X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Sierpniowe Mamusie ;)
Odpowiedz

Sierpniowe Mamusie ;)

Oceń ten wątek:
  • kada24 Autorytet
    Postów: 5602 3455

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dla mnie liczy sie zeby urodzilo sie zywe ;) bo i tak kocham nad zycie :)

    Hanna<3
    5cfa36e136.png
    countdown-1431234000z1455429600zp.png
    Mateuszek <3 13.08.2014
    Emilka <3 08.07.2010








  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila tez mialam takie podejrzenia :( to straszne! Wiem ze byly tam jakies powiklanie dzidzia nie rosla czy cos takiego, ale w brzuszku zyla.. i wlasnie - jak tu w Boga wierzyc?

    MILA lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj :( nie wiedzialam ze jakies powiklania miala... Pewnie macie racje :( kurde co za zycie :/
    Jak z tym zyc :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nie...i tez weszłam na czerwcówki, zupełnie niepotrzebnie :/

    Ale nie dam się czarnym myślom...wszystko będzie dobrze!!!!!!
    U każdej z nas!!!!!!

    amela lubi tę wiadomość

  • Aggie Autorytet
    Postów: 1361 2671

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam z rana... troszke pospalam ale sie nie wyspalam, kochane Sloneczko moje kopalo mnie po zoladku i po zebrach (zebrze?), dziwne i dosc bolesne :P dodatkowo siusiu co poltorej godziny :P

    Pekinka gratuluje 33 tyg :)

    Tez wlasnie czytalam czerwcowki, matko jedyna ;( az lzy sie zakrecily.... myslicie ze mala Asia urodzila sie martwa? jak to mozliwe w ogole? probuje sobie wybic to z glowy, bo ja za bardzo wszystko przezywam... Wspolczuje bardzo Sunset :(

    pekinka82, Dodi lubią tę wiadomość

    7a4akrhm7fw1jhk0.png
  • pekinka82 Autorytet
    Postów: 1049 1553

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daria gratuluje 34tygodnia :)
    Aggie i Tobie gratuluję rozpoczęcia nowego tygodnia :)

    Ruda27, Aggie lubią tę wiadomość

  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja :)

    U mnie również pogoda piękna, pralka nastawiona, zaraz będę rozwieszać ciuszki małej <3

    A ja se ten masaż będę robiła, tylko dokładnie doczytam o co w nim chodzi, żeby sobie niepotrzebnie skurczów nie wywołać.

    A do mnie żadna położna nie przychodzi... Pewnie dlatego, że nie zgłosiłam w swojej przychodni, że jestem w ciąży :D Myślałam, że to zgłasza się po porodzie i dopiero przychodzi.

    Przytyłam! :) Ważyłam się dzisiaj rano i jest 66kg, czyli 12 kg na plusie. Co za ulga..

    mika1987, ja wciąż mam wizyty raz w miesiącu, ostatnio byłam w 32 tygodniu, wyznaczył mi kolejną na 36 tydzień. Ale u Ciebie mogą być już wizyty co 2 tygodnie. Ja na kolejną po 36 nie planuję się zjawiać :P
    kada24, dobrze, że dał Ci znać. Szkoda tylko że dopiero po takim bodźcu :D

    Weszłam na czerwcówki... :( Zaczęłam wyć i ja chcę już urodzić. TERAZ JUŻ. Cesarka, poród naturalny, kleszcze, odkurzacz, byle co!

    amela lubi tę wiadomość

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • MILA Autorytet
    Postów: 2692 3588

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    znalazłam coś takiego o czym pisała w maju :

