Sierpniowe Mamusie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jezu Celia burza hormonów no jest to masakra ze dzieciaczki uparte i się nie chcą obracać u mnie wszystkie znajome miały cesarki
Magda ja też mam nie kiedy doła ze nic nie pasuje tez mam japonki ale po 20 min chodzenia w nich robią się za ciasne eh to ostatnio bez butów latalam i mnie pszczoła uwalila -
Magda skąd ja to znam... z tymi ciuchami to szlag mnie trafia.
W większości w sukienkach chodzę i też własnie w legginsach, spodenki tylko jedne mam wchodzące na tyłek
Ostatnio na dupie mi się popruły moje ulubione legginsy, myślałam, że wyjdę z siebie
zrób sobie całe w kropki i po domu latać możesz.
-
Ja wlasnie popelniam ten blad ze nie przebieram sie nigdy w ciuchy domowe..tylko w tych co ide na miasto to pozniej chodze po domu. Jak sprzatam albo gotuje to staram sie uwazac zeby czegos nie poplamic. Nie raz sprzatalam cifem albo domestosem w tym w czym bylam na miescie i nic sie nie stalo..a dzis mialam pecha
Zobacze,moze je zostawie do sprzatania
-
A ja Was czytam i czytam....i naprawdę nie wiem czy w kupie raźniej czy co....ale mam stracha jak diabli... Nie wiem czy dam rade i jak to bedzie po porodzie... Staram sie zachować zimna krew... Ale to nie takie proste.... Panikuje jak piorun. Dziś jak lekarz powiedział ze moze byc wcześniej to juz w ogóle...
-
Ewa a jak cos jem to juz wogole
cala sie uwale jedzeniem,ostatnio sie smialam ze chyba bede na golo zasiadac do jedzenia
tylko mieszkam z babcia wiec moze byc ciezko
ale jak bysmy mieszkali sami to kto wie
gorzej niz dziecko sie upackam.
Sproquette, celia lubią tę wiadomość
-
Madzia, musisz zmienić nastawienie kochana. Jak możesz nie dać rady? To będzie Twoja córeczka i nikt jej lepiej nie będzie rozumiał niż Ty. Mamy nasze instynkty. Wystarczy, że im zaufamy.
Nasze mamy Nas wychowywały w trudniejszych czasach, popełniały dużo błędów - bo każdy popełnia. I co, brakuje Nam czegoś?
My z dostępem do internetu, gdzie wujek google w każdej chwili odpowie na wszystkie pytania i rozwieje wszelkie wątpliwości mamy dużo łatwiej. Czym się martwisz?
Zaufaj sobie. A poród trzeba przeżyć, jak wiele innych trudności w życiu. To będzie tylko kilka godzin. Zleci i jak tylko dostaniesz Zuzię na rączki, to zapomnisz, że w ogóle rodziłaś i cokolwiek bolało. :*
Moni&, celia, Magda2013, Madzikovy, Aggie, Kajoni lubią tę wiadomość
-
Mój Paweł wczoraj chciał oglądać jakieś porody w necie, myślałam, że mu strzelę.
Ja tu walczę ze sobą na wszystkie sposoby, żeby tylko nie spanikować. Przez całą ciążę nie oglądałam specjalnie takich rzeczy i o porodzie myślę jak najmniej. Zacznie się dziać akcja, to zadzwonię po taksę, zawiezie mnie do szpitala i urodzę. Położne się mną zajmą, będzie ginekolog, powiedzą co mam robić. Tyle, więcej staram się nie myśleć. Bo po co mi teraz ten stres? Będę to miała za sobą i będzie z Nami Julka, to jest najważniejsze. Co tam jakieś bóle, ból dotyczy każdego człowieka. Wszystko da się wytrzymać i jak trzeba, to trzeba.
celia, Magda2013, Madzikovy lubią tę wiadomość
-
magda spokoj u mnie hehe raczej nieee teraz bedzie syn inaczej to wszytsko bedzie niz przy corci... i jak to bedzie pierwsze sotkanie rodzenstwa czy corka nie bedzie zazdrosna itp itd
Madzikovy lubi tę wiadomość
-
Magda, Eva mi to szczególnie teraz wszystko z rąk leci. Ale ja przebieram się od razu po przyjściu do domu. Nie umiałabym wytrzymać w normalnym stroju
Madzikovy ja też jestem przerażona tym co później. Jak czytam czerwcówki o karmieniu i problemach jakie mają, to mam wrażenie, że jestem kompletnie nie przygotowanaAle myślę, że to przyjdzie naturalnie ... mam nadzieję
A, że w kupie (czyt. z forum) łatwiej, nie mam wątpliwościSproquette, Magda2013, Madzikovy, amela, mala_mi, Kajoni lubią tę wiadomość
-
Madzia, dokladnie tak jak Ewka napisala- nasze instynkty sie uaktywnia i naprawde nie bedziemy mialy czasu sie zastanawiac "czy sobie poradze" tylko bedziemy dzialac i robic wszystko by naszym maluszkom bylo jak najlepiej:) dla kazdej z nas to bedzie nowosc, bo przeciez nasze zycie diametralnie sie zmieni-bedziemy odpowiedzialne za takie malenstwo dla ktorego bedziemy caltm swiatem. porod przezyjemy -bo jak nie my to kto?
damy rade, tyle juz przeszlysmy ze porod to bedzie chwilka a potem bedziemy sie cieszyc naszymi maluszkami
celia, Madzikovy lubią tę wiadomość
Monis
[/link]
-
Madzia nie martw sie...na pewno damy sobie rade
Ja jak sobie tak samo pomysle czy dam rade urodzic...a potem czy bede sie umiala zajac corka czy bede wiedziala co jej dolega...ale jak popatrze na moje kolezanki ktore juz maja ok 2 letnie coreczki,tak samo moja jedna kuzynka ma juz 2 letniego synka...druga 2 dzieci, no to chyba to nie jest tak zle co ?
Wiadomo ze poczatki sa zawsze trudne..ale potem jest juz z gorki. Przed nami rodzily miliony kobiet a po nas bedzie jeszcze wiecej rodzicSproquette, celia, Madzikovy, Moni& lubią tę wiadomość
-
Ewa ja mam takie samo podejscie na temat porodu jak Ty,nie ogladam zadnych filmow,staram sie za duzo o tym nie myslec i nie stresowac. Ogolnie nastawiam sie pozytywnie i mysle ze bedzie ok
Mimo ze nie wiem tak naprawde co mnie czeka bo nigdy tego nie przezylam ale staram sie nie brac do siebie tego co czytam jak inne porod przezyly. Kazdy porod jest inny. Moge miec ciezko...ale moge tez miec lekko. To jest wielka niewiadoma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2014, 17:47
Sproquette, celia, Moni& lubią tę wiadomość