SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mojego wynagrodzenia nie ogarniam, a raczej tego w jaki sposób mam je płacone. Na L4 jestem od 19.12.2014 r, 33 dni daawno minęły, a mimo to przelewy na konto dostaję normalnie w dzień wypłaty i to od swojego pracodawcy, nie od ZUSu. Nie rozumiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 12:54
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Katarka, to kto fizycznie wyplaca zasilek chorobowy zalezy od ilosci osob zatrudnionych w danym zakladzie. Bodajze ponad 20 osob i wyplaca pracodawca. Z punktu widzenia pracownika lepiej, bo wyplata regularnie wg regulaminu wynagradzania - najpozniej do 10-tego. A pracodawca pomniejsza naleznosc do ZUS w deklaracji i wychodzi na swoje.
A taka sytuacja jak ma Neyla jest nie do pozazdroszczenia, bo ZUS-owi sie niestety nie spieszy.Katarka, małaMyszka, Neyla lubią tę wiadomość
-
Ja jestem na L4 od początku ciąży, co msc chodzę do gin po zwolnienie na 30dni. Moja firma zatrudnia ponad 200 osób, rozlicza się z ZUSem, a ja dostaje pensje w całości, w dniu normalnej wypłaty z konta firmy, więc nic się nie zmieniło pod tym względem.
małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
5ylwia wrote:Tak, pierwsza ciąża
a ile masz lat? Ja w październiku 29 skończę
Łączy nas jeszcze jedno! Mój mąż też wczoraj oglądał ten mecz i krzyczał jak szalony!!! Musiałam się zamknąć w sypialni bo to nie na moje nerwy
I jeszcze jedno! U nas taka sama relacja tylko, że ja mówię do brzucha mała, a mąż mnie poprawia mały:)
Niech już będzie czwartek! Już wiem, że nie wytrzymam do świąt z ogloszeniem kto to będziewszyscy odliczają czas do wizyty razem ze mną
rocznik `86
hahahahahahahahahahahaha
widzę, że wiele nas łączy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 17:12
5ylwia lubi tę wiadomość
-
katarka mi się kojarzy że od chorobowego nie odciąga sie którejś ze składek ale nie dam sobie głowy obciąć
Dobra, ja się wyciszyłam, uspokoiłam i muszę do tego 13 kwietnia wytrzymać. To już tylko 3 tyg. A potem zobaczymy jak będzie... na ile będę pracować. Póki co była umowa, że normalnie ale jak dalej będzie to tak wyglądać to chyba wolę im zapłacić te 1200zł i mieć spokój;/małaMyszka, Katarka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny poradzcie w mojej ekipie przyjaciol z bezdzietnych bylysmy my i tylko jedna kumpela z mezem zblizylo nas to do siebie obie mialysmy problemy leczenie nieudane miesiące prob i nam sie udalo oni nadal sie staraja i odkad jestem w ciazy kontakty sie rozluznily w ciagu calej ciazy raz do mnie napisala co slychac jak sie czuje tak sama z siebie a na zbiorcze smsy do babek ze zapraszam na kawe i plotki itd odpisywala ze jest zajęta
Próbuje ja tlumaczyc ze pewnie jej przykro bo mi pewnie tez by troche chyba bylo ale cieszyla bym sie jej szczesciem
I teraz nie wiem czy pisac do niej nalegac na spotkanie albo cos
Bardzo ja lubie i jest mi smutno ze ten kontakt tak zmalalWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 13:47
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
futuremama wrote:A ja znów zagłębiam się ukochane przepisy. Bo wiadomo, że po 33 dniach zaczyna płacić ZUS. I teraz pytanie: czy może to byc np. 7 dni potem znów do pracy i potem już na miesiąc na przykład? Czy musi to być ciągły okres?
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Zjadłam trzecie śniadanie i chyba będę zmuszona wyjść z łóżka niestety. Pójdę do parku. Mała polata, a ja trochę rozprostuję kości, bo kimałam do 12:40 ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 13:52
psioszka11, aaaaga lubią tę wiadomość
-
Katarka wrote:A powiedzcie mi jeszcze, czy wynagrodzenie na L4 jest jakoś inaczej wyliczane? Bo dostaję więcej niż jak normalnie pracowałam. To znaczy ja się cieszę, ale nie wiem czemu tak jest
Pensję wyliczają na podstawie zarobków z ostatnich 12m-cy przed miesiącem, w którym wystąpiła niezdolność do pracy. Do tej średniej liczą się nadgodziny, 13-stki i inne dochody, od których odprowadza się składki (socjalne nie wchodzą tj. talony, bony, zapomogi i nagrody)małaMyszka, Katarka lubią tę wiadomość
-
Ja pracuję w małej firmie i po 33 dniach L4 płaci mi ZUS, ale w praktyce wygląda to tak, że na zwolnieniu jestem ciągle od 28 grudnia, ostatnią pensję od pracodawcy dostałam pod koniec stycznia, potem pod koniec lutego jakieś grosiki, a żadne pieniądze z ZUSu nie przyszły.
Dziś zadzwoniłam do Zusu i dowiedziałam się, że jedno L4 jest uszykowane do wypłaty i w piątek powinnam dostać pieniądze na konto, natomiast L4 które dostarczyłam do pracodawcy 4 marca czyli prawie 3 tygodnie temu jeszcze do Zusu nie dotarło!! Oczywiscie zadzwonilam do pracodawcy zwracając uwagę, by szybciej dostarczali druczki do Zusu, bo Zus z kolei ma 30 dni od dnia dostarczenia na wypłatę świadczenia. Jesli przekroczą ten termin to muszą też wypłacić odstetki ustawowe.małaMyszka, Neyla lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ja też dostaje wyższe wynagrodzenie, zauważyłam że składki rentowe i chorobowe teraz to jakieś grosze ok 7 pln łącznie więc to chyba z tego wynika.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 14:42
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
olinka wrote:witajcie dziewczyny w ten zimny poranek
u mnie ostatnio od strony męża, jego rodzeństwo ma po 1 jednym dziecku wszystkie niedawno urodzone. wiec non stop mamy pełnorad w stylu...
- to nie mozliwe byś miała mdłości mdłości są rano
- jeszcze za wczesńie byś miała zachcianki..
czyli jacy to oni są nie doświadczeni w chodzeniu w ciąży najlepsze ze te wszystkie rady są od płci męskiej.. hahahadobre rady są najlepsze; ja najbardziej mam dość jak dostaję rady i uwagi od takich, co raz w ciąży były i wszystkie rozumy pozjadały. Ja jestem w ciąży po raz czwarty, a na tym etapie trzeci, ale co ja tam wiem... Po prostu staram się nie zwracać uwagi i tak zrobię po swojemu. Np uwielbiam uwagi w stylu monitor oddechu musisz mieć koniecznie, no bo wiesz, bezpieczniej sie będziesz czuła. Ok, jak ktoś się lepiej z tym poczuje to niech uzywa, ja ze starszą dwójką spałam i to był mój własny monitoring
tak nam było dobrze i trafia mnie jak ktoś próbuje mnie na siłę uszczęścliwić. Ale tacy są ludzie. Nie poradzisz.
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
0na88 wrote:A ja dziewczyny wybrałam chyba imię - Zosia
nazwisko mam tez na Z. mysle ze bedzie pasować - teraz tylko męża przekonać.
małaMyszka lubi tę wiadomość