    " Przepływy ok, ale hipotrofia po raz kolejny potwierdzona i nastraszyła mnie, że powinnam leżeć w szpitalu, no i od poniedziałku ląduje znowu na patologii. Muszę tylko ogarnąć w domu, pozałatwiać to co trzeba i niestety szpital aż do końca. Plus taki, że przepływy ok, minus, że termin wg usg mi się coraz bardziej oddala (z 23 czerwca zrobił się 14 lipca ), bo mała zamiast przybierać coraz więcej to przyrasta tak samo, a centyle uciekają" :-(

    f2wlwn15lxmguqd1.png
  • kada24 Autorytet
    Postów: 5602 3455

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na rozluznienie troche i troche poczucie wakacji hehe ( my to na porodowce bedziemy plywac w wodach ) heheeh https://www.youtube.com/watch?v=GnBYdUXi3Eg

    Hanna<3
    5cfa36e136.png
    countdown-1431234000z1455429600zp.png
    Mateuszek <3 13.08.2014
    Emilka <3 08.07.2010








  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila, prawde mowiac troche mnie pocieszylas ze to wstawilas.. Bo ja juz czarne mysli, ze zdrowa ciaza a tu bum..
    Wspolczuje jej strasznie :( kurde ze lekarze nie zrobili wczesniej cc zeby ratowac dziecko.. Przeciez dzieci sie z tym rodza i da sie to wyleczyc.. Ehhh co za zycie niesprawiedliwe :(

    Camille87, amela, Dodi lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lanusia jesli chodzisz na nfz do gina to przychodnia wie o Twojej ciazy :)
    Ale nie wiem czy wszystkim takie naloty robia :P
    Dobrze ze przytylas! Chudzino jedna ;-)
    Pekinka, Aggie wam tez gratuluje kolejnych tygodni :*

    Mila wlasnie ja o tym czytalam ze lezala na patologii bo dzidzia nie rosla.. juz wczesniej martwila sie niska waga corci.. kurna oby jednam zyla!!

    Ja tez juz pranie kolejne wstawilam, zeberka na obiad sie rozmrazaja a ja ide zaraz wlosy umyc odkurze i zmyje podlogi i bede prasowac :) tym razem na siedzaco! B)

    Lanusia93, Aggie, pekinka82, Ruda27, Dodi lubią tę wiadomość

  • kada24 Autorytet
    Postów: 5602 3455

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    camila mi maz wczoraj prasowal hehehe a ja dzis tylko kurze zetarlam a co tyle moge hehehe

    Camille87 lubi tę wiadomość

    Hanna<3
    5cfa36e136.png
    countdown-1431234000z1455429600zp.png
    Mateuszek <3 13.08.2014
    Emilka <3 08.07.2010








  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daria zona mojego go kolegi z pracy miala stwierdzona hipotrofie w ciazy ale dali jej jakies kroplowki tabletki itp zeby dzidzia przybrala do tych 2,5kg i teraz jest zdrowym dzieckiem! Po porodzie rozwija sie normalnie..

    Ruda27, Dodi lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kada moj maz nie ma kiedy na dzialke isc popielic a co dopiero prasowac :/ musz sama.. a pierzecie/ prasujecie ubranka na lewej czy prawej stronie?

    amela lubi tę wiadomość

  • kada24 Autorytet
    Postów: 5602 3455

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moja szwagierka blizniaki w 36 tyg urodzila 1,8kg i 2,1kg wiekszego wypuscili po 3 dniach a mniejszy zostal do tygodnia ale malusie byli a moje przyjaciolki sa blizniaczkami i jej mama gadala ze magda i ewela po 4kg mialy i w 38 tyg sie rodzily <lol>

    Hanna<3
    5cfa36e136.png
    countdown-1431234000z1455429600zp.png
    Mateuszek <3 13.08.2014
    Emilka <3 08.07.2010








  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Życie jest TAK POTWORNIE niesprawiedliwe...

    Nie chcę zakładać najgorszego, ale z jej postu wynika, że spotkało je najgorsze :( Przecież gdyby przeżyła napisałaby, że walczą, że jest z nią źle itp... Takie jest moje zdanie.

    Jestem na pewnej stronie dotyczącej ciąży i odsyłam Was do takiego bloga, dosłownie kilkanaście zdań..

    Pierwszy post to ten niżej.

    http://matkafiksatka.blogspot.com/

    Zaznaczam, że dziewczyna urodziła 2 miesiące temu i na chwilę obecną z dzidzią wszystko jest w porządku, rośnie, normalnie się rozwija, jakimś cudem uniknęła jakichkolwiek komplikacji, silna Lilka!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 22:26

    Ruda27 lubi tę wiadomość

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • MILA Autorytet
    Postów: 2692 3588

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też uważam że obecnie mamy takie możliwości medyczne, taki sprzęt usg i w ogóle ze nie rozumiem jak lekarz nie reaguje w odpowiednim momencie wiedząc że źle się dzieje.
    Bo to jest takie gadanie lekarzy ze poczekamy, zobaczymy. Ale jak dzieje sie już w brzuchu źle co nie rokuje to lepiej zrobić CC i zająć się dzieckiem tak aby mu pomóc. Nie mówie tu o CC w 20 tc ale np w takim tygodniu że dziecko przeżyje bez problemu czyli po 30 stym :-/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2014, 10:54

    Lanusia93, Dodi lubią tę wiadomość

    f2wlwn15lxmguqd1.png
  • amela Autorytet
    Postów: 3538 4894

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi niestety mąż też nie może pomóc bo praca praca praca a do tego jeszcze zaczęła się budowa, dziś po pracy jedzie kupować jakieś płyty czy coś, dobrze że mam tu mame i siostrę to mi pomogą ;)
    Lanusia to widze że waga troszke podskoczyła, to dobrze ;)

    Lanusia93 lubi tę wiadomość

    ex2btrd8qii9i9cu.png
    http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilaaa! "Ja tez juz pranie kolejne wstawilam, zeberka na obiad sie rozmrazaja a ja ide zaraz wlosy umyc odkurze i zmyje podlogi i bede prasowac". Miałaś czekać do 13 lipca :D

    Piorę na prawej stronie, prasuję tak samo, sprawdziłam- wewnątrz też jest gorące :D Dziś przeczytałam w "Mam dziecko" artykuł pt. "Czy noworodkowi trzeba prasować ubranka?". Przytoczę 3-4 zdania.

    "Wysoka temperatura żelazka rzeczywiście niszczy znajdujące się na tkaninie bakterie. Dlatego kiedyś zalecano, by w ten sposób sterylizować ubranka dziecięce. Obecnie niektórzy nadal stosują tę metodę. Ja jednak uważam, że prasowanie ubranek noworodka nie jest konieczne, a zwłaszcza z obu stron. (...) Jeśli jednak nie ma na to czasu i ochoty, wystarczy, że przed pierwszym użyciem wypierze wszystkie ubranka noworodka w 60st. C, a pościel w 90st. C. Potem tak wysoka temperatura nie jest konieczna, wystarczy kierować się wskazówkami na metce."

    Camille87 lubi tę wiadomość

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • kada24 Autorytet
    Postów: 5602 3455

    Wysłany: 18 czerwca 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sa lekarze i lekarze wg mnie u mnie w szpitalu jest ordynator ktory jest zwolednikiem naturalnych porodow i na chama kaze rodzic eh..mi tez zaczal glupio dogadywac ale ja jestam taka ze tez mu dogadywalam to co ze on lekarz jest ale naprawde jest czlowiekiem wiec w dupie jego tytul mialam tez swoje wiem hehehe na wewnetrznym oddziale tez z lekarzem prowadzacym sie zlapalam na slowa bo mi mowi ze nie mam tachykardii a dzien wczesniej lekarz na nocnym dyzuze przyszedl mi pokazac wynik z holtera i jak BYK pisze tachykardia on swoje ja swoje ehhh stwierdzil ze holter puls dziecka zlapalo ta jane holter na moim sercu a mateusz w brzuchu hehehe

    Hanna<3
    5cfa36e136.png
    countdown-1431234000z1455429600zp.png
    Mateuszek <3 13.08.2014
    Emilka <3 08.07.2010








‹‹ 1314 1315 1316 1317 1318 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