SIERPNIÓWCZKI 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
niecierpliwa wrote:http://allegro.pl/cotton-ball-lights-cl-soft-powder-zestaw-20-kul-i5352198823.html
Sylwia i po co to polazalasJuz widze jak idealnie pasuja mi do szarego pokoju Julki z bialymi meblami. Zakochalam sie, ale maz mnie sprowadzikt na ziemie, ze lepiej bym ta stowe wsadzila na konto dla malej niz wydawala na takie duperele
Ahh Ci faceci nie znaja sie na pieknie
W sumie jakby tak zliczyć wszystkie koszty to nie wiem, czy opłaca się męczyć! Na kordonek wydałam 16 zł ale mam tyko 9 kul, a potrzebuje 25 więc jeszcze z 25 zł muszę zainwestować.. Do tego balony, klej i lampki!
Ale przynajmniej nie mam gadaniamałaMyszka, mamasia lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa dzięki za słowa otuchy.. Tyle czekałam na zdrową ciążę a teraz martwię się wagą, a to tak naprawdę nie jest ważne.. ale jakoś nie potrafię jeszcze sobie odpuścić tym bardziej że zostały najgorsze miesiące... ja diety nie stosuję jem mniej częściej zdrowiej ale mam słabość do lodów
martwi mnie jedynie to, że gdybym odżywiała się tak przed ciążą to byłabym chyba anorektyczką a teraz łapię kilogramy z powietrza już jestem ok 9 - 9,5 kg na plusie..
Sylwia zazdroszczę motywacji pięknie to wygląda5ylwia, niecierpliwa, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Sylwia coś wspaniałego
mnie też zainspirowałaś, dziś szukałam nocnej lampki do pokoiku i chyba już mam pomysł
Padam od 13 byłam na mieście... najpierw te korki u położnej, pózniej zakupki, później szkoła rodzenia, obiad na szybko w końcu usiadłam na dupce. Czuje się jak po maratonie.
Mierzyłam kilka kiecek w New Yorkerze, jedna długa mi się bardzo podobała ale wyglądałam w niej naprawdę jak hipopotam- jeszcze kolor taki jakiś szaro-turkusjednak najbardziej pasują obcisłe, a że rozmiar 42 to są do kolan, wcześniej 36 to byłaby mini. Najgorzej że w ramionach te ubrania 42 pływają no ale brzuszek się mieści. Ale nic w końcu nie kupiłam
nie miałam siły już.
niecierpliwa, małaMyszka, zabka11 lubią tę wiadomość
-
5ylwia wrote:No właśnie, żeby mój nie komentował to postanowiłam zrobić sama
W sumie jakby tak zliczyć wszystkie koszty to nie wiem, czy opłaca się męczyć! Na kordonek wydałam 16 zł ale mam tyko 9 kul, a potrzebuje 25 więc jeszcze z 25 zł muszę zainwestować.. Do tego balony, klej i lampki!
Ale przynajmniej nie mam gadania
No ja tez uwazam, ze nie oplaca sie robic, ale jaka bedziesz miala satysfakcje, a to jest bezcenneA wydatki na materialy rozloza Ci sie na raty wiec i maz gderac nie bedzie
małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja zamowilam kocyk Minky
Po poludniu pospapalam z mezem a potem pojechalismy na zakupy.
U Nas od jutra dlugi weekend wiec kupilismy co nieco na grilla
Przemyslalam na prawo i lewo ten zestaw poscieli z poduszkami, naczytalam sie opini na necie i doszlam do wniosku ze go nie kupie.
Ochraniacz kupie tylko jeszcze nie wiem w jakim kolorze.
Moi chlopcy tez mieli ochraniacz i sluzyl im caly czas, bylam zadowolona.
Ja tez sie strasznie szybko mecze, jestem tak senna jak na poczatku ciazy.małaMyszka lubi tę wiadomość
-
5ylwia wrote:To fakt jest przy tym sporo pracy.. i jakie nerwy jak sznurek się źle nawija
Ale jestem zawzięta i jak się za coś biorę to muszę skończyć!
Na balonik nawija się kordonek zamoczony w wodzie z klejem.. Lampki wsadzi się w dziurkę, która zostanie po supełku z balonika:
Może moje nie będą takie piękne jak te w necie ale mam nadzieję, że efekt końcowy będzie podobny do tego:
Lubię robić takie rzeczywczoraj dla siostrzenicy zrobiłam pompony:
ja też lubie robić takie cuda
ale o jakie lampki wam chodzi ?małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Dwudziesty szósty tydzień to ostatni pełny tydzień drugiego trymestru. Ciesz się błogosławionym stanem póki możesz – od tej chwili będzie tylko gorzej. W ciągu następnego tygodnia wkroczysz w trzeci trymestr, okres, w którym twój brzuch urośnie do niebotycznych rozmiarów. O ile do tej pory dziecko urosło do 33 centymetrów i masy ok. 900 gramów, to w ciągu najbliższych trzech miesięcy przybierze ono dodatkowe nawet 3 kilogramy! Ponadto twoje zmęczenie ciążą, niewyspanie i obolałość będą się kumulować. Najprostsze czynności będą sprawiać ci trudność i będziesz już niecierpliwie oczekiwać rozwiązania.
karolina a ja wklejam 26tydz. ze strony :www.parenting.pl
Ciekawe informacje, miłego czytania:-)
małaMyszka, Maniuś, Laura, kasiuleek, Neyla lubią tę wiadomość
-
W dwudziestym szóstym tygodniu ciążycałe ciałko płodu intensywnie rośnie, co zwiastuje rychłe nadejście ostatniego trymestru. W tym tygodniu płuca, których zawiązki powstały już w okresie zarodkowym, zaczynają dojrzewać, co stanowi bezpośrednie przygotowanie do przyjścia na świat i rozpoczęcia samodzielnego oddychania.
Rozwój dziecka w 26 tygodniu
W tym okresie płuca zaczynają produkować surfaktant. Jest to substancja zmniejszająca napięcie powierzchniowe w pęcherzykach płucnych i zabezpieczająca je przed zapadaniem się i sklejaniem w czasie wydechu. W życiu płodowym płuca dziecka przypominają uciśniętą i wypełnioną płynem gąbkę. Wraz z pierwszym oddechem i krzykiem noworodka płuca się rozprężą, a resztki płynu zostaną powoli wchłonięte. Pomimo tego poród w tym tygodniu ciąży nadal grozi niewydolnością oddechową dziecka, często kończącą się śmiercią płodu.
Następuje dalsze doskonalenie narządów zmysłów, w tym słuchu. Dziecko zaczyna w regularny i przewidywalny sposób reagować na określone dźwięki, głosy, muzykę. Możesz zacząć puszczać mu spokojną, najlepiej klasyczną muzykę, co będzie działać uspokajająco i (choć nie udowodniono tego jednoznacznie) jednocześnie stymulować jego mózg do rozwoju.
Dziecko porusza się już w pełni skoordynowany sposób. Potrafi nie tylko odbijać się od ścian macicy, ale też ssać kciuk, a nawet duży paluch u stopy. Ssanie palców wzmacnia mięśnie żuchwy i przygotowuje dziecko do podjęcia bardzo wyczerpującego ssania twoich piersi po urodzeniu, co będzie jego jedynym źródłem pokarmu przez kilka miesięcy po urodzeniu (przynajmniej tak to zostało zaprojektowane). Dzidzia aktywnie łapie pępowinę i bawi się nią. Jeśli masz bliźniaki, to korzystając z jeszcze relatywnie znacznej wolnej przestrzeni, będą się bawić i wchodzić w interakcje, tworząc jedyną w swoim rodzaju więź na całe życie.
Udowodniono, że w tym okresie dziecko już żywo reaguje na dotyk. Możesz spróbować bawić się z dzieckiem, delikatnie dotykając brzucha i czekając na jego reakcje. Reakcje te powinny być bardzo żywe, jako że dwudziesty szósty tydzień należy do raptem kilku tygodni w ciąży, w czasie których dziecko porusza się w najbardziej dynamiczny sposób. Z jednej strony jest już silne i skoordynowane ruchowo, a z drugiej jeszcze na tyle małe, że ma dużo miejsca.
Serce dzieckabije już na tyle silnie, że można je wysłuchać, przykładając lekarski stetoskop do brzucha. Jeśli dysponujesz stetoskopem, spróbuj wysłuchać bicia jego serca, a jeśli masz starsze dzieci - koniecznie daj im posłuchać serca dzidziusia.
małaMyszka, Paula_071, Maniuś, Laura, kasiuleek lubią tę wiadomość
-
Dolegliwości ciążowe w 26 tygodniu
Dziecko nadal przybiera na masie w średnim tempie 90 gramów tygodniowo. Do coraz większej masy dziecka dochodzi przyrost łożyska, macicy i zwiększająca się ilość wód płodowych. W efekcie nosisz w brzuchu nadbagaż o wielkości nawet piłki nożnej i masie do dwóch kilogramów. Może to powodować coraz większe trudności ze sprawnym poruszaniem się, zmianą pozycji i spaniem. Jeśli masz trudności ze spaniem, spraw sobie specjalną poduszkę dla ciężarnych w kształcie rogu, bardzo ułatwi ona życie tobie i stroskanemu przyszłemu tatusiowi.
Dno macicy znajduje się kilka centymetrów powyżej pępka. W dalszej części ciąży dno macicy będzie się podnosić mniej więcej o jeden centymetr z każdym mijającym tygodniem. Wraz ze wzrostem dziecka, będzie ono miało coraz mniej przestrzeni do pływania, w związku z czym jego ruchy mogą tracić z czasem dynamikę i wyrazistość. Obecnie doświadczasz jednego z tygodni, kiedy maluch jest bardzo aktywny.
Wszystkie inne niedogodności są coraz silniej odczuwalne. Dwudziesty szósty tydzień to początek końca najprzyjemniejszego okresu w czasie ciąży, czyli drugiego trymestru, kiedy to przemijają już dolegliwości związane z burzą hormonalną charakteryzujące pierwszy trymestr, a jednocześnie ciąża jest jeszcze na tyle mała, że nie utrudnia tak bardzo codziennej aktywności. W trzecim trymestrze będziesz prawdziwie „ciężarna”, duży brzuch stanowił będzie przeszkodę nie tylko w sprawnym poruszaniu się, ale nawet w staniu, siedzeniu i, co najgorsze, w spaniu. Wykorzystaj te ostatnie przyjemne dni – wyjedź za miasto na romantyczny weekend, a przede wszystkim – wysypiaj się!
W zależności od wielkości ciąży oraz twojej ogólnej kondycji, sprawności fizycznej i aktywności możesz już coraz częściej skarży się na bóle pleców i obrzęki stóp. Obrzęki stóp w ciąży są spowodowane utrudnionym powrotem krwi żylnej do serca oraz zatrzymaniem dużej ilości wody w organizmie, spowodowanej zmianami hormonalnymi i większą ilością krwi w obiegu.
Rosnąca macica będzie z czasem naciskać nie tylko na jelita, powodując zaburzenia trawienia,wzdęcia, zgagę czy zatwardzenia, ale też na przeponę i klatkę piersiową. Spowoduje to spłycenie oddechu, obniżenie wydolności wysiłkowej i ogólne obniżenie samopoczucia. Obok narastających trudności ze złapaniem oddechu pojawiać się będzie ból żeber, które będą stale rozpychane. W razie pojawienia się nagłego, ostrego bólu żeber, spróbuj zmienić pozycję, położyć się, odpocząć.
małaMyszka, Maniuś, Laura, kasiuleek lubią tę wiadomość
-
Witamy sie w pochmurny czwartek, obudzila mnie czkawka corci i tak mi sie chce smiac ze sie rozbudzilam
pierwszy raz to czuje.
Faktycznie jak pisze Weridiana ten 26 tydz zapoczatkowal trudnosci ze wszystkim, no i nie da sie do tego przyzwyczaic, z kazdym dniem jest ciezej.
Wczoraj tak pisalyscie o wizytach po porodzie, dzis mialam az o tym koszmary..moja familja 300km od Wawy, rodzice pewnie przyjada ale tu na miejscu bedzie atak bombowy ze strony mezaale chyba uprzedze ze nie zycze sobie zadnych wizyt przez miesiac. Boje sie o porodowke bo na bank sie zleca wszyscy. Musze o tym z mezem pogadac, jakis plan stworzyc.
