Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDla mnie to takie niepojete jak piszecie ze was tak bola ruchy maluszkow
ja takich sytuacji nie mam, wypina sie fakt, ale nie zebym az tak cierpiala 
Kajoni no nie dziwie Ci sie.. Ja to bym dawala mojemu zeby obieral ziemńiaki, kroil na salatki czy do obiadu. Na siedzaco tez moze cos pomoc
nie ma obijania sie 
A piesek super juz taki duzy
Ja wlasnie zjadlam obiad.. I zas nudzenie sie. Juz nie moge sie doczekac dziecka, mam nadzieje ze nie bede miala jak inne swieze matki typu baby blues i inne depresje siedzenia w domu. Ja to sie zajme dzieckiem, bede mogla patrzec na niego, bawic sie i zajmowac.. Bo samemu oszalec idzie
celia, Magda2013, Moni& lubią tę wiadomość
-
Nie no Daria, takie rzeczy to też mu każę robić, ale to tak na prawdę nic w porównaniu z wynoszeniem np. miski z praniem, u nas z poziomu -1 na 1, po tylu schodach, z takim brzuchem i uciskiem na tą rwę. a to jest niestety taki ból, jakby się miało cały czas naciągnięty mięsień połączony ze skurczem. I to tak na cały lewy pośladek i lewe udo, dochodzi niemal do kolana. Ale jestem twarda, wytrzymam.
A Adaś to nie raz takie baja bongo odstawia, że szok. Jak na tych Waszych filmikach. Jak nie raz wypchnie nogę to robi mi się kwadratowy brzuch.
celia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurde kajoni wspolczuje, rzeczywscie masz nieciekawie.. Ale widac teardzielka jestes, oby szybko mezowi sciagneli gips!
Moj tez jak sie wypchnie to brzuch mega niesymetryczny haha, taka pupka czy nozki, kochane to jest
Kajoni, Moni& lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Amela, Ruda, dotarłam po tygodniu zaległości.... masakra bo chyba 2 dni na raty Was czytałam, raz zasnęłam nawet i pewnie część moich odnośników będzie już nieaktualnych to coś tak skrobnę
:*
Sylka podziwiam Cię za tą pracę, ale skoro masz okazje to trzeba ją wykorzystać
ponadto mam nadzieję, że Twoje podejrzenia odnośnie hemoroidów odeszły w niepamięć
z tego co mi wiadomo to ponoć faktycznie to boli a mnie się też krew zdarzała, ale to przy zatwardzeniach tak jak dziewczyny pisały. Cieszę się, że po wizycie wszystko ok z synusiem
mówisz Twój gin wygląda jak święty Mikołaj?
ślicznie wyglądasz z brzuszkiem
a jeśli chodzi o pampersy to przysłałabyś jakiegoś tira do PL 
Amela ja Cię normalnie podziwiam kochana, że Ty tak śmigasz po tych marketach budowlanych itp. ale skoro jesteście już tak daleko z urządzaniem to teraz nie ma zmiłuj się
ważne, że już niedługo na swoim będziecie
super, że na wizycie wszystko w porządku i Nelka ma się dobrze
fajnie, że udało Ci się coś ustalić w sprawie łóżeczka i mam nadzieję, że dotrzymają słowa
śliczna laseczka z brzuszek z Ciebie 
Daria ja również mam nadzieję, że mimo to iż Maluszek ma większą główkę to lekarz podejmie dobrą decyzję odnośnie porodu i wie co robi a ogólnie będzie wszystko dobrze
przecudne zakupy dla Nataniela
przecudnie wyglądasz na zdjęciu wow..... :* no i super, że na ktg wszystko w porzadku
a jeśli chodzi o mężowe zakupy to całkiem, calkiem ładne 
Mika28 gratuluję 35 tygodnia
Kamila niezły numer miałaś z tą firanką hehe a myślałam że ciąża odmóżdża a jednak zdarza się na odwrót
Twój brzuszek też cudny
już niedługo i zniknie
super wieści po wizycie i miło ze strony Kubusia że nie rośnie na wielkoluda by łatwiej było Ci rodzić
wanienka i wiaderko superrrr i śliczny zielony kolorek 
jeśli chodzi o męża to wiem coś na ten temat i na nasze szczęście ciąże przebiegają póki co bardzo łagodnie i to im pozwala na zbyt wiele moim zdaniem
kiedyś też mojemu wykrzyczałam że może lepiej tfu tfu tfu jakbym przez połowę ciązy leżała to wiedziałby ile jest w domu rzczy do zrobienia a tak to tego się nie zauważa....
Seneka posłuszne to Twoje dziecię i fajnie, ze się już w kanale ustawia do wyjścia
Niebieska cieszę się, że się odezwałaś i że u Kacpercia wszystko w porządku
Mila miło, że wróciłaś
wychodzi na to, ze już skończyłaś pracę? super... w końcu masz troszkę czasu "dla siebie" 
Magda świetnie, że na wizycie ok i szyjkę masz faktycznie długą
mala mi widzę, że i u Was wieści świetne
super i byle jeszcze te niecałe 4 tygodnie wytrzymać
cudny apartament Klary
bardzo mi przykro z powodu śmierci Twojego taty
tulę 
Celia super fura dla Justysi
no i następna laska z Ciebie
jak Wy te brzuszki zgubicie to o resztę chyba się martwić nie musicie bo nie wygląda na to byście sporo przytyły w innych częściach ciała
taka panią z Ukrainy w moim domu to jestem ja heheh 
Aicha równie ładny wózek
Ona fajnie, ze na wizycie wszystko ok. Szkoda że tak po łebkach to usg masz robione i nic nie widzisz, bo to przecież najważniejsze dla nas z całego badania
fajny brzucholek 
Madzikovy Ty też ślicznie wyglądasz tzn. Twój brzuszek bo się tak kamuflujecie wszystkie z twarzami
oczywiście wyrazy współczucia kochana, tulę Cię mocno.... :*
Ewa masz śliczny, malutki, zgrabniutki brzuszek
Aicha świetnie prezentujesz się z brzuszkiem
ja miałam leukocyty i bakterie w moczu, ale wystarczy źle pobrać i już coś wychodzi a w ciąży się to ponoć zdarza, więc ja bym nie panikowała a we wtorek się dowiesz pewnie co gin na to.
