Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Seneka oj zazdroszczę tej główki w kanale rodnym
Aggie rany trudna sprawa. A te małe kociaki będziecie oddawać? Ja też mimo wszystko spróbowałabym odizolować. Również z myślą o Mai, bo nie masz gwarancji czy dla niej mała też nie będzie zagrożeniem. Może masz jakieś inne pomieszczenie, w którym możesz trzymać Kotę z małymi?
Wstawiłam już pranie z ręczniczkami i pieluchami, potem kołderki i pościelA ręcznie piorę wkład z wózka i fotelika
amela, seneka, Dodi lubią tę wiadomość
-
Celia, te male bedziemy oddawac, mlodej w planach nie bylo, ale ze tylko jedna sie urodzila to serca nie mialam jej oddawac... jestem zbyt emocjonalna jesli chodzi o zwierzaki...
jeszcze 20 minut i otwieraja schronisko, mam nadzieje ze cos poradza mi... bo mi samej ciezko zdecydowac. Kota jest ok w sypialni ale tylko jesli Darek z nia zostaje... co za durny kocurcelia lubi tę wiadomość
-
Aggie no cieżka sprawa, u mnie mama w domu ma 6 kotów a siostra dwa, ostatnio się przypałętał taki jeden kot i mama go zostawiła, terroryzował na początku wszystkie koty bo chciał być najważniejszy i chciał nad wszystkimi dominować, jednak mama go nie chciała oddać, choć były już takie myśli bo rzucał się na wszystkie pozostałe koty, teraz jest ok, czasem się rzuci na jakiegoś ale to mu ten drugi odda i idzie dalej, więc już się przyzwyczaiły do niego
Ja bym tego kotka spróbowała zostawić i odizolować, jak podrośnie nie będzie problemu, a szkoda malucha ...;(
Seneka super wiadomości, ciesze się że dzidzia już gotowa do wyjściaseneka lubi tę wiadomość
http://avatars.zapodaj.net/images/1e838c757e81.gif -
nick nieaktualny
-
Seneka super
ja do szpitala dla dziecka potrzebuję tylko pieluchy, chusteczki i krem i nic więcej , bo wszystko dają.
Dla siebie mam listę zrobioną.
Dzisiaj kupiłam jeszcze na allegro poduszkę do karmienia, chcę ją zabrać do szpitala :-)bo po cesarce mi bardzo pomoże. Córkę karmiłam na leżąco i średnio mi to pasowało, było niewygodnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 13:08
celia, amela lubią tę wiadomość
-
Ja tez mam maly wentylator, ale jest wystarczajacy dla mnie.
Potrzebuje moralnego wsparcia dziewczyny, dla Was moze to sie wydac glupie, ze az tak bardzo to przezywam... tak bylam wychowana, pelna milosci do zwierzat, ja staram sie je traktowac jak ludzi, z szacunkiem...
Darek powiedzial (Kota-matka jest jego) ze powinnismy ja z kociakami oddac, poniewaz:
1) nawet jesli oddamy na przechowanie Mloda (8miesiecy) to nie ma gwarancji ze po powrocie bedzie jak dawniej,
2) Kota-matka od poczatku jest tylko dla nas mila, nie lubi nikogo nowego w domu, wspollokatora jako tako traktuje, ale raczejv omija szerokim lukiem... Darek obawia sie o pojawienie sie dziecka (ja w sumie tez) i Koty reakcje,
3) Mloda lubi dzieci, super bawila sie z Zuzia, jest delikatna i bardzo towarzyska,
4) Kota nie chce siedziec ze swoimi kociakami jesli nie ma tam Darka, mialczy i nawoluje go do sypialni... Boji sie (Darek) ze bedzie zazdrosna o pojawienie sie dziecka i moze zrobic Malej krzywde... (ten argument do mnie baaardzo przemawia)
5) Darka kolejny argument to to ze jedna musi opuscic dom dla bezpieczenstwa i dobra ich wlasnego, a nie chce mnie unieszczesliwiac oddajac Mloda.
Nie pamietam co jeszcze mialam dopisac... w kazdym badz razie, ciezko mi sprostac Darka prosbie, to jego kot, jego "funfel"... Mloda tez sie duzo do niego przymila... jak juz pisalam, jest bardzi towarzyska, ale Kota jest z nami 3 lata... Mama powiedziala mi, ze powinnam myslec o bezpieczenstwie mojego dziecka, ale nie ma gwarancji ze Kota bedzie zla w stosunku do dziecka?
Prosze pomozcie... za 10 minut mam dzwonic... moje serce peka, za kazda z nich... -
Dzięki dziewczyny
Właśnie zamówiłam, bo mimo, że niby niebo zachmurzone, pocę się strasznie. To będzie idealne rozwiązanie do naszej dusznej sypialni
Mila mam podobną poduszkę, też z granulatem. Czytałam na czerwcówkach, że średnio się sprawdza, bo szybko się zapada. Ale zobaczymy
-
hej,hej, w końcu chłodek! jak dobrze! aż sie za robotę wzięłam, byłam u kosmetyczki, poprałam pieluchy, bo mimo że już miałam uprane stwierdziłam, że jakieś twarde są...i nawet obiad porządny ugotowałam, bo w te upały to zwykle coś na szybko robiłam.
Mnie jakoś łatwiej było dziecko spakować, a ze mną to tak jak Sylka pisała, część rzeczy używam i nie będę kupowała czegoś specjalnie do szpitala.
Kamilka, sniłam Ci się ? hehe, jak byłam u kosmetyczki, to ona mnie zobaczyła i mówi," o kurde śniło mi się dziś, że rodziłam"
mąż nie chce mi zdjąć tego cholrnego pokrowca z fotelika, mówi że już całkiem oszalałam i nie potrzeba tego prac, bo dziecko będzie tam ubrane i zawsze mogę mu pieluchę położyć...no nie wiem, chyba sama pokombinuję i zdejmęSylka, Magda2013, celia, Camille87, Dodi lubią tę wiadomość
Michałek urodził się 10 sierpnia 2014 -
Aggie a nie mozecie poczekac jak sie Maja urodzi i wtedy zobaczycie jej reakcje ? te kociaki co wczoraj urodzila beda juz duze i ewentualnie je bedziecie mogli oddac a te dwie zatrzymac. Ciezka sprawa..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 14:14
amela lubi tę wiadomość