Apropo meza to tak wczoraj sie poklocilam, znowu zaczela sie faza na gry komputerowe, ja mam fobie na tym punkcie, co by to nie bylo to dostaje szalu jak widze ze gra. Wpadnie w ciag jak alkoholik, zacznie gre to 4 H dziennie! i jeszcze krzyczy na mnie jak siadam obok i o cos sie go pytam. Chyba kupie lalki barbie i domek i bede sie bawic- moze zrozumie ze w moich oczach wyglada jak przerosniete dziecko grajac w to gowno. Jest tyle rzeczy do zrobienia w domu, jakies obowiazkinie wyobrazam sobie ze bedzie gral jak sie Maja urodzi-Wy mi swiadkiem tutaj ze jego laptop poleci za okno jak to zrobi:)
niecierpliwa, 0na88, Weridiana, małaMyszka, mamasia, psioszka11, Maniuś, Laura, kasiuleek, Neyla, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Witam sie w 7 miesiacu, w 28 tc i 3 trymestrze!! Jejciu, jakos trudno mi w to uwierzyc
Dzis w nocy wstawalam na siusiu az 2 razy, zawsze raz to byl max, a jak zobaczylam sie w lurterku to istna wampirzyca, cale zeby w zaschnietej krwi, te dziasla mi w nocy tak krwawia, ze szok.
Ide robic sniadanko dzis mi sie przysnily tosty z serem i amanasem0na88, KasiaeN., magda sz, Weridiana, małaMyszka, Maniuś, Cassie, Laura, gianna88, kasiuleek, Martucha86, Neyla, lys, sylwucha89, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Magda.sz apropo meza widze, ze nasi panowie to maja takie okresy jak jeden sie uspokoi to drugi zaczyna swoje akcje. Jak dobrze licze to moj byl gdzies zaraz po Twoim wiec pewnie i niedlugo mojemu odpali i zas laptopa bede chowac
małaMyszka, Laura lubią tę wiadomość
-
faceci to faktycznie duze dzieci
moj tez ma swoje okresy grania... albo nie rusza tego wcale albo jak siadzie to wniknie w amen , i co chwile nowa gra.. jakies okresy fascynacji . Jednym powododem dla ktorego zalowal na poczatku ze nie bedzie mial syna to ze nie kupi wypasionego auta na sterowanie ( nie wiem co z dziewczynka stoi na przeszkodzie ale po co go wyprowadzac z nieswiadomosci
) i pokoj chcial malowac w transformersow ( zeby dziecko sie balo chyba ).
W kazdym razie czeka go rozowa zastawa , i picie herbatki z corka z filizanek hello kitty5ylwia, niecierpliwa, magda sz, Weridiana, małaMyszka, futuremama, mamasia, Maniuś, chcebycmama, Laura, kasiuleek, lys, sylwucha89, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Witam sie dzisiaj przed poludniem robimy przeplywy dopplerowskie mojej niuni i lekarz znow mnie obejrzy. Trzymajcie kciuki za nas
jestem dobrej mysli. A co do facetow to z nimi tak jest moj np sam prowokuje sytuacje zeby sie poklocic i wyjsc do piwnicy pogrzebac w drewnie bo jak powiedzial to go uspokaja. Jaki byl jego szok jak okazalo sie ze odpielam klucz od piwnicy z jego peku:-) malo nie urodzilam ze smuechu jak po chwili wrocil do domu!
KasiaeN., niecierpliwa, magda sz, Weridiana, małaMyszka, aaaaga, futuremama, Paula_071, Y, mamasia, 0na88, Maniuś, chcebycmama, Cassie, Laura, gianna88, lys, sylwucha89, kasiuleek, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Weridiana - dziekuje,jak fajnie opisane;)
No i racja,mala szaleje w brzuchu jakby walczyla z macica ;p
No i robi sie ciezej,ale jeszcze tylko 3 miesiace
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 07:58
Weridiana, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
Hej ho!
Wczoraj Was podczytywałam przez cały dzień ale nie miałam czasu nic skrobnąć.
