X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne SIERPNIÓWCZKI 2015
Odpowiedz

SIERPNIÓWCZKI 2015

Oceń ten wątek:
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My seks w dzien owulacji i syn. Plemniki mwskiw sa szybsze dlatego w owu czesciej synki a przed owu cory bo plemniki zenskie ztja dluzej. Podobno skutecznosc w 80 procentach tej metody. My kupujemy woombie a Wy?

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • Ofka Autorytet
    Postów: 1959 5993

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i rzygalam jak kot a jest syn wiec mdlosci chyba nie sa wyznacznikiem plci...

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    tb73i09k881y3sjt.png
  • mamasia Autorytet
    Postów: 1889 4778

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas <3 w owulke i synek :-)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    bzkxskf.png
  • Amberla Autorytet
    Postów: 1195 3386

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tłumaczyć.... tłumaczyć.. heh dziewczyny, czas zweryfikuje pewne rzeczy. Uwierzcie - można 100 razy tłumaczyć a dziecko i tak swoje... najgorsze, jak np. pakuje paluchy do kontaktu, albo wchodzi na schody albo po raz setny robi coś niebezpiecznego... uwierzcie, będziecie musiały się uzbroić w cierpliwość.. a i ona nie wystarczy ;) Tłumaczyć i rozmawiać trzeba, ale czasem nie odnosi to skutku... a mówię to ja - osoba, która ma wyjątkowo grzeczne dziecko - i w nieskończoność rozmawiam, tłumaczę.... Ale dziecko to dziecko i nawet jak zrozumie to nie zawsze posłucha ;)

    aaaaga, Paula_071, apaczka, Weridiana, Pulpecja, Pulpecja, małaMyszka, Y, zabka11 lubią tę wiadomość

  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa123 wrote:
    O matko.. Dziewczyny weszłam na wagę i załamałam się :/ ważę 58,8...a startowałam z 53,5..ponad 5 kg :/ noż kurde-skąd ja się pytam??? to ciekawe co będzie w 40 tygodniu.. Od dziś koniec słodyczy :(czuję się jak wielki, gruby hipopotam :(

    Ja przytyłam 5,7kg, zaczynałam od 50kg. Wcale nie uważam, żeby 6kg to było dużo.

    Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małaMyszka wrote:
    czy sprawdziło się u dziewczyn które mają dziewczynki, że wymiotowały na początku ciąży?
    Od jakiegoś czasu zastanawiam się, czy to nie jest główny wyznacznik płci. Te, które wymiotowały raz czy pięć mają chłopców, a te które całowały porcelanę mają dziewczynki

    Wcale nie wymiotowałam i mam dziewczynkę.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaaga wrote:
    Dziewczyny dzisiaj rano w dzien dobry tvn bylo o przemocy wobec dzieci i prowadzacy zadal fajne pytanie czy klaps w pupe za bardzo zle zachowanie to juz przemoc lub pociagniecie za reke zeby dziecko szlo dalej to juz sygnal alarmowy co wy sadzicie Czy wierzycie w bestresowe wychowanie w sensie nie krzycze nie karze i nie daje klapsow? Od rana mysle o tym temacie


    Jestem przeciwna nawet przysłowiowemu klapsowi, ciągnięcie za ręce uważam za przemoc. Jak ktoś musi się posuwać do klapsów to znaczy, że sobie nie radzi. Z dzieckiem przede wszystkim trzeba umieć rozmawiać, w wychowaniu liczą się zasady i bycie konsekwentnym. Nie popieram czegoś takiego jak wychowanie bezstresowe, bo to jakiś mit i w ogóle ludzie nie rozumieją o co w tym chodzi. Ma być jasny podział, kto jest dzieckiem, a kto rodzicem, dziecko ma szanować rodzica, ale i rodzic ma szanować dziecko. Jeśli kogoś ponosi lub nie ma cierpliwości, to znaczy że sobie nie radzi. Dla dziecka karą powinna być nasza "dezaprobata" złego zachowania, czyli np. karą jest już inny ton głosu rodzica i to ma oddziaływać na dziecko od wewnątrz, wywołując dyskomfort i ucząc dziecko, że to było złe zachowanie itd itd

    Laura, aaaaga, małaMyszka, witaminkab lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • apaczka Autorytet
    Postów: 1763 4120

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też panienk, ani razu nie wymiotowałam a mdłości do ok 15 tyg :-)

    małaMyszka, małaMyszka lubią tę wiadomość

    9f7jpx9i1ln9kxb1.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cięzko Was nadrobić jak się nie jest na bieżąco, no ale ogarnęłam temat. Niestety wczorajsze popołudnie i noc to był jakiś koszmar. Po południu zaczęły mnie boleć plecy z prawej strony na wysokości nerki. Do tego strasznie ciągnęło mnie na wymioty. Koło północy ból z pleców promieniował do prawej strony brzucha. Postanowiłam się położyć i przespać to. Po chyba godzinie obudził mnie silny ból właśnie tej prawej strony pleców, nie mogłam wyleżeć w żadnej pozycji, musiałam wstać żeby poczuć małą ulgę. Zaczęłam się zastanawiać, czy zamawiać taxi i jechać do szpitala. No, ale posiedziałam, pochodziłam i troszkę przeszło. Poszłam spać, ze snu wyrwał mnie koszmarny ból o 3 rano, plecy bardzo promieniowały na brzuch, postanowiłam że jadę do szpitala, ale nie byłam w stanie się ubrać, ledwo siedziałam, nie mogłam nawet wstać. Wpadłam w panikę, bo jestem sama w domu, czekałam i odliczałam minuty, powtarzając sobie jak za chwilę nie przejdzie wzywam pogotowie. Po kilkunastu minutach ból zaczął ustępować, tak że mogłam wstać i małymi kroczkami dojść do toalety. Postanowiłam iść spać, wstałam o 9 rano znowu z bólem, ale nie takim okropnym jak w nocy. O 12 miałam wizytę u hematologa i znów rozważałam czy jechać na wizytę czy do szpitala. Po pół godzinie ból ustąpił, więc wzięłam prysznic pojechałam do hematologa, ledwo wyszłam z gabinetu i znów zaczęło mnie boleć, ale lekko taki tępy, pulsujący ból. Wróciłam do domu i już było lepiej, przespałam popołudnie całkiem dobrze, wstałam bez bólu, ale teraz siedzę i czuję, że znów mnie boli, znów lekko, tępo, pulsująco i tylko po prawej stronie pleców. Chyba jak jutro nadal będzie boleć to już pojadę do szpitala.

    małaMyszka, małaMyszka lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Weridiana Autorytet
    Postów: 1789 3835

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda dziękuję za dopisanie do listy :-)
    Dziewczynki gonią chłopców ;-) swoją drogą fajnie to natura wyrównuje

    ja miałam mdłości ale wymiotów brak - będzie dziewczynka:-)
    na początku jadłam pomarańcze i piłam sok pomarańczowy :-)

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    1usasg185gkausx0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ani jednego pawia (chyba ze wliczyc jelitowke tonwowczas rzygalam jak kot). 3 ciaze zero wymiotow.

    Smaki? Jem wszystko.

    Spiworek kupilam na 68cm.

    Jestem przeciwna bezstresowemu wychowaniu.
    A to jak sobie kazda z nas z dzieckiem bedzie radzila zycie zweryfikuje.
    Znam niejedna matke ktora w ciazy mowila ze klaps to grzech a zycie pokazalo inaczej.

    Tak przy okazji, nie ma to jak postawic sobie walizke na palec u stopy...

    Amberla, aaaaga, małaMyszka lubią tę wiadomość

  • Meggi31 Ekspertka
    Postów: 174 354

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zobaczymy co będzie u mnie:) Ja nie wymiotowałam tylko miałam mdłości. A ♥ było u nas dwa dni przed, dzień przed, w czasie owulacji, dzień po i dwa dni po ;) Za którym razem się udało ciężko powiedzieć;)

    Aga89, małaMyszka lubią tę wiadomość

    iv09gu1r9swezozr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lys uwazaj na siebie. Skontroluj te bole.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A <3 u nas byly co 2 dni od skonczenia @.
    W poprzednich ciazach nic nie obliczalam, sex na spontana kiedy nam sie chcialo i tez chlopcy.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

  • Weridiana Autorytet
    Postów: 1789 3835

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iys może zadzwoń na pogotowie , powiedz jakie masz symptomy i poproś o radę.

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    1usasg185gkausx0.png
  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie wrote:
    Lys uwazaj na siebie. Skontroluj te bole.

    No właśnie znowu miałam atak bólu, właśnie przechodzi. Kuźwa może to ta kolka nerkowa. Sama nie wiem co za dziadostwo się mnie czepiło. Czekam aż mąż skończy szkolenie i będzie dostępny pod tel., żeby mi powiedział czy mam jechać do szpitala czy może to poczekać do jutra. Wizja szpitala mnie przeraża...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 21:26

    małaMyszka lubi tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • Amberla Autorytet
    Postów: 1195 3386

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciągnięcie za rękę... Pamiętam sytuacje - zanim córka się nauczyła... Idziemy na spacerze - mała chce iść sama, nie pójdzie do wózka - bo ona chce chodzić sama. Ucieka... tłumaczysz, chodzisz... i co - i jedzie samochód... lepiej żeby pod niego wpadła... Ty masz zakaz od lekarza dźwigania, dziecko waży 11-12 kg.... Powiem tak - przed moją córką wieeele planowałam - że będzie tak i tak, że tego nie zrobię czy tamtego... nawet nie wiecie w ilu sprawach życie to zweryfikowało. Począwszy od głupiego smoczka,że nie dam, bo nie uleganie fochom ( nie zawsze się da - nawet jeśli dzielnie walczycie). Podsumowując uniknęłam mnóstwa problemów jakie miały inne moje znajome, ale nie da się wykluczyć i powiedzieć z całą pewnością, że nigdy czegoś nie zrobię. Moje dziecko od 2 msc. spało po 8 h potem już dłużej. Jadło zawsze wszystko bez problemów. Zasypia samo. Prawie zawsze się ze wszystkim słucha. Ale jest dzieckiem i jak to dziecko jest żywe aktywne ciekawskie i ma charakterek. Dziecko będzie was wypróbowywało na tysiąc różnych sposobów. Sama jestem osobą, na którą rodzice nigdy ręki nie podnieśli - był system nagród i kar. Ale myślę, że zachowanie dziecka nie zawsze zależy tylko od rodziców... każde dziecko jest inne, ma inny charakter i na jedno nie zadziała coś co sprawdza się u drugiego.

    Paula_071, Laura, Pulpecja, magda sz, Hermiona, aaaaga, małaMyszka, Y, futuremama, gosia.b, jesslin87 lubią tę wiadomość

  • lys Autorytet
    Postów: 5066 9158

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weridiana wrote:
    Iys może zadzwoń na pogotowie , powiedz jakie masz symptomy i poproś o radę.

    nie wiem kurde nienawidzę takich sytuacji, a jak pojadę do szpitala to mnie raczej tam zostawią, prawda? To w sumie może się spakować na wszelki wypadek? Tutaj mam tylko brata, więc tylko on mógłby mi dowieść ewentualnie ubrania do szpitala, a też jakoś mi się to nie uśmiecha.

    Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość

    9f7jtv73juycdhvl.png
  • 0na88 Autorytet
    Postów: 2806 6791

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lys - lepiej jechac i sprawdzic , szczegolnie ze z twojej opowiesci to nie jest jednorazowy przypadek i bol masz dosc mocny . Mnie wczoraj bolala lewa noga , tzn bol promieniowal mi na udo - nie wiem czy to kwestia ulozenia dziecka , czy jakis nerw uciskal - w kazdym razie szybko przeszlo.

    co do wychowania dzieci jestem tego zdania co Cassie - nie wierze w bezstresowe wychowanie , i mimo ze mam pewne zdanie wyrobione na temat wychowywania , to zycie na pewno zweryfikuje pewne kwestie.

    Amberla, Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość

    hchys65gxjilzsx1.png

    3i49e6ydzrgzswlb.png
  • Kkarolinaaaa Autorytet
    Postów: 2881 6412

    Wysłany: 13 kwietnia 2015, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moze.masz.to co i ja mialam..bol mniej wiecej tam gdzie nerka,lapal mnie i po jakims czasie puszczalo,a bol taki ze stac nie moglam tylko musialam sie polozyc,promieniowalo az na brzuch. Mialam robiony mocz i okazalo sie ze prawdopodobnie dziecko naciskalo na nerw,bo z nerkami wszystko ok. Teraz od paru dni nie mialam tego bolu.

    Weridiana, Malagosia, małaMyszka lubią tę wiadomość

    3i49bd3mn3g76zlc.png
‹‹ 755 756 757 758 759 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