SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja mogę jeść ogórki codziennie i pomidory też, co mi nie wchodzi to sok marchwiowy który przed ciążą piłam codziennie i wogóle cytrusy mi nie podchodzą....
jabłka jem codziennie, banany staram się często no i truskawki jak tylko dostanemałaMyszka lubi tę wiadomość
-
A i tylko się nie śmiejcie, uwielbiam mleko w proszku, zakupuję ostatnio NAN1 piję kubek lub dwa codziennie hehe
Tzn. DOMINIŚ uwielbia NAN1Weridiana, Aga89, niecierpliwa, lys, Cassie, Y, Paula_071, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa ja kupiłam na eBay takie firanki sznureczki, sprzedają po metrze i możesz wybrać różne kolory i łączyć. Są tanie a wyglądają na prawdę fajnie, ja kupiłam białe, do pokoju starszej córki ale myślę też nad innymi kolorami.
niecierpliwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
A ja zauważyłam,że mam gorszą zgagę niż na początku ciąży- truskawki choć mrożone do tej pory kupowałam- zgaga, ogórki,banany, soki owocowe i słodycze- czyli wszystko to,c o tygryski lubią najbardziej. Na szczęście zimne mleko pomaga, więc znalazłam sposób na ulgę.
małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
Ja mogę jesc i jem wszystko na poczatku pozeralam pomarancze teraz mi przeszlo przejadly sie unikam wzdymajacych rzeczy bo potem cierpię ja i moj maz heheheh kawa tez juz znowu smakuje ale pije tylko na bol glowy mam w zamrazalniku bob z zeszlego roku z ogrodka teściów i sie nad nim juz 4 dzien zastanawiam ale to nie to samo co swiezy
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
No to nasz syn będzie mega zarośnięty
Ja mam straszy problem ze zgagą i szczerze już nie wiem co miałabym jeść i jak żeby jej nie mieć. Wieczorem zjadam objado-kolacje koło 17-18 i później już nie jem a i tak kłade sie z okropnym pieczeniem i bólem, muszę na plecach zazwyczaj z dodatkowa poduszką (która w nocy gdzieś wywalam) i rennie.
Wiadomo że są produkty które ją wzmagają (gazowane np.) ale nawet jak ich nie spożywam to i tak zgaga.
Pocieszam się że po ciąży ma wrócic do dawnego stanu czyli sporadycznie i nie z taka siłą.psioszka11, Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
To mój też urodzi się z włosami do ramion
Coś strasznego ta zgaga. W ogóle śmieje się, jak czytam,że to stan błogosławiony?! jaki to stan, jak wszystko strzyka, boli, piecze:)
małaMyszka lubi tę wiadomość
Nasze szczęście LEON -53cm i 3680g -21.07.2015
-
nick nieaktualny
-
Ja się tylko zastanawiam co będzie później gdy mały będzie większy skoro już teraz mi tak żoładek bombarduje a ma ponoć sporo miejsca.
No cóż, matczyna miłość. Kochamy nasze szkraby nawet jak obrywamy od nich
Ja po wczorajszym USG już w ogóle sie rozczulam i mam przed oczami ta ciamkajaca buźkę, próbującą chyba piąstki zjeśćWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 13:20
Laura, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Dotarłam do domku, od razu po wyjściu z laba pochłonęłam hot-doga taka głodna byłam. Potem wstąpiłam do sklepu i też zastanawiałam się nad szparagami bo były ładne białe i zielone, ale pomyślałam "i tak nie wiem jak to cholerstwo zrobić" więc odpuściłam
a tu taki cały topic szparagowy
Ja czekam na fasolkę szparagową i jak już będzie to zjem chyba kilogramna raz.
I czereśnie też
Dziś kupiłam truskawki, zobaczymy czy dobre i kupiłam 5 lodów na zapas i żeby były śmiesznie to po drodze się roztopiły i teraz co? aż 5 lodów mam zjeść? Nie mówię, że się nie da, ale trochę szaleństwo
Amberla odpoczywaj!
Laura ja też lubię mleko w proszku, zawsze lubiłam i ostatnio w sklepie myślałam żeby kupić, ale się powstrzymałamaaaaga, Cassie, futuremama, Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
łoooo to mój bedzie łysy w takim bądz razie
edit. ale u nas w rodzinie same łysolki się rodzą hehWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 13:22
Cassie, mayka, małaMyszka, Neyla, kasiuleek lubią tę wiadomość
-
a dzisiaj pierwszy raz mi się śnił Dominiczek że karmiłąm go piersią
I że miał takie cudowne niebieskie duże oczkaza mamą oczywiście
Ciekawa jestem jak wygląda czy będzie jak z mojego snu
niecierpliwa, Cassie, magda sz, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
witajcie babolki
noc cieżka , dusił mnie kaszel i katar....zawiozłam Julcię do szkoły na 10:30, po drodze kupiłam kulę bukszpanową do sypialni
na obiad upichcę spaghetti i mam jeszcze rosól, który przerobię na pomidorówkę.
cały czas mam zatkany nos i ból zatok, ledwo co wywiesiłam dwa prania ubranek dla Klary i nie mam siły na nic...
na 17 jade z Julcią na spowiedz do niedzielnego odnowienia komunii, a w sobotę mamy kolejny turniej - tym razem na miejscu i mam nadzieje ze do tego czasu sie wykuruje.
ide na pomidorówkę i poczytam co naskrobałyście od rana;-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 13:31
magda sz, futuremama, Laura, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
psioszka11 wrote:Żartujesz?!Tak bez zapowiedzi przyszły do domu? Coś pytały, sprawdzały?
To idziemy łeb w łeb -też mam 10kg na plus.
No tak bez zapowiedzi.Przyszły, ja byłam akurat po prysznicu, w szlafroku i ręczniku na głowie.I nawet miałam nie otwierać bo myślałam, ze to świadkowie jehowy ale otworzyłam. I pani zapytała czy ja to ja. Ja mówię, ze tak a ona "to bardzo dobrze bo jesteśmy z kontroli z ZUS." I kazały mi podpisać coś tam.Także dobrze , ze byłam bo tak trzeba by pisać wyjaśnienia i pewnie wstrzymali by do tego czasu wypłatę swiadczeń znając ichCassie, niecierpliwa, psioszka11, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
No nadrobiłam Was.Ależ aktywne od rana jesteście
Ja dopiero niedawno wróciłam.Byliśmy na zakupach jedzeniowych. Zjedliśmy obiad i muszę wziąć się za sprzątanie. Jutro wizyta u fryzjera bo już mam takie odrosty, ze szok no i trochę zarosłam
A i też mam mega zgagę.Czasem to ten kwas żołądkowy aż mi do gardła podchodzi i całe gardło bolimałaMyszka lubi tę wiadomość
-
W Wawie chyba wolą paznokcie malować i oglądać katalogi Avonu bo jeszcze nikt mnie nie nachodził. W ogóle nie słyszałam żeby jakaś moja koleżanka w ciąży tutaj miała kontrolę, co miasto to co innego widzę.
Jak mi się nic nie chcelenia mam takiego że aż boli
KasiaeN., małaMyszka lubią tę wiadomość
-
No ja też się zdziwiłam.Mnie kontrolują na prawo i lewo.Najpierw pracodawcę, potem wysłali pismo do mojej lekarki(!!!) aby przesłała do lekarza orzecznika ksero mojej karty, a teraz przylazły do mnie. Dwa lata temu byłam przez pół roku na L4 bo miałam wypadek i nie byli ani razu, wzywali jedynie na komisje. Kasy im brakuje i chcą coś na siłę znaleźć mam wrażenie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2015, 14:31
psioszka11, małaMyszka lubią tę wiadomość