Jeśli chodzi o odwiedziny w szpitalu to ja też się boję pielgrzymek w szpitalu. Na szczęści rodzę dość daleko od domu więc może nikomu nie będzie się chciałoChociaż teraz wszyscy mają auta więc kto ich tam wie. A ja jestem mało asertywna więc będę musiała mojego Adama zatrudnić do odmawiania wszystkim
No a potem pielgrzymki w domu...Ustaliliśmy z Adamem, że przy pierwszej kąpieli chcemy być sami.My i Marta.Chcemy mieć czas aby się poznać, dotrzeć, nauczyć.A nie żeby wszyscy nam patrzyli na ręce i udzielali "dobrych" rad. Tego właśnie też bardzo się obawiam."Doświadczonych" mamusiek, które wszystko wiedzą, a ja robiłam tak, a tak nie robiłam. Na samą myśl o tym już mnie nerw łapie.Ludzie tego nie rozumieją?Jak będę potrzebowała rady to o nią poproszę!Chciałabym wychować moją córkę po swojemu. Najlepiej jak potrafię ale po swojemu a nie jak 5 koleżanek teściowa i pani w warzywniaku!Ludzie a w szczególności kobiety nie potrafią się oprzeć pokusie aby od pierwszego dnia ciąży udzielać swoich dobrych rad.Ehhh...
Dziś przyjeżdża do nas moja koleżanka na co dzień mieszkająca w UK, ale przyjechała na urlop do Pl do rodziców, do Pszczyny. Przyjeżdża ze swoją pięciomiesięczną córeczką Hanią.Mamy bardzo podobne podejście do wielu spraw, do macierzyństwa, do ciuchów, do aranżacji wnętrz no i do "dobrych" rad więc bardzo się ciesze na to spotkanie
A co do wyprawki to czasem mam ogromnego stresa bo oprócz ubranek nie mamy jeszcze nic.Tzn wózek, łóżeczko, fotelik i bujaczek ma przysłać nam moja siostra z UK ale dopiero w czerwcu.Na początku mi to odpowiadało, bo po co mam sobie zagracać mieszkanie wcześniej.Ale teraz, czym blizej porodu tym bardziej się stresuje, ze wydarzy się coś nieoczekiwanego albo, ze z czymś nie zdążymy.No ale to chyba hormony...
Ok, idę zrobić śniadanie bo Marta już wzywa, ze głodnaMiłego dnia Ladies :*
niecierpliwa, Weridiana, małaMyszka, magda sz, Paula_071, Maniuś, Laura, Martucha86, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Witamy:)
Co do odwiedzin w szpitalu tez nie będe chciała odwiedzin, no prócz moich dwóch siostr przy których nie czuje sie wogole skrepowana, jedna już sobie zamowiłam zeby pomogła mi przy prysznicu w szpitalu (ponoć po porodzie nie wpuszczają samych kobiet pod prysznic), noi mamy oczywiscie i tesciowej, ale juz nie wyobrazam sobie kogos innego zwłąszcza panów na sali kiedy kobieta lezy z wywalonym cycem
W domu tez chciałabym na początku byc sama, żeby nie przejmowac sie sprzataniem, bałaganem czy coś... chciałabym nacieszcyc się z tych pierwszych wspólnych chwil tylko z naszą trójeczka:)
Zrobie sobie śniadanko i biorę sie za hybrydki bo już 2 dni temu ściagnęłam i czekają na pomalowanie, miedzy czasie bede czekac na przesyłke z rozkiem bo widze ze juz jest w moim up:)niecierpliwa, małaMyszka, Laura, zabka11 lubią tę wiadomość
-
Karolina, nie ma problemu, chętnie powklejam kolejne tygodnie, daj tylko znać
Lubię tą stronkę bo ciekawie i dużo piszą, a kobiecie ciężarnej nigdy dość informacji haha
witam się w. ..uwaga. .30 tygodniu ! Już trójeczka na liczniku
wczoraj pierwszy raz było mi przykro z powodu brzuszka. Byłam na basenie, czułam się jak wieloryb, zwłaszcza jak dziewczyna paradowala w bikini z płaskim brzuchem.
Czułam się taka nieatrakcyjna
No nic, hormony tez swoje robią,
za 3miesiace , (może trochę dłużej; -) czekają mnie ćwiczenia, ja już 13kg na plusie
aaaaga, 0na88, KasiaeN., Maniuś, mamasia, Cassie, małaMyszka, niecierpliwa, Laura, gianna88, Martucha86, lys, kasiuleek, zabka11 lubią tę wiadomość