Magda bardzo ładny brzuszek
mam wrażenie, ze bardzo podobny do mojego tzn. też talii brak i kształt jakiś taki zbliżony, chyba ze mi się tylko wydaje
no i rewelacja, że udało Wam się załapać na USG
już nie taka mała Ta Twoja mała
przepiękne zdjęcie 
Moni& kolejny super brzuchol
fajny masz bęben ;P dobrze, że ból gardła odpuszcza powoli bo to faktycznie nic przyjemnego 
no i prosze następna ciężarna laseczka
Agapast piękny brzuszek....
Kasieńko jaka córcia już duża.... i Ty też już finiszujesz, super
no i wszystkiego najlepszego z okazji 1 rocznicy ślubu 
Nasza córcia będzie prezentem na 5 rocznicę ślubu
Aggie mam nadzieję, ze poród wynagrodzi Ci wszystkie męki jakie przechodzisz w ciązy i będzie szybko i bezbolesny
Quendi cieszę sie, że się odezwałaś i generalnie wszystko w porządku aczkolwiek widze, że sporo się u Ciebie dzieje
No i w sumie pod koniec dopiero, ale mega niespodzianka Pekinko
serdecznie Wam gratuluję, że synek jest już z Wami. Mam nadzieje, ze czujesz się dobrze i maluszek również
buziaki :* - swoją drogą Kada dzięki za cynk 
Witaj Kajoni
Mila jestem.... nie rodzę póki co jeszcze i nie jestem nawet na to gotowa
a mam taki chory zwyczaj, że jak mnie nie ma to najpierw musze nadrobić i polajkować a potem się ewentualnie odezwę 
no i jak skończyłam to teraz musze się zbierać bo jedziemy z m coś zjeść bo mi się gotować nie chciało, więc dokończę pewnie jak wrócimy wrr....
celia, kada24, Camille87, MILA, Magda2013, Ruda27, Kajoni, Aggie, mala_mi, Sylka, amela, Moni&, Kasieńka:), Sproquette, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jeju, Dodi, ale wypowiedź, ale dzięki Tobie i ja jestem bardziej na bieżąco.
Ja byłam w swoim 33 tygodniu na usg 3d, tym wzrostowym, to mój Adaś miał 2012g, mówiła mi pani doktorkowa, że dzidziolek idzie książkowo z wymiarami i do porodu powinien ważyć jakieś 3400-3500.
Za to konsultacja ortopedyczna na której byłam, to powiem, że masakra
Ja mam usztywniony prętami kręgosłup, to się mnie idioci pytają czy mam te pręty na stałe :] miałam powiedzieć, że nie, co wieczór sobie je wykręcam na noc... po czym pytają się mnie jak chcę rodzić, to pytam, czy mogę naturalnie, to powiedzieli, że nie, no to kurde po co głupie pytanie. Potem się mnie pyta, czy pasuje mi 1 sierpnia termin, to ja znowu pytam, czy można np. wcześniej, to się on mnie pyta, że a po co... normalnie powiem Wam, że takich fachowców to dawno nie spotkałam. W sumie było ich 5 osób - konsultantów - gdzie jeden z nich zajmował się otwieraniem drzwi ciężarnym...
celia, MILA, Ruda27, mala_mi, Lanusia93, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wooow Dodi zes wypracowanie "czasla"
super ze wrocilas
mysmy sie wczoraj stolowali na miescie
znaczy w mc donaldzie 
No, komoda prawie pusta, siostra powinna jeszcze dzis ja sobie zabrac i bede mogla rozlozyc kojec zeby wietrzal
wrzuce pare maskotek, zawiesze zabaweczki i powinno w salonie juz byc widac ze mala w drodze
jak na razie tylko wozek tu jest
Dodi lubi tę wiadomość
-
Czytałam z zapartym tchem wiadomości o Pekince. GRATULUJĘ kochana, chociaż pewnie nie doczytasz tych słów po powrocie, bo forum rośnie jak na drożdżach:P wiec jeszcze nie raz złożę Ci gratulacje gdy pojawisz się po powrocie ze szpitala. Trzymam kciuki za synka, by z łatwością zaadoptował się do świata poza brzuchem

A niedawno napisałam, że jestem ogromnie ciekawa która z sierpnióweczek pierwsza zostanie mamą. Szczerze mówiąc stawiałam na Camilkę, a tu proszę - niespodzianka:)
Amela, lista piękna
zaczęło się odhaczanie kolejnych mam
No a ja na poważnie zabieram się za pakowanie. Dałam sobie termin do wtorku, bo jutro idę na pogrzeb i pewnie nie będę miała głowy do myślenia o szpitalnej torbie..
Dodi, ale miałaś meeega długą lekturę! Po dłuższej przerwie zwykle nie mam tyle samozaparcia, by brnąć przez niezliczone zapisane strony
Ale przynajmniej Twój post jest konkretny i zawiera samą esencję 
MILA, podobnie jak i Ty nie wyobrażam sobie życia bez wiatraka. Ratuje mnie przed ugotowaniem się
MILA, Sylka, celia, amela, Camille87, Kajoni, Dodi lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH












