków, łóżeczek, ubranek i zabawek:). Uff trudne decyzje przed nami. Wybór wózka jest trudniejszy niż wybór samochodu;). Wszystkie Wasze opinie są bardzo cenne!
Stwierdziłam ze Krzysiek jest bardziej nakręcony na wszystkie zakupy niż ja;).
Wczoraj wieczorem Mały fikal koziołki jak nigdy. Na tak intensywne ruchy musiałam poczekać do 21 tygodnia.
Jutro wizyta. Trzymajcie kciuki żeby krwiaka juz nie było. Od ponad tygodnia juz nie plamie wiec jestem dobrej myśli
.
Miłego i słonecznego dnia.
niecierpliwa, aaaaga, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
ja do piwnicy tez nie schodzę sama a nie wyobrażam sobie schodzenia z dzieckiem do piwnicy w wózku, wogóle to ja kupuje wózek 2w1, bez fotelika, mam super fotelik po siostrzencu tego typu https://www.youtube.com/watch?v=abdE8jpFl6s, z bazą która wpięta jest na stałe w aucie a w bazę wpina sie tylko fotelik i juz nie trzeba mordować dziecka pasami, ja autem nie jezdze tak ze nie obawiam sie o to ze bedzie mi lżej z fotelikiem wpietym do stelaża wózka, jezeli bedziemy jechać na zakupy to poprostu dzidek bedzie jezdził po sklepie w gondoli:)
w razie czego mamy u siostry taką spacerówke na strychu http://alejka.pl/wozek-graco-mirage-plus-venus.html:) to najwyzej w okresie letnim się na nią przerzucimy a na zime znowu na pompowane koła:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 12:17
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Widzicie, mówiłam, że z tymi wózkami to jakaś czarna magia. Jak fajny to ciężki - i tak dalej. U nas w nowym bloku wózkownia ma być też w piwnicy, problemem nie jest u mnie fobia, ale że trzeba zejść po schodkach. Dla porównania mój obecny PRL-owski blok ma wózkownię na poziomie ziemi, ani pół schodka. A gdyby ktoś chciał zabrać wózek do domu, to jest winda, a na półpiętro podjazd dla wózków, bo jest kilka schodków. W nowym bloku schody do piwnicy są wąskie, wątpię, żeby zrobili podjazd
A ja dzisiaj leniuchuję, czekam aż szef wyśle poprawki do prezentacji (zawsze coś mu się nie podoba), a do pracy (dziś w poradni) mam dopiero na 16-tą. Koty wywaliłam na balkon, niech się rekreują. Na balkonie zakwitły fiołki!małaMyszka lubi tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Mam dokladnie to samo! Panicznie boje sie myszy o szczurach nie wspomne. Maz twierdzi, ze w piwnicy ich nie ma, to ja sie pytam czemu ciagle jest tam wysypana trutka???? Dla ozdoby??? A blok i klatke tez mamy pieknie zrobione, ale do piwnicy nie chodze
i żadne tłumaczenie, że w każdym bloku sypią i to nie znaczy, że są szczury do mnie nie dociera
ludzie kolo bloku dokarmiają gołębie, a szczury lubią się wtedy kręcić.. Jak byłam mała mój kochany braciszek wrzucił mi zdechłą myszkę do bucika! Nie muszę chyba tłumaczyć jaki od tamtej pory mam stosunek do gryzoni..
niecierpliwa, małaMyszka, Neyla lubią tę wiadomość
-
niecierpliwa wrote:Zaczelam sie bardzo martwic tym brzuchem
Zamiast rosnac to on maleje, macie jakies pomysly?? Bo zaczynam od zmyslow odchodzic
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość