Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej nie nadrobię Was bo nie jestem w stanie , miałam urwanie głowy od świąt do 2 stycznia, długo by opowiadać , w każdym razie żyję i mam się dobrze niedługo kolejna wizyta ;)pozdrawiam i idę choć troszkę poczytać.
Edit - widziałam dyskusję na temat badań prenatalnych, rozmawiałam o nich z ginem powiedział ,że jeśli chcę to może mnie skierować w 20tc na usg 3d takie dokładne i ,że wtedy można zbadać też serduszko dziecka, chyba się zdecyduję potem dostaje się płytkę z nagraniem badania, a to podstawowe czyli przezierność i kość nosowa mam zaplanowane na 14 stycznia , gin mówił ,że na tym 3d wszystko lepiej widać no i można ciut dokładniej płeć określić , mąż mówi ,że pojedziemy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2014, 17:30
celia lubi tę wiadomość
-
Camille87 wrote:Ja juz jakis czas temu mialam ciasno w brzuchu wiec w domu chodze w legginsach a tak zakladam jeansy z gumka brzuszek mi widac tez powoli
Przyznam Wam się, że ja kupiłam wczoraj ciążówki w h&m, ale niestety tego asortymentu przeceny nie obejmowały... w prawdzie są troszkę za luźne, ale mam dziwne wrażenie, że szybko będą coraz lepiej pasować -
Witajcie kochane
Piszę do Was ze szpitala, kochany P. przywiózł mi notebooka i internet przenośny, jednak czasem takie cudo się przydaje
Uwaga, bo troszkę się rozpiszę. U mnie tak:
Wczoraj przyjechaliśmy na IP. Opowiedziałam im, że mam bóle brzucha i silne parcie na pęcherz, taki ucisk, boli mnie bardzo w krzyżu. Dodałam też, że niektóre objawy ciążowe ustąpiły i bardzo mnie to martwi, że najgorszy jest dla mnie stres, ponieważ przechodziłam ciążę obumarłą w marcu i chciałabym się uspokoić. Kazały mi iść na oddział ginekologiczno-położniczy. To samo powtórzyłam lekarzowi, który miał akurat dyżur (był to ten sam, który wykonywał u mnie zabieg łyżeczkowania, więc szybko mnie skojarzył). Postanowiłam nie ubarwiać rzeczywistości, ponieważ mój lekarz prowadzący pracuje w tym szpitalu (jutro na szczęście będzie na obchodzie) i nie chcę mu się później tłumaczyć z jakiejś ściemy
Powiedział, że nie ma co robić sobie żartów i jeśli mnie coś niepokoi to dobrze, że przyszłam (byłam w bardzo pozytywnym szoku). I uznał, że powinnam pojechać do domu po swoje rzeczy i położy mnie na kilka dni, żeby wykonać USG i wszystkie badania. Bardzo mnie to ucieszyło, chociaż nie do końca fajnie jest tu leżeć bez żadnej potrzeby. Zabrałam z domu rzeczy, przyjechaliśmy. Założyli mi historię choroby i lekarz zabrał mnie na USG.
Maluszek ma 2,4 cm, serduszko pięknie bije.
Jezuuu, jaka ulga. Pomyślałam sobie: "A, niech mnie kładą, najważniejsze, że dowiedziałam się, że z dzieckiem wszystko w porządku i posłuchałam serduszka". No i dają mi swój Duphaston, o trochę innych godzinach niż ja biorę, no ale to raczej nieważne. Dziś pobrali mi krew, zrobili badanie moczu, zbadali mnie. Macica piękna, miękka. Wszystko ślicznie wygląda, maluszek zdrowiutki, żyje!
Mam leżeć i odpoczywać do środy, czwartku. Na razie myślą, że bóle pojawiły się od stresu i serduszkowania, mam zakaz do 20 tygodnia, jeszcze jutro dokładnie wypytam mojego lekarza. Szaleństwo...
