SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
No w czwartek mam wizytę, oby nic się nie zmieniło z moim stanem szyjki itp.
ziemia to się będzie trząsać jak będę chodzić po tej wyspie z moim bębenkiem
Katarka, aaaaga, psioszka11, Laura, małaMyszka, Paula_071, Maniuś, Martucha86, bosa, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Witamy
Wczoraj widziałam jakąś kończynę mojego synka jak wędrowała po brzuchuniesamowite uczucie i piękny widok
szkoda, że nie udało mi się tego nagrać.. Wieczorem mały tak szalał, że aż byłam w szoku! Pierwszy raz tak intensywnie czułam
oczywiście jak mąż przyłożył rękę to cisza.. Jak to jest?
Też czuję jak mi się rozciąga skóra na brzuchu.. nawet przyłapałam się na tym, że się trochę garbię bo jak się prostuję czuje jak ciągnie.. Muszę się bardziej przyłożyć do nawilżania
24 tydzień szaleństwo!Cassie, Amberla, Laura, małaMyszka, magda sz, Martucha86, apaczka, Neyla, bosa lubią tę wiadomość
-
musze się pochwalić, że moje dziecko zajęło 1 miejsce w swojej grupie wiekowej w swoim pierwszym konkursie recytatorskim
no pękam z dumy
a tu odbieta nagrodę od dyryWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2015, 09:47
lys, Laura, aaaaga, Katarka, małaMyszka, magda sz, Paula_071, 5ylwia, Ewa123, 0na88, Y, Maniuś, czarnaruda, KasiaeN., kasiuleek, mamasia, rybka1988, niecierpliwa, Pulpecja, Martucha86, Cassie, Neyla, bosa, Weridiana, psioszka11, gosia.b, zabka11 lubią tę wiadomość
-
magda sz wrote:Nie ja już od dawna na l4 a na wyjzd przerywam l4 i biorę urlop żeby sie zus nie przywalił.
Pytam bo wiesz, czasem dziewczyny nie pomyślą, i jadą na L4 gdzieś. Nie ukrywam, że sama się rozmarzyłam i bym pojechała chętnie gdzieś, ale nie mogę bo na L4 a zresztą teraz i tak tylko leżenie. Zazdraszczam Krety ;)A pracodawca nie ma pretensji ze schodzisz z L4, urlop i wracasz? Bo będzie musial znow placic 33 dni.
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Katarka wrote:Dziewczyny, dlaczego niby nie mogłabym jechać gdzieś na L4? Przecież na zwolnieniu lekarskim mam zaznaczone, że mogę chodzić, nie muszę leżeć, a te "może chodzić" nie oznacza, że mogę chodzić tylko w domu.
bosa lubi tę wiadomość
-
Wiecie co... Ja nie wiem, trzeba by to sprawdzić. Ale to że macie chodzone, to przecież i tak jest zwolnienie CHOROBOWE. A podczas choroby się nie jedzie na wakacje. Bo skoro jesteście na tyle zdrowe, żeby jechać na wakacje, to jesteście też w stanie chodzić do pracy. A z czym się wiąże "chodzone", gdzie i jak można chodzić to trzeba sprawdzić. Ja pamiętam jak mi lekarz opowiadał o pacjentce co miała leżone. Przyszła kontrola jej nie było i miała jazdę. Bo przy leżonym możesz tylko "chodzić" do lekarza. I jego chyba na świadka do ZUS wzywali. generalnie jazda.
Ofka jest chyba prawnikiem, trzeba by jej spytać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 14:16
małaMyszka, Cassie, bosa lubią tę wiadomość
-
Amberla wrote:To dobrze!
Pytam bo wiesz, czasem dziewczyny nie pomyślą, i jadą na L4 gdzieś. Nie ukrywam, że sama się rozmarzyłam i bym pojechała chętnie gdzieś, ale nie mogę bo na L4 a zresztą teraz i tak tylko leżenie. Zazdraszczam Krety ;)A pracodawca nie ma pretensji ze schodzisz z L4, urlop i wracasz? Bo będzie musial znow placic 33 dni.
Właśnie nie jestem przekonana, że tak jest. Byłam na zwolnieniu ciążowym 3 dni w styczniu, potem 5 dni w lutym, a pod koniec marca dostałam zwolnienie na 35 dni. Jak wchodziłam do mojego systemu kadrowego to pojawia się informacja przy ostatnim zwolnieniu lekarskim, że 25 dni płaci pracodawca, a kolejne 10 dni już ZUS. Więc chyba nie musi być ciągłości, jeśli jest na zwolnieniu lekarskim opisana ta sama choroba?Amberla, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Hehe no właśnie to jest mega posrane, nie ma norm gdzie możesz jechać a gdzie nie czy kraj czy zagranica... l4 to pojęcie względne. Dlatego dla bezpieczeństwa biorę ten urlop. Mogłam nie brać tego urlopu i jechać, wg mnie jadę odpocząć, zrelaksować się, odstresować a nie szaleć - to jak sanatorium
co za różnica gdzie jestem ważne że mam dbać o siebie i się nie przemęczać
A pracodawca? szczerze mam to gdzieś, nie pytam go nawet o zdanie. Dostaje 50% pensji przez to że płaci pod stołem 50 a 50 na umowę więc nie mam żadnych skrupułów. Nie wracam do tej firmy po macierzyńskim.
ps. ja nie mam leżącego l4 tylko normalne. Przez 3 i 4 miesiąc nie byłam w stanie pracować a na moje stanowisko nie było zastępstwa więc musieli znalezc pracownika i teraz nawet jakbym chciała pracować to nie miałabym po co wracać do pracyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 14:24
Amberla, małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość
-
Paula_071 wrote:Właśnie nie jestem przekonana, że tak jest. Byłam na zwolnieniu ciążowym 3 dni w styczniu, potem 5 dni w lutym, a pod koniec marca dostałam zwolnienie na 35 dni. Jak wchodziłam do mojego systemu kadrowego to pojawia się informacja przy ostatnim zwolnieniu lekarskim, że 25 dni płaci pracodawca, a kolejne 10 dni już ZUS. Więc chyba nie musi być ciągłości, jeśli jest na zwolnieniu lekarskim opisana ta sama choroba?
małaMyszka, bosa lubią tę wiadomość