Zaraz Was nadrobię, kochane.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2014, 18:16
Miniak, Niebieska, Aggie, celia, MILA lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
No to kolej na mnie;) moja kruszynka ma 11 minimetrow serduszko bije z predkosvia143 uderzeń na minutę. Malo tego słyszałam je i sie popłakałam. Dodałam zdjecie opis to moj kochamy fasolek 7 t 2 d )) ide was czytać
Miniak, Lanusia93, Camille87, celia, Ruda27, MILA lubią tę wiadomość
-
Lanusia, nie ma tego złego, co by na dobre... Fantastycznie, że okazało się, że Dzidzia ma się dobrze:) Odpoczywaj! Świetnie czytać dobre wiadomości:)
Ja właśnie wrzuciłam fotkę Fasoli:) podpis: nasza Fasolka:)9t1dLanusia93, celia lubią tę wiadomość
-
Niebieska wrote:a ja dzisiaj byłam w h&m i nic nie było Zresztą nie zostałam długo w tej galerii, bo musiałam oczywiście wydalić cały obiad w toalecie publicznej ;/
Także wróciłam z niczym
ja kupiłam jeansy z "golfem" zwykłe rurki... szczerze mówiąc nie był zbyt wielu rzeczy, a właściwie nic, co by mnie powaliło... -
Kobietki, przede wszystkim dziękuję za wsparcie i kciuki, pomogły
Ruda27, jejkuu, super, bardzo się cieszę, ale masz dużego dzieciaczka, jaki piękny widok, śliczności. Ja miałam badanie robione na szybko, żeby mnie tylko uspokoić, na słabym sprzęcie. Przez brzuszek! I już było widać. Ja się rozbieram, a lekarz mnie hamuje: "Przez brzuch zrobimy, przez brzuch, będzie ładnie widać"
Aggie, no właśnie o tym sprzęcie ze słuchawkami myślałam do mierzenia tętna, ale to była myśl w stresie, nie wiem czy się zdecyduję, bo tak jak ktoś napisał wystarczy, że dzidziuś się inaczej ułoży i tętna długo nie złapiesz, to dopiero byłby stres. Na Twoim miejscu bym kupiła, jeśli jest w przystępnej cenie
kasika8303, na pewno będzie biło serduszko, my się niepotrzebnie stresujemy, a wszystko jest idealnie. Niczym się nie martw. Ja również obiecuję spokój. A Ty nie kichaj i uważaj na siebie
Ja przytyłam ok. 2 kg i też mam widoczny brzuszek, kobietka z którą leżę myślała, że jestem ok. 15 tygodnia. Super
A ja dziś jadłam i zapiekankę i chipsy, bo to szpitalne jedzenie jest potworne, na śniadanie rzucili mi 2 kromki zeschniętego chleba, pół serka topionego (normalnie był przekrojony na pół...) i łyżeczkę dżemu. Więc dobrze, że rodzinka przynosi mi prowiant- owoce, słodycze, jogurty. Mamy szpitalny bufet, któy uratował mnie po obiedzie (o godz. 12) cudowną zapiekanką. Ach, jak ja Wam zazdroszczę siedzenia w domu, ale przynajmniej jestem pewna, że kruszynka ma się dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2014, 18:35
Aggie, celia lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
kada24, wow Genialny. Ja mam sporo mniejszy, a jak będę miała taki to zwariuję ze szczęścia. Tylko jak się porządnie najem i wypchnę bardzo bardzo mocno brzuch to taki mam. Kiedy się takie cuda dorobiłaś?Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
kobietka26, długo Cię nie było, zastanawiałam się czy w wszystko u Ciebie w porządku. O, wybierasz się na USG 3D, też o tym myślałam kilka tygodni temu, ale uznałam, że sobie odpuszczę. Dużo zdrowia
Miałam już 4 USG, martwię się, że usmażę maluszka... Chyba żadna z Was nie miała tak dużo razy tego badania...
Już teraz spokojnie poczekam do 17 stycznia, bo to tylko moje zamartwianie się i bolesne powoduje takie bóle. A leżę z kobietą w 16 tygodniu, miała dopiero jedno USG kilka dni temu (!), nie zna płci, nie miała genetycznego, jakaś średnio ciążą zainteresowana. Trafiła do szpitala z krwiakiem, bo zaczęła plamić. Bierze luteinę i leży. Nie zrobili jej nawet USG. Trochę bezsensowna taka hospitalizacja...
Zaczęłam 11 tydzień, jak to pięknie brzmi.Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualnyJejku Lanusia jak sie ciesze ze wszystko dobrze!!! Kochana jak widzisz musimy ufac swojej intuicji i gonic do lekarza jak tylko nas cos niepokoi i Twoja historia jest najlepszym dowodem na to ze ustanie objawow ciazowych wcale nie musi oznaczac ze z dzidzia dzieje sie cos nie tak
Kada brzuch masz duzy!! I piszesz ze nic jie przytylas?! Jestem w szoku.
Co do spodni to nie sa typowe spodnie ciaazowe po prostu nie maja suwaka i paska na guzik tylko gumke jak w dresach pewnie niedlugo tez sie jie beda nadawac ale coz- kupilam je niedawno..
A ja po kolacji zrobilam pyzy ze skwarkami i cebulka wyszly pyszne jak u mojej mamyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2014, 19:24
Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
Camille87, bardzo się cieszę, że tu przyjechałam, przynajmniej mogę spać spokojnie. Boję się tylko, że mój lekarz mnie jutro opieprzy, że miałam kolejne USG... Jak mnie zobaczy to mu chyba ręce opadną. Ja też już w zwykłych spodniach nie chodzę, tylko takich materiałowych, rozciągliwych legginsach, które wyglądają jak jeansy. No i w legginsach. Nie chcę po prostu ściskać pęcherza i brzucha.
Obchód w szpitalu jest co najmniej dziwny... Wchodzi lekarz i pyta: "Jak się panie czują?" i wychodzi
Idę wszamać kiwi i jogurt, niech dzidziuś rośnie zdrowo.Camille87, Miniak